Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nadulka.. to ja się nie dziwie, zer ekspres potrzebny....

 

A ja myślałam Gosia, ze o moim synu piszesz, że jest tyranem...

 

 

 

Do głowy by mi nie przyszło :sick: to Tarcia ma białaska - tyrana, któremu się daje wodzić za nos. To taki syndrom malutkiego psa - z dużym diabłam już taka miękka by nie była :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tyle, że starszak jest dorosły i z natury flegmatyk..

Włożył słuchawki na uszy i słucha muzy, miej szoruje...

Ja się nie daje...

Zaraz spadam, bo mnie szlag trafi...

Ale za prąd to ja będę płacić... brrr

Robi.. widzę, że w tym tempie to go jutro zastanie i będzie nieskończone...

Młody dostał za zadanie szorowania reszty kafli w salonie.. Może szorować i oglądać TV...

Rozdysponowałam prace.. A co...

 

i brawo!!! :-) Starszak moze wolny, ale pewnie bardzo dokladny :yes: I pewnie cierpliwy, bo znajac mnie to po pierwszym kaflu w cholere ta robote bym rzucila :sick: Dobre masz Dzieciaki, tylko jaki widac trzeba pokazac, powiedziec a potem robota wre :yes: Ty badz Im kierownikiem i kontrolerem a reszta sie zrobi :-)

I odpocznij! Ja dzisiaj po wczorajszym pracowitym dniu zrobilam sobie relaksik na silowni, potem masaz i sauna :-) Musze wypoczac na Swieta :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No prace rozdysponowane.. 3 kafle umyte i na tym koniec... starszak na razie robotę zostawił.. mówi, ze później...

Poczekamy zobaczymy...

A mnie szlag trafia...

Ma jeszcze swój pokój posprzątać, ale to norma.. u 20 latka nie będę w pokoju sprzątać...

 

Młody ma kafle w salonie poczyścić , choinkę ubrać, bo zaczął w niedzielę, i tylko bałaganu narobił... i nie skończył.. Pudła , wszystko rozwalone czeka...

Swój pokój ma posprzątać... nie ma to tamto...

Nie robi nic.. mnie trafia...

 

Ja dziś poprałam firany pomyłam okna od środka, zostało tylko starszaka i Emila.. ale to może chłopcy załatwią sami...

I padłam...

Padłam na ponad dwie godziny.. poszłam spać.. ale nie usnęłam bo młody z kolegą rozmawiał bez 5 min 2 godziny przez fona i tak krzyczał, że masakra..

Mam do ogarnięcia jeszcze sypialnie, ale to pikuś, kuchnię i biuro.. najwyżej biura nie będę pucowała...

 

Mąż wszedł do kotłowni i spojrzał na mój samochód.. mam kapcia w prawym przednim kole... Poszli chłopcy ... znaczy maż i Emil (coś się dzieje, fajnie będzie jest męskie zajęcie) napompować oponke.. jutro wulkanizator...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas wioskowy bohater to Emil...

Ma całkowity zakaz petard, ale.. miał kilka i już puścił.. na Ince nie robi to za dużego wrażenia.. pies sąsiadki przypatrywał się z ciekawością... czyli nie boi się, a młodsi koledzy Emila z ulicy są chyba za mali...

Jest na naszej wsi spokojnie..

Wiesz .. my na zadupiu mieszkamy..;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie o takich bohaterow mi idzie, dzisiaj jeden madry wrzucil mi petarde pod samochod a z kolei siostra jak z pracy wracala to pod nogi jej ktos trzepnal, nienormalne dekle:mad:

 

u mnie zaden pies nie ma schizy przed wybuchami. I niestety z jednej strony to bardzo ok, bo nie maja uciazliwych lekow, ale z drugiej gdyby ktos rzucil petarde, to moglyby zaaportowac :( I tego najbardziej sie boje.

U nas jest bezwzgledny zakaz uzywania petard. Jeden telefon do SM a sypia sie mandaty i nie wazne czy ktos sie przyznaje ze rzucal czy nie. Wskazuje sie winnego palcem i o 500 zeta portfel chudszy. Straz czy Policja przyjezdza blyskawicznie, a SM to nawet na koniach po naszym lesie cwaluje, wiec nie ma problemu z wymiarem sprawiedliwosci ;)

No i cisza jest na osiedlu ... Tylko w Nowy Rok wszyscy petardy i sztuczne ognie puszczaja ale to wioadomoooooo ... mozna a nawet trzeba :-) Byle bezpiecznie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR, to genetyka. Niestety z roku na rok moze byc gorzej (ten lek sie nasila), wiec najlepiej nie rozczulac sie za nadto, bo to nie pomaga tylko nagradza zachowanie.

U ozdobek czy malych ras, to nie problem. Ale lekliwy przed wystrzalami owczarek, border, rottek czy inny trenowany pies to juz wielki problem. Dlatego z hodowli powinno sie eliminowac geny takich lekow. Teoria teoria a zycie zyciem, wiec bojacy sie wystrzalow owczarek to niemal norma.... Straszne to ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karuś bardzo boi się wszystkich wybuchów i nawet najcichszych gromów z daleka w czasie burzy. :(

Ucieka wtedy do domu, jeśli nie da rady, to leci do stodoły i chowa się w najdalszym kącie.

Nie cierpię gówniarzy rzucających przez płot petardami w psa! :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...