Arnika 07.10.2013 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2013 A ja myślałam, że to tylko wypad na kawkę.. i .. zgłupiałam... nie chciałam, Ona nic mi nie powiedziała... dopiero po fakcie... Żałowałam baaardzo, ale i też kawał drogi w ekspresowym tempie to nie dla mnie wówczas... Pielęgniarka pokiwała mi palcem, że ja klikam na kompie, a mnie kręgosłup boli.. ale cały czas bardzo wyprostowana siedzę.. i ćwiczę co jakiś czas....To co .. niby ja mam mieć odwyk.... ja nie chcę odwyku:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.10.2013 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 przelotem wpadłam się przywitać i nie znikam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 08.10.2013 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Lubię tu zaglądać nie zawsze się odzywam, bo nie zawsze piszecie o sprawach, w które mogę swój nos wtykać bez zaproszenia. Czasem też nic ciekawego nie mam do powiedzenia. Arnika, żebyś nosem gwiazd nie postrącała, lubię też do Depsi i Tar, i jeszcze kilku innych osób. Chciałam powiedzieć, przede wszystkim Tobie, że uważam się za wyjątkową szczęściarę, bo urodziłam i wychowałam córkę bez problemowo, zdrowotnie bez problemowo. Jestem szczęściarą, która podziwia takie osoby jak Ty i po cichutku kibicuje każdej matce mającej dzieci wymagające zwiększonej opieki. Czasem zastanawiam się jak ja bym sobie dała radę. Wtedy czuję cały ciężar pracy i odpowiedzialności, która na Was ciąży. Ale też rozumiem lepiej ogrom uczucia, którym obdarzacie swoje dzieci. JESTEŚCIE WSPANIAŁE. Koniec, bo się rozklejam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.10.2013 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 08.10.2013 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Eeee to jest nas cała banda już... ...i to nie to, ze mam coś przeciwko.. Sam, wiesz, kogo... ale formie.... i to, że olano forumki, osoba zainteresowana sama (chyba,.. bo nie wiem, nie czytałam żadnej dyskusji, propozycji, prośby...) zdecydowała o formie aukcji... i sama rozmawiała z adminami ... W/g mnie.. powinna być zachowana forma, że forumowicze wskazują kto co i jak i w jakiej formie.. to co Tola napisała... Kibicuję bardzo, bo wiem ile trzeba pracy włożyć i ile jest już włożone... Dość już o Sam, wiesz kim;) Cze DPSia Fajnie, ze jesteś Pestka... I Gosia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 08.10.2013 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Ćwiczę.. humor mi dpisuje.. hihram się, choć "wiagry" mi potrzeba... nadal.... No i zresetować się i tutaj nie mogłam... Od jakiegoś czasu Emil nie miał zajęć popołudniowych prywatnych z nauczycielkami... Jedna rozchorowała się, ... ale nawet nie zadzwoniła.. może nie miała głowy, jest do nadal na chorobowym... Druga.. super dziewczyna , bardzo ją lubimy, pracuje z Emilem prawie już 3 lata, rozchorowała się... nie pracowała z nim w czwartek, w piątek poszła do lekarza , ma L4, coś się niedobrego z nerkami dzieje... Niestety nie może z Emilem pracować, dopóty nie dojdzie do siebie, a i przemęczona jest przeokropnie... Musiałam załatwić zastępstwo.... Uuuffffff... załatwiłam... i to w tempie ekspresowym... Od dziś , właściwie od wczoraj Emil pracuje z nową panią, którą zna baaardzo dobrze... Nawet nie maiłam czasu mu o tym powiedzieć.. ale był grzeczny i przyjął to całkiem OK... ...oby do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.10.2013 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 tzw zdalne sterowanie rodziną Skąd to znamy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 08.10.2013 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 I wiecie co... podoba mi się tutaj... To nic, że jedzenie niezbyt dobre, to nic, że łóżka szpitalne, , to nic , że koleżanki mam średnia 75+... Ale mąż narzeka, jaki to jest ugoniony, zarobiony, jak musi myśleć, jak muszą to czy tamto zrobić, jak musi podjechać po zakupy... Nie odrabia lekcji z Emilem, No może kilka razy..., Nie gotuje, bo robi to teściowa... która chciała odciążyć syna i wnuków (żeby nie było.. ja się jej nie prosiłam.. sama chciała) Ja czuwam nad jego przelewami... ZUSy, srusy... Nooo przecież ja nic w domu niby nie robię.... Doborze mi tu ... a oni niech sobie radzą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 