Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Woda dostała się w łączenie indukcji z siłą... no i korki wybijało..

Mężuś pojechał po odsieczą i znajomy (tez forumek .. dzięki :)) pozaglądał w indukcje.. działa.. i po kablu do kłębka.. zrobił.. i super.. działa, i będzie działało...

 

Ja nie grabię kamyczków... .nie chce mi się.. To jedno z nielicznych mam w nosie.. ;)

 

Melduję.. po 16.00 była u nas burza..

Popadało troszkę. ale nie za wiele..

Po grzmiało za to baaaardzo.. za to .. ja czytając u Gosi.. , że burza popaliła sprzęty u jej sąsiadów.. to ja powyłączałam kompa, laptopa , TV i inne takie tam.

No i miałam problem z ponownym włączeniem TV i Głośników, z kompem.. lapek nie chodzi na VFi..

Ja pitolę.. nigdy nic nie wyłączałam. a tu mi się odłączeń zachciało i teraz mam..

Brrr

 

 

Ile u nas jest komarów... Koszmar...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nioooo

Dobre.. kierowniczka zamieszania..

Kiedyś mojemu jednemu wujkowi chciałam kupić kamizelkę .. " Kierownik Zamieszania".. On jest większym kierownikiem niż ja,...

 

Zaraz spadam spać...

Dziecko od wczoraj jest posiadaczem karty wędkarskiej.. i jak myślicie.. gdzie jest Emil?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na rybach nad jeziorem z dziadkiem.. no i od razu załapali się na "Wianki" czyli Noc Świętojańską..

Fajną tam imprezkę zawsze mają...

A ja po tym jak od 3.00 mężuś wietrzył dom, jak buszował po nocy.. to mi się spać chce jak nie wiem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upał u nas.. baaardzo duży..

Deszczu było tyle co nic.. burza miała być, ale bokiem gdzieś poszła..

A ja wyczytawszy, że takie spustoszenia burza zrobiła u sąsiadów Gosi i Pestki powyłączałam i laptopa i komputer, i ruter i TV z głośnikami.. Z TV ledwo dałam sobie radę zrobić tak jak było.. sama nie wiem co było nie tak, ale nie działało, a później zadziałało nic nie robiąc.. dziwy normalnie , dziwy.. Mąż cały wqrwiony na mnie, że mu zabawkę zepsułam.. noo bez TV nie ma spania..

Ja do neta.. i .. net nie działa..

Ledwo stary komputer uruchomiłam na ruterze, on, znaczy komputer z rzęzi jak diabli, a przecież nowy zasilacz facet dopiero do niego wkładał.. Laptop nie rusza.. znaczy lapek działa . ale ViFi nie działa i neta na nim nie mam..

Kuźwa.. nie lubię tej techniki..

 

Za to komarów i w domu i na ogrodzie mamy całkiem sporo, nawet więcej niż sporo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połącz lapka kabelkiem z ruterem i ponownie włącz wiFi, powinno zadziałąć. :yes:

Ja zawsze wszystko wyłączam i potem włączam.

A mój wyższy post to był właśnie do Twojego, gdzie wpisałaś, że nie mogłaś potem włączyć - i nie wiem, jak to się stało, że znalazł się NAD wpisem, na który odpowiadałam? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od zarania potrafię sobie radzić z kabelkami i innym draństwem domowym. Jak trzeba to te nieelektroniczne sprzęty nawet rozkręcę i po złożeniu dalej działają. Córeczka tatusia, naumiał mnie. Ale... jak mój zaczął projektować elektrykę, to nakładłam do głowy, że wszystkie kluczowe urządzenia mają mieć wlasne bezpieczniki i, że ma być tak zrobione, żebym ja dała radę zorientować się, gdzie padło i ewentualnie jak coś ważnego, żebym tymczasowo mogła przełączyć do innego kontaktu. Rozpisałam wsio po mojemu i dotąd kadziłam, aż się zgodził.

Lodówka, płyta i piekarnik jest każde na osobnym bezpieczniku. Światło w kuchni ma swój bezpiecznik. Salon ma światło na jednym, a kontakty na drugim. Instalacja do komputerów, oprócz UPSów ma swoje bezpieczniki dla monitorów, a osobne dla komputerów. Z tv tak samo. Teraz jak coś przestaje dostawać prąd, to idę do rozdzielni i patrzę co się stało. Wszystkie prztyczki są opisane.

Mój się wściekał jak stary lew, bo musiał ciągnąć do jednego pomieszczenia więcej kabli niż jakby było normalnie. Ale teraz jest zadowolony. I jeszcze wymyślił, że ponieważ u nas dość często prąd siada, to zrobi dodatkowe oświetlenie tylko na ledach zasilane z żelowych akumulatorów.

 

 

I polecam ten sposób rozdziału na bezpieczniki, bo jak burza jest, to idę i wyłączam co trzeba w rozdzielni. Nie muszę się chrzanić z kabelkami.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja mam może podobnie..

Indukcja na innych 3 bezpiecznikach, to samo bufor ciepła, na innym jest piekarnik a jeszcze inne oświetlenia.. i jak np coś się

stanie w pokoju ze światłem, to jest prąd w gniazdkach..

W rozdzielce opisane.. ale mój ślubny nie raz nie potrafił się połapać co i jak..

Najlepsze było jak zaraz po przeprowadzce pojechałam z młodym na rehabilitacje.. no i coś wywaliło.. prądu nie ma.. On nie miał pojęcia co.. i dzwonił do mnie.. razem daliśmy radę, choć ja się wściekałam.. Natomiast teściowie jak zostali to zawezwali do bezpiecznika pogotowie energetyczne:mad:

Przed wyjazdem WSZYSTKO OPISAŁAM NA KARTCE co może się zdarzyć, jak palić w piecu, jak obsłużyć bezpiecznik, bo wywalało, mieliśmy jeszcze na budowlanym to raz, a dwa, że za słaby prąd podawała elektrownia i też wywalało.. a nie daj co.. jak burza była.

Dobrze, ze już wszystko OK..

 

 

Zrobiłam dzisiaj ciasto z rabarbarem .. ciekawe jakie wyszło.. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzeżonego strzegą :yes: podobno :cool:

 

Wnocy nie było prądu 4 godziny, poprzedniej nocy 9 godzin. Dziś od 6 rano wyłączali na krotko już 10 razy. A JA MAM TERMINOWĄ ROBOTĘ. Chyba zacznę marudzić o generator prądu :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...