Elena76 10.10.2011 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 Elena.. jest nas czworo do jednego turbolota, przy czym turbolot przerobiony na van... z towarem na pace... Starszak chodzi z buta, młodego mąż wozi, a ja siedzę udupiona w lesie.. no to jak siedzę, to mam okno na świat i FM... i pitole trzy po trzy.... nawet o chleb się nie wychylam... wie zmuszam męża do przywiezienia tego, czy tamtego.. Jak w sobotę wyrwałam się autem to na kilka razy z auta wypakowywałam torby.... nie wspomnę, że lodówka puściutka była... Jesień już tańczy u mnie i w ogrodzie i przed i za.. cudnie tańczą liście Ale u Ciebie jeszcze chociaż trawa zielona, a u mnie same złote liście wszędzie Już mieliśmy cykora, że nawet trawy wysiać nie umiemy, ale po wielu zaklęciach dostrzegliśmy przy pomocy lupy małe takie zielone mikruski wystające z gleby. Może coś z tego jednak będzie A z tym chlebem to faktycznie pomyśl, czy te własnoręczne zakalce nie lepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.10.2011 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 mnie koleżanka oświadczyła że ona mi zapłaci za ten mój chleb:rotfl: może rzucić robotę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 10.10.2011 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 (edytowane) A tam od razu rzucić, w weekendy dorabiaj Edytowane 11 Października 2011 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.10.2011 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 we weekendy piekę dla siebie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.10.2011 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 U nas leje..... Bogdan jedzie.. jego żona powiedziała, że jak mu się nie chciało przyjść w zeszłym tygodniu to teraz niech robi i moknie... Ale ja serca nie miałabym..... Ja do dentysty... Dziadek ma operacje... ...ogródek trzeba robić... ... i do tego nie mam turbolota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 11.10.2011 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 .... Ja bym też ogrodu chłopu nie zostawiła... ździebko przesadzacie, jakby to była jakaś filozofia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.10.2011 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 No filozofia żadna, ale mój maż to kosić trawę może.. sadzić już gorzej... ogólne poruszenie miałam wiosną i wyzywał, że tu mu karzę, to tam kopnąć... A już pielęgnować rośliny... no to zapomnij... Ja z resztą też nie lubię biegać przy zielonym... Posiedziałam u dziadka aż wzięli go na kardio inwazyjną... Cokolwiek to znaczy... Odprowadziłam go... I teraz czekam na wiadomość co się dzieje... wieczorem zajadę... Mąż z p. Bogdanem wybili deskami strych :wave: Wreszcie będę tylko uważała na belki, żeby się nie uderzyć w głowę, a nie na to jak i gdzie stąpnąć... Wreszcie będę mogła porządne sznury powiesić na pranie .... Pan Bogdan tnie, rozbija blaty... pocięte zostały palety... poukładane pocięte drewienko, Nie wiem czy na dzisiaj skończy czy nie..., ale najwyżej jutro dokończy i bierzemy się za rabaty... pod warunkiem, że nie będę potrzebna dziadkowi... Takim sposobem znika bajzel blatowy po budowlany... a drewna na rozpałkę będzie połowę nowej drewutni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 11.10.2011 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 Arniko, jak ja bym takiego pana Bogdana chciała...chyba się za jakimś rozejrzę Kuzyn miał zabrać palety i inne odpady drewniane do pieca...i się już pół roku wybiera... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 11.10.2011 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 jak Dziadek:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.10.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 Właśnie teraz babcia dzwoniła, ze jest po zabiegu.. ma kroplówkę i żyje... Mnie głowa napierdziela..... Amtala... to jest bardzo dobre rozwiązanie... ale i nieźle pociąga w sumie mnie po kieszeni... Ale za to praca jest zrobiona. Mąż wcale, a wcale nie ma czasu... Więc kto by mi miał to wszystko zrobić.... Majstry jak dowiedzieli śę , że robił mi podbitkę Bogdan z Piotrem ( Piotr bardziej myśli i jest od prac precyzyjnych...) to powiedzieli, że też chcą takiego Bogdana... U majstrów było by ze 3X drożej i mniej dokładnie.. A panowie zrobili mi tak, że jestem zadowolona... Ja też nie mogę nic dźwignąć , i pracować ciężko, bo zaraz nie mogę oddychać... A baba ze mnie na oko Bogdan porobił opaski, porozwoził piach teraz czekam na kamienie... Al;e jest jeszcze co do roboty... Więc mam nadzieję że skończymy tą robotę w tym tygodniu... Jeszcze jutro/pojutrze trzeba by było ułożyć chodniczek z płyt przed garażem blaszanym i do nowej drewutni.... No może jeszcze ułożenie granitowych płytek na ganku zostanie nam po niedzieli... Więc jest co robić... Aaaa i p. Bogdan potrafi też kłaść kostkę, więc od wiosny, w lato jak będę miała ciut więcej kasy to też będzie kładł... Tylko ubijatkę trzeba będzie wypożyczyć... Więc mam Bogdana i jestem mu wdzięczna za to, że pracuje u nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 11.10.2011 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 aleś normalnie prześlizgnęła się po Dziadku;) ale ważne że jest oki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.10.2011 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 aleś normalnie prześlizgnęła się po Dziadku;) ale ważne że jest oki:) ????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 11.10.2011 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 Arniko, trzymam kciuki za dziadka A Pana Bogdana, to ja też bym chciała Może łupek granitowy, by mi położył? Chociaż Michał nie wyrywa chwastów, nie sadzi kwiatków, to dużo mi pomaga, więc już sobie sama obrobię ten ogród Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 11.10.2011 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 no Dziadek po zabiegu ma kroplówkę i żyje:lol: telegraficzny skrót;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.10.2011 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 Martwiłam się o dziadka.. miałam do niego pojechać, ale turbolota zabrał mąż i jak wróci koło północy to będzie dobrze... Na sali pooperacyjnej są dwie pielęgniarki za biurkiem i oglądają komputer, monitory, dwie kolejne robią kroplówki, zastrzyki. opatrunki, to co potrzeba... Cztery pielęgniarki na 6 chorych to dobry wynik.... Więc skoro mnie nie potrzebuje to odpuściłam przyjechać do niego wieczorem. A dzwonić kazałam, żeby się nie zamartwić... Więc dziadek oddzwonił, skoro dzwonił, to żyje i jest OK... Łupek by położył... U mnie kilka płytek położył, zanim kawę rano wypiłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 11.10.2011 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 no teraz to ja czuję się usatysfakcjonowana relacją teraz musi się tylko zbierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.10.2011 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2011 Byłam już u dziadka... leży, jest słabiutki, ale jak to Dziadzio... żartuje... Kabli kroplówek po podłączane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.10.2011 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2011 Za Dziadka kciuki trzymam i zdrowia wielkiego jak najszybciej życzę! Pana Bogdana gratuluję, bo jak chłopa w domu nie ma, to ktoś przecie musi to wszystko porobić, prawda? No i super, że na strychu będziesz miała w końcu porządek. Nas czeka zrobienie porządku na starym strychu w najbliższym roku - już się boję, tam są sprzęty i rzeczy niektóre jeszcze poniemieckie, chyba kilka przyczep będzie do wywiezienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 12.10.2011 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2011 Jak masz stare meble, zegary, mogą być niechodzące, krzesła, fotele w okleinie np. orzech albo dąb to daj znać.. odkupię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.10.2011 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2011 Kochana - TAKIE rzeczy to ja wyciągnęłam już wszystkie, ze strychu i z garażu, teraz stoją w naszym salonie! Też lubisz starocie czy to po prostu sposób na życie/zarobkowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.