Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Arni wpadam jak po ogien, bo u mnie okrutnie zabiegany poniedzialek a tu takie dobre newsy!!! :wiggle: Alez sie ciesze!!! W szczegolnosci, ze w szafie zaczelas grzebac i dawno zapomniane ciuchy zakladac :wiggle: GRATULUJE Kochana!!!! O i jak mocno!!!

 

Depsia u Ciebie na wadze powinno byc szybciej niez u Arni, ale w obwodach wolniej. Arni cwiczac "zamienia" tluszcz na miesnie. Dlatego mozna nawet tym sposobem "tyc" ;) (spokojnie, to tylko wyolbrzymienie pewnych mechanizmow ;)) ale miec coraz mniej i mniej i mniej w obwodach. Gdy nie cwiczymy, ale dietujemy to mozemy liczyc na utrate tkanek ogolnie: miesni i tluszczu, oraz wody. Generalnie nic nam sie nie zamienia a miesni tez wiecej nie bedzie. Szybciej widzimy efekty na wadze, ale wolniej na pasku spodni :rolleyes:

Jak teraz zaczniesz wiecej fizycznie pracowac, to pewnie sie to zmieni a zaangazowane miesnie (pewnie najbardziej ramiona, przedramiona i uda) zaczna sie pieknie wyleszczac :yes:

 

Normalnie tak jestem dumna z Arni, ze ide sie upic ... herbatka malinowa z cytrynka :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambercia - pewnie tak własnie będzie, ale w sumie to nie przeszkadza mi tempo, byle tendencja sie utrzymała. :lol:

Do wesela zdążę trochę schudnąć!

 

 

pewnie, ze zdazysz!!! Najwazniejsza jest tendencja i motywacja :-) A po tylu miesiacach, to juz Ci w krew wejdzie i na stale zdrowotnosc zagosci :-)

Oczyma wyobrazni wiedze, jak od nastepnego roku bedziesz turnusy eko_fit_live organizowac :rolleyes: Podesle Ci tyle "pacjentek", ze w jednym turnusie nie ogarniesz :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo to ja chcę szybciej chudnąć... A ja ćwiczę i ćwiczę.. i chudnę powolutku.. i rezultaty są ale.. no mogły by być większe....

A na turnus fit to ja się nie piszę... ja nie lubię w ziemi się babrać... :no:

Leżaczek wygodny fotel... szum morza, krzyk mew... i ciepełko...

To jest to co Arnice potrzebne jest do szczęścia. ale grabiom i ziemi mówię stanowczo nie...

I jeszcze jakbym miała zasiać, pielęgnować i to co zbiorę jeść... to chyba bym z głodu umarła...

 

Pojechałam dzisiaj do ogrodniczego i kupiłam ten olej na krzoki... i będę psiukać... ino tylko nie wiem czy jak leci czy jak..

No dobra lekcję z czytania odrobię , bo ledwo kompa dorwałam na kilka minut... syn okupuje;)

 

 

Zajechałam też do sklepu z drewnem... no i oblookałam listwy przypodłogowe... czas wreszcie zamówić...

Mnie podobają się zupełnie prościutkie z zaokrąglonym brzegiem na 7 albo 8 cm... są też z półwałkami, ćwierćwałkami i rowkami.. hmmm... no niby nie złe, ale jakoś mi nie pasują...

Musi ślubny podjechać i looknąć ... niech będzie tez , że widział...

Oczywiście wskazanie na te proste...

I tak myślę, że wybielę je i pomaluję jakimś super lakierem do parkietów mocnym.. będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki dzisiaj cudny dzień się zapowiada :)

Świeci cudne słonko , choć z rana termometr pokazuje niestety -7.... brrrrrr

Woda na działce stoi, znaczy ziemia jeszcze zamarznięta... dookoła domu , gdzie spadł śnieg jeszcze są zwały śniegu, nie roztopiły się....

Już czekam na cieplejsze dni....

Laski już poobcinały krzoczki, ja nic... i tylko dlatego, że mokro jest jak diabli.... i zginął mi jeden super sekator.. ciekawe gdzie go posiałam... hmmmm dobrze posiałam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja lubie moje kielki uprawiac ... jakaz to wdzieczna i zdrowa produkcja :lol2: I pomyslec, ze zadnych nawozow nie uzywam (ani zdrowych, ani zdrowotnosci pozbawionych ;)), zadnych narzedzi, o pogode tez martwic sie nie musze, slonce, deszcz, mroz czy susza im nie straszna ;) Normalnie uprawa doskonala :lol2:

 

Arni a ja myslalam, ze Ty z luboscia te rabaty i grzadki pielegnujesz :confused: O moich doswiadczeniach z dzialka nawet pisac nie bede :lol2: Bolesny temat, ktory znalazl rozwiazanie w postaci bardzo sprytnego ogrodnika, z bardzo sprytnym sprzetem :lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wolę wszystko załatwiać, ogarniać, niż gotować i zielone uprawiać....

A .. przepraszam... lubię jedną pracę w ogrodzie ... z kosiarką i wertykulatorem biegać... to mogę i co tydzień robić...

 

A , że działka jakoś wyglądać musi to też i uprawiam..

ale jak czytam u TAR i Efi o krzokach to mnie oczy bolą i nie mam pojęcia o czym one gadają.. każdą nazwę musiałabym googlować... a nieraz wcale nie wychodzi to o co mnie chodzi, wiec się poddałam...

Spadam po Emila :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...