Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UPS dla kotła gazowego


odaro

Recommended Posts

Dzięki za informacje!

 

Podsumowując, najlepsze rozwiązanie byłoby takie:

 

1. odbiornik napięcia (kocioł i inne)

------------------------------------------

2. Automatyczny Przełącznik Faz (opcja, której de'facto jeszcze nie rozumiem)

3. UPS

4. Generator prądu

 

Tak mi prszyszło do głowy, że generator prądu możnaby chyba podłączyć jako zasilacz do UPS'a.

UPS powinien mieć lepszy układ stabilizacyjny i ochrony przed przepięciami.

Tylko należałoby go uruchomić ręcznie i ręcznie podpiąć do UPS'a.

 

Czy taki układ ma sens?

 

Pytam bo mam aktualnie generator prądu Endress ESE 1100 BS i piec Junkers'a Cerapur ZSBR 7-28 A 23 i próba podłączenia generatora bezpośrednio do pieca nie udała się. Piec nie odpalił ale zgłosił awarię (EA-brak jonizacji, potem E1-skontaktuj się z serwisem ;-) ). Próbowałem kilka razy i nic.

W dokumentacji pieca jest napisane, że max pobór mocy to 46-116 W, generator ma moc znacznie większą (chyba coś koło 800W).

I mimo to nici... Co radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

2. Automatyczny Przełącznik Faz (opcja, której de'facto jeszcze nie rozumiem)

Automatyczny przełącznik faz służy do zapewnienia ciągłości pracy odbiorników jednofazowych. Jego podstawową (i chyba jedyną funkcją) jest kontrola faz, a w przypadku zaniku jednej z nich automatyczne przełączenie wyjścia na inną fazę. Na wyjściu zawsze jest 1 tylko faza, czyli nominalnie 230V, a nie suma faz (czyli 400V).

 

próba podłączenia generatora bezpośrednio do pieca nie udała się. Piec nie odpalił ale zgłosił awarię (EA-brak jonizacji, potem E1-skontaktuj się z serwisem ;-) ). Próbowałem kilka razy i nic.

W dokumentacji pieca jest napisane, że max pobór mocy to 46-116 W, generator ma moc znacznie większą (chyba coś koło 800W).

I mimo to nici... Co radzicie?

Widocznie Twój generator nie podaje prawidłowej sinusoidy, albo napięcie zbyt skacze. Być może też w trakcie rozruchu kocioł pobiera dużo więcej mocy, niż jest to napisane (tylko nie wiem, po kiego...). Spróbuj układ taki:

 

generator -> UPS -> kocioł.

 

UPSy mają lepsze parametry stabilizacji napięcia, niż generatory, które w trakcie gwałtownych skoków poboru mocy mogą się chwilowo dławić (większe opory magnetyczne na wirnikach) i przez to podawać zły prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do braku jonizacji to należy sprawdzić podłączenie przewodów L i N zasilających piec. Musi to być dokładnie tak jak w instrukcji. Odwrotne podłączenie skutkuje właśnie brakiem jonizacji. Podobne tematy są na http://www.elektroda.pl .

Z generatora nie ma N! Trzeba sobie po prostu N uziemić (połączyć z PE w instalacji). Wtedy piec powinien ruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

------------------------------------------

2. Automatyczny Przełącznik Faz (opcja, której de'facto jeszcze nie rozumiem)

3. UPS

4. Generator prądu

 

Ad.2. W przypadku zaniku jednej fazy lub spadku/wzrostu napięcia w jednej fazie nastąpi przełączenie zasilania na inną czynną. Układ przełącza swoje wyjście kolejno na pozostałe fazy szukając innej sprawnej.

Ad.3 Tutaj we znaki dają się efekty fizyko-chemiczne w akumulatorach... po 2 latach nieużywania akumulator kwasowy będzie miał ok. 50% pojemności (w najlepszym przypadku). Z kolei akumulatory żelowe mają co prawda długą żywotność 5-7 lat, ale ich wydajność daje wiele do życzenia.

Ad.4 Tutaj należy przemyśleć kwestie zabezpieczeń nadprądowych i przeciwporażeniowych. Temat nie do rozwiązania na forum budowlanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO najlepszym rozwiązaniem problemu zasilania awaryjnego jest połączenie obu metod: na pierwszy ogień idzie UPS, który przy wyczerpaniu swoich możliwości wysyła sygnał startu do rozrusznika w generatorze, którego paliwo czerpane jest ze zbiornika jakiejś stacji paliw :lol: Kwestia potrzeb. Może wystarczy spora beczka na paliwo... Rolnicy często korzystają z takich beczek na przechowywanie paliwa do ciągników (a przynajmniej kiedyś tak było - cholera wi, jak teraz jest ;)). Zrobienie układu podawania paliwa z beczki raczej nie powinno być szczególnie trudne - pompka do paliwa jest wbudowana w generator, ino rurkę przełączyć.[/

quote]

 

A ja myślę jeszcze inaczej, że najlepiej mieć dobry ups z sinusoidą na wyjściu i w miarę pojemny akumulator go zasilający, coby starczał na długo. A jak akumulator padnie (chyba przy awariach stulecia), to nie trzeba korzystać z kolejnego drogiego urządzenia (agregat). Nie można z ups zrobić agregatu? Tzn zamiast padniętego akumulatora podłączyć go do pracującego na jałowym biegu samochodu? Taka konieczność na pewno nie zdarzy się często.

