Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Arnika - pozostaję w nieutulonym żalu, że nie mgę odśnieżać razem z Tobą, uwielbiam odśnieżać!

Dobrze, że pojechaliście trochę pojeździć, zeszło Ci ciśnienie z wentyla. :lol2:

 

TAR - :jawdrop:

Ty to masz zacięcie, dziewczyno... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

DPSia jakbyś wiedziała dziewczyno co z psami się wyrabia...

 

Pozostawiam bez komentarza, bo ja dobrze stąpam po ziemi, ale mój pies ma lepsze kosmetyki ode mnie;)

 

Podjedź na ferie swoje własne, czyli teraz do mnie to poodświeżamy razem...

Właśnie dzwonił mąż i mówię, że ledwo ulicę odśnieżyłam i ... przejechał pług... a on się mnie pyta ... To po co ty odśnieżasz całą ulicę...

- Bo lubię i chcę i sprawia mi radochę... :lol:

 

Nie zeszło ze mnie wczoraj... ja powinnam na taki dwutygodniowy reset chyba pojechać....;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale mi to spokojnie na rok wystarczy. i po prostu musialam juz te odkladane zakupy zrobic, nie bede go przeciez prala szarym mydllem :D , czasem na weta sie wiecej wyda, ale jak sie chcialo hrabiego to teraz trzeba łożyc :lol2:tylko to moje slonce odwdziecza sie tak cudownie ze nie zal mi, kasa rzecz nabyta.

a vulpesa przetestuje jak te mi sie skoncza.

 

Spoko:)

Ale on powiedzial tak dlatego bo miał wyrzuty, że tyle wydał na buty tylko do biegania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie palę, nie piję, więc odrobina szaleństwa musi być...

A jak kupię badziewie, to później się odbije... albo na nas, albo na psie, albo... wecie...

Ostatnio wydałam dwa razy tytle co Tar na jedną wizytę u weta... do tego karma i nie wiem czy na tym koniec....

Ale cóż.. takie jest życie... Chłopcy też mają to co potrzeba, a i Inka tez musi mieć to co potrzebuje.... A jak się zepsuła... to musi być naprawiona... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak ją ważyłam u weta to było 7.100, w domu na bardzo dokładnej wadze ważyła kilka dni później 7.400...

Jak była koło sterylki czyli rok temu ważyła 6.100

Czyli do zgubienia ma jakieś 1.400kg...

Lewki są większe ( wyższe na łapach na pewno, takie bardziej proporcjonalne) niż maltańczyki... są też troszkę cięższe. Poprzedni nasz pies ważył zawsze i to z podjadaniem 5,600kg, ale on miał ruchy... biegał jak szalony, skakał... Inka nie biega, nie skacze tak jak Pinki... Ona jest Pooooowooolnaaaaa

I te zdjęcia są niedługo po tym jak ją kupiliśmy... Chyba z grudnia 2010r... teraz nie ma już czarnych włosków... wyrosła, wydoroślała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...