Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oooo ładnie wygląda to ciacho :)

 

 

Znajomi pojechali.. :(

Następny raz u nich ale w połowie kwietnia, bo to nie pasuje, potem mąż na ryby, potem święta... A i w ogródku będzie trzeba grzebać....

Lubię gości, choć bardzo dezorganizuje mi to dom i czas i siłownie... ale uwielbiam pełną chatę :)

I po mimu dwóch dni nie nagadałyśmy się z koleżanką ;)

Ona patrzyła z przerażeniem co ja jem.... i martwiła się co mi da do jedzenia jak wpadnę...

Powiedziałam, że przywiozę ze sobą...

No i mamy sezon grillowy rozpocząć..;)

 

A u nas sezon na duszonki rozpoczęty już wczoraj... :) :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłam obchód po ogrodzie... jest takie błoto, że masakra....

 

Trawnik trzeba przeczesać... i nie wiem kiedy... czy czekać do kwietnia, czy zrobić można to już za tydzień/dwa... bo też chcę kupić tą trawkę, i posiać ... niech sobie zdrowo rośnie...

Widzę, ze sporo roślin przezyło.. nie wiem co z rózami.. jakieś takie szare są.. pewnie odbiją... magnolie przeżyły... piwonie już puszczaja, rozchodniki tea.. spotkałam kilka krokusików co wychodzą i ledwo można je od trawy odróznić.. ale coś mało ich widziałam.. może jeszcze wyjdą...

Jak czytam o porządkach na skalniakach to aż mnie ściska... trzeba będzie jakichś skalniakowych nabyć, bo mam całą długą skarpę do zadarnienia... i nie wiem czym... a długa jest na 22metry....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twoim "zamiłowaniem" do grzebania w ziemi nie kupowałabym roslin skalnych, one wbrew pozorom naprawdę dużo pracy wymagają.

jak taka duża skarpa to coś wytrzymałego i dość agresywnego bym radziła, rogownicę na przykład albo luszcz czy barwinek, nie wiem jaka ta skarpa, słoneczna czy w cieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A podzielisz się przepisem? :D

 

sie podziele ;) Tylko jest w wersji oryginalnej z malymi, moimi modyfikacjami ;) Musze byc szczera, wiec przyznaje ze zaczerpnelam go z jednego forum sportowo-dietetycznego w Stanach.

 

Low-calorie brownie

 

1 1/2 cup unsweetened applesauce

stevia or 1/2 cup raw sugar

3/4 cup wholegrain flour

1 egg

3 teaspoons cocoa powder

2 teaspoon baking soda

1/3 cup walnuts (optional)

1 dash cinnamon (optional)

Preheat oven to 350.

Mix applesauce, egg, stevia/sugar, and in a medium bowl. In another bowl, whisk flour, cocoa, baking soda (and cinnamon if using) together.

Make a well in the center of the dry ingredients and add the applesauce mixture. Mix until just combined. Bake 25-30 min, until center is firm and not sticky. Cool completely before slicing.

 

Tak jak napisalam wczesniej troche przepis zmodyfikowalam: usunelam proszek do pieczenia i zastapilam soda. Nie lubie proszku do pieczenia :roll:

Te jablka sa wlasciwie jedynym mokrym skladnikiem (oprocz jaja), wiec mozna ich dodac wiecej, aby skladniki dobrze sie polaczyly, a ciasto bylo mokre. I oczywiscie nie kupujemy gotowca z cukrem i konserwantami, tylko sami w 10 minut mozemy je do ciasta przygotowac. Aaaa ... z duza iloscia cynamonu :-)

Brownie, wychodzi jak klasyczny brownie. Nie wyrasta mocno, jest bardzo wilgotny w srodku, aromatyczny i ma lekko chrupiaca skorke :-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to muszę tłumaczyć;)

jakoś stevia mi nie pasi.. nawet kawę piję bez cukru tylko z mlekiem...

I już ponad miesiąc piję.. i kiedyś zrobiłam pół łyczka od syna kawy i mnie otrzepało... Nawet nie miałam pojęcia, że można się oduczyć słodzić...

W sumie to bezboleśnie przeszłam, myślałam, że się nie da, albo będzie gorzej....

 

Chodzi mi po głowie taki kredens... wielu z was zszokuje.. ale mnie bardzo orzech się podoba...

Zrobiłam męża na szaro i powiedziałam, że trzeba rozładować auto i jechać po meble bo je kupiłam... Jaka była jego mina... bezcenne...

I powiem że nie był zachwycony :(

Takie coś mnie się podoba....

 

http://srvimg06.tablica.pl/images_tablicapl/12126911_4_644x461/kredens-lata-40-50-w-dobrym-stanie-dom-i-ogrod_rev001.jpg

 

http://srvimg06.tablica.pl/images_tablicapl/11805341_1_644x461/kredens-bufet-art-deco-1920-witrynka-stol-chorzow_rev001.jpg

 

.....chyba ze wskazaniem na pierwszy kredens....

