Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Taaak Efi... mam udowodnić, że kupiłam brązową farbę, i mam brązową na podbitce... tylko nie wiedzieć dlaczego wyszedł złoty dąb, a ono uważają, że to jest zgodne z wzornikiem....:mad:

Ojjjj trzeba będzie się zastanowić.....

 

Nadulka nie mam takiego ubezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pięknie się już zrobiło wokół domu!!! No i pomidorki będą prosto z krzaczka :D Ja na razie mam "ogódek" 2x2 m i rosną w nim patisony i szczypior he he ale zawsze coś, zawsze to swoje :D

 

Współczuję problemów z kolorem podbitki :( pozsotaje chyba faktycznie się przyzwyczaić i nie tracić więcej nerwów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i teraz pytanie, czy pomylili proporcje barwników w partii, czy zamieszali z puszkami. Moze znajdz na próbniku ten kolor, który Ci wyszedł i łatwo będzie udowodnić złe oznakowanie na puszce.Nie będą mogli powiedzieć, ze w obrębie oferowanych przez nich kolorów jest aż taka fluktuacja koloru, bo nie byłoby sensu robienia kilku oryginalnych kolorów, skoro kazdy taki sam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmm

Więc mam/ miałam puszki ( bo 2 dałam do reklamacji w Casto) z dwoma datami lania farby... - jedna koniec zeszłego roku, druga z marca tego roku. Obydwa lakiery w puszce były tego samego koloru. Na opakowaniu był kolor taki na jaki chciałam pomalować podbitkę. W Casto na wymalowanej i powieszonej desce jest też ten kolor, który chcielibyśmy mieć. Kupiłam 4 opakowania, sprawdziłam czy kolor na opakowaniu jest ten sam co nam się podobał na wymalowanej desce, i był taki sam.

Nooo tylko jak malowaliśmy to mi odcień nie leżał...

Mówiłam do męża , że to jakieś takie złotodębowe, pomarańczowe wychodzi - a on, że to pierwszy raz malowane, za drugim będzie już dobrze jak wyschnie.

No i dobrze nie wyszło.

Firma twierdzi, że to jest zgodny kolor z ich wzornikiem... No i tyle na ten temat.

Ja tynku nie robię, podbitka wisi, nie wiem czy będziemy to wszystko szlifować, czy to firma zrobi, czy zapłaci odszkodowanie, co właściwie mamy zrobić...

Sama nie wiem...

 

Bynajmniej złotego dębu nie chciałam mieć na podbitce...

 

Pan z Casto przeczytał mi odp z firmy od lakierów... poczekam, aż odpowiedź przyjdzie do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo można by było, ale to jest kolejna kasa i robienie w powietrzu na wysokości.ten lakier do tanich nie należał.... Ja już tego nie zrobię, mąż wyjeżdża i wróci dopiero pod koniec sierpnia, biorąc facetów do malowania to kolejna kasa.... a ja muszę mieć na tynki i mam kasę niemalże wyliczoną....

I nie my zawaliliśmy z kolorem....

Podobno ma przyjechać przedstawiciel tej firmy do nas na oględziny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo na próbkach złoty dąb wyglądał tak jak nasz średni dąb z puszki ( chodzi o zawartość puszki).

wzięłam naszą pomalowaną deseczkę średnim dębem i wszyscy byli pewni, że ja malowałam złotym dębem. Dopiero byli zdziwieni, że to średni dąb....

Wysłałam do reklamacji dwa opakowania po lakierze i pomalowaną deseczkę....

Ciekawe czy opakowanie i deseczka wrócą do mnie i co na to producent jak porównywał moją deseczkę z ich malowaniem. Bo podobno próby zrobiono....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim UV możemy mówić, jak ja dopiero co pomalowałam, a w sklepie UV nie dochodzi....

Może być niuans jeśli to np sosna czy świerk... ale podobno w Casto był świerk, i ja też miałam świerk...

 

Jak malowałam dechy z salonu sadolinem na biało... to wyszło mi tak jak powinno wyjść i tak jak się tego spodziewałam...

Teraz mam zonk....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nioooo ciekawe....

 

 

 

 

Dwa- trzy dni temu wrzucaliśmy kilka desek, które zostały z podbitki na strych...

Mąż na strychu, ja z synem na dole...

Mąż nic niepokojącego na strychu nie zauważył...

 

Ja dzisiaj idę zobaczyć o coś na strych i nagle moim oczom ukazuje się taki widok.....

 

DSC07978.JPG

 

DSC07980.JPG

 

:eek::eek::eek:

 

Nawet zdjęć porządnych nie potrafiłam zrobić , tak mi się ręce trzęsły....

 

I co ja mam teraz sama z tym zrobić....

Właśnie mąż pojechał, dzwoniłam do kuzyna ( jest strażakiem) już do gniazd nie jeżdżą..., kazał mi kupić czarnego raid i w nocy kiedy są uśpione popsikać.... i szybko uciekać.... Nooo ciekawe jak.... Po ciemku z przeszkodami pod nogami i jeszcze szybko....

 

Czyli jutro mam przymusowe zakupy..... i wyganianie os, albo to nawet i szerszenie są....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...