malgos2 26.01.2010 00:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Brawo Malka.... Jest to łąka, ale latem I pomyśleć, że młody ma prawie 12lat Arnika, nie mozna sztuki abstrakcyjnej tak odczytywac. Nie znasz sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.01.2010 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Dzień Dobry Oj nie znam się na sztuce Oj nie znam...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.01.2010 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 dzień dobry widzisz Arnika jakiego dobrego Syna masz i całkiem nie materialista a dla dziecka pochawała za każdą najmniejszą rzecz jest bezcenna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.01.2010 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 dzień dobry widzisz Arnika jakiego dobrego Syna masz i całkiem nie materialista Mały nie ... duży tak Dzień dobry Jakiś obiad trzeba zrobić, bo duże głodne wróci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agurek 26.01.2010 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Witaj, przeczytalam dzis Twoj dziennik, pobieznie bo dzieci mi nie pozwalaja siedziec w necie Przeczytalam i jestem pelna podziwu dla Was, macie chore dziecko i podejliscie sie budowy domu. Ja mam podobna sytuacje, moja najmlodsza corka ma rzadka chorobe jelit, ma orzeczenie o niepelnosprawnosci i jestemy rowniez przed dylematem budwy domu. Ale chyba z uwagi na to, ze mala jest chora i nie znam jutra, czesto jestsemy hospitalizowani, wstrzymuje sie z mysla o budowie. Mamy nawet PnB, ale boje sie, ze w szale budowy zaniedbam coeczke i pozostale jej dwie siostry albo ze w pewnej chwili nie mogac skonczyc budowy bedziemy musieli dom sprzedac. Na kredyt nie mamy co liczyc ja nie pracuje, mamy tylko tyle ile ze sprzedazy mieszkania. Chore dziecko bardzo duzo kosztuje, specjalna dieta, rehabilitacja. Jak wy sobie radzicie finansowo? Na pradwe jestem pelna szacunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.01.2010 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Witaj, przeczytalam dzis Twoj dziennik, pobieznie bo dzieci mi nie pozwalaja siedziec w necie Przeczytalam i jestem pelna podziwu dla Was, macie chore dziecko i podejliscie sie budowy domu. Ja mam podobna sytuacje, moja najmlodsza córka ma rzadka chorobe jelit, ma orzeczenie o niepelnosprawnosci i jestemy również przed dylematem budwy domu. Ale chyba z uwagi na to, ze mala jest chora i nie znam jutra, czesto jestsemy hospitalizowani, wstrzymuje sie z myślą o budowie. Mamy nawet PnB, ale boje sie, ze w szale budowy zaniedbam coeczke i pozostale jej dwie siostry albo ze w pewnej chwili nie mogąc skończyć budowy bedziemy musieli dom sprzedac. Na kredyt nie mamy co liczyc ja nie pracuje, mamy tylko tyle ile ze sprzedazy mieszkania. Chore dziecko bardzo duzo kosztuje, specjalna dieta, rehabilitacja. Jak wy sobie radzicie finansowo? Na prawdę jestem pełna szacunku. Na wstępie serdecznie Ciebie witam Cieszę się, że wpadłaś Jak sobie radzimy... Nie wiem? Ale dom stoi. Na szczęście Emil nie jest już hospitalizowany w klinice przez kilka miesięcy (bywał i po 3 miesiące:( ) Musimy jednak cały czas pracować nad nim, nad nauką, jeżdżę po Polsce na rehabilitacje... Nie jest łatwo, ale da się. Mamy to szczęście , że wyprowadziłam go żeby chodził, potem zaczął mówić... Teraz jest ciężka syzyfowa praca nad tym, żeby intelektualnie się rozwijał w miarę prawidłowo... Ma spore braki (wirus cytomegalii ,,zjadał mu mózg" - to tak w skrócie ), ciężko się uczy , zapamiętuje, dopiero uczy się czytać i pisać... Chodzi do szkoły specjalnej, bo w masówce nie dałby rady.... Zostaje już po raz kolejny w tej samej klasie... powinien być w 5, czy 6 a jest w trzeciej. Ma codziennie lekcje z oligofrenopedaggiem i potrzebuje jeszcze innych rehabilitacji mózgu... Ale często na to już po prostu nie mamy kasy... Trzeba wiec wybierać. Większość rzeczy jest prywatna Kredytu też wziąć nie możemy, bo ja też nie pracuję, tylko mąż, a to nie jest niestety dużo, więc dla banku pewnie jesteśmy niewypłacalni... No i dobrze, bo za to wszystko jest nasze... Umordować się trzeba... Ja sama prowadziłam budowę, ale ja to lubię... Dobrze się z tym czuję... Wole budować, niż chodzić do kosmetyczki, czy drogerii Czy warto....? NA PEWNO TAK Buduj dziewczyno i nie zastanawiaj się ani troszkę. My też na budowę domu sprzedaliśmy mieszkanie... Kasy braknie na pewno... braknie na ocieplenie i może na wełnę... i jeszcze na wiele innych rzeczy... Ale nie od razu Kraków zbudowano.... Muszę kończyć , bo jadę do hurtowni po rurki do CO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.01.2010 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Już pisałam