Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale jest sporo racji w tym, że wrzesień powinien być lajtowy dla uczniów, dzieciaki powinny wejść w miarę miękko w następny okres obowiązków.

Zawsze uważałam, że najlepiej jest, jesli w ogóle nie ma nic zadane.

Fantastyczni rosyjscy pedagodzy nauczyli mnie, że najlepsze rezultaty osiąga się, jeśli dziecko wykonuje ćwiczenia razem z nauczycielem, a nie samo w domu.

Bo praca umysłowa to taki "WF" dla mózgu.

Dlaczego każdy uważa za śmieszną myśl, że mogłyby być zadania domowe w WF-u, a jak są z innych przedmiotów, to jest OK? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asiulkowo pokaż swój kominek... :)

 

Depsia masz racje... Ale Emil ma nauczyciela na wyłączność do odrabiania lekcji i nauki. A ponieważ nauka sprawia mu bardzo dużo kłopotów i nie potrafi jeszcze dobrze czytać a o pisani to już nie wspomnę ( jest może na etapie zerówki, no może pierwszej klasy ) , ma problemy z zapamiętywaniem a o koncentracji już nie ma o czym mówić, to wykonanie czegokolwiek związanego z lekcjami graniczy z cudem.

Dlatego załatwiałam mu dodatkowe lekcje z nauczycielem , bo ze mną to już wcale a wcale nie chce pracować, żeby miał ktoś go możliwość uczyć. I jestem zdania, że leczyć trzeba się u lekarza, buty oddaję do szewca, a dom budował mi majster, tak też do nauki mojego dziecka potrzebny jest nauczyciel. Taki który ma jeszcze odpowiednie przygotowanie do pracy z dziećmi, oligofrenopedagog.

Matka jest do kochania, opieki, wynajdowania dobrego dla swojego dziecka ( spójrz na Agę ) a nauczyciel jest od uczenia. Mnie już sił brakuje, a przede wszystkim cierpliwości i konsekwencji.

Ja to bym chciała aby przez cały rok był rok szkolny ;) Przynajmniej nie było by stresa z wrześniem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szykuję imprezkę dla Emila... na razie dla kolestwa.... Jutro dziadki i rodzinka.....

 

Lecę kończyć sałatki, pizze, babeczki i inne dobroci....

Oby tylko przeżyć tyle osobowości i wulkanów energii pod jednym dachem w i takiej ilości... ;)

 

 

 

Mój starszy syn narysował obraz dla znajomej.....

 

DSC08307.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa i gapa ze mnie, bo Cię Asiulkowo nie przywitałam u siebie :)

 

Gdybyś już wcześniej się ujawniła, a zapomniałam, to proszę o wybaczenie starszej pani ;) :lol:

 

spokojnie:)))))))

ja mam zwykłe piece kaflowe do palenia węglem, nie kominki

miłego szykowania na imprezkę

Ja jutro mam akcję 20kg pomidorów:P ale zrobię bo lubię grzebać:)

syncio zdolny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:oops: Dziękuję :)

 

Starszy ma skończone 19 lat. Chodził kiedyś do plastyka (całe gimnazjum i jeden rok liceum, czyli 4 lata) teraz chodzi do technikum na szkło artystyczne i witraż. Projekt witrażu już kiedyś z trupimi czaszkami i klepsydrą pokazałam. Oby się chłopak nie zmarnował ;)

Jego obrazy już wiszą w Kanadzie i już sama nie wiem gdzie. Nie lubi malować na zamówienie, bo mówi, że nie jest dzi..ą i nie jest na sprzedaż. Ale z drugiej strony potrafi zarobić od czasu do czasu niezłe kieszonkowe, ale nie lubi za nic tego robić na sprzedaż. Trochę mnie to martwi , bo potrafi robić niesamowite rzeczy, ale nie potrafi sprzedać, bo to są jego prace.

No cóż , pewnie życie zweryfikuje....;) Chociaż ostatnio koledze malował mieszkanie za co nie wziął ani złotówki. Mama kolegi mnie spotyka i jest jego pracą oczarowana. Malował na ścianach historyjki jakichś ludków z malowideł z jaskini...

 

A Emil kończy jutro 13 lat i dziś na urodziny zaprosił kolegów... dom pękał w hałasie. Starszy się z domu ewakuował... Dzieci po chwili euforii pokłócili się na zabój, potem się nienawidzili i wyzywali ( standard, jak spotkało się 3 Aspergerów), potem była zgoda i miłość, a jak się teraz rozjeżdżali to był płacz. Emil w ręce piżamą z lekami i na nic jedzie do kolegi jako nadbagaż w samochodzie... jaka była rozpacz.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że rozpacz, a jak miałoby być? ;)

I bez Aspergera tak się dzieje z dzieciakami przecie, to zdrowy objaw jest! :lol:

 

A starszemu życie pewnie zweryfikuje poglądy.

W końcu po co się tego uczy?

Żeby jako hobby uprawiać?

Bo jesli żeby w tym pracować, to praca MUSI generować dochody, tak to już jest. ;)

Na pewno dojdzie do tego, oby jak najszybciej. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...