Arnika 09.10.2011 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Kominek zagrzewa niby cały dom... ale, że do sypialni jest jakieś ~35metrów to jest w niej chłodniej... więc zarządziłam grzanie w domu.. Najbardziej wkurzało mnie jak myłam podłogi... schło, i schło, i schło.. i nie mogło wyschnąć.. Teraz to przynajmniej raz, dwa... Zaczynają być ciepławe... choć nigdy nie są ani ciepłe, ani zimne... a w domu 23-24*C... choć jeszcze chwilkę zanim te moje chalastry się nagrzeją... , ale juz nie trzęsę się z zimna, nie chodzę w swetrach, polarach...I tu widzę Pasiulko zalety mniejszego i piętrowego domu... albo przynajmniej metrażowo podobnego.. nagrzewa się jednym kominkiem, który jest gdzieś w centrum domu.. Jak dobrze jest mieszkać we własnym domu... Zarządziłam rano grzanie i mam.. , a w bloku nadal bym się trzęsła i w kilku polarach chodziła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.10.2011 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Ja już od dobrych kilku dni grzeję w kózce w sypialni. Z ciepłolubnych jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.10.2011 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Poszłam na wybory, żeby nie wybrali głupoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.10.2011 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Dziewczyny... robiłam wczoraj paprykę marynowaną... i nie zamknęły mi się 4 słoiki... trochę dużo... Co zrobić... - pasteryzować jeszcze raz zmieniając zakrętki, ale wtedy papryka się rozgotuje i będzie za miękka... , czy zostawić i nie jej się nie stanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 09.10.2011 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Włóż do słoika gorącą/zagotowaną i odwróć słoik do góry nogami, niech stoi aż wystygnie.Tylko zmień słoik i pokrywkę może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.10.2011 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Już tyle narobiłam weków i było OK, albo ewidentna wina pokrywki była to wiadomo.. ale pokrywki dobre były... Tylko zastanawiam się czy gotować jeszcze raz, bo papryka staje się wtedy zbyt miękka... a takiej rozgotowanej nie lubię... Najchętniej bym ją spirytusem załatwiła... oczywiście zapalając go i zamykając "ogień"... Właśnie pisałam u Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.10.2011 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Dzisiaj od rana walczymy z nawożeniem ziemi na rabaty.. Wykopałam wszystkie różę pod domem.. będą w dwóch miejscach... Będę przesadzała Hakuro... Wyleciały jakieś byliny co to jak osty wyglądają.. Nie wiem co z nimi zrobić... Wyleciały lny.... Nie wiem czy już czy jeszcze poczekać aby wykopać cany? Mam do posadzenia tyyyle roślin, że głowa mała.... Ale dopiero 10... to damy radę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.10.2011 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 (edytowane) . Edytowane 29 Czerwca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 10.10.2011 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 ... Będę przesadzała Hakuro... ciężko jej będzie jakby co ........ to nie płacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.10.2011 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Eeee to wsadzę coś innego.... dobrze jej będzie w nowym miejscu... Mąż popatrzył na nową rabatę.. stwierdził, że teraz to dopiero będzie mało do koszenia... tak na godzinkę wpadnie z kosiarką... Ja wyznaczam rabaty, mąż wybił cit strychu i leci do pracy, p. Bogdan tnie palety jeszcze po budowie i blaty.... Zaraz będzie ze mną kopał rabatki i przesadzał krzoki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 10.10.2011 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Hejka:)Ale zmiany u Ciebie,dom taki czysty teraz z tym tynkiem;)Ogród nabiera coraz lepszych kształtów,super! U mnie sezon grzewczy już dawno rozpoczęty,ja raczej preferuję ciepełko;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.10.2011 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Cześć Nadulko chyba już jesień, ze czas masz i po wątkach biegasz Oj dzieje się, dzieje... I mam tak gorąco już, że mąż przykręcił ogrzewanie... Jest naprawdę gorąco.. Ale ja z tych ciepłolubnych..., nawet bardzo... Jestem umęczona, a zrobiłam tyle co nic.... Mam dość... ciut pocięte palety, deski, wyznaczona rabata, choć jeszcze nie do końca.... Jutro trzeba się uporać z rabatami i innymi rzeczami, ciąg dalszy cięcia desek i palet... Będzie czym w piecu rozpalać... Tylko tyle, że ja jutro zbyt dużo czasu nie mam... do dentysty, dziadek ma na kardiochirurgi wszczepiany rozrusznik... Martwię się o niego... Mąż nie ma jeszcze swojego samochodu, a ja jestem uziemiona, bo ślubny zaadoptował mojego turbolota.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 10.10.2011 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Moja dalia też pięknie kwitnie i jak tu ją wykopać?Do kiedy mogę ją zostawić w ziemi ?Czy już trzeba ziemią podsypać róże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 10.10.2011 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Wioluś, przede wszystkim trzymam kciuki za dziadka, na pewno wszystko pójdzie szybko i bez komplikacji na początku z rozpędu jak czytałam to zrozumiałam, że to dziadek do dentysty i nawet się uśmiechnęłam wszystko będzie dobrze, zobaczysz Z jednym autem faktycznie ciężko funkcjonować, zwłaszcza jak się człowiek do lasu wyprowadzi... my też już po przeprowadzce kilka razy z jednym autem zostawaliśmy i logistycznie wszystkim dogodzić było trudno Ale za to w ogrodzie masz pięknie i wcale nie jesiennie, tylko pełnia lata jesień widać tylko na liściach drzew daleko za ogrodzeniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.10.2011 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Wiesz Megana.. chyba jeszcze z tymi różami.. ja swoje dzisiaj wszystkie z pod domu wykopałam.. Jutro wsadzę, ale okrywać to jeszcze chwilka... Dalie zostaw jeszcze tak z tydzień, naciesz oko... jak będzie miało być chłodniej to je wykop.. Taki sam mam dylemat z canami... są piękne, wielkie i trzeba je kopnąć... Aż szkoda... Elena.. jest nas czworo do jednego turbolota, przy czym turbolot przerobiony na van... z towarem na pace... Starszak chodzi z buta, młodego mąż wozi, a ja siedzę udupiona w lesie.. no to jak siedzę, to mam okno na świat i FM... i pitole trzy po trzy.... nawet o chleb się nie wychylam... wie zmuszam męża do przywiezienia tego, czy tamtego.. Jak w sobotę wyrwałam się autem to na kilka razy z auta wypakowywałam torby.... nie wspomnę, że lodówka puściutka była... Jesień już tańczy u mnie i w ogrodzie i przed i za.. cudnie tańczą liście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.10.2011 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 też trzymam kciuki za Dziadka dobrze będzie:) ja tam sobie chlebek sama piekę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.10.2011 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Wusia... toż to byśmy wieczne zakalce jedli.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.10.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 oj tam oj tam nie przeginaj:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 10.10.2011 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 No to mam mały problem, bo właśnie w niedzielę wyjeżdżam do "SANATORIUM", a Michał nie zna się na kwiatkach i mam zagwozdkę co zostawić, a co obrobić przed przymrozkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.10.2011 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Eee to opakuj wszystko ... tak na wszelki wypadek... Popytaj jeszcze innych dziewczyn.... Ja bym też ogrodu chłopu nie zostawiła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.