w dzienniku rurki do CO zakupione.... W bardzo dobrej cenie po 1,5zł za metr... Wszędzie są od ponad 2zł. Sprawdziłam też rurki wawin są takie samiuśkie jak diamond, tylko , że po ponad 5zł wychodzą... Czyżby jedna fabryka w Chinach je produkowała, tylko z innym napisem Zaoszczędziłam też 80zł za transport, bo sama pojechałam z mężem.... Ciężkie te rurki są... Jedna wiązka 20kg Na tej transakcji zaoszczędziłam w sumie minimum 320zł... Podoba mi się to oszczędzanie Do kupienia jeszcze stelaże razy 3 ( dwa WC + jeden bidet)... Chodzi mi po głowie Grohe 3 w 1. Miałam przez ponad 10 lat w blokach geberita i byłam zachwycona... Teraz też tak chce bezobsługowe przez kilkanaście lat:) I muszę pomyśleć o odpływach... Kuźwa ja nic nie wiem..... I cały czas chodzi mi po głowie moja kuchnia Nie ma jak niezdecydowana baba.... Chyba wcześniej muszę zorganizować jakieś duszaki na działce zimą, i zaprosić wszystkie laski, które chcą... żeby też wypowiedziały się na temat moich wymyślań... A i jeszcze nie potrafię żadnego programu obsłużyć... To wiec kilka dni temu wyrysowałam w kuchni po podłodze kredą jak to poustawiać ... No i taaak wyszło... czy ja wiem??????????????? Starszy skończył obraz... nawet ładnie , ale poprawić musi jeszcze werniksem... ale jest mokry i nie da się..... Trzeba poczekać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.01.2010 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 dzień dobry Arniko no idziesz jak burza to czekamy na kolejne ładne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.01.2010 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Ja się piszę. Co prawda nie wiem co to duszaki ale jak to to samo co duszonki to jestem pierwsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.01.2010 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Ja się piszę. Co prawda nie wiem co to duszaki ale jak to to samo co duszonki to jestem pierwsza To samo... Mogą się nazywać jeszcze kartofle w dym, lub prażonki... i jeszcze kilka nazw.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.01.2010 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 prażonki słyszałam a kartofle w dym nie ale brzmi sensownie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.01.2010 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 PIECZONKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.01.2010 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Wusia tak to też to samo I co Ty na to? Robimy dziewczyny? Jak tak to jadę na Pogorię po garnek , w kozie będziemy palić od rana, za oknem zrobimy ognisko , herbatkę i kawkę zabierzemy i dobre ciacho i mamy zimowe pieczonki, duszonki, czy jak kto woli... ale to samo znaczy To na którego się umawiamy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.01.2010 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 no ja jestem za ale to najlepiej sobota bo w tygodniu to ja dopiero po pracy to już ciemno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 27.01.2010 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Witanko! Ja też jestem za! Może być sobota - ja się dostosuję, bo mam chyba w miarę blisko..!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.01.2010 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Maryś a wiesz że ja jutro w Katowicach bedę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 27.01.2010 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 POWAŻNIE?!?!?! To superowo!!! :lol: To o której będziesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.01.2010 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 poważnie od 10 do 15 na szkoleniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.01.2010 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Nie wiem z kąt jesteś, ale zawsze do mnie jest blisko Zawsze wszyscy przejeżdżający na i z Warszawy wiedzą gdzie się budujemy.... Jest gdzie oko zawiesić.... (znaczy się komin...), więc dlatego wszyscy wiedzą gdzie, i wszystkie drogi prowadzą do Rzymu A Ty Wusia o której jedziesz i o której wracasz z tych Katowic? I o której będziesz koło minie, żeby wpaść? To co robimy pieczonki w sobotę? O której? Lista: Markota Mario Wusia Efilo - jeszcze nie wie, ale się dowie... Malka- jeszcze nie wie, ale się dowie... Małgoś- jeszcze nie wie, ale się dowie... Która jeszcze z dziewczyn jest chętna na duszonki? Kogo pominęłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.01.2010 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Arniko pociągiem jadę bo do centrum mi tak lepiej nie muszę parkingu szukać zresztą za paliwo mi nikt nie zwróci a za PKP owszem tak że nie będę koło Ciebie niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.