Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

Arnika, rób z samych białych kafli. Ten pierwszy cały biały i z tymi ślicznymi kaflo-kratkami w kształcie gwiazdek. Twój dom pokocha ten piec :hug:

U mojej babci zawsze się wszyscy placami przytulaliśmy do pieca i wojny o miejsce były, bo w rogu stał i tylko dwie ściany były dostępne, a nas 5-cioro.

 

BIAŁE KAFLE NAJPťEKNIEJSZE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mnie się ostatni podoba.

Pierwszy piękny, ale do patrzenia, do stanięcia i przytulenia pleców to gorzej.

Co by nie było, kaflowy kominek jest bardzo trendy, zawsze. :yes:

Będzie pani zadowoloooooona! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza.. wiem, że nie wszyscy lubią, nie wszystkim się podoba... TARcia nie będzie się odzywała, bo nie jej bajka i jeszcze sporo dziewczyn... ale ja tak baaardzo chciałam kominek z kafli, że będzie...

No i białe kafle są kupione.. ale tylko półki i zakończenie czy wianuszek jak mówił zdun...

Nie mówił nic o podstawowych kaflach więc tylko pooglądaliśmy... ale czuję przez kości , że w sumie kawałek drogi pokonam jeszcze raz...

 

Nawet nie macie pojęcia jaka jestem zadowolona....

I ja też nie mogę się doczekać na ten kominek...

Na zduna teraz czekam, a to jest prawdziwy zdun... z fachem w ręku jak mało kto... i z duszą artysty...

Ponad rok go szukałam...

Kilka razy mijaliśmy się na rondzie u nas, a tu kręcić kierownicą trzeba.. on gdzieś indziej jechał, ja gdzieś indziej się spieszyłam.. i tak kilka razy... raz złapałam go na mieście.. on spieszył się do banku.. i gdzieś tam później.. czekałam pod samochodem, a on nie miał czasu ze mną rozmawiać... śpieszył się.. i ... odjechał, wizytówki nie miał... tel spisałam z samochodu, ale kartkę zgubiłam...

I tak przyszedł temat kominka...

Mooocno zastanawiałam się na jakiej to ulicy zdun mieszka...

Kiedyś wsiadłam w auto.. i zaczęłam jeździć po uliczkach które kołatały mi się, że to mogły by być te..

I ostatnia BINGO...

Na domu szyld,,... jeszcze taki emaliowany...

"Zdun.

Tu przyjmujemy zamówienia na piecie i kuchnie."

Nie ma telefonu, dzwonię do domu .. nikogo nie ma..

Pytam sąsiadkę...

Zna zduna, ale on komórki nie nosi, do domu trzeba dzwonić, żona pracuje, o innej porze przyjechać..

Nie ruszam się spod domu...

Wraca żona z pracy....

Wzięłam telefon, porozmawiałam z bardzo sympatyczną Kobietą, pokazała mi nawet ich kominek z salonu...

Bożesz jaki cudny antyk...

Zakochałam się...

Jak wróciłam już po zduna z mężem na drugi dzień aby kominek u nas zobaczył, to te cudne kafle u niego i te kwiaty głaskałam...

Noo coś takiego to tylko w pałacach widziałam...

 

I tak rok albo ii dłużej czekałam i szukałam zduna...

Ot ... taka historia....

Prosty i uczciwy to człowiek...

Jaki on ma szacunek do innych.. jak opowiadał jak uczył się zawodu, bo uczyć to mu się nie chciało i w piłkę wolał grać, to mamusia mu mówi.. Rysio idź do PANA Bykow do starego zduna on cie nauczy zawodu.. i poszedł...

Nas wysłał... jedźcie państwo po najlepsze kafle do PANA Dutkiewicza

...i kolor i kafle sobie wybierzcie... celował właśnie w białe kafle i w zielone.. Ooo o takie zawsze nam chodziły po głowie...

Więc pojechaliśmy z mężem i kafle pooglądaliśmy...

 

A wiecie , że te kafle są produkowane jak kilkadziesiąt lat temu?

Dziadek albo ojciec właściciela kaflarni był ceramikiem.. pracował w starej niemieckiej kaflarni u.. chyba Krauzego.. tam nauczył się facu i otworzył swoją kaflarnię.. nauczył swojego syna, a Ten nauczył i przekazał swoim synom.. Dziś już trzecie pokolenie prowadzi tą kaflarnie.

Widzieliśmy linie produkcyjną...

