Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wzięło Emila, wzięło...

Pierwszy zastrzyk z piskiem, i kłopotem, ale dał sobie jeszcze zrobić, drugi z wrzaskiem i płaczem ponad godzinę znajoma stała z napełnioną strzykawka, a Emil nie dał sobie zrobić za boga zastrzyku.... Darł się w niebogłosy, schował się za firanką i fotelem, że go nie mogłam wyciągnąć.... Masakra...

Jutro rano pobieranie krwi, i do lekarza... muszą mu zmienić, albo niech robią co chcą....

Ja już wysiadłam nerwowo....

Jak mówiłam doktórce, ze tak może być to powiedziała, że rozpieszczony... a on ma po prostu uraz.... I jak babie wytłumaczyć....

dodam jeszcze , że jak wykupowałam w aptece zastrzyki to Emil zwiał z apteki jak zobaczył, ze kupuję i uciekł..., szukałam go, ale on zwiał do babci... To kawałek drogi... Tak się bał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawa i chwasty przy naszym płocie będą psikane randapem, tajfunem, albo huraganem.... To wszystko to samo, ale inny producent i nazwa handlowa....

Czasami psiknę i za płot , bo dostałam pozwolenie od sąsiadki...

Przynajmniej mam zielone tło dla mojej działki ;):mad: Nic nie zrobię... Oni sukcesywnie co roku robią kolejny skalniak, przy czym te pierwsze już nie są zadbane... Ale przesuwają się w kierunku mojej działki. Fakt, ich działka jest większa od naszej, mają mniejszy dom, nie mają samochodu, więc i podjazdu nie mają.... Więc i zielonego w zasadzie mają więcej.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa i kupiłam dzisiaj najtańsze firanki jakie mi wpadły w oko, i nie były w dziwne wzorki.... Te są w zygzaczki....

Kupiłam tylko do salonu, bo kuchnię wynegocjuję, żeby zostawić bez szmatek...

Firanki były aż po 5,80 zł... i wydałam na nie aż 140zł... Ikeowskie mi się nie podobały, były za szmatławe, te przynajmniej są grube, żakardowe, i nie trzeba będzie prasować..... Pojechałam do babci i uszyłam wszystkie osiem, i już wiszą....

Mąż będzie miał niespodziankę....

Nie jest to szczyt moich marzeń, ale to jest coś co mogłam jak na dzisiaj przełknąć finansowo, zobaczyć jak w ogóle salon będzie się prezentował w szmatach w oknie,.... i w razie co to jakie mam uszyć kolejne... czy równe z podłogą, czy aby leżały na podłodze... Teraz moje leżą ....

 

DSC08114.JPG

 

DSC08117.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wygląda okno rano....

 

DSC08118.JPG

 

DSC08120.JPG

 

 

 

 

 

Byłam u innej doktórki... Zmieniła Emilowi z zastrzyków na doustne, ona absolutnie nie widzi potrzeby, żeby go kłaść w szpitalu, przynajmniej dzisiaj, bo wczoraj go nie widziała..., ja jej mówię, ze wczoraj wyglądał tak samo... , przepisała nystytynę...

Będzie młody żył....

Wczoraj jak nie chciał tego zastrzyku i się darł i płakał, to już nawet chciał umrzeć i iść do Pinkusia.... No i po co dziecko tak męczyć.... Co za niedouczona lekarka....

Aaaa i dzisiaj już o niebo lepiej wygląda, i gardło i gorączki nie ma..., rano miał 36,3 :)

Tylko znowu był cyrk aby iść na badanie krwi.... półtorej godziny czekałam na niego w samochodzie, żeby wyszedł.... W przychodni też zrobił cyrk, i nie chciał dać sobie pobrać krwi, ale po wszystkim stwierdził, że to nawet nie boli..., ale zastrzyków stanowczo nie chciał wziąć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uffff Emil już zdrowy :)

 

A firankami zachwycony mąż, teściowa i znajomi... Nooo nie to, że firanki ładne i ścinają z nóg, ale, ze w końcu coś wisi... No to niech im wisi....

Zrobiłam mężowi niespodziankę....

Ja natomiast bardzo lubię krótkie firanki, takie w pół okna... ale u nas chyba by nie pasowały...

No i temat firanek w oknach zakończony, do następnego razu...

Aaaa i mąż chce też w kuchni... podjadę dla świętego spokoju w poniedziałek zobaczyć czy jest jeszcze materiał, czy nie...., jak będzie to kupię jeszcze te dwa kawałki, i będę miała z czapki... jak nie to kuchnia będzie bez firankowa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emil stracił połowę półkoloni... Niestety... zostało mu jeszcze 4 dni, bo dziś już był na wycieczce w Ogrodzieńcu. Przywiózł łuk ... zawitał do nas z kolegą i obydwoje mają jakieś takie dziwne białe bronie....

Zaraz zaczną ganiać po ogródku, a ma jeszcze dojechać jeden kolega i rodzice jednego.... Będzie cała chata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszolku... rozumiem Cię jak nikt... tylko tyle, że mała jest jeszcze mała... a Emila, ani dobrocią, ani złością, ani już tym bardziej siłą, bo jest silniejszy ode mnie, nie weźmiesz....

Jak się nie zgodzi , albo coś sobie umyśli to koniec... Tak ma być i już...

I zdrówka Majeczce życzę... Mam nadzieję, że to tylko badania, a nie coś poważnego....

 

 

Jeeeeeeeeeeejjjj... jaki u nas skwar i duchota.... Masakra jakaś....

Mogło by polać troszkę deszczyku... chociaż rano deski na tarasie były mokre, stół i krzesła też , co wskazuje na opady w nocy... ale ja nic nie wiem , bo spałam, więc teraz mogło by popadać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...