Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ufffff ja zrobiłam od razu bo u mnie fundamenty wysoko były to musiałabym strasznie głęboko kopać żeby zrobić drenaż więc zrobiliśmy przed zasypaniem z zewnątrz fundamentów i od razu odprowadzenie wody z rynien rurami i też głęboko rury schowane wiec odpukać problemu nie było zimą i przy odwilży ładnie woda spływała :D a przy odwilży widac było jak szybko ziemia koło domku schnie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coolibeerku my na jesieni wykopaliśmy po prostu duży dół, włożyliśmy rury i tam się zbiorniczek zrobił a teraz kupimy z 4 czy 5 kręgów studziennych i taką otwartą znaczy bez dna studnie zrobimy i będzie sobie woda wsiąkać w ziemię tak jak teraz z tego dołu i powiem Ci że pomimo że ten dół nie jest jakiś strasznie duży i głęboki nie było problemu z wodą żeby się wylała więc jak bedzie studnia głębsza to tym bardziej powinno dać radę :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest problem taki że nie ma gdzie wody odprowadzić i muszę studnie z pompą zrobić i wypompowywać ją chyba że jest jakaś inna metoda

 

jak masz grunt przepuszczalny to rozsącz to po działce... tylko z daleka od domu...

 

jak masz glinę lub nie chcesz po działce - to szukasz rowu melioracyjnego i tam się z wodą spuszczasz...

 

chyba, że w drodze masz kanalizację burzową.... to w ogóle nie ma kłopotu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my zrobilismy odprowadzenie do rowu :oops: :oops: :oops:

 

no i czemu się wstydasz? przecie rów od tego jest....

 

chyba nie do konca tak mozna... :roll:

 

Do końca się nie znam... ale z tego co wiem, to prawo mówi, że Twoja woda ma zostać na Twojej działce. Nie możesz zalewać sąsiadów...

 

 

ale rów? przeciez nikogo nie zalewasz.... :roll:

 

Choć jak znam życie i byś zadzwoniła do Wydziału Ochrony Środowiska w swojej gminie... to by Cię zasypali wymaganiami co to takiego spustu wody... to się nazywa uprawnienia wodno-prawne czy jakoś podobnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość coolibeer
my zrobilismy odprowadzenie do rowu :oops: :oops: :oops:

 

no i czemu się wstydasz? przecie rów od tego jest....

 

chyba nie do konca tak mozna... :roll:

 

Dokładnie :) Ja też bym tak zrobił ale rów jest płaski zarośnięty i woda leciała by po drodze. Więc zostaje studnia i podlewanie i woda za darmo :p heheh

 

Nitu - odprowadzić grawitacyjnie nie mam możliwości i zostaje tylko pompa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem:P :p :P

 

I dzień dobry mówię :p:P:P

 

 

I buziaczki posyłam.....

 

 

 

 

Na budowie nie siedzę, bo już nie mam siły ...

Latamy odpalać dmuchawy i raniuśko zawozimy do znajomego mechanika, od którego pożyczamy....

Ta dmuchawa jest ciężka jak diabli..... :roll:

 

Wczoraj wieczorem jak ją niosłam to spadłam ze styro na nową posadzkę.... :evil:

Był odciśnięty but, ale go mąż zaklepał kawałkiem styropianu....

No cóż... za ciężkie to jest jak dla mnie....

 

Rano zawiozłam dmuchawę, odebrałam fakturę męża... i po zakupy, bo lodówka świeciła pustkami jak nigdy....

 

Właśnie wróciłam....

 

Będę robić dzisiaj jakiś ludzki obiad, oraz muszę wysłać kosztorys za autko, bo nie mam kasy za tą stłuczkę....

Samochód prawie zrobiony..., ale nie ma lusterka.... czekają chłopcy... na serwisie cena , że za tysia nie kupisz, albo coś koło tego... :roll: To już wolę używkę, i starczy na kominek przynajmniej.....

 

Autko muszę sprzedać, bo już nie mam kaski.... jeżdżę cytrynką i wiele pokory trzeba mieć.....

 

Denerwuję się tylko jak jeżdżą lepszą furką i zajeżdżają mi drogę.... :evil: :x

 

Kiedy te mrozy odpuszczą???????????????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to cytrynka :o ?

 

eee tymi z furami się nei przejmuj.... wszędzie tacy są... chcesz dam Ci przykład z wczoraj...

 

... podjechałam pod practikera po zakupy... ale zadzwonił telefon więc siedziałam w samochodzie gadając....

 

i nagle podjeżdża samochód audica prawie nówka jak mówiła Madzia Karwowska w Czterdziestolatku :)

 

Fura się zatrzymuje przed drzwiami sklepu :o nie na parkingu, który o 9 rano śweci pustkami.... nieeee przed drzwiami... cyk awaryjne i wysiada pańcia... włosy bolnd... i tego akurat się spodziewałam... futerko, szpileczki, pomada... no lala co to tylko żyje i pachnie.

 

Skończyłam rozmawiac i razem weszłyśmy do sklepu... wiecie czemu pańcia tak zaparkowała... bo ona tylko na momencik.... ona zakupy tu robiła.... a 14 marca jest losowanie samochodu... i ona kuponik by chciała.... wypełnić znaczy się i wrzucić do losowania.... bo kto wie a nuż ona wygra.... :p

 

 

ech... jako, że dobry humor miałam to tylko rzuciłam jej spojrzenie.. :p

 

ale takim ludziom bym wypierdziliła mandaty na 3 tysiaki za takie nonszalanckie momenciki na parkingach :x wrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po niedzieli mówisz?????????? :roll: :roll: :roll:

 

No jak zwykle my pod górkę mamy.... nic na prosto i łatwo nam nie idzie z tym budowaniem....

 

Cytrynka Nituś to mój stary samochodzik, Citroen AX który, że był dobry dałam teściom, bo kupiliśmy większy..., a tego szkoda było sprzedać za grosze....... A już chyba pełnoletni jest....

Jeździłam najpierw dwa lata, dwa razy dłuższym, potem w lipcu trafiła się okazja kupienia prawie nówki z przebiegiem 6800km, więc wymieniliśmy na nowszy model...

Chociaż mówiłam mężowi, że to nierozsądne, bo się budujemy :roll:

Ale facet podniecony, narajany przez znajomego... kazał jechać i przywieźć autko... pod włos mnie wzięli, że niby na urodzinki będę miała...

A że mężuś się bardzo pod koniec lipca rozchorował, o mało się nie przekręcił, i cały sierpień leżał w szpitalu to i w najlepszym dla siebie okresie nic nie zarobił, strat mnóstwo... ale autko mamy....

A że budujemy bez kredytów i nie wezmę za nic w świecie, to to ładne trzeba sprzedać.... I będę cytrynką jeździć teraz...

I mandatów nie łapię... bo ona wolniutko jeździ... A ja lubię po 180km/h czasami pomknąć... :roll:

 

Najgorsze jest to, czym będę jeździć z młodym na rehabilitacje w Polskę....

Też cytrynką :roll: Trudno.... Ale domek będzie...... I już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...