markoto 24.01.2013 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 kurka nawet odpowiadalas na te posty o ciescie http://www.dwiechochelki.pl/2009/11/najprostsze-ciasto-z-owocami.html moga byc jablka albo nic, samo tez dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.01.2013 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 (edytowane) . Edytowane 4 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 24.01.2013 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 W pracy, w pracy..noo ale takie ciachooo do schrupania.. z kremem np albo owocami.. nie chyba jednak z kremem wolę... Mniaaaammm.. ale sie rozmarzyłam.. A jak mi się chce.. Piję już chyba 6-8 kawę.. już sama nie wiem którą.. Mniaaammm.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 24.01.2013 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 No popatrz TARcia.. a ja do T nie mam fona... i jak to jest.. nooo niesprawiedliwe jak diabli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 24.01.2013 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Aaa i co do mojego ciacha..( nooo w czerwcu będzie już 23 lata po ślubie.. kuźwa kiedy to zleciało:rolleyes:) znamy się jak łyse konie.. chyba.. no i przydało by się gdzieś bez ogonków wyjechać.. tak sami na tydzień... nooo marzy mi się jak diabli.. Oczywiście tam gdzie jest gorąco jak diabli... ślubny by na Antarktydę chciał.. i w tym temperaturowym względzie jesteśmy odmienni jak nie wiem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.01.2013 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 (edytowane) . Edytowane 4 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 24.01.2013 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Nooo tak.. przez tego koguta.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.01.2013 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Ty też możesz wpaść ... maz w domu czy wyslac mu esa, ze ci sie chce :D:D on moze za ciacho robic, twoje ciacho:p I mówią, że to przez koguta od Sołtysa...? Idę z nim pogadać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.01.2013 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 (edytowane) . Edytowane 4 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.01.2013 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 A gdzie Ty tę wiosnę widzisz, ha???? Śniegu mam po kolana (chociaż przyznaję, stary, nowego za wiele nie napadało) a Ty tu z wiosną wyjeżdżasz .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.01.2013 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Braza czemu mnie się wydawało że Ty raczej z tych wyższych;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.01.2013 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Rano zrobiłam MRI.. wynik chyba w środę... Odprowadziliśmy dziś na Wieczną Wachtę *Marka W. ... dobrego przyjaciela teścia, i naszej rodziny.Uczył Emila pływać, żeglować... był jak wuj, i dziadek dla niego... Po raz pierwszy Emil był na pogrzebie.. Bardzo był przejęty.. Bardzo się lubili... oj bardzo.. Wymarzliśmy jak diabli.. Ja już odtajałam.. oby mnie tylko nic nie złapało... cały czas bałam się rozchorować, bo na MRI nie mogłam kichać, smarkać, kaszleć i nosem pociągać... Ale chłopaki cherlają... Starszak kicha, smarka, kaszle.. Młodemu już trochę przechodzi.. niepotrzebnie poszedł w środę i czwartek do szkoły.. w piątek już go nie puściłam...Mąż i starszak doprawili się chyba wczoraj w Zakopcu.. zimno było jak szlag.. do tego cały czas w zimnie i co odpalili samochód przejechali kawałek to zatrzymywali się, zanim ten zdążył się zagrzać.. Oby mnie te ich zarazki nie dopadły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.01.2013 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2013 Czosnek jedz, nie czekając. Przykro mi z powodu odejścia Waszego Przyjaciela... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.01.2013 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2013 Taka kolej ... niestety.. Właśnie rozmawiałam ze starszakiem przy śniadaniu, że wśród rodziny i znajomych taki wiek poborowy.. Na wesela bym wolała chodzić, choć tu nie zawsze zapraszają, a na ostatnią posługę nikt nie zaprasza a ludzi się zbiera mnóstwo... I jakby mnie się kiedyś coś stało to już zapowiedziałam, że bez żadnych wiecheci proszę.. jedna róża wystarczy albo dobra myśl czy znicz.. żadnych chabazi nie chcę.. Wstałam na razie chyba zdrowa.. znaczy nie smarkam i nie kaszlę... ... Najbardziej przeziębiony jest starszak.. potem mąż i najlepiej już wygląda Emil... Mąż w pracy.. goni chłopak jak nie wiem Sarenki mi pod płotem chodzą.. spójrzcie do dziennika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.01.2013 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2013 kuruj się Wiola kuruj a i dzieciaki czosnkiem nakarm:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.01.2013 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2013 WUśku.. kiedy ja o dziwo zdrowa jestem, poza rwą... Nadal boli, ale już znacznie mniej... Dziecka czosnku do ust nie wezmą.. ale tak z jogurtem greckim, ogórkiem i koprem to i owszem.. muszę do lidla podjechać i niech wcinają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.01.2013 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2013 nie ważne jak ważne żeby zjedli;) no bo Ciebie prochy konserwują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 27.01.2013 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2013 Piękne widoki Arniko:) Nie szalej z ciężkimi pracami,musisz pożadnie bark wyleczyć.Ja 3 lata temu prze kilka miesięcy miałam problem z lewym barkiem,nawet chirurdzy straszyli zabiegiem.Ale pojechałam na 2 tygodnie do sanatorii i rehabilitacja bardzo dużo mi dała.W zasadzie nie mam już z tym większych problemów.Może Tobie też przydałoby się tez wybyć z domu i rehabilitować się.Bo taka dochdząca kuracja kiedy w domu zawsze jest coś do zrobienia czytaj-PRZEWIEZIENIE WĘGLA!!!! niewiele da... Nie szalej Arniko.Zdróweczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.01.2013 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2013 Bogusia.. kiedy ja tylko dyryguję chłopakami.. nie robię nic.. noo prawie nic.. Nie noszę.. bo nie mogę..Zabieram starszaka albo młodego na zakupy.. O węglu nie ma już mowy.. Mąz tak się zawziął, że będzie pompa ciepła i nie ma innej opcji , mam nadzieję, że przyszły sezon to już nie będziemy z węglem biegać.. Z węglem chodzi starszak i mąż.. oni są odpowiedzialni z ciepełko w domku i CWU.. ja do kotłowni nie dochodzę.. Już dawno sobie to postanowiłam, że "nie potrafię obsługiwać kotła i kotłowni". Oczywiście potrafię.. ale mam facetów w domu.. Trudność sprawia mi wziąć mopa i zetrzeć rozlaną czy pobrudzoną podłogę w kuchni.., starszak odkurza i myje podłogi.. W sumie to ja teraz niewiele albo nic nie robię.. bo lewą ręką nie potrafię.. Sanatorium powiadasz... Ojj nie dałabym rady.. młodego muszę odbierać ze szkoły a to zebranie itd... mąż go zawozi do szkoły, jak było ze mną źle to i przywoził.. ale widziałam, że z pracy do pracy i młody, to miał chłopina szczerze dość... Zawzięłam się i się wyleczę. jak będzie trzeba to i pojadę do piekła,.. ale będzie dobrze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.01.2013 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 No mam nadzieję, że się zawzięłaś, bo tutaj trzeba pilnować się i nie przeginać z robotą i machaniem łapkami, już się o tym przekonałaś. Taaaaaki masz ładny ten kranik na tarasie! Napiszesz mi skąd i za ile? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.