Nadulka 20.09.2012 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Wusia z domowymi porządkami to ja nie mam problemu,lubie czysto .Za to ogród to ciągła walka:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.09.2012 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Nadulka ja też lubię czystość ale jakoś ani czasu ani siły:( ale w zielonym dłubać lubię to możemy się zamienić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 20.09.2012 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Wusia ja nawet też lubię,ale nie wychodzi mi to tz.ciągle coś zmieniam,przesadzam ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.09.2012 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 eeeeeeeee tym to się nie przejmuj;) toż ogród cały czas żyje i się zmienia i zawsze cosik lepiej być może:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 20.09.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Arnika gdzie ty przepadłaś co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.09.2012 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Mnie zignorowały To ja sobie idę... bo tak mnie głowa boli, że aż mi jest niedobrze... Rzadko mnie boli.. Sprzątać, gotować nienawidzę... a wstawiłam mięsko na gulasz.. bo jutro cały dzień w rozjazdach... Dobrze, że indukcja ma wyłączanie i sama się wyłączy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.09.2012 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 znaczy jak zignorowały:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 20.09.2012 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Weź jakiś proszek nie będziesz się męczyć.A mnie jak zwykle zimno hehe! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 20.09.2012 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Dziewczyny czy waszym zdaniem 14-sto latek może być na dworze ,lub poza domem do 22:00 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.09.2012 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 moim zdaniem nie powinien, niby mam 5-latka w domu ale moja 14-letnia siostrzenica grzecznie w domciu o tej porze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.09.2012 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Weź jakiś proszek nie będziesz się męczyć. A mnie jak zwykle zimno hehe! Dziewczyny czy waszym zdaniem 14-sto latek może być na dworze ,lub poza domem do 22:00 ? Mnie jest o dziwo gorąco.. ale w kominku się pali... Proszek powiadasz.. taki do prania... mózgu;) Łyknęłam... pomoże kiedyś... Mój 14 latek jest o tej godzinie nieprzytomny... No i jak nie pójdzie najpóźniej o 21.00 spać to rano jest awantura ze wstawaniem... No i gdzie niby on ma tu u nas chodzić.. no gdzie? Nie ma.. więc siedzi w domu... Ale zależy gdzie i w jaki dzień ten 14 latek by miał być na dworze? Przed furtką na ulicy, z psem na spacerze, koleżankę odprowadza...? Ale miałam już jednego 14latka.. no i 21.00 to był w domu.. o tej to już wracał z wieczornego spaceru z psem... mieszkaliśmy wówczas w blokach jeszcze... Później zaczął przychodzić jak miał 17 lat.. ale dla mnie to i tak był kosmos.. ja się z tym nie pogodziłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.09.2012 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 znaczy jak zignorowały:jawdrop: No bo do mnie nie wpadniecie sprzątać.. a na Marysię nie mam kasy.. i ja tego strasznie nie lubię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 20.09.2012 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Bo już myślałam że ze mną jest coś nie tak.Była dzisiaj u mnie kuzynka męża na kawie,tak sobie gadałyśmy jak to baby,dodam że ona ma córkę w wieku mojego syna(14lat) która ma już oficjalnie chłopaka i właśnie wraca do domu o 22:00 a nawet później.Mój synek jak to usłyszał to nawet sie nie odzywał,bo on musi być w domu o 20:00 ,a o 22:00 to on dawno już śpi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.09.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 no ja też nie mam kasy na Marysię i siły na sprzątanie więc mam jak mam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.09.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 taaaaaaaaaaa 14-latka i oficjalny chłopak to się prosi o kłopoty:rolleyes: ja cóż niestety konserwa pod tym względem jestem i mój też będzie miał rygor jak podrośnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 20.09.2012 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Wusia tu nie chodzi może o rygor,ale są jakieś granice,tym bardziej że jest rok szkolny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.09.2012 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 no własnie rygor to dla mnie jasno określone granice, że ma wrócić o konkretnej godzinie, że ma odebrać telefona jak zadzwonię i sam zadzwonić jakby się miał spóźnić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.09.2012 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Niech ją zabezpieczy, albo młodemu prezerwatywy wsunie, bo inaczej wnuki będzie chowała... Bożesz... świat powariował... Emil jak wróci ze szkoły i po lekcjach to jest padnięty intelektualnie, więc bierze rower i go męczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 20.09.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Dlatego chciałam zasięgnąć waszej opini,bo sama nie wiedziałam co o tym myśleć.A z drugiej strony jak taki nastolatek jeden czy drugi to usłyszy to później może mieć pretensje do rodziców,że on nie może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Midonika 20.09.2012 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2012 Czy mogę się wtrącić ????? Witam właścicielkę Zakazy i nakazy niestety nie duzo dają, świat idzie do przodu i my często za nim nie nadązamy. Myślę, ze jak się ma zaufanie do dziecka i dziecko zawsze na umówiony czas przychodzi do domu i odbiera telefony od rodziców, to nie ma mu co ograniczac godzin powrotu do domu. Ja mam szesnastolatka i zdarza sie, że wraca do domu nawet po 22 i nie widze w tym problemu. Oczywiście musze wiedzieć gdzie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.