Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogród PIKININI


Recommended Posts

Witam wszystkich miłośników ogrodów. Tych doświadczonych i tych, którzy dopiero uczą się ogrodnictwa, ale za to z wielką pasją tworzą swój zielony świat.

Należę do tych ostatnich. Nasz ogród dopiero powstaje. Założyliśmy go przy nowowybudowanym domu (projekt Murator D09b "Dom na 102").

Wprowadziliśmy się we wrześniu 2007 roku.

 

Najtrudniejsze było dla nas ukształtowanie terenu. Dom i działka (pow. 1015 m2) położone są na lekkim stoku.

 

Nasza działka po zakupie:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/a.jpg

 

Nachylenie nie wydaje się ogromne, ale jak się okazało stanowiło to zbyt duże wyzwanie dla poznańskich projektantów ogrodów.

Kilka zaproszonych firm, nie chciało wcale podjąć się zadania urządzenia ogrodu, kilka chciało natychmiast zakładać trawnik i obsadzać teren iglakami.

Spróbowaliśmy więc sami.

 

Wróciłam pamięcią do czasów dzieciństwa, które spędzałam w dużym ogrodzie dziadków i w małym, ogródku działkowym rodziców. Pytałam ich o radę, czytałam książki, oglądałam zdjęcia, podpatrywałam za granicą.

Sama narysowałam zarys projektu. Dziś widzę w nim wiele niedoskonałości, które zmieniałam wraz z tworzeniem ogrodu, ale koncepcja pozostała. Teraz, gdy widzę ją już urzeczywistnioną, cały czas mi się podoba.

 

Wstępny szkic (tył działki):

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/52.jpg

 

Cała działka porośnięta była drzewami. Rosły tu niezliczone ilości brzóz, małe dęby, stare śliwy będące pozostałością sadu.

 

Brzoza:

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/23.jpg

 

Śliwy:

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/32.jpg

 

Większość z nich musieliśmy wyciąć, ich drewnem palimy w kominku do dziś.

Jak najwięcej drzew staraliśmy się ocalić, wkomponować ogród w otoczenie, stworzyć go przyjaznym dla dzikich zwierzątek i naszych dzieci.

Chciałabym, byście zobaczyli jak nam się to udaje.

 

Widok z działki:

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/42.jpg

 

Moją ambicją jest zarazić ogrodniczą pasją dzieci. Chciałabym by w ogrodzie czuły się dobrze, by lubiły spędzać tu czas.

O tym piszę też na swoim blogu: http://www.blog.pikinini.pl.

 

Mam nadzieję, że nasza praca nad tworzeniem ogrodu, stanie się dla kogoś inspiracją, potwierdzeniem tego, że warto samemu zakładać ogród, troszczyć się o niego i uczyć się na własnych błędach.

 

Liczę również na Wasze życzliwe komentarze i rady doświadczonych ogrodników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 244
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

POCZĄTKI - wrzesień i październik 2006

 

Działka z wytyczonym sznurkami zarysem domu:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/a1.jpg

 

Naturalna roślinność na działce:)

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/b.jpg

 

Palimy gałęzie i liście po pierwszej wycince drzew:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/c.jpg

 

W tym miejscu wybudowaliśmy później plac zabaw. Trudno to było sobie wtedy wyobrazić:)

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BUDUJEMY MURY OPOROWE - lipiec i sierpień 2007

 

Kształtując teren przyszłego ogrodu, zaczęliśmy od wybudowania murów oporowych, po dwóch bokach działki. Stały się one podstawą osadzenia ogrodzenia.

W ten sposób staraliśmy się zabezpieczyć je, przed łatwym uszkodzeniem pod naporem ziemi.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/2-lipiec-2007.jpg

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/3-lipiec-2007.jpg

 

Ziemia z działki płożonej wyżej nie zsuwa się na nasz teren, a z kolei nasze rośliny nie "wędrują" do sąsiada ulokowanego niżej.

Zdefiniowaliśmy tym samym punkt odniesienia do dalszych działań niwelacyjnych.

 

Na tym zdjęciu, widać już gotowe ogrodzenie i dzieci, które bawią się w miejscu ich przyszłego placu zabaw:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/4-sierpiea-2007.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIWELACJA TERENU - październik 2007

 

Po obu stronach działki wybraliśmy ziemię, prowadząc tamtędy odwodnienie.

Wyższy teren znajduje się za to w centralnej części ogrodu, gdzie poziom tarasu został zrównany z poziomem gruntu i przyszłego trawnika.

