Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

To wezmę to pod uwagę jak będę się gdzieś wybierała....

 

Idę spać dziś jak biały człowiek.... maż wstał w nocy, zrobił trasę do Zakopca i do domciu, jest lekko mówiąc padnięty...

Emil też chce cedzić filmy, co dla niego nie są.. ja nie widzę co tam jest, a mąż śpi na kanapie....

Zarządzam ciszę nocną....:goodnight::bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja już po siłce :wiggle:

Pobrykałam jak się patrzy... i już w domku... wyspana bo wcześniej jak na mnie poszłam spać....

A ja Inkę sterylizowałam niedługo jak ją kupiliśmy.. nie miała jeszcze roku, po pierwszej cieczce była...

Pinkiego nie ciachałam, ale on był taki kochany... słuchał i seksu na nas nie uprawiał....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnisia - gratuluję zmniejszenia obwodów, fantastycznie! :lol:

 

 

Dzięki DPSiu ale jakoś mało chudnę... z tym, ze jem dość sporo... może jakbym mniej jadła... ale znowu głodna bym chodziła... więc może jednak lepiej powolutku a do skutku... schudłam prawie 4kg... więc i nie jest to dużo, ale zawsze coś.... w obwodach te kilka cm zmniejszyło się....

Będę jadła tak jak jem, i nadal na siłownie...

Zaczynam coraz lepiej się czuć, mniej się męczę... więcej wytrzymuję... Jestem zadowolona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrobiłam obchodu ogrodu... bo jest taka woda na tej mojej glinie, ze masakra.. Inka za dużo dziurek łapkami po trawie robi.. Trzeba po niej posprzątać, ale jakbym weszła na trawnik byłyby takie ślady jakby kratery...

Śnieg zalega tylko tam gdzie spadł z dachu wielką kupą...

Poczekam jeszcze ze dwa - trzy dni i zrobię obchód...

Co zauważyliśmy... Podbitka jest do poprawienia... panowie nie chcieli, żeby gwoździe były widoczne to bili co dwie/trzy deseczki.. i te deseczki powyginały się...

Trzeba będzie rusztowanie stawiać.. i zbijać wszystko do kupy..

Znowu wysiadł nam jakiś czujnik do sterownika.. masakra... ciepełka nie ma, bo pompy nie pracują, bo nie wiedzą, że muszą pracować...

Dobrze, że dom był zagrzany i nadal jest ciepło.. a w nocy w II taryfie grzaliśmy prądem, bo by nie było nawet ciepłej wody...

Musimy poczekać do poniedziałku ( wczoraj właściciel firmy co nam to sprzedał) nie odbierał telefonów..., sobota...) więc jutro mąż dopyta się ci i jaki czujnik trzeba kupić...

 

Największy zonk odkryty po mrozach... to trzaśnięta podłogówka w garażu.. Przynajmniej jedna pętla... Jak jest pod ciśnieniem i mąż puszczał ciepełko to niestety spod kafli wychodziła woda.... zaciek pojawił się na ścianach... Nieźle musiało się tej wody nalać...

Oby tylko to była pętla.. bo jak główne dojście wody strzeliło na złączce to by był ambaras.. pod wylewką, pod podłogówką i oczywiście kafle też już są zrobione...

 

Jednym słowem jedna nitka będzie do wywalenia z garażu, może i nawet wszystkie trzy, a dołożymy kaloryfery.. jeden jest niepotrzebny w kotłowni, drugi w wiatrołapie.... Do przerobienia jest też rura z pieca do bufora, bo za cienka jest dana...

Będzie trzeba na wiosnę - znaczy mąż ze znajomym -poprzerabiać zonki...

 

 

Wiosna dzisiaj u nas za oknem.. ładnie słonko świeci....

Trzeba planować ogródek... ale mnie się nie chce.. nie znam się... , nie lubię babrać się w ziemi... Muszę kupić dobry gatunek trawy.. odpornej na słońce i mocnej na deptanie.. znacie taką....???????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam coraz lepiej się czuć, mniej się męczę... więcej wytrzymuję... Jestem zadowolona.

I to jest najważniejsze, Kochana - tego się trzymaj!!!

Z ogrodem jeszcze poczekaj, zdążysz. :yes:

Jeśli nie lubisz, to kup może trawę stadionową, albo po prostu zapytaj w sklepie ogrodniczym o wytrzymałą trawę, powinni coś doradzić.

Ja nie siałąm trawy wcale.

Kosiłam i podlewałam, kosiłam i podlewałam - to, co samo wyrosło.