Dobre agregaty są bardzo drogie. Ich zakup wydaje się sensowny jeżeli wykorzystujemy je równiez podczas budowy a po zakończeniu może służyć właśnie jako element zasilania awaryjnego. Ale jeżeli ktoś w czasie budowy nie musiał kupowac agregatu a teraz myśli o zakupie w związku z zasilaniem awaryjnym to nie za bardzo to się opłaca. Pomijam przypadki gdy ktoś mieszka na odludziu lub ma sklep z żywnością. W tym momencie agregat w razie częstych przerw w dostawie prądu to wręcz koniecznośc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem laikiem, nie elektrykiem, dlatego pytam. Muszę zapewnić rodzinie (małe dziecko) w miarę stałe ogrzewanie... Na Pomorzu gdzie mieszkam wyłączenia prądu są częste i nie są krótkie. Znajomi marzli ostatnio 7 godzin...

 

@robertsz

należy przemyśleć kwestie zabezpieczeń nadprądowych i przeciwporażeniowych
- gdzie szukać? Pyta laik...

 

@goike - jaki UPS? Pytałem u producenta o Ever Specline i otrzymałem info, że przy odbiorniku 200 W 1 akumulator nie pojedzie nawet 1 godziny... Przekonuje mnie UPS, tylko jaki?

 

Mam tego Enders'a. Fakt podłączałem go do pieca przewodem 2 żyłowym... Rozumiem, że mam spóbować 3 żyłowym? Czy to zbyt niebezpieczne dla pieca?

 

Dać sobie spokój z generatorem i kupić UPS'a?

Później chyba mógłbym podłączyć UPS do generatora (tak jak do sieci) i ładować akumulator?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem laikiem, nie elektrykiem, dlatego pytam. Muszę zapewnić rodzinie (małe dziecko) w miarę stałe ogrzewanie... Na Pomorzu gdzie mieszkam wyłączenia prądu są częste i nie są krótkie. Znajomi marzli ostatnio 7 godzin...

 

@robertsz

należy przemyśleć kwestie zabezpieczeń nadprądowych i przeciwporażeniowych
- gdzie szukać? Pyta laik...

 

@goike - jaki UPS? Pytałem u producenta o Ever Specline i otrzymałem info, że przy odbiorniku 200 W 1 akumulator nie pojedzie nawet 1 godziny... Przekonuje mnie UPS, tylko jaki?

 

Mam tego Enders'a. Fakt podłączałem go do pieca przewodem 2 żyłowym... Rozumiem, że mam spóbować 3 żyłowym? Czy to zbyt niebezpieczne dla pieca?

 

Dać sobie spokój z generatorem i kupić UPS'a?

Później chyba mógłbym podłączyć UPS do generatora (tak jak do sieci) i ładować akumulator?

 

Ja mam właśnie ups Evera specline 700. Do zasilania mam 2 pompy obiegowe, które razem pochłaniają niecałe 100W. Nie pracują jednak ciągle lecz załączają się okresowo. Akumulator mam 42Ah. Układ podtrzymuje mi napięcie conajmniej kilkanaście godzin, oczywiście jak napisałem pompki nie pracują non stop. Myślę że może ktoś to wyliczyć ile taka konfiguracja zapewnia pracy ciągłej dla 200W i przy takim akumulatorze jak ja mam. Nie wiem jaki akumulator mieli na myśli ci którzy powiedzieli ci że wszystko wytrzyma godzinę

, jeżeli podobny do mojego no to kicha 1 godzina to rzeczywiście za krótko chociaz nie chce mi się wierzyć że tyle wyjdzie. Nie analizowałem tego co pisałeś odnośnie twojej instalacji i co masz do zasilania ale czy te twoje 200W to jest w pracy ciągłej?

Niestety więcej nie pomoge bo równiez jestem laikiem w sprawach prądowych. Poprostu gdzieś w internecie znalazłem orientacyjny czas pracy ups przy aku 30Ah dla stałego obciążenia 50W. Uwzględniłem to że u mnie pompki załączają się tylko co jakiś czas i wyszło mi że przy większym aku cały układ da zasilanie przez kilkanaście godzin, co mi w zupełności wystarcza. Sprawdziłem zresztą że tak jest w rzeczywistości. A jak trzeba będzie dłużej to ups podłączę sobie pod samochód.

