Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj, przeczytalam dzis Twoj dziennik, pobieznie bo dzieci mi nie pozwalaja siedziec w necie :lol:

Przeczytalam i jestem pelna podziwu dla Was, macie chore dziecko i podejliscie sie budowy domu. Ja mam podobna sytuacje, moja najmlodsza corka ma rzadka chorobe jelit, ma orzeczenie o niepelnosprawnosci i jestemy rowniez przed dylematem budwy domu. Ale chyba z uwagi na to, ze mala jest chora i nie znam jutra, czesto jestsemy hospitalizowani, wstrzymuje sie z mysla o budowie. Mamy nawet PnB, ale boje sie, ze w szale budowy zaniedbam coeczke i pozostale jej dwie siostry albo ze w pewnej chwili nie mogac skonczyc budowy bedziemy musieli dom sprzedac.

Na kredyt nie mamy co liczyc ja nie pracuje, mamy tylko tyle ile ze sprzedazy mieszkania. Chore dziecko bardzo duzo kosztuje, specjalna dieta, rehabilitacja. Jak wy sobie radzicie finansowo? :roll:

Na pradwe jestem pelna szacunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, przeczytalam dzis Twoj dziennik, pobieznie bo dzieci mi nie pozwalaja siedziec w necie :lol:

Przeczytalam i jestem pelna podziwu dla Was, macie chore dziecko i podejliscie sie budowy domu. Ja mam podobna sytuacje, moja najmlodsza córka ma rzadka chorobe jelit, ma orzeczenie o niepelnosprawnosci i jestemy również przed dylematem budwy domu. Ale chyba z uwagi na to, ze mala jest chora i nie znam jutra, czesto jestsemy hospitalizowani, wstrzymuje sie z myślą o budowie. Mamy nawet PnB, ale boje sie, ze w szale budowy zaniedbam coeczke i pozostale jej dwie siostry albo ze w pewnej chwili nie mogąc skończyć budowy bedziemy musieli dom sprzedac.

Na kredyt nie mamy co liczyc ja nie pracuje, mamy tylko tyle ile ze sprzedazy mieszkania. Chore dziecko bardzo duzo kosztuje, specjalna dieta, rehabilitacja. Jak wy sobie radzicie finansowo? :roll:

Na prawdę jestem pełna szacunku.

 

 

Na wstępie serdecznie Ciebie witam :p

 

 

 

Cieszę się, że wpadłaś :D

 

Jak sobie radzimy... Nie wiem?

Ale dom stoi. Na szczęście Emil nie jest już hospitalizowany w klinice przez kilka miesięcy (bywał i po 3 miesiące:( )

Musimy jednak cały czas pracować nad nim, nad nauką, jeżdżę po Polsce na rehabilitacje... Nie jest łatwo, ale da się.

Mamy to szczęście , że wyprowadziłam go żeby chodził, potem zaczął mówić... Teraz jest ciężka syzyfowa praca nad tym, żeby intelektualnie się rozwijał w miarę prawidłowo...

Ma spore braki (wirus cytomegalii ,,zjadał mu mózg" - to tak w skrócie ), ciężko się uczy , zapamiętuje, dopiero uczy się czytać i pisać... Chodzi do szkoły specjalnej, bo w masówce nie dałby rady....

Zostaje już po raz kolejny w tej samej klasie... powinien być w 5, czy 6 a jest w trzeciej.

Ma codziennie lekcje z oligofrenopedaggiem i potrzebuje jeszcze innych rehabilitacji mózgu... Ale często na to już po prostu nie mamy kasy... Trzeba wiec wybierać. Większość rzeczy jest prywatna :(

 

 

Kredytu też wziąć nie możemy, bo ja też nie pracuję, tylko mąż, a to nie jest niestety dużo, więc dla banku pewnie jesteśmy niewypłacalni...

No i dobrze, bo za to wszystko jest nasze...

Umordować się trzeba...

Ja sama prowadziłam budowę, ale ja to lubię... Dobrze się z tym czuję... Wole budować, niż chodzić do kosmetyczki, czy drogerii :oops:

 

Czy warto....?

 

NA PEWNO TAK :p

 

 

Buduj dziewczyno i nie zastanawiaj się ani troszkę.

 

My też na budowę domu sprzedaliśmy mieszkanie... Kasy braknie na pewno... braknie na ocieplenie i może na wełnę... i jeszcze na wiele innych rzeczy...

Ale nie od razu Kraków zbudowano....

 

 

 

Muszę kończyć , bo jadę do hurtowni po rurki do CO

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałam w dzienniku rurki do CO zakupione.... W bardzo dobrej cenie po 1,5zł za metr... Wszędzie są od ponad 2zł. Sprawdziłam też rurki wawin są takie samiuśkie jak diamond, tylko , że po ponad 5zł wychodzą... Czyżby jedna fabryka w Chinach je produkowała, tylko z innym napisem :wink:

Zaoszczędziłam też 80zł za transport, bo sama pojechałam z mężem.... Ciężkie te rurki są... Jedna wiązka 20kg :o

 

Na tej transakcji zaoszczędziłam w sumie minimum 320zł...

Podoba mi się to oszczędzanie :lol:

 

 

Do kupienia jeszcze stelaże razy 3 ( dwa WC + jeden bidet)... Chodzi mi po głowie Grohe 3 w 1.

Miałam przez ponad 10 lat w blokach geberita i byłam zachwycona...

Teraz też tak chce bezobsługowe przez kilkanaście lat:)

I muszę pomyśleć o odpływach... Kuźwa ja nic nie wiem.....

 

 

I cały czas chodzi mi po głowie moja kuchnia :-?

 

Nie ma jak niezdecydowana baba....

 

 

Chyba wcześniej muszę zorganizować jakieś duszaki na działce zimą, i zaprosić wszystkie laski, które chcą... żeby też wypowiedziały się na temat moich wymyślań... A i jeszcze nie potrafię żadnego programu obsłużyć...

 

To wiec kilka dni temu wyrysowałam w kuchni po podłodze kredą jak to poustawiać ... No i taaak wyszło... czy ja wiem???????????????

 

 

Starszy skończył obraz... nawet ładnie , ale poprawić musi jeszcze werniksem... ale jest mokry i nie da się..... Trzeba poczekać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wusia tak to też to samo :D

 

I co Ty na to?

 

Robimy dziewczyny?

Jak tak to jadę na Pogorię po garnek , w kozie będziemy palić od rana, za oknem zrobimy ognisko , herbatkę i kawkę zabierzemy i dobre ciacho i mamy zimowe pieczonki, duszonki, czy jak kto woli... ale to samo znaczy :p :p :p

 

To na którego się umawiamy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem z kąt jesteś, ale zawsze do mnie jest blisko :p

Zawsze wszyscy przejeżdżający na i z Warszawy wiedzą gdzie się budujemy....

 

Jest gdzie oko zawiesić.... (znaczy się komin...), więc dlatego wszyscy wiedzą gdzie, i wszystkie drogi prowadzą do Rzymu :wink:

 

A Ty Wusia o której jedziesz i o której wracasz z tych Katowic?

I o której będziesz koło minie, żeby wpaść?

 

To co robimy pieczonki w sobotę?

O której?

 

 

Lista:

Markota

Mario

Wusia

Efilo - jeszcze nie wie, ale się dowie...

Malka- jeszcze nie wie, ale się dowie...

Małgoś- jeszcze nie wie, ale się dowie...

 

Która jeszcze z dziewczyn jest chętna na duszonki?

 

Kogo pominęłam :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...