jamles 01.10.2011 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 kiedy będzie żwir, bo narazie to koty się ucieszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 01.10.2011 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 A proszę bardzo Kalu zrobić sobie ściągę... ale myślę, że Wy wiedzielibyście co i jak.... Żwir będzie w przyszłym tygodniu, o ile będzie jasny... wcześniej na piasek przyjdzie mata.... , która już idzie od wtorku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 01.10.2011 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 rozumiem, że to jakas specjalna mata?? czy taka agro.....jak w ogrodzie się kladzie???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 01.10.2011 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2011 Może być taka agro, ale może być i taka drogowa .. zależy co masz, co kupisz. Ponieważ znalazłam taką na 60cm to taką bez rozcinania położę i będzie git. Tylko tyle, ze boję się , ze one po latach się rozłożą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 02.10.2011 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 Moja Inka w ogródku... A teraz idę trzymać drabinkę , albo męża, bo zakupiłam jakieś zwisy przed dom, bo cimno jak diabli i kluczy nie mogę znaleźć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 02.10.2011 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 ale rozkoszna ta Wasza Inka:) ....napewno ładnie pobawiłaby sie z naszą Lolą :) też wczoraj wieszaliśmy światełko przed domem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 02.10.2011 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 Zawisło światełko nad wejściem i koło kotłowni, trzeciego nie powiesiliśmy.... bo raz , że czasu zabrakło bo było już ciemno, a dwa przed wejsciem to zniknęła ta lampeczka... no niby ma być żeby świeciła, ale taka jakaś marna jest... No i się zastanawiamy czy nie wymienić tej lampy z przodu na inną większą, dłuższą.... Sama nie wiem.... Kalu widziałam u Ciebie, Twoje ładnie wygląda i pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 02.10.2011 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 kiedy będzie żwir, bo narazie to koty się ucieszą U nas po nawiezieniu ziemi to chyba wszystkie koty z całej okolicy kuwetę sobie urządziły Arnika, jak tam drewutnia? Skończona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2011 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Nieee jest sam stelaż.... Zobacz... Pisałam, że p. Bogdan nie lubi poniedziałków... No i dzisiaj nie lubi... i do pracy nie przyjdzie.... A do roboty cała masa..... ręce opadają, a ja z taczkami i przekopywaniem ziemi się nie piszę... Nie dam rady... już nie.... Wczoraj zamontowaliśmy dwie lampy, ale jedna nad wejściem to średnio mi się podoba... Sama nie jest zła... ale ... tak jakoś.... No nic.. te lampy będą z boku, a front musi być inny.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 03.10.2011 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 (edytowane) . Edytowane 29 Czerwca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 03.10.2011 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 a ja lubię poniedziałki - bo dzieci w domu nie ma:D a zdjęcia tych lamp to obaczymy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2011 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 A ja też kocham poniedziałki .... I cały tydzień... bo właśnie dzieci są w szkole.... A jak już są w domu, to potrafią tyyyyle larma narobić, że głowa boli.... Właśnie załatwiłam nową nauczycielką dla Emila... Poprzednia zrezygnowała... z jednej strony szkoda, z drugiej strony dobrze.... Dogadałam się z kobietą , która ma serce, ale jest też konsekwentna, ma też podejście do dzieci i jest starsza. Ma dużo doświadczenia... bo młode... to jak koleżanki... Potrzebny jest mu respekt i szacunek... musi się też tego uczyć.... Idę pstryknąć te lampy... nic szczególnego.... Jedne z tańszych , ale nad wejściem za małe.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2011 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Lampy... Nad wejściem... Ta lampa zginęła.... Z boku domu od strony kotłowni .. tu jest ok... tak mi się wydaje... chodzi mi tylko, żeby było widno jak do garażu po węgiel wieczorem się pójdzie... Tu z rogu ma być taka sama jak przy kotłowni... I stara kuchenna lampa, którą już wyrzucałam... mnie się podoba, tylko trzeba będzie ja przeszlifować i pomalować takim samym lakierem jak podbitka.... zawisła przy tarasie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2011 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 A taka jeszcze nam się podoba http://www.ella.home.pl/soteesklep4/htdocs/photo/lampy/suma/K1018_1_KPO.jpg Do tego jest i kinkiet i lampy na ogród , które staną przy ścieżce... A mnie jeszcze się takie coś podoba.... http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/18/51/35/44/1851354499 Mąż chce dzisiaj kupić / wymienić tą lampę, i jak którejś się chce to może do popołudnia swoje zdanie wypowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 03.10.2011 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Masz rację zginęła - potrzeba taką samą tylko większą a ta kuchenna bardzo fajna, no i jakie u Ciebie niebieskie niebo:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2011 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 No bo ja w lesie mieszkam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 03.10.2011 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Decyduj się, decyduj póki się chłop nie rozmyśli ;) lampy niczego sobie, ale co do wielkości tej od frontu to rację masz... A myśmy młodym do tego kociokwiku jeszcze karate zapodali zobaczymy, póki co strasznie chca.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2011 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Mój po lekcjach ma jeszcze dodatkowe godziny z nauczycielem, żeby nauczyć sie czytać i pisać... na karate, plastykę to już nie ma szans... raz, że by siłą załatwiał sprawy z kolegami, dwa, ze głowę trzeba chronić, a trzy , że już nie ma kiedy, bo po lekcjach ma dodatkowe godziny, i wraca do domu po 17-18 codziennie wykończony.... A do szkoły ma na 8.00... Nooo póki chłop chce, to nie będę się sprzeciwiać... trza kuć, póki żelazo gorące.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 03.10.2011 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Arnika, Ty masz podobną długość domu wkoło. Możesz mi powiedzieć ile Cię wyniosło odwodnienie rynien.Mój hydraulik chce to robić, ale każe nam zaproponować kwotę. A ja nie mam pojęcia. Masz studnie z kręgów betonowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.10.2011 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Monia... ja to robiłam ... i teraz nie pamiętam... czy w zeszłym roku z samiutkiej wiosny, czy dwa lata temu jesienią....Nie kopaliśmy niestety odprowadzenia rynien głęboko... szkoda, ale i też nie miało to w sumie większego znaczenia. Robiliśmy to sami... tzn mąż i pan Bogdan, nasz pracownik do rzeczy nieskomplikowanych, Myślał mąż... On kopał, zasypywał, przytrzymywał, jak trzeba było coś mocniej to też on. Teraz przed latem wkopaliśmy dopiero betonowe kręgi i zasypaliśmy, podłączone zostały też do kręgów rury. Rynien mam 6 a głębokość studni chłonnej to dwa metry na metr szeroka... Nie przelało się z niej nawet przy sporej ulewie, ale i też mamy zrobiony przepływ nad końcem kręgu w las, w ziemię, jakby się deszczu zebrało zbyt dużo...Koszt samych kręgów to jakieś chyba 800-900zł, do tego koparka i zasypanie ( siły własne.. ) Rury spustowe to ilość metrów i to trzeba popatrzyć po ile są rury... nie jest to aż tak drogie... ale w sumie wszystko może koło 2000zł wyszło... Nie płaciłam hydraulikowi za odwodnienie, więc i też całej kwoty Ci nie napiszę. Ale masz już jakiś obraz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.