 

Muszę się rozejrzeć jutro za cokołami.... Nareszcie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arni czyli jak? Takie brownie to zupelnie bez stevii/cukru chcesz wcinac? :rolleyes: Wydaje mi sie, ze sama slodycz z jablek nie wystarczy ... :no: No ale zawsze mozesz sprobowac a potem napisz nam o wrazeniach.

 

Co do kredensu, to najwazniejsze ze Wam ma sie podobac! :-) A jesli tak jest, to zupelnie sie nie przejmuj czy ktos czuje sie zszokowany czy nie! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niieeee ja się nie przejmuję...

Mnie się podoba, mężowi nie... i mamy zgryz.... Jakby klepnął... to jutro bym była po mebel... tylko jak wnieść taką kolumbrynę... tylko przez taras.. a jest na działce taka woda, że masakra...

Muszę się z tematem mebla przespać... choć nie wiem na czym stanie...

Nienawidzę meblować, upiększać....

A forumowi... hmmmm i tak mam w domu to co mnie się podoba....

 

A bez stevii to chyba nie przejdzie.... a cukier można? Pewnie odp jest na NIE.. Hmmmm

to ja już wolę bez ciastek chodzić....

Koleżanka z przerażeniem patrzyła... ale mnie nie przeszkadzało zjeść cycka z kalafiorkiem i brokułami.... a wszyscy duszonki...

Na zdrowie Im :)

 

DPSia to chyba rozłożę matę i nasypię żwiru.. tylko jak żwirek się utrzyma na skarpie....

Mnie w sumie się nie podoba wizja grzebania na rabacie z boku domu, gdzie nikt jej nie widzi i jest od wschodniej strony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambercia... to to nie ma nic wspólnego z odchudzaniem...:no:

Jest taki specjalny żeliwny gar z pokrywą zakręcany, do którego warstwami dajesz ziemniaki, cebulę, boczek, kiełbasę, sól pieprz i smalcu bo ziemniaki wpiją...

Piecze się na ognisku...

W zależności gdzie mieszkasz to różnie się nazywa... : duszonki, duszaki, pieczonki, prażonki, kartofle w dym, i jeszcze kilka nazw by się znalazło - właściwe wybrać...

Więc zdrowe i dietetyczne nie jest :( ale jakie pyszne.... Hmmm na pewno nie dietetyczne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee, duszonka to dużo kiełbasy i boczku jest oprócz warzyw, odpada!

Takiego cycka z brokułami i kalafiorem to sama bym chętnie zjadła, baaardzo lubię brokuły i kalafiory! :yes:

 

Herbaty nie słodzę już kilka miesięcy, a wciąż mi taka nie smakuje. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnika aaaaa ... kiedys cos takiego widzialam i mowili na to pieczonki. Nie probowalam, bo o ile zapiekanki np. z ziemniaczkow, warzyw i np. mielonego indyka, albo szynki parmenskiej lubie, to boczek (o smalcu nie wspominajca ;)) od dziecinstwa jest dla mnie niezjadliwy :( Ja z tych co to mala "zylke" tluszczu z szynki bedzie wydlubywac, wiec jak widze boczun pol na pol z sadlem, to mnie raczej wzdryga ...

A nie mozesz takich duszonek inaczej robic? Aby tez je palaszowac? Np. z ziemnaczkow, cebulki, kapusty, mielonego drobiowego, czy wedzonej szyneczki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamles jakieś 10-12 krzaków potrzebuję. Więcej nie, bi i po co... I tak zaraza zje... :(

 

Naprawdę wyhodujesz? Może być to co masz czyli amisze bawoły, malinowe, albo kiściowe/koktailowe...

Mnie to wszystko jedno... ale ślubnemu już nieeee....

I to naprawdę jego sprężynka te pomidory.

To naprawdę przyjadę... :)

 

 

Ambercia.. mnie nie trzepie.... ale jakoś tak nie bardzo dla wszystkich szynka parmeńska... albo mięso duszone mielone z indyka...

Chyba by mnie przeklęli....

 

Aaaa i wiosna chyba u nas wita... bo słonko wychodzi i wychodzi i cudnie świeci.... choć rano mróz był do -7 to w dzień przyjemnie :)

 

A ja mam już - 4,400 kg... Powoli to idzie , bardzo powoli.... ale wyciągać zaczęłam z szafy dawno zapomniane rzeczy....:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z utratą wolniej, ale ja na siłownię nie chodzę. ;)

Na razie tylko - 3, ale mam nadzieje, że teraz pójdzie szybciej, bo w końcu zaczęłam się ruszać w ogrodzie, nie tylko na stepperze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamles jakieś 10-12 krzaków potrzebuję. Więcej nie, bi i po co... I tak zaraza zje... :(

 

to się nazywa urzędowy optymizm :mad:

a mnie nasiona nie wzejdą, albo zgorzel siewki dopadnie potem szara pleśń i alternarioza

a na koniec Twoja ulubienica ...... zaraza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamles... a ja wszystko potrafię rozłożyć na łopatki....

Pomidory to ślubny chce.. są rzeczywiście pyszne, ale robi koło nich teściowa..

Przywożę ją i niech się wyżywa na tych 12 krzakach... ;)

Niestety z ogródka jestem nie najlepsza... wolę kosić trawkę... to konkretne zajęcie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...