Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Arniki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Arnika

    8418

  • TAR

    2586

  • wu

    1633

  • markoto

    1360

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Krótko i szybko, choć młodego w klasie roznosiło...

Wyobraź sobie młody w garniturze i z zabawką ze ślubnym pojechali... gajer MUSI byc...

On chyba ministrem , albo jakimś prezydentem zostanie, tak lubi garnitury, krawaty i koszule...

Plan na jutro już mamy, ale stałego nie.. doszło bardzo dużo dzieci do naszej szkoły, do Emila nikt nie doszedł, więc kalsa nadal 4 osobowa.. super, natomias utworzono bardzo dużo klas nowych, przyjęto 30 nowych nauczycieli...

Oczopląsu dostaniemy...

Mają zmienioną swoją klasę... jest mniejsza, ale fajna, za to przytulniejsza...

Na jutro pakowanie mu nic nie wychodzi , bo jak zwykla ma czas... mnie już zalewa...

Zeszyty podpisałam, ma sobie spakować i pfrzejrzeć piórnik, sdpakować basen i.. ZARAZ...

Czyli standard...

 

Byliśmy z nim dzisuaj u psychiatry.. dołożyła mu concerte, nie łykał jej w wakacje, zastanawia się nad odstawieniem tisercinu, mamy zrobić badania na kwas walproinowy i 7 października z wynikami do kontroli.. mnie nie będzie, ślubny chciał na później , ale ja mu na to, że da radę na jedną wizytę;) musi...

 

Otttt zaczeliśmy nowy rok szkolny.. czyli po raz kolejny jestem w podstawówce;)

 

Natomiast wszyscy rodzice byli szczęśliwi, że szkoła się zaczyna... będą miałay te nasze dzieciaki czas zagospodarowany, nie będzie się im nudziło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak było fajnie.. jak klasa Emila liczyła do wczoraj 4 osoby.. Dziś doszedł do nich chłopiec z autyzmem , co fruwa jak szalony, bez przerwy gada, pyta o wszystko, wierci się.. przebił swoim zachowaniem naszą czwórkę.. podobno nowa pani do polskiego miała dość ich/jego po dwóch godzinach lekcji.. ciekawe czy pani która przyszła, uczyła w szkole specjalnej.. to jest zupełnie inna praca... Chłopiec jest wożony kawał drogi.. Czyli jednym słowem kolejny kosmita w VI klasie;) Z relacji Emila wiem, że chłopiec świetnie czyta i bardzo ładnie pisze i szybko, ale pyta się o każdą kropkę, kreskę przecinek.. Już widzę jak mój asperger skupi się na lekcji.. już to widzę;)

 

Zakupiłam część ksiązek.. wydałam tylko 300zł.. zostało mi do kupienia atlas do przyrody , religia (tej pozycji muszę szukać w świętych księgarniach.. tylko gdzie ja znajdę św. Jacka...?) i do WDŻtu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakto dlaczego! Bo trzeba wstać rano i wyekspediować dziecię, bo jeżdzę jak głupia żeby kupić kurtkę, bo zaczynają się zajęcia pozalekcyjne i młoda zacznie jojczeć o podwiezienie (bo deszcz, grad, pioruny i inne kataklizmy) a odebrać wieczorami to już koniecznie, bo obiad musze gotować (ostatnio młoda się realizowała kuchennie), bo .. no bo był spokój a znowu jest kołowrót. I ulice zatłoczone jakby cała Łódź woziła dzieci w tę i nazad :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżuuuu.. jak to dobrze, że nie mieszkam w wielkim mieście..

Też wozimy młodego : dom-szkoła-dom-szkoła-dom w sumie 80km dziennie.. ale mam tą możliwość , że jadę bocznymi uliczkami.. główna to mam chyba z 12-15 świateł.. każde z 2-3 minuty.. masakra..

Ja dlatego się cieszę, że jest szkoła, bo ma zajęcie przez chociaż na razie połowę dnia.. potem dojdą dodatkowe i prywatne korki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w sumie za czasów szkolnych to było dość łatwo.

Chłopcy jeździli do szkół autobusami, do liceum mieli 13 km do Lubska.

W zajęciach pozaszkolnych uczestniczyli sporadycznie, bo nie było dojazdu, nie mieli autobusu, żeby wrócić potem np. o 19.

No to wracali po lekcjach, jak mieli możliwość.

Wiedzieli, że muszą sami sobie dać radę, taxi nie będzie, choć oczywiście w razie najmniejszych kłopotów dzwonili i odbierało się ich.

Ale to samodzielne poruszanie się wiele im dało, samodzielność im podskoczyła i odpowiedzialność, bo nauczyli się, że spóźnienie na autobus owocuje brakiem autobusu, nieodwołalnie. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łałlll To super...

Ja też bym chętnie poszła, ale.. trochę kołowrotku mam teraz, a za niedługo na rehabilitacje czekam, znaczy czekam na dokładny termin , bo nie wiem kiedy dokładnie.. sama bym się wybrała, ale boli mnie kręgosłup, jestem codziennie na lekach i trochę się boję, jedynie na bieżni pochodzić mogę... Chyba nabędę kijki i zacznę chodzić...

 

Emila zaopatrzyłam w 6 par spodni i gitara.. ma chłopak co na tyłek włożyć.. bo po wakacjach jedne spodnie na niego wchodziły i to też były ciasne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...