Komentarze do dziennika Arniki

[braza]

A wlałas do wanny z Emilem wybielacza??? Jeśli nie, to do dzisiaj bedzie odmakał

[Arnika]

Wiesz, że nie dałam i niestety nie jest doszorowany.. wszedł w taki wiek, że i mnie nie wypada wejść do łazienki , a i on się wstydzi.. więc jak umie to się wyszoruje..

[braza]

Nooooo niestety, samo życie. W końcu brud zniknie, spoko:D:D

[Arnika]

Właśnie skończył się szorować.. może ciut bielszy...

[markoto]

jeszcze w domu??

[TAR]

. Edytowane 4 Lipca 2018 przez TAR

[carnation]

Wpadłam, by się przywitać Piękny dom Arniko. Parterówki to jest jednak to! jestem pod wielkim wrażeniem tego jak wszystko powstało od 0. U Ciebie co prawda budowa zakończona, ale dopiero teraz natknęłam się na dziennik.

 

Pozdrawiam cieplutko

[relek]

i tu też nikto nie je doma ?

Arniczko kofana :)jak się pokażesz, to opowiesz mi o swoim tarasie z jakich desek i czym pochlapany ? proszę

[braza]

O deskach, tarasie i chlapaczu to i ja poczytam ....

[jamles]

i tu też nikto nie je doma ?

Arniczko kofana :)jak się pokażesz, to opowiesz mi o swoim tarasie z jakich desek i czym pochlapany ? proszę

 

O deskach, tarasie i chlapaczu to i ja poczytam ....

 

ryflowany modrzew z polskich gór ....... pochlapany pokostem miał być z dodatkiem terpentyny albo benzyny

[TAR]

. Edytowane 4 Lipca 2018 przez TAR

[braza]

Mnie nie sie nie spieszy, poczekam:) Jamlesik, a po co terpentyna (benzyna)?

[Arnika]

Jestem już w domku

[EZS]

No jak to??? a myślałam, że jednak jutro was zobaczę???

[Arnika]

Nooo mówiłam, że nie będę głowy zawracać.. a drugie to pogoda wcale grillowa nie jest..

Mknęłam przez Ł we wtorek koło 16.00n a dziś koło 20.30..

W sumie wielka ta Ł...

Ewa czy u Was zamierzają zrobić obwodnicę????????

To jest masakra, że w tak wielkim zatłoczonym mieście do autostrady dostać się można przez centrum...

[EZS]

no tak, mięsko się bejcuje ale gril to chyba będzie z piekarnika

Rozumiem, że o 20,30 to już marzyłaś tylko o domu a nie odwiedzinach. Ale szkoda.

Obwodnicę??? Hm, jakby powiedzieć.. Plany to są ale realizacja kuleje. Coś tam kawałkiem chyba się dzieje, ale czy ja doczekam? Na szczęście już to Warszawy da się dojechać, choć jeszcze nie próbowałam, w sumie pociągiem łatwiej

[Arnika]

Ode mnie pod Gdańsk 5.5 godziny dziś mknął mężuś... tfu.. odwrotnie...

Super, że są chociaż te kawałki autostrady,.....

 

Ewa.. przykro mi.. ale mówiłam, że nie będziemy kłopotu robić.. mknęliśmy jak szaleni... cali załadowani krzakami.. a i pora nieodpowiednia na wizyty o tej porze, więc nawet nie kusiłam losu z fonem...

Mięsko będzie na obiadek na dwa dni jak za dużo na jeden...

[braza]

No to witaj w domu. Chciałam chlebem i solą przywitac, ale ktoś się nie bał i za....

[Arnika]

Cześć Brazunia

 

U nas leje...

Nie wiem jak długo leje , ale ziemia jest baaardzo mokra..

W rowie za płotem przy lesie jest zwykle sucho.. dziś płynie woda...

Pomimo że jest zimno - tylko 11*C ... i pada deszcz... to migdałek kwitnie, magnolia kwitnie, trawa rośnie jak goopia.. muszę szybko kosić, tylko tyle, że jest mokro i kosiary nie wystawie.. a trawa jest już w pół łydki..

Mam co robić w ogrodzie...

... tylko ten deszcz....

 

A niechże on idzie do TARci.. tam wody potrzeba.. ojj potrzeba...

U mnie liliowce, kosaćce i inne rośliny spore już były u TARci dopiero wychodziły z ziemi...

[braza]

U mnie jak u TAR-ci, wody ni huhu!!! A tak mi się nie chce podlewaaaaaać!!!!!!!