08.10.2013 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Arnika, przyszłam życzyć zdrówka i przytulić się na dobranoc. Silna z Ciebie kobita, nie przestanę Cię podziwiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 08.10.2013 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 No widzisz, ma to swoje dobre strony też. Ale i tak wyłaź Ty stamtąd jak najszybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.10.2013 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Czy ten HPuA jeszcze czynny, można jakąś kawę wypić?? A palarnię tu macie??? Bez papieroska to ja długo w żadnym miejscu nie posiedzę!!!!! Albo obie jesteśmy zdrowo walnięte, albo coś w tym innego tkwi, ale mi tez pobyt w szpitalu nie przeszkadzał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.10.2013 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Mężowi dobrze zrobi taka przerwa i unaocznienie Twojego nicnierobienia. Doceni Cię na nowo, zobaczysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 09.10.2013 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 (edytowane) . Edytowane 5 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 09.10.2013 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Bardzo dobra taka rehabilitacja, nie dość, że ciało podleczą, to i spokoju trochę masz a najbliżsi dopiero teraz ocenią ile pracy codziennie wkładasz w funkcjonowanie domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.10.2013 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 braza, taki szpital to przyjemność I basen na wyciągnięcie ręki i inne tortury ciała a umysł wolny.. Żeby lepiej karmili tylko, bo bufecik tam cieniutki i potańcówek, o ile pamiętam, nie ma. Nawet kawiarni żadnej:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.10.2013 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Napisałam duużo .. i sobie skasowałam... Jedzenie .. nie będę się wypowaidać.. jest nienajlepiej, rzekłabym źle... ale.. nie chodzi o ourozmaicenie, ilość.. ale o sposób wykonania, podania, rozgotowania np makaronu, czy kaszy w krupniku... niektórych rzeczy nie da się jeść... Kawiarenka jest .. ale kawowo (kawa neska wstrętna.. bleee...), ciastka mdłe, lody, napoje i czipsy... jedzenia normalnego brak.. Sklepik jest czynny do 15.00 czyli wówczas kończę zabiegi... jest dość dobrze zaopatrzony... Nic to przeżyję... Schudłam tylko 0,6 kg.. czyli szału nie ma i widocznie i tak nas karmią za dobrze;) Będę tu siedziała jeszcze trochę... chyba wyjdę pod koniecc miesiąca.. choć przed weekendem a nie zaqraz po bym wyszła... Ćwiczę wszystko i chcę wszystko... Braza.. u mnie całodobowo ten HPuA jest czynny.. a w domu dobra kawkę podam, piwko tez, winiaczki a jakże, wino również w ilościach wystarczających jest.. z papierosami nie poratuję, bo ja wróg palenia i nie cierpię tego.. ale.. Ewa paliła, dała radę.. na balkonie, inne osoby u mnie też palą.. wychodząc na taras albo przed dom, albo w duże mrozy do.. kotłowni.. Więc dasz radę, duży kubek kawy czarnej sypanej dostaniesz, przeżyjesz.. Dooobra .. spadam na dalsze zabiegi... to była przerwa , bo nie poszłam na basen;) I melduję, że wytrzymuję w kriokomorze 3' jest mi zimno jak cholera, , wydaje mi się jak wyjdę, że się rozsypuję.. ale jednak jestem w całym kawałku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.10.2013 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Ewa.. to fakt.. potańcowek żadnych nie ma Ale za to panią dr, w kriokomorze prosimy o skoczną muzykę nazywając wejście do krio... - dyskoteką... Wyglądamy nieco tam w środku jak pingwinki:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 09.10.2013 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 (edytowane) . Edytowane 5 Lipca 2018 przez TAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 09.10.2013 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 dyskoteka w senatorium rehabilitujacym kregoslupy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 09.10.2013 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Martusia no obowiązkowo tańce w sanatoriach przy schorzeniach narządu ruchu jako dodatkowa rehabilitacja polecane są Wioluś a z czego Ty wnioskujesz że ja się na Ciebie obraziłam:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.