Arnika 19.05.2011 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2011 Dzięki Pasiu Lidzia poszło z impregnatem szybciutko... pomalowane z dwóch stron, nawet dzisiejsze malowanie już przeschło, a połowa, ta co wczoraj została zaimpregnowana została pomalowana na raz.... Jutro pomalować na raz połowę i może damy radę pomalować choć trochę na drugi raz.... Tylko zastanawiam się czy trzeba przeszlifować papierem ściernym pi pierwszym razie???? Ja bym przeszlifowała, ale ja to jak robię sama to za dokładna jestem, z drugiej strony było by gładziutkie, tylko z innej strony po co mi gładkie, jak tego nikt nie będzie mył... To nie sufit w salonie... Ojjj Wunia masz racie... było klepisko, było i nawet dojazdu drogą na budowę nie było.... W sumie idzie nam to jak burza to malowanie... I dodam, ze wczoraj wzięliśmy się za malowanie dopiero koło 18.00, a dzisiaj koło 16.00... Więc czas dobry... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 21.05.2011 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2011 O ile z impregnatem poszło szybciutko , to z lakierobejcą , która jest w formie żelu idzie marnie...Wszystkie deseczki pomalowane na raz, a dwa razy pomalowanych jest tylko 40 sztuk....No nic.... jutro trzeba będzie walczyć z pędzlem do oporu... Mąż z panem Piotrem walczyli prawie 14 godzin z "Taupe" jak mawiają koleżanki forumowe;) Czyli z ziemią....Ułożyli kilka płyt chodnikowych, których brakło, ale mieli do zrobienia jeszcze odprowadzenie odwodnienia, więc panowie ciężko walczyli... Trzeba było jeszcze rozwieźć całą wykopaną ziemię wokół domu, aby podnieść teren.... Ziemia rozwieziona, hołda zniknęła... jest studzienka na deszczówkę, jest odprowadzenie wody... Uffff .... Kończą sie prace ziemne.... Jeszcze tylko wyrównać ziemię wokół domu, zrobić opaskę z krawężników i żwirku... i może wreszcie będzie koniec z babraniem się w ziemi.... Nooo bajka... wreszcie znowu kawałek działki wygląda tak jak trzeba... w końcu jest porządek.... Jutro od rana walka z pędzlami w ręku, niczym muszkieterowie i malowania podbitki ciąg dalszy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 21.05.2011 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2011 a było nie chwalić dnia;) ja też sobie siadam na schodach i ta patrzę na tą moją działkę z przodu i taka dziwna, równa:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 23.05.2011 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 przeczytałam cały dziennik i jestem pod ogromnym wrażeniem, domek super i wasze zacięcie również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 23.05.2011 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 Witaj Tom Bor Zapraszam serdecznie , i jestem pod wrażeniem , że chciało Ci się tyle czytać.... Dziś rano panowie zaczęli przybijać podbitkę.... Fajnie to wychodzi.... Zdjęcia w nocy, bo szykuję Emila na zielone kolonie z rehabilitacją.... wieczorem wyjeżdża... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 23.05.2011 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 24.05.2011 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 Ale jesteś Gwoździk rozgadany... Dziecko spakowane, wyprawione nad morze, wsadzone do pociągu.... Dzisiaj rano dzwonie do niego, a on mi mówi... - jaka tu dziuuuura jest... chodziło o dworzec w Międzyzdrojach.... Dopiero powie co to za dziura jak dojadą na miejsce, gdzie mają kolonie.... Nie dzwoni o dziwo srylion razy, co mnie dziwi, bo ma nową komórkę i naładowaną katrtę... Zwykle telefonów miałam juz o tej porze kilkanaście... Pewnie nie ma czasu... Ale rano z nim rozmawiałam i wiem, że dzieci mają się dobrze... Wczoraj panowie zrobili prawie jeden ten najdłuższy kawałek domu... ponad 22 metry ściany. Ponieważ nie są wprawieni i robią podbitkę pierwszy raz, to szło z pierwszymi deskami im powoli..., każde następne szły już szybciej... Front będą robić ostatni, jak już się nauczą robić Nawet im to nieźle wychodzi.... Ponieważ przyjechała do nas teściowa ... , nie wiem na jak długo, i śpi tu gdzie jest komputer to nie będzie do późna relacji podbitkowych, a że mam sporo pracy różnych to też i w dzień nie mam za dużo czasu... Aaaaa i z rzeczy ważnych , wreszcie wczoraj przyjechała energetyka i podłączyli zasilanie z słupa do skrzynki w granicy, a dziś podjedzie majster/ mistrz i przepnie licznik i zasilanie... Wreszcie nie będę miała już prowizorki budowlanej, tylko normalne docelowe zasilanie... Ufff może będzie lepszy prąd, bo czasami dochodzi nam w gniazdkach do 180V... A kto jak kto.... ale u nas powinno być z prądem dobrze...., a jest źle... No cóż, najciemniej pod latarnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 24.05.2011 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 Obiecałam parę fotek.... Nasza suszarnia podbitki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 24.05.2011 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 ...... Robi się podbitka.... Choć kolory troszkę przekłamane, to nijak mi nie pasuje ten kolor do okien.... miał to być średni dąb, a jest pomarańczowe.... Choć to nie jest złoty dąb... , i jakoś tak nijak jest podobne do naszych okien... Echhhh te wzorniki w marketach... chyba wezmę kawałek deski i podjadę i sprawdzę czy to jest ten sam kolor co na wzorniku.... No ale skoro już tak jest to już tak pozostanie..... Mąż bardzo chciał mieć pomidorki... przekopał kawałek ziemi i posadził pomidorki.... Dostaliśmy jeszcze kilka sadzonek pomidorków, ale są jeszcze takie malusie... ... Trzeba będzie jeszcze kawałek przekopać..... Sen z powiek i widok za oknem sypialni spędzała mi dziura.... wielka dziuraaaaa... , która była wykopana na studnie chłonną.... Jakiś czas temu zamówiliśmy kręgi i przyjechał pan i je tam włożyliśmy.... Ale cały czas ziemia, a właściwie glina zalegała przed oknami.... cała wielka hołda.... W sobotę maż dzielnie z panem, który nam pomagał walczyli z odwodnieniem ( odprowadzeniem nadmiaru deszczówki) , i rozsypaniem tej sterty ziemi .... Pracowali prawie 14 godzin.... Efektem tej pracy jest porządek, rozwieziona ziemia pod budynek, po to aby tyle gresu nie było potrzebne... Teraz taki mam widok.... W jakimś jeszcze nieznanym mi czasie, trzeba będzie zrobić nową drewutnię taka z prawdziwego zdarzenia... Bo ta paletowa ... nooo jest dobra, ale nieestetyczna... , spełniła swoją rolę jako tymczasowa drewutnia aby schować pocięte deski z budowy, a teraz będzie trzeba zmajstrować nową.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 24.05.2011 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 zazdroszczę podbitki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 24.05.2011 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 Wioluś no fajnie, ze jest już podbitka - tempo ekspresowe:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 24.05.2011 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 Nieeeeeeeee ... na razie klepią drugi bok, znaczy jest zrobiony jeden bok i robią jeden szczyt....... boków u mnie jest tylko 6 , w tym front z gankiem i cztery szczyty.... Więc spokojnie... Oby do soboty zrobili... Ale ja już się cieszę, bo już jeden bok ładniej wygląda..., może na koniec dniówki będzie wyglądał ładnie jeden szczyt... Teraz czas na poważnie pomyśleć o kolorkach... Ale ja kompletnie nie mam pojęcia... wiem, ze chce kremowy kolorek, nie za ciemny, i nie biały.. A czy jeden kolor czy pomieszać, czy dać kamień ( którego ja nie chcę, a mąż chce... ) ... Muszę podjechać gdzieś jeszcze i popatrzeć dobrze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 24.05.2011 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 Pięknie wychodzi podbitka! Arnika, kurczę, podziwiam!