Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Skończyłam rozkładanie maty pod betonowym murem... :wiggle:

Skopałam i wyznaczyłam z boku domu grządkę na pietruszkę, i takie tam warzywka do rosołku :wiggle:

Będę więc obszarniczką, czy też rolniczką... Grządka ma na dzień dzisiejszy rozmiar 4X1,5 metra... Jak będzie potrzeba więcej to jest na to miejsce.

Na razie nawet nie wspominam o pomidorach mężowi... ( a mówił, że by takie chciał... oj jak on do tych pomidorów wzdycha... ) .Dało by się je zasadzić, bo to po 15 maja... ale mi się nie chce, i nie posiadam wiedzy n/t pomidorów... Ale takie swojusie uwielbiamy wszyscy.... Tylko wtedy gdy na grządce są pomidory, to na rynku można kupić za śmieszną cenę....

Jak zdążę jutro to podjadę na targ i kupię flance ( sadzonki ) i posadzę, kupię koperek i posieję....

Zobaczymy co z tego będzie... Zawsze nożna skopać, udeptać i zasiać trawę, albo powiększyć grządkę.... Ona nikomu nie przeszkadza, ziemia ładna, wilgoć trzyma.... słońce nie spali po jest tylko do południa... Będzie jej tam dobrze....

 

Jutro dalej do ogródka... Trzeba będzie sadzić co się da... i tam mniej więcej gdzie potrzeba...

Tylko co i gdzie oto jest pytanie....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4679988
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pit wysłany :)

 

Za rady dziękuje :) zobaczymy co z tego wyjdzie....

 

Teraz pokarzę rabatę pod betonowym murem... Ofoliowane, ale nie posadzone roślinki...

Widok z tarasu...

 

DSC07816.JPG

 

DSC07817.JPG

 

.. i całość mniej więcej....

 

DSC07815.JPG

 

 

Oraz grządka z boku domu....

 

DSC07818.JPG

 

Kupiłam właśnie na targu por, seler, kalarepkę, cebulkę dymkę, wsadzę szczypiorek i lubczyk, posieję koper i pietruszkę...

Zobaczymy co mi z tego wyrośnie....

 

Idę sadzić....

 

A pomidory były chyba jak dobrze spojrzałam po 1zł... I gdzie tu sens i logika, sadzić pomidory... Ale zobaczymy czy starczy mi miejsca, i czy będzie mi się chciało koło pomidorów robić...

Nooo koniec świata ... - Arnika sadzi warzywa....

Edytowane przez Arnika
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4680708
Udostępnij na innych stronach

ale masz zielono Arni:)

Wiesz co, ja miałam 4 krzaczki koktailówek w zeszłym sezonie, ani sekundy ich nie obrabiałam, może z raz jakiegoś chwasta wydarłam, a pomidorki były cały sezon. Miałam dwa krzaki ogórka i to juz było dla nas za dużo "plonów". Na koniec wsyztko wydarłam i przesiekałam motyką i mam pole gotowe na ten sezon. Moze jutro sama skoczę na bazarek po sadzonki jakieś

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4680870
Udostępnij na innych stronach

Posadziłam, posiałam :)

Oczywiście zabrakło mi grządki więc na szybciutko przekopałam, zagrabiłam i posadziłam poziomki i kalarepkę ( na prawo.. ).

 

DSC07821.JPG

 

Jak będzie mi si chciało to posadzę jeszcze ogóreczki i pomidorki i paprykę i marchewkę i ... sama nie wiem co jeszcze...

Ale będę musiała z całą pewnością przekopać więcej na ten ogródek warzywny.

Muszę jeszcze posadzić maliny.... Tylko trzeba teren uporządkować pod nie i wyściółkować....

 

Było tak cudnie, że za gorąco było nawet w krótkim rękawku.... Teraz trochę pogorszyła się pogoda... Pewnie będzie padać, bo bardzo się ochłodziło....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4680970
Udostępnij na innych stronach

A u mnie spadły dosłownie dwie... dokładnie dwie kropelki....

Wypatrywałam deszczyku z jednej strony, żeby podlało...

Z drugiej to go nie chcę, bo jutro z samego rana o 6.00 maż pogłębia dół na kręgi betonowe do studni chłonnej.... Wczoraj umordowałam się wypompowując wodę z dna po ostatnich deszczach....

