Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

WUsia... TARcia chce nas/Was zachęcić do wsiadania do autek i podjechania na te duszonki...

Jakby co to można i tutaj zmajstrować... ;)

Garnek taki dość słusznych rozmiarów mam..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5712752
Udostępnij na innych stronach

Ooo, no to już niesprawiedliwie jest! :mad:

Ja też jestem pośrodku!!!

Na ŚRODKOWYM zachodzie!

I Wusia poświdczyć może, że mam specjalne DWA miejsca na ogniska i w ogóle, warunki do imprez!

A już wiosną...

Bajko ty moja...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5713153
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak...

Zrobię dzisiaj zapiekankę z ziemniaczków, bo koło duszonek to to nie leżało...

Do TARci przyjadę.. w maju jak mnie jeszcze będzie chciała;)

U DPSi byłam. u WUsi byłam i kiedyś podjadę.. ale nie wiem kiedy...

 

A mnie nadal napierdziela i przestać nie chce... kuźwa.. co to za zaraza..

 

A jak T będzie koło Jejtka.. to do mnie ma tylko koło 180km.. :rolleyes:

 

Spojrzałam na zarośniętą Inkę dzisiaj, brudna jest, i stwierdziłam, że jej spa potrzebne.. młody golił, ja poprawiłam, bo na schody patrzeć nie mogłam, teraz jej zęby myje i ją kąpie.. teraz suszy...

Biedna psinka.. on ją tak mustruje, że aż strach.. przynajmniej się czegoś nauczy.. ale jako 14 latek po raz pierwszy mający maszynkę w ręku wyszło mu

całkiem nieźle, oczywiście matka dyrektorka pokazała co i jak i też co nie co poprawiła...

I tak myśle, ze jak na strzyżenie 14 latka to zrobił ciut lepiej niż Markotkowy dojeżdżający fryzjer.. co to jest niby mistrzem w fryzjerstwie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5713266
Udostępnij na innych stronach

No taaak...

Do Tarci pojedziesz, do Wusi pojedziesz, a do mnie to już wcale nie przyjedziesz...? :(

A co, my tacy paskudni byliśmy? :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5713301
Udostępnij na innych stronach

NIE absolutnie NIE PASKUDNI...

Przywitałaś nas od progu ciastem, Sołtys kawę zrobił, ja się ze śmiechu poplułam kilka razy.. i jakby nie było specjalnie podjechaliśmy,... a TY byłaś u mnie??????:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5713328
Udostępnij na innych stronach

Nie, ale ja sie boję wjeżdżać w Wasze strony, błądzilibyśmy ze 3 dni.

Jak do Froszki jechaliśmy, to musiała wysłać po nas syna swojego, żeby nas pilotował, bo nie dalibyśmy rady. :(

My na głębokiej wsi mieszkamy, najczęściej jeździmy po malutkich miejscowościach, co najwyżej po kameralnej i przyjaznej Zielonej Górze.

Duże miasta trochę nas mocno stresują swoim ruchem, tłokiem, koniecznością uważania na wszystko.

Ja się gubię, Sołtys spięty, w tych nerwach zapomina nawet, że oprócz aut jeżdżą tramwaje - w Warszawie omal nie wpadliśmy autem pod tramwaj, bo nie spojrzał - zwyczajnie zapomniał, że istnieją.

Nie dla nas takie aglomeracje, oj nie.

W Krakowie poruszamy się tylko dobrze znanymi nam trasami, to samo gdzie indziej.

Jakby na rogatkach pilot czekał - to mooooże byśmy się odważyli... :(

Ale przecie wiesz, że Was bardzo polubiliśmy! :hug:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5713460
Udostępnij na innych stronach

Napisałam i nie doszło...

 

DPSia ale do mnie tylko A4 sie jedzie i w Katowicach w lewo na Łódź i Warszawę.. prosto i ja po Was wyjeżdżam.. prościutka droga jak drut.. osiołek by tylko nie dojechał....

Bardziej mogę zrozumieć , że Wam się ruszać od siebie nie chce i ot wszystko...

Inne wymówki nie są przyjmowane...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5713507
Udostępnij na innych stronach

Przyszłam, żeby nie było że nie....

Chyba się za dużo naczytałam o tych Twoich dolegliwościach i ... bark mnie boli, prawy, psia krew, żeby weselej było:sick:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5721322
Udostępnij na innych stronach

Wiola ja moją wycięłam teraz równo na łapach bo już miałam dość odmakania bombek śniegowych ale wygląda koszmarnie -nogi chude a brzuch puchaty i po bokach schody :D już dumałam coby do ciebie jechać po pomoc ale widzę ze ty ledwo żywa bidulo :hug:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5721465
Udostępnij na innych stronach

Braza.. oby przeszło.. to nie jest dobre, że Ciebie bark napiernicza...

 

Marta.. moze nie dzisiaj.. może jutro albo za kilka dni wpadnij. trochę już puściło. Ale od wczorajszej nocy koszmar wrócił.. może wreszcie leki zaczynają działać..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/120598-komentarze-do-dziennika-arniki/page/811/#findComment-5721514
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...