Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mąż mój też się boi latać. Wiem, że to okropne, ale jak widzę jak wbija palce w podłokietniki foteli i wychodzą mu żyły na rękach to mi się chce strasznie śmiać. Ehh - facet 1.90 wzrostu, 100 kg i panika w oczach bo samolot startuje. Na szczęście godzi się na podróże samolotem, bo jak nie to pewnie groziłabym rozwodem.

 

Co do Australii - moja siostra przeniosła się tam 2 miesiące temu. Narzeka na temperatury (mają coś koło 40 st C.), ale widoki w South Coast i Bunbury cudne. :) Mnie jakoś tam nie ciągnie. Do Indii bym się znów wybrała, albo na Sri Lankę do sierocińca dla słoni. :yes:

 

Ale nawet Egitp mógłby być - wzięłabym sobie sprzęcik i siedziałabym pod wodą przez tydzień. Ale ja mam urlop w maju dopiero...Buuu...

 

TAR jak się kiedyś PIP zainteresuje Wami to będzie bolało - 10 tys. taka przyjemność kosztuje. U nas tak było i teraz prawie cały urlop trzeba wykorzystać w roku, w którym nabywa się do niego prawo. Maksymalnie 5 dni można przenieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR popłakałam się ze śmiechu....

My w Stambule byliśmy... uwaga... samochodem, wówczas jeszcze bez klimy...

ojjj jak ja bardzo chciałam wracać samolotem....

I już widzę twoja reakcje na pokój, po samolotowych przejściach i na bezcenne wrażenia z windy... Oj już widzę...

W sumie nie zazdroszczę mając takie dysfunkcje... ale z zewnątrz jak czytasz to uśmiechnąć się można....

 

To tak jak ja na strych po drabinie nie chciałam wejść...

Porządek trzeba było robić i weszłam za namową męża... No i problem z schodzeniem... Popłakałam się, krzyczałam, klęłam.... na czym świat, kazałam po straż dzwonić i niech by z zwyżką przyjechali i przez okno strychowe mnie zabrali.... Ja nie zejdę i już....

Schodziliśmy razem, on mi nogi na drabinie przestawiał.. No meksyk...

Schody zrobił jak drabina ujechała i sam się potłukł... nooo były za dwa dni;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy znajomych w Australii.. ale sto lat się nie widzieliśmy... I gdyby nie my to on i ona by się nie poznali.. a teraz, nawet jak zajadą do Pl to jakoś zapominają o nas... ciekawe dlaczego???????? ;)

 

 

Ja chcę tylko w ciepłe kraje..... wszystko jedno gdzie... i wcale nie muszę już zwiedzać;) sporo widziałam, trochę też w TV, a resztę Google pokaże... ale chcę odpocząć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...