renjul 12.04.2009 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 Mam problem z jednym pokojem - śmierdzi gdy przyświeci słońce. Wyziewy są ewidentnie chemiczne. Dom jest stary i pojęcia nie mam co robili w nim poprzedni mieszkańcy. Na ścianach i suficie są regipsy, pod wykładziną płyty wiórowe, okna drewniane, nielakierowane, ale czymś zapuszczone. Kiedy się wprowadzaliśmy nic nie było czuć, ale to były pochmurne dni. Pomalowaliśmy ściany i na tym nasz remont się skończył. Kiedy nastały słoneczne dni, zaczęło śmierdzieć niemiłosiernie, więc czym prędzej kupiłam śnieżkę i jeszcze dwukrotnie pomalowałam ściany zakładająć, że to może farba. Niestety nic sie nie zmieniło. Pokój jest od północnego zachodu i w zimie nie ma tam słońca, więc o całym problemie zapomnieliśmy. Niestety znów powrócił. Syn twierdzi, że śmierdzi bardziej przy otwartym oknie, więc może to okna? Problem jest tylko w tym jednym pokoju. Może komuś przyjdzie do głowy co to może być? Gdzie można zrobić jakieś badania powietrza i wogóle do kogo się z tym udać? Wiem, że najrozsądniej byłoby zerwać wszystko, zmienić okna itp. tyle że dom nie jest mój i nie zamierzam w nim długo mieszkać. Z drugiej strony dziecko mi się truje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 12.04.2009 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 moze płyty w podłodze nasaczone jakimś środkiem konserwującym tak jak to robiło się w blokach z wielkiej płyty: grupa płyta pilśniowa będąca izolacją termiczno-akustyczną pod jastrychem nasączona tym śmierdzacym syfem w celu zakonserwowania, a to ze przy otwartym oknie mocniej śmierdzi moze być spowodowane większym ruchem powietrza w pomieszczeniu po otwarciu okna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renjul 12.04.2009 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 Może... Takie same płyty są w pozostałych pokojach, ale może tam nie nasączone? Na oko wyglądają identycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 12.04.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 raczej przewilgocone sciany/podlogi. pytanie czy poprzedni lokatorzy ogrzewali ten pokoj. zdjac wykladzine delikatnie w kilku miejscach ponawiercac plyte podlogowa sprawdzic zapach wior, pozostawic pomieszczenie z rozszczelnionymi oknami na kilka dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 12.04.2009 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 czy istnieje mozliwosc ze grzeja sie plyty styropianowe? one rozgrzane smierdola niemilosiernie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elli3 13.04.2009 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2009 myślę ze możesz mieć wilgoć albo grzyba gdzieś schowanego w pokoju. w starych domach jeszcze strasznie śmierdzi "ocieplenie "pod podłogami. to takie plewy pomieszane z gliną albo piaskiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renjul 16.04.2009 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2009 Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Styropian się nie grzeje na pewno, bo na ścianach są płyty g-k, a na podłodze płyty wiórowe. Po ściągnięciu wykładziny zapach nie zmienia się, ale może faktycznie je przewiercić. Tylko w dalszym ciągu nie widzę związku ze słońcem. Jeśli to grzyb, choć wydaje mi się, że to nie zapach zagrzybionego drewna, to powinno śmierdzieć cały czas, a nie gdy przyświeci słońce. Tak się zastanawiam czy to nie okna są czymś pociągnięte i to coś zaczyna śmierdzieć gdy rozgrzewa się pod wpływem słońca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.