Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Siostra tego co odszedł w Kanadzie... dopiero co była 3.05 odleciała.. nie wiadomo czy będzie przylatywać na pogrzeb brata czy nie... Nie wiem na kiedy wszystko załatwią... jak na dopołudniowe godziny w piątek to się wybiorę.. z drugiej strony nie mam pojęcia co będzie trzeba pomóc... Jak pogrzeb w sobotę.. to raczej nie dam rady...

Jak przełożą na poniedziałek... to maż ma pokrzyżowany wszystkie plany z swoją procą, a miał w długą trasę na kilka ładnych dni wyjechać.. i to nie na ryby, tylko do pracy... Jak pojedzie w rodzinie będzie źle... jak zostanie i pójdzie na pogrzeb to my mamy w domu źle...

Nooo jak nie kijem to pałą...

Ale takich sytuacji się nie przewidzi... tym bardziej, że od 8.05 był w ciężkim stanie w szpitalu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki... są i pozytywne wieści tego dnia....

 

Po smutnych telefonach, właściwie w trakcie pracy ... zrobiłam porządek w warzywniku...

Jak się patrzy porządek...

Szkoda było tych franców..

Aaaa pora zimowego od letniego nie rozróżniłam.... Jak później go rozróżnię?

 

Tak było....

 

DSC09534.JPG

 

DSC09532.JPG

 

DSC09533.JPG

 

Poprzenosiłam maliny, przekopałam, choć kawałek grządki zrobił starszak... pograbiłam i posadziłam co miałam.. bez selera naciowego i bez pomidorów....

 

Tak jest teraz...

 

DSC09539.JPG

 

DSC09542.JPG

 

DSC09543.JPG

 

DSC09544.JPG

 

DSC09545.JPG

 

Taka mam pietruszkę... podobno ona zginie, bo jest zeszłoroczna... więc w miejscu rzodkiewki posieję nową...

 

DSC09548.JPG

 

Rośnie koperek

 

DSC09549.JPG

 

... i rzodkiewka....

 

DSC09550.JPG

 

 

Jest pani z siebie zadowolona.... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arni - wyrazy współczucia, to zawsze smutne jest, kiedy w rodzinie ktoś odchodzi. :(

Mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś to się poukłada tak, żebyście chociaż strat finansowych w pracy u męża nie mieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ogródek warzywny zrobiłaś pierwszoklaśny!

Masz absolutnie pełne prawo być z siebie zadowolona, bo prezentuje się imponująco!

W sumie por zimowy i letni to prawie to samo, różnią się tylko nieco smakiem, letni jest odrobinę łagodniejszy, sałatkowy, więc się w ogóle nie przejmuj tematem, por to por i już! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPSia... smutne... tym bardziej, że w sumie na własne życzenia.. no cóż....

Poukładać się musi....

Czekam w sumie na telefon od teściowej ( to był jej siostrzeniec) , żeby jeździć z jego żoną i załatwiać.. bo jakoś nikt nie jest mobilny (jeden kuzyn, ale pan dyrektur ma służbowy pojazd i jest zbyt zajęty dyrkturowaniem) oprócz mnie i męża...

Ojjj czekam.. ale jakoś mnie ciarki przechodzą po plecach....

Nie odmówię...

 

 

A miałam do Dziewczyn jechać.. właśnie z mężem ustaliłam co i jak.. na ile... , laskom napisałam, poszłam do warzywnika.... i wiadomość od teściowej....

Złe wiadomości szybko się rozchodzą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uśmiałam się z pytania syna... bo jesienią musiał skopać, i wcale mu się nie chciało a zrobił w sumie to byle jak....

I teraz bierze się za łopatę, a ja mu instrukcje.. korzonki wek... trawa i chwasty aut... on na mnie oczy wybałusza... o czym ja gadam...

... i pytanie...

- Mamooooo... przecież ja jesienią to kopałem... to ile razy to trzeba robić...

- No jesienią to zrobiłeś byle jak.. i wiosną trzeba przed sadzeniem dobrze skopać , ziemie rozbić , i zagrabić.... Zawsze kopie się dwa razy...

 

Nie wiem czy dobrze synowi przekazałam.. ale myślę, że dobrze.... Ale śmiać mi się chciało....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale że w gruncie?

Lepiej pokrój i zamroź, na jedno wyjdzie, a nie będziesz się martwić, który ma zostać.

Ja nigdy na to nie zwracałam uwagi, jak został, to został na zimę, wszystko jedno jaki, i tak dawał radę. ;)

 

Niestety - złe wieści mają to do siebie, że rozchodzą się lotem błyskawicy.

Na własne życzenie odszedł...? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...