Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Tarcia ja mam jutro całą chałupę gości :)

Więc zaraz podgotuję na jutro rosołek i mięcho podpiekę.. buraczki skończę.. sałatki i wędliny pogotowane i porobione..... wieczorem u nas jest znacznie lepszy prąd...

 

U nas było 4*C... a my z mężem ubrani wiosennie.. tak wymarzłam , że dopiero teraz zimno mnie puszcza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ambercia.. to już nie jesteś dziewczynką idącą do nieba, albo tam gdzie chcesz???:lol:

 

no widzisz jak sie zmienia ... dopisze jeszcze no pain, no gain i bedzie komplet :-)

 

Zimno co? Zakonczylam rodzinne spotkania, a teraz moge juz spokojnie myslec o jutrze. Mam nadzieje, na co najmniej 20 stopienkow ciepla, slonce i fajny klimat. Szkoda tylko, ze chwili czasu na lenistwo nie bedzie ;)

Arni cieplego swietowania zycze i dyscypliny w postanowieniach ;) Sciskam mocno i pewnie odezwe sie za jakis czas :-)***

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieeee nie odpoczywam...

raniutko samochód mężowy na warsztat, potem męża do pr5acy zawiozłam, teraz w ogródku.. młody się drze, że na ryby chce jechać... gościa jeszcze dziś miałam.. może i jeszcze ktoś wpadnie...

Idę przesadzać... i wsadzać.. ;)

Dziś u nas cudne słonko choć niby jest ciepło, ale w cieniu chłodno...

Nie ma co narzekać.. za to słonko jest cudne...

 

Aaa i święta, święta i po świętach... z gościami od południa do prawie rana siedziałam w niedzielę, wczoraj co prawda ostatni gość o 13.00 do domu pojechał.. a ja wówczas w gości do teściowej.. ale zmęczona jestem... dziś chyba z kurami pójdę spać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ala... nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że normalność wróciła :lol:

Normalność, czyli każdy ma swoje przypisane zajęcia . Emil do szkoły, mąż w pracy a ja dziś też walczę w ogródku...

Nawet nie miałam bladego pojęcia , że mam tyle chwastów na rabatkach...

Pogoda nas rozpieszcza.. ciepluteńko, słonko świeci.. a ja w czarnej brei walczę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.. bo nie mam pojęcia co i jak...

A tak w ogóle to jak zrobię to bok po prawej stronie od wejścia, ale musi być spójny później ze środkiem....

Środka nie zrobię dopóki nie będę miała kostki zrobionej, bo i tak mi stratują rabatę... a o kostce będę myślała dopiero w przyszłym roku najwcześniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam czasu na siłkę, znaczy mam, ale... , a i samochodu też nie.. a na autobus to nawet nie mam pojęcia gdzie się idzie... znaczy wiem.. ale... nie lubię, nie chce mi się..

Mężowe auto na warsztacie i moje skonfiskował :(

Za to fitness w ogródku robię...

Ale jak wczoraj stanęłam na wadze to się nie przeraziłam, i spadło mi kilka deko, choć w święta kawalątek ciasta spróbowałam bo baaardzo mi się już chciało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...