FAS

[Capricorn]

http://wiadomosci.onet.pl/2700,1959085,rmf_fm_rodzice_kazali_porwac_wlasna_corke,wydarzenie_lokalne.html

[JoShi]

Podejrzewasz, ze to o autorce wątku?

[malka]

Podejrzewasz, ze to o autorce wątku?

 

a moze rada, jak rozwiazać sytuację

[Capricorn]

Podejrzewasz, ze to o autorce wątku?

 

z artykułu:

 

Według RMF FM, rodzice 20-latki nie mogli pogodzić się z tym, że ich córka zamieszkała we Wrocławiu razem ze swoim przyjacielem.

 

więc - kto wie?

[cieszynianka]

Tak już kiedyś porwano Kernównę

[ziaba]

I fajny film był z piękną balladą Krajewskiego..

 

A może teraz ktoś napisze scenariusz na podstawie wypowiedziTapken i powstanie serial ?

[cieszynianka]

I fajny film był z piękną balladą Krajewskiego..

 

A może teraz ktoś napisze scenariusz na podstawie wypowiedziTapken i powstanie serial ?

 

Chyba lepiej nie

[dode]

a matka założycielka przepadła

[cieszynianka]

a matka założycielka przepadła

 

Skoro wyszło szydło z wora, a prawdziwe oblicze z napisanych postów, to tylko została ewakuacja

 

[shell]

a matka założycielka przepadła

skąd ta pewność ?

[dode]

a matka założycielka przepadła

skąd ta pewność ?

 

no niby i racja.

ale zaniemówić zaniemówiła, przynajmniej pod tym nickiem

[ziaba]

Poczekamy - zobaczymy.

 

Obstawiam na historyjkę łzawą. Może jaka miłość własna z niułansem pochodzenia albo majątkowym. Bo z IQ już było.

[shell]

ale zaniemówić zaniemówiła, przynajmniej pod tym nickiem

kluczowe słowa Co najmniej dwa nowe wątki utrzymane są w stylu osoby pokroju tapken, ale stwierdziłam, że nie będę psuć zabawy. Zresztą pewnie wcześniej też ich tu trochę było i pewnie kolejne się pojawią. Skoro to komuś sprawia frajdę A i być może udzielanie rad jest dla kogoś ważniejsze niż świadomość komu ich udziela.

Ziaba masz rację:historyjka łzawo-depresyjna

[Żelka]

Zawsze i wszedzie znajda sie tacy "udawacze". Tez zastanawiam sie czasami jak czytam podobne posty, czy to nie "jakis taki"

Ale odpisuje bo..., uznalam tak:

Jesli to na prawde ktos potrzebujacy pomocy, a ja nie "udziele" to bedzie, ze tak powiem "moj grzech".., a jesli to jakis "oszukiwacz" ktory chce nas nabrac i ma z tego wielka zabawe - to wtedy to "jego grzech" a moja tylko naiwnosc.

Nie mam watpliwosci co jest gorsze - zabawa winikajaca z oszukiwania ludzi czy naiwnosc winikajaca z checi pomocy.

Wiem doskonale, ze tacy udawacze czesto maja ludzi za glupkow i cala ich zabawa na tym polega.., aby w ten sposob podniesc poczucie wlasnej wartosci..., ale kim ja bym byla jakbym tym sie przejmowala.

[sharoon]

Zeljko, jak zwykle jesteś mądra i słodka

[tapken1]

lSlub odbył się w lipcu, dziewczyna jest w ciązy, dziecko na świat przyjdzie w kwietniu,on nie pracuje poniewaz nikt go nie chce zatrudnić /obciążenie chorobą jest widoczne a jednocześnie rodzaj choroby nie preferuje go do renty/, ona nie może podjąć pracy w obecnym stanie,żyją z pomocy socjalnej i z pomocy całej rodziny, która była pzrecież przeciwna temu małżeństwu.Nikt nie wie, co będzie dalej, sytuacja ich po prostu przerosła.Z niepokojem rodzina patrzy w ich przyszłośc.Tak skończyła się ta "miłość", ona teraz żałuje wyboru i tego, że jest w nieplanowanej ciąży, on nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i obowiązków, jakie na nich spadły, ma mentalność max.10 letniego beztroskiego i bezwolnego dziecka.Nie winimy jego - on jest chorym czlowiekiem,niestety - nieprzywidywalną okazała się jego żona.To proszę traktowac jako namacalny finał nieprzemyślanych decyzji.

[MARTINA1]

Szanowna Pani

Życie dopisało historii ciąg dalszy ...i teraz jedyna rzecz jaką może Pani zrobić to doszukiwać się pozytywów ...A jest ich mnóstwo - proszę mi wierzyć :

- zostanie Pani babcią - super rzecz ..

- dzieci 50 % dziedziczą po dziadkach ....

- cała rodzina pomaga córce - to dobrze ....

- zięć ma jeszcze czas na szukanie pracy ..

- i jak wynika z postu jest dobrym i niekłopotliwym człowiekiem , a mogła córka trafić zupełnie źle (na sadystę np.) i jest to ewidentny plus

- biorąc pod uwagę fakt ,iż przewiduje Pani i się zadręcza przyszłością córki - w sytuacji mnóstwa zajęć z maluchem - tudzież spacerów - zapewniam wszystkie te troski znikną.... i radość z bycia babcią będzie pani czerpać całymi garściami ....

Dodatkowo już teraz proponuję przestawić swój tok myślenia na baardzo pozytywny (okazja Świąt doskonała) i myśleć pozytywnie o WSZYSTKICH ,a przedewszystkim o Zięciu - w ten sposób znikną uprzedzenia , rozsieje się dobra aura i POKÓJ zagości temu Domowi ...

BO ŻYJE SIĘ TYLKO RAZ......

[JoShi]

on nie pracuje poniewaz nikt go nie chce zatrudnić /obciążenie chorobą jest widoczne a jednocześnie rodzaj choroby nie preferuje go do renty/, ona nie może podjąć pracy w obecnym stanie,żyją z pomocy socjalnej i z pomocy całej rodziny,

 

A rodzina nie mogłaby zamiast ryby dać wędki?

[ziaba]

Wiecie co mnie poraziło w tym wszystkim ?

 

 

Tapken mówi "ta, ona, dziewczyna" w tonacji "to, ta rzecz, ten osobnik"

 

 

Mamusia kurde balans..

[JoShi]

I dziwić się, że dziewczyna żałuje. Z takim wsparciem to ja bym się chyba już dawno powiesiła.