 

Z lewej strony domu, gdzie wybraliśmy najwięcej ziemi, urządzamy skalniak w postaci murku z łupka.

Stanowi on formę zagospodarowania przestrzeni między domem, a podniesionym poziomem sąsiedniej działki, zakrywając równocześnie betonowy mur oporowy pod ogrodzeniem.

Ziemia między domem a murem była bardzo gliniasta, pod domem stała woda.

Dlatego też oprócz prowadzonego tędy odwodnienia, podłoże mieszamy z piaskiem. W przyszłości to miejsce będzie wysypane żwirem.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/15.jpg

 

Widok dalszej części lewej strony działki:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/24.jpg

 

Widok na dom i jego lewą stronę:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/33.jpg

 

Prawą stronę ogrodu przeznaczamy na duży plac zabaw dla dzieci. Tu również wybieramy dużo ziemi, tworząc tarasowe zagłębienia.

Cały obszar wzmocnimy jeszcze palisadą z podkładów kolejowych i wsypiemy mnóstwo piachu.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/43.jpg

 

Na razie, pod naszą ulubioną brzozą montujemy drabinkę i huśtawkę.

Obydwa urządzenia posiadają odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa i zostają solidnie wbetonowane w podłoże.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/53.jpg

 

Widok z przyszłego placu zabaw na dom:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/62.jpg

 

Dzieci już testują nowe urządzenia:)

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/72.jpg

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/82.jpg

 

Widok na taras i prawą stronę działki:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/91.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOMEK OGRODOWY I DREWUTNIA - jesień 2007

 

Jesienią pojawił się na naszej działce domek ogrodowy na narzędzia, połączony z drewutnią.

Domek stanął w lewym narożniku ogrodu, w części "roboczej".

Przed domkiem rośnie mały dąbek, którego żal nam było ścinać. Na pierwszym planie widać starą śliwę.

Całe zgromadzone obok drewno pochodzi oczywiście z drzew wyciętych w czasie budowy.

Pozostaje tylko je pociąć i połupać:)

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/16.jpg

 

Zdjęcie drewutni z dalszej perspektywy. Z lewej strony szpaler pozostawionych przez nas brzózek. W górnym narożniku widać liście jeszcze jednego młodego dębu.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/25.jpg

 

Widok na lewą stronę działki:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/34.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PALISADA, DONICE, NAWADNIANIE I TRAWNIKwiosna 2008

 

Wiosną, firma ogrodnicza ułożyła palisadę wokół placu zabaw i wybudowała donice z kostki granitowej wokół tarasu i brzóz.

Położone też kable pod oświetlenie ogrodowe.

Zainstalowano nawadnianie i założono trawnik. Z tego etapu prac byliśmy bardzo niezadowoleni.

Duża, znana na rynku poznańskim firma ogrodnicza zakładając trawniki i nawadnianie, sprzedaje ludziom zwykłe buble.

Nawadnianie musiało zostać praktycznie przebudowane. Tym razem, na szczęście, przez profesjonalistów, a z trawnikiem walczyliśmy sami. Dużo się przy tym o nim nauczyliśmy.

Na trawniku zostawiliśmy duże koło wysypane piachem. Ma średnicę 6 m i jest przeznaczone pod basen. Zostanie ono później wyłożone kostką. W ten sposób basen, stojąc na naszej pochyłej trochę działce, nie zsunie się niżej, a woda w nim zachowa poziom. Nie będziemy mieć również problemu ze zniszczoną trawą.

To koło, może pełnić również funkcję dodatkowego tarasu, miejsca na grill, czy stolik.

Trawnik został przedzielony niskim, ziemnym nasypem, który będziemy obsadzać roślinami. Oddziela on część przed tarasem, od trawnika z drzewami i z basenem.

Otwierając ogród na otoczenie, staramy się jednocześnie wydzielać w nim różne, przenikające się strefy.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/18.jpg

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/27.jpg

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/35.jpg

 

Na placu zabaw pojawia się też mała karuzelka:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/45.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PERGOLE - maj 2008

 

Plac zabaw osłaniamy pergolą, która mam nadzieję, obrośnie kiedyś winogronami:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/19.jpg

 

Przed domem stawiamy duży trejaż na białą różę pnącą i niebieski powojnik.

