Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łóżko - Realizacja marzenia małej dziewczynki :)


CitroCerber

Recommended Posts

Któregoś pięknego popołudnia po obejrzeniu bajki moja starsza córeczka zapytała się mnie:

 

- Tatusiu czy zrobisz mi łóżeczko jak ma Upsy Daisy? Takie jeżdżące?

- A będziesz w nim grzecznie spała - zapytałem mając w pamięci nocne wycieczki do "naszej" sypialni

- Taaak! - wykrzyknęła radośnie jak to tylko dzieci potrafią.

 

No i tak zaczęła się przygoda z przenoszeniem świata bajkowego do rzeczywistości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łóżeczko Upsy Daisy (dla niewtajemniczonych) wygląda tak:

 

http://farm4.static.flickr.com/3320/3427689800_069d876cfa_o.jpg

 

Początek zadania nie różnił się zbytnio od standardowego łóżka - rama z 4 desek o wymiarach zewnętrznych 90 x 200 cm. Wewnątrz ramy przybite listwy na których opierać się będzie "spód" pod materac - postanowiłem, że nie będę robił żebrowanego, tylko zamontowałem dociętą na wymiar płytę OSB - dzięki czemu bez problemu łóżeczko wytrzymuje testy "kto wyżej skoczy" obu moich pociech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ szczyty łóżka są wygięte w łuk, to musiałem zmusić materiał na nie do wygięcia się.

 

Początkowo planowałem wygięcie deski - nawet kupiłem najbardziej krzywą jaką znalazłem w sklepie, ale niestety po docięciu na wymiar krzywizna byłaby znikoma - wobec tego docięte zostały (po 2 sztuki na każdy szczyt) łuki z desek i zamontowane na krótkich deskach ramy (kołki + wkręty)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały projekt został w stosunku do oryginału lekko zmodyfikowany, a właściwie zniekształcony - oryginał był krótszy i szerszy - ja postanowiłem wpasować jego wygląd w formę łóżka "standardowego".

 

Po ramie przyszłą kolej na szczyty - każdy z nich ma wycinaną stokrotkę. Najwięcej problemu sprawiło podzielenie okręgu na 10 części ;)

 

Po kilku próbach efekt był następujący:

 

http://farm4.static.flickr.com/3569/3427666646_cd8c53ae1c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczyty po wygięciu w łuk są sztywne, więc zostały wykonane z pojedynczej warstwy płyty HDF, chociaż początkowo myślałem o sklejeniu dwóch.

 

Wycinanie a właściwie frezowanie (frezem palcowym) wykonałem używając szablonu, który był zaczepiony pośrodku "stokrotki" i obracany po kolei, aby uzyskać wszystkie płatki (na zdjęciu widać również jeden z łuków przymocowany do ramy łóżka):

 

http://farm4.static.flickr.com/3637/3427669780_b45fbbbd31.jpg

 

http://farm4.static.flickr.com/3633/3426859725_632653dd29.jpg

 

Na końcu wycięty został środek - również frezem:

http://farm4.static.flickr.com/3550/3427671290_92c7f5d33f.jpg

 

C.D.N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście dzieci cały czas podpatrywały co się dzieje w pokoju zamienionym na warsztat :) więc nie można się było obyć bez małych pomocników i testerów :)

 

http://farm4.static.flickr.com/3358/3426871571_88581b33eb.jpg

http://farm4.static.flickr.com/3403/3427674048_70498bb6f6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łóżeczko bardzo ładne.

Jedna uwaga krytyczna - zdemontuj tą płytę OSB i zastąp ją czymś innym. Nawet producenci nie zalecają jej w większych ilościch (a nawet zabraniają) na poddaszu ze względu na jej skład chemiczny. Ty chcesz aby twoje dziecko latami wdychało te opary bezpośrednio?

Może przesadzam, w końcu to nie moje dziecko, ale ja bym OSB do łóżeczka dla dziecka nie użył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łóżeczko bardzo ładne.

Jedna uwaga krytyczna - zdemontuj tą płytę OSB i zastąp ją czymś innym. Nawet producenci nie zalecają jej w większych ilościch (a nawet zabraniają) na poddaszu ze względu na jej skład chemiczny. Ty chcesz aby twoje dziecko latami wdychało te opary bezpośrednio?

Może przesadzam, w końcu to nie moje dziecko, ale ja bym OSB do łóżeczka dla dziecka nie użył.

 

No proszę - nie wiedziałem - dzięki za info. Płyta jest chwilowo zdemontowana, więc nie ma niebezpieczeństwa ;)

 

No i jest pomalowana farbą, a pod materacem jest folia więc nie odparowuje zbyt dużo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łóżeczko bardzo ładne.

Jedna uwaga krytyczna - zdemontuj tą płytę OSB i zastąp ją czymś innym. Nawet producenci nie zalecają jej w większych ilościch (a nawet zabraniają) na poddaszu ze względu na jej skład chemiczny. Ty chcesz aby twoje dziecko latami wdychało te opary bezpośrednio?

Może przesadzam, w końcu to nie moje dziecko, ale ja bym OSB do łóżeczka dla dziecka nie użył.

 

No proszę - nie wiedziałem - dzięki za info. Płyta jest chwilowo zdemontowana, więc nie ma niebezpieczeństwa ;)

 

No i jest pomalowana farbą, a pod materacem jest folia więc nie odparowuje zbyt dużo ;)

 

 

Z nartury nie jestem panikarzem. Przy niewielkich kosztach zmiany i w trosce o dzieci wolę dmuchać na zimne. Deski powinny załatwić wszystkie problemy. Wystarczy dać je gęściej. Jest to też tańsze, ale w tym przypadku to już po zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...