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.05.2011 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 super wychodzi taki domek skończony się wydaje jak już ma podbitkę no i wiadomo do kogo na pomidorki wpaść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 26.05.2011 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2011 Co Ty mówisz kochana drewutnia pierwsza klasa, że ja na to nie wpadłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.05.2011 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2011 Drewutnia porządna została zrobiona przed blaszanym garażem... Gdzieś w dzienniku były jej zdjęcia... teraz tą z palet trzeba rozebrać i postawić nową porządna, krytą onduliną ( Dzięki Malcia ) wzdłuż blaszanego garażu... Chodzi o to, że jedno drewno będzie schło w jednej drewutni, a drugie już zeszłoroczne, albo dwuletnie będzie w drugiej drewutni... Panowie wczoraj prawie skończyli podbitkę w kształcie litery L nad tarasem.... prawie, bo musi wujek elektryk podjechać i jakieś kabelki z prądem złączyć , a oni dopiero dwie dociete i dopasowane deski przybiją ... Dzisiaj panowie szlifują belki nad gankiem i będą obijać ganek podbitką.... Może dadzą radę dzisiaj skończyć z gankiem... Tak myślałam, że będą robili do soboty.... mam nadzieję, że się wyrobią..... Robią baaardzo dokładnie... Ich praca mnie zadowala i naprawdę jestem zadowolona Podbitka już mi się podoba..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.05.2011 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2011 czy ja już chwaliłam śliczną podbitkę ? ..... Mhm, chyba nie, więc niniejszym to czynię super wyszła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 26.05.2011 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2011 taaaaaaaak !!!!! podbitka piękna!!! i nic sie nie martw, że ciut inny kolor niż okna.....za chwile tego nie bedzie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.05.2011 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2011 Dzięki Lidzia i Kala Kala... chodzi nie to, że jest inny odcień niż okna... chodzi o to , że jest inny kolor niż na wzorniku w Castoramie..... Kupowaliśmy coś innego, a na deskach jest coś innego... Nooo nic to... Weźmiemy nasze deski ( kilka... ) podjedziemy do Castoramy, żeby porównać i zastanowić się czy nie zrobić reklamacji , że jest inny kolor... Nie wiem czy taką reklamacje nawet można złożyć.... Panowie wyczyścili belki nad gankiem, i przybili podbitkę nad wejściem.... Wolniutko to dzisiaj szło... ale roboty też mieli od groma.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.05.2011 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Kończy się robienie podbitki... Został jeden kąt po lewej stronie ganku. Jest do położenia jakieś 8 desek, ale też trzeba do kąta obcinać i jest troszkę zabawy. Te 8 desek jest niepomalowanych na drugi raz... Pomalują na górze... nie skończą dzisiaj, bo my wychodzimy na imprezę Zajechaliśmy dziś z mężem do Castoramy.... Zabraliśmy też deskę pomalowana na niby średni dąb... na ten kolor, który wybraliśmy z próbki w Casto... Miałam racie ... - wybraliśmy inny kolor, naklejka z kolorem była taka jaką sobie wybraliśmy, ale kolor okazał się po malowaniu zupełnie inny... Pokazaliśmy to sprzedawcy.... Kazał reklamować.... Mam paragony, mam kolor na puszkach, mam deseczki pomalowane tym kolorem z puszki, a wyszedł inny kolor... Nieźle przestrzelili z tym kolorem.... Ciekawe co producent na to powie, i co zrobi.. A swoją drogą to sama nie wiem o co mam teraz żądać... Czy zwrotu za lakier, czy pomalowania na właściwy kolor ale przez producenta lakieru, , Czy zwrot za lakier i jakąś satysfakcje, tylko jaką??? Czy któraś z was spotkała się z czymś takim....? Czyli plan na poniedziałek dokończyć podbitkę, i poprawić granitowe krawężniki przy wejściu na ganek...., oraz krawężnik przy zejściu z tarasu.... I trzeba za kolorkiem się rozejrzeć, zamówić te tynkowe mazidła, i poprosić ekipę od tynków na pomazianie mazidłami.... Kolejna z prac to wkopanie krawężników wkoło domu jako opaski, ale myślę , że to już po tynkach.... I nowa drewutnia.... Jestem ciekawa, czy w ogóle Was to interesuje , co się u nas dzieje, bo nikt nic nie pisze:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.