Kręgi maję przyjechać o 7.00-7.30.... Pan je wstawi, przykryje i będzie można zasypać... jest dość niebezpiecznie z taką wielką dziura na działce. Dobrze, że nie mam maluszków, ale jak przychodzą dzieciaki do Emila to jestem cała sparaliżowana....

Takim sposobem, że deszczyku u nas nie było wzięłam się za podlewanie trawy i krzaczków....

 

Zaczęłam wkopywać pod betonowy płot pnącą hortensje i wyrwaną od znajomej trzmielinę. Jest tak duża, że aż się pnie.... Więc będzie się pięła po płocie....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4681139
Udostępnij na innych stronach

Aaaa i dostałam następne zielone... Chyba ze trzy yuki ogrodowe, cany, i jakiś czosnek ozdobny... duży czosnek będzie za niedługo kwitł, a mały sama nie wiem gdzie wsadzić....

Jutro od rana motyka, łopata, łopatka i do dzieła.... Trzeba wsadzać... Nie ma to tamto....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4681147
Udostępnij na innych stronach

Od rana u nas był ruch na działce jak nigdy wcześniej o tej porze... Od 6.00 mąż z kolegom wybierali błoto z wykopu , w którym miały stanąć kręgi na deszczówkę.....

Wiadomo już było, że dobrze nie będzie.... bo w jednym miejscu płynie jakaś żyłka wodna...

Pan z kręgami przyjechał po siódmej... Zaczęli wkładać, podkopywać... Poustawiali przykryli pokrywę, pan odjechał, a mężczyzn w ilości 3 sztuki ( starszak, mąż i kolega obsypali kręgi.... o godzinie 9,30 było już po akcji kręgi...

Chwilę później rozpadał się u nas rzęsisty deszcz i burza i tak padał do późnego popołudnia... Po takim deszczu i wcześniejszej pracy nikomu nie chciało się wyjść z domu i cokolwiek grzebnąć w ogródku...

Mam nadzieję, że 1 Maja będę mogła sadzić i przesadzać.... No cóż, wiem , że to jest niedziela i święto, ale potrzebuję faceta do kopania dołków....

Muszę wreszcie posadzić te krzoczki....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4681828
Udostępnij na innych stronach

Posadziłam, posiałam :)

Oczywiście zabrakło mi grządki więc na szybciutko przekopałam, zagrabiłam i posadziłam poziomki i kalarepkę ( na prawo.. ).

 

DSC07821.JPG

 

Jak będzie mi si chciało to posadzę jeszcze ogóreczki i pomidorki i paprykę i marchewkę i ... sama nie wiem co jeszcze...

Ale będę musiała z całą pewnością przekopać więcej na ten ogródek warzywny.

Muszę jeszcze posadzić maliny.... Tylko trzeba teren uporządkować pod nie i wyściółkować....

 

Było tak cudnie, że za gorąco było nawet w krótkim rękawku.... Teraz trochę pogorszyła się pogoda... Pewnie będzie padać, bo bardzo się ochłodziło....

Arnika.......zazdroszczę Ci tego warzywniczka:)

u mnie może w przyszłym roku pomyslę o czyms takim;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4681838
Udostępnij na innych stronach

Kala dochodzę, ze to było durnoctwo siać trawę sadzić w zeszłym roku, a w tym przesadzać co i gdzie się da... znaczy się jest to teraz bardziej przemyślane....

Nawet nie wiem czy nie zrobię większego warzywnika, ale może już nie z tej strony domu i może większą tą grządkę bym zrobiła....

Najbardziej to mnie wkurza to, ze zasiana trawa w zeszłym roku , trzeba teraz usuwać i wyrywać darnie, otrzepywać... Narobiłam się jak nie wiem... A końca nie widać....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4681853
Udostępnij na innych stronach

Arnika.........u mnie to samo:)

powiększałam rabatke przy płocie, wyrywałam trawe, otrzepywalam, robota głupiego;)

......ale z drugiej strony domu nie posiałam trawy..........i teraz musze wyrywac chwasty.....lub zrobić oprysk!!

więc wniosek jest taki, że ZAWSZE jest pełno roboty w ogrodzie:(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4681861
Udostępnij na innych stronach

też sobie zakupiłam dzisiaj troszkę selerków i porków ale przez cholerną burzę nie zdążyłam posadzić:( wsadziłam do doniczki i ziemią obsypałam żeby korzenie nie uschły:(
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/371/#findComment-4681956
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...