Glina najpierw leżakuje w takich dołach z wodą na dworze 9 miesięcy.. 'Potem w piwnicy kilka miesięcy.. następnie wyrabiają ją i ręcznie formują w formy.. dosychają te mokre kafle jakiś czas (nie pamiętam ile ale też nie dzień czy daw.. długo ..) później załadowuję piec do wypalania...

Piec jest wielki... wchodzą do tego pieca spokojnie ludzie ..

W takim piecu jest załadowanych od 4-6000kafli.. i zamurowują gliną szczelnie piec, nie jakieś drzwiczki... wszędzie sprawdzają czy piec się nie rozszczelni...

Na dole są 3 paleniska...

Odpalają drewno.. i tak odpalony piec jest utrzymywany dzień i noc przez 3-4 doby non stop.. sprawdzając czy gdzieś się nie rozszczelnił... w razie czego gliną zaklejają go...

Po tych 3-4 dobach przestają wypalać kafle...

Zostawiają te kafle w piecu na miesiąc.. piec musi sam wygasnąć i sam się ochłodzić , sam z siebie...

Otwierają piec .. i później w zależności jaki kolor ma być to takim szkliwem szkliwią.. Później znów do pieca na wypalenie szkliwa... Tym razem już elektryczny piec...

Kafle są gotowe do wyrobu pieca, kuchni, kominków...

W tych kaflach można grzać...

Inne niby kafle piecowe są z formy wyciągane i lekko osuszone w nieszczelnym piecu przez dobę, i szkliwione, te kafle pękają, krzywią się, zdun nie bardzo może coś z nich zrobić...

Jestem oczarowana produkcją kafli piecowych...

Te kafle mają duszę...

I jaki jest przesympatyczny Pan Dutkiewicz.., właściciel zakładu i jego dwóch synów....

A jaki tam panuje porządek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arniko,

jak pięknie napisałaś o tym zdunie, cudownie opisałaś proces produkcji kafli....

 

Ty z pewnością będziesz kochała te kominek :yes: Będzie Twój, klimatyczny, osobisty.

Takie kafle to dla mnie wspomnie dzieciństwa, beztroski, marzeń....

 

Jestem ZA....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Amtla dlatego chcę mieć kominek kaflowy...

W dzieciństwie jeździłam z mamą i dziadkami do siostry babci.. miała i kuchnię kaflową opalaną węglem albo drewnem i piece kaflowe... jak ja kochałam się patrzeć na ogień , przytulać do ciepłych kafli...

Dom zawsze kojarzył mi się z tykającym zegarem i piecem kaflowym...

Zegar mam, wkład kominkowy mam.. obudowy ciągle brakowało...

I padła decyzja.. będzie.. z kafli.. ale białych...

 

Nie potrafię z tego nowego aparatu zrzucać zdjęć na Picassa więc albo dojdę z nim do porozumienia albo zdjęć nie będzie...

 

TARcia.. będzie cały bielutki,, z nowiutkich cudnych kafli.. a Malka pewnie dlatego złościła się, że kiedyś rozmawiałyśmy o kaflach, a ona wyrzuciła je na śmietnik.. a tak by były wykorzystane... u mnie ... może...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominki kaflowe sa cudne ale zrobione w bardziej nowoczesny sposob a nie nawiazujacy do palacowych starych kominkow, u ciebie nie jest do konca nowoczesnie ani nie jest robione na retro wiec i kominek musi byc taki pomiedzy

 

a ja tez mam kominek kaflowy :D cieply

http://i704.photobucket.com/albums/ww42/markotomurator/DSC_7952.jpg

Edytowane przez markoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TARcia.. ale ta butelkowa zieleń cudna jest... naprawdę...

Za nami taki chodził kominek.. biały albo butelkowa zieleń... ale decyzja padła na biały....

Nie chciałam wprowadzać kolejnego koloru do pokoju..

Jest bielony sufit, ścianę trzeba będzie przemalować ale nie mam pojęcia na jaki kolor... i będzie git...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz poczekam na wykonanie kominka...

A następnie malowanie ścian...

chciałabym może na taki kolor jak Ciebie TARcia.. coś w beżowoszary.. ale może ciepły odcień, nie zimny...

I na jaki kolor pomalować kuchnię i przedpokój...?

Mam zagwozdkę...

 

Po postawieniu kominka... przyjdzie czas na... żyrandole i komody..

Żyrandol ma być prosty czarny ze świeczkami ale szeroki.. no i tani... ;)

Druga rzecz którą musimy nabyć to szawka pod TV z dwoma/trzema półkami w części środkowej na amplituner dvd i głośnik... po bokach szuflady/szafki... Raczej nie nowoczesna forma ....no i w ciemnym brązie.. orzech..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...