Na razie jest tu straszny bałagan:(

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/54.jpg

 

Kąt roboczy oddzielamy od trawnika kratkami na kolejne pnące roślinki. W tle widać wysypane, na razie piaskiem, miejsce pod basen i granitową donicę dla rabaty z brzozami:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/28.jpg

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/36.jpg

 

Widok na ogród z placu zabaw:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/46.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIERWSZE ROŚLINY - maj 2008

 

Nadszedł wreszcie moment, kiedy na liczne pytania znajomych, o to czy już posadziłam jakieś rośliny, mogę odpowiedzieć twierdząco:)

Pod brzozą, w lewym narożniku działki przy domku narzędziowym, założyłam całkiem sporą rabatę, oświetloną lampką.

To strona północna. Postanowiłam więc, że będzie to królestwo FUNKII.

Posadziłam kilka maleństw różnych odmian.

Między nimi rośnie kilka równie małych żurawek i tawuł.

Na styku rabaty ze skalniakiem widać zasadzone właśnie bergenie.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/110.jpg

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/29.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIASEK NA PLACU ZABAW - lipiec 2008

 

W końcu na tyle przygotowaliśmy plac zabaw, by można było wysypać go piaskiem.

Dno dołu, w którym stoi drabinka wyłożyliśmy folią, na niej znajduje się dopiero gruba warstwa piachu. Pozostały obszar pod drabinką i przy karuzelce nie wykładaliśmy folią, bo warstwa piasku jest tam już cieńsza. Chwasty tam wyrywamy oczywiście ręcznie.

Na cały plac zabaw wsypaliśmy klika ton piasku. W kąciku przy palisadzie, postawiliśmy plastikową skrzynię na zabawki.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/111.jpg

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/210.jpg

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/37.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POWOJNIK MARCELINA - listopad 2008

 

Dla naszych młodych roślinek, zaczyna się pierwsza zima w naszym ogrodzie.

W listopadzie kwitnie jeszcze posadzony przy kratce powojnik.

"Stópki" ociepliłam mu barwinkiem, a na zimę został jeszcze dodatkowo przykryty świerkowymi gałązkami.

Po przycięciu długo nie odrastał. Jeden z pędów chyba zmarzł, ale teraz w kwietniu, pojawiły się jednak nowe odrosty.

W tle widać donicę z brzozami. W niej rosną już dwie małe funkie, turzyce, żurawki i niewidoczne, schowane pod ziemią cebulki krokusów i hiacyntów:)

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/112.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOKARMIAMY PTAKI - grudzień 2008

 

Zimą rozwiesiliśmy w ogrodzie karmniki dla ptaków.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/211.jpg

 

Tu możecie poczytać o naszych sikorkach: http://blog.pikinini.pl/2009/sikorki/

 

W tle, widać wyłożone już kostką koło pod basen:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/113.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŚNIEŻYCZKI I KROKUSY - marzec 2009

 

Wiosną zaczynają zakwitać pierwsze kwiaty z posadzonych jesienią cebulek.

 

Śnieżyczki na skalniaku:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/114.jpg

 

Krokusy "Prins Claus" w donicy z brzozami. W tle widać żurawkę Heuchera (odm. Marmalade):

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/38.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wszystkim za miłe słowa:)

 

Ten sezon będzie dla nas sprawdzianem dobrego rozplanowania rabat. Z niepokojem śledzę jak rozwijają się posadzone jesienią roślinki i czy wybrałam dla nich dobre miejsce pod kątem nasłonecznienia i innych warunków.

Mamy tez wciąż mnóstwo pracy związanej z zagospodarowaniem działki, niektóre rzeczy również zmieniamy i poprawiamy.

 

Dużo pracy i dużo radości:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO U NAS KWITNIE - początek kwietnia 2009

 

Na skalniaku kwitną fioletowe sasanki i białe hiacynty:

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/2-sasanki-i-hiacynty.jpg

 

Na nasypie dzielącym trawnik, zakwitł barwinek...

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/4-barwinek.jpg

 

...i pierwsze tulipany (Heart's Delight):

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/3-tulipany-kaufmanna-hearts-delight.jpg

 

Tutaj te same tulipany zamknięte przed "nocnym spoczynkiem". W tle widać donicę z brzozami. Sadzę w niej rośliny, które mogą rosnąć pod płytko ukorzenionymi brzozami. Muszą też lubić północno-wschodnią ekspozycję.

 

Właśnie skończyły kwitnąć w niej krokusy (widać jeszcze liście), teraz czas na hiacynty.

Widać też turzyce Morrowa, czerwoną żurawkę, młode listki dzwonków i parzydła leśnego.

 

http://blog.pikinini.pl/wp-content/uploads/2009/04/1-tulipany-kaufmanna-hearts-delight.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...