Większość chwastów nie wytrzymuje ciągłego koszenia, trawa po pewnym czasie i tak je zadusi.

A te małe, które zostają - uwielbiam!

W maju nasze trawniki przepięknie wyglądają, całe w żółtych mleczach i wielu innych polnych kwiatkach drobnych.

Mamy łączkę przepiękną, a po przekwitnieniu koszę i znowu jest zielony dywan. :D

Do tego trawa jest miejscowa, samosiejka, czyli taka, która wiele wytrzyma, dziczka zawsze lepiej o siebie sama zadba.

Że nie wspomnę o oszczędności na nasionach i robociźnie z przygotowaniem trawnika. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arni, dopiero goscie od nas wyszli ;) Oj slaniam sie od wytrawnego winka, pieczonych jablek w orkiszu i salatek wszelakich :-) No ale musialam wpasc i powiedziec, ze milo bylo z Toba pogawedke uskutecznic i po glosie slychac, ze energetycznie na wiosne juz jestes gotowa :-)

Buziaki i do napisania!

 

Aaaaa ... a mowilam, ze kondycyjnie bedzie sie poprawiac? A o szpilkach, to przy bezposredniej kawie jeszcze pogadamy :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałam już.. a czy doszło to moje pisanie???????

 

Kuźwa... ten net jest taki wolny, ze masakra....

Jutro monterzy mają przyjechać... oby jak najlepiej ten net chodził ... znaczy ten co założą... Bo na ten radiowy to mnie już chyba cholera weżmie...

 

Ambercia... ja miałam oprócz swoich chłopaków jeszcze dwójkę dzieci na sobotę i całą niedzielę, potem ich rodziców i kolegę starszego syna..

Szklanek, filiżanek i talerzy zmywarka nie pomieściła... , garnków i foremek mufinkowych...

Jak goście wyszli to po dwóch dniach ... ojjjj było ciiiiiichoooo

Jak dobrze, jak jest cicho w domu....

 

Mierzyłam się i ważyłam... i ... niby chudnę... ale w takim tempie będę szczupłą chyba na Boże Narodzenie... ale to też może dobrze....

 

A za szpilki dziękuję... Ja popatrzę, ale podziękuje.... Mam kilka... na koturnach... ale naprawdę podziękuję....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arni wszystko doszlo, ale po zapchanym weekendzie ledwo zycie ograniam ;) Sobota prawie cala pracujaca (nie liczac poranka na silowni ;)), niedziela silownia, zakupy, wspolne gotowanie i impreza do nocy. Dopiero wstalam ... nie wiem co z ta moja glowa jest, ale jeden kieliszek wina wystarczy, abym czula sie jak niejeden po calej butelce ... A jeszcze musze wyskrobac srylion maili, potem mam lektora, a potem spotkania z klientami ... ufff ...

odpisze pozniej :-) I glowa do gory! Teraz bedzie wolniej, ale spala sie tluszcz! W pierwszych 10 - 14 dniach traci sie glownie ... wode :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee to będzie dobrze.... jak teraz tłuszczyk... bo już się martwiłam, ze coś ze mną jest nie bardzo, albo może źle i za dużo jem... Ale nie chcę być głodna...

 

nooo to jest tak jak się kwaśne wina pije;) :lol:

I ta godzina a Ty dopiero wstałaś.. a śierściuchy wyprowadzić... a siłownia... Ojjj jesteś do tyłu...

Ja już pobrykałam na siłowni, co prawda króciutko ale nóżki zrobiłam i tylko w sumie może 2 km na bieżni, bo musiałam pomóż mężowi i musiałam wracać...

 

Za to jest sporo czasu zanim pojadę po Emila i jak przestanie ta biała breja sypać to ubieram dresiki i wypadam na ogródek sprzątać po Ince... Będzie fitness na świeżym powietrzu... z Inką... ;)

 

Ale u mnie zrobił się wątek fitnessowo odchudzający.. a ja takie newsy napisałam, że mi podbitka spada, że mi trzasła podłogówka.. i nic... nawet nikt nie zauważył.... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny/chłopaki...

Jeśli ktoś z Was ma do przekazania swój 1%, a nie ma kogoś znajomego, to ja poproszę dla mojego Emila :)

Jeśli nie dla mojego Emila to podarujcie swój 1% innemu dziecku, ale nie zostawiajcie tego naszemu rządowi.

 

Z góry dziękuję, bo nawet często nie mam pojęcia od kogo są wpłaty, ze względu na to iż podana jest tylko miejscowość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...