Były na tym forum wątki o zasilaniu awaryjnym w którym chyba któs wyliczał na ile starcza ups i po ilu latach aku samochodowy trzeba wymienić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja mam właśnie ups Evera specline 700. Do zasilania mam 2 pompy obiegowe, które razem pochłaniają niecałe 100W. Nie pracują jednak ciągle lecz załączają się okresowo. Akumulator mam 42Ah. Układ podtrzymuje mi napięcie conajmniej kilkanaście godzin, oczywiście jak napisałem pompki nie pracują non stop. Myślę że może ktoś to wyliczyć ile taka konfiguracja zapewnia pracy ciągłej dla 200W i przy takim akumulatorze jak ja mam.

 

12V * 42Ah = 504Wh

zakładając nieuzasadnione 100% sprawności akumulatora : 504Wh / 200W = 2,52h pracy ciągłej .

 

I dla Twojej konfiguracji :

 

12V * 42Ah = 504Wh

zakładając nieuzasadnione 100% sprawności akumulatora : 504Wh / 100W = ca 5h pracy ciągłej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja mam właśnie ups Evera specline 700. Do zasilania mam 2 pompy obiegowe, które razem pochłaniają niecałe 100W. Nie pracują jednak ciągle lecz załączają się okresowo. Akumulator mam 42Ah. Układ podtrzymuje mi napięcie conajmniej kilkanaście godzin, oczywiście jak napisałem pompki nie pracują non stop. Myślę że może ktoś to wyliczyć ile taka konfiguracja zapewnia pracy ciągłej dla 200W i przy takim akumulatorze jak ja mam.

 

12V * 42Ah = 504Wh

zakładając nieuzasadnione 100% sprawności akumulatora : 504Wh / 200W = 2,52h pracy ciągłej .

 

I dla Twojej konfiguracji :

 

12V * 42Ah = 504Wh

zakładając nieuzasadnione 100% sprawności akumulatora : 504Wh / 100W = ca 5h pracy ciągłej .

 

Dzięki Pablitoo. Proste wzory z fizyki, które dawno się niestety zapomniało. Twoje obliczenia potwierdzają to co wychodzi mi w praktyce. Pompki załączają się conajwyżej co kilkanaście minut na 1 może 2 minuty. Stąd zasilanie awaryjne działa conajmniej kilkanaście godzin.

Jeszcze raz dzięki za obliczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kajacek -> najtańszym systemem awaryjnego zailania C.O. dla Ciebie to będzie przetwornica tak ca 0,5kW plus do niej aku od samochodu 60Ah - i tyle - dla średniego ciągłego poboru prądu na poziomie 100W masz podtrzymanie na około 7 godzin .

 

Koszt takiej przetwornicy to ca 100-200 pln ... - jest tego na alledrogo mnóstwo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram - w tym konkretnym przypadku będzie to najprostsze i najskuteczniejsze rozwiązanie ;) Gorsza sprawa przy urządzeniach większej mocy. Przetwornice o mocach powyżej 1kW zaczynają już być sakramencko drogie :/ Do tego najlepiej kilka akumulatorów dużej pojemności....

Ehh... Przyjdzie mi jeszcze trochę do skarbonki nawrzucać miedziaków ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zasilania awaryjnego większej ilości prądożernych obwodów elektrycznych / światło , lodówki , telewizor etc ... / zastosowanie UPSa lub przetwornicy z baterią akumulatorów średnio się nadaje ... - tutaj to tylko agregat prądotwórczy .

Natomiast tylko dla zasilania awaryjnego układu C.O. przy poborze ca 100 - 200W taki układ oparty na przetwornicy i dużym akumulatorze / lub akumulatorach / na kilku/kilkunastogodzinny brak zasilania spokojnie wystarczy .

 

U mnie w domu do zasilania mojego systemu C.O. / kocioł gazowy / mam podłączony cały czas niewielki UPS celem zabezpieczenia sie przede wszystkim przed krótkotrwałymi / sekundowymi/milisekundowymi / zanikami zasilania z sieci energetycznej - które notabene zdarzają się dosyć często u mnie na wsi , w wypadku braku prądu na kilka kilkanaście godzin w pogotowiu czeka przetwornica 1kW i akumulatory w samochodach :D , dla braku zasilania kilku/kilkunastodniowego jako element instalacji elektrycznej w budynku mam wykonaną instalację do podłaczenia zasilania awaryjnego z agregatu prądotwórczego - jak prądu nie bedzie tak długo jadę nabywać agregat :) - na razie jednak nie byłem do tego zmuszony ... - i mam nadzieję że nie będę .

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@pablitoo co to znaczy

niewielki UPS
;-) ?

 

Orvaldi 500 sinus - kilka razy po takich sekundowych zanikach zasilania kocioł wyświetlił mi błąd palnika , błąd sterowania i się wyłączył - przestraszyłem się nie na żarty - elektronika kotła to koszt rzędu dwóch tysięcy złotych - nabyłem wówczas taki UPSik - od tego czasu / 2 lata / nie mam żadnych problemów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dla informacji :

 

- przetwornica allegrowa made in czajna :

 

http://images46.fotosik.pl/217/bc7ab441980a08efmed.jpg

 

 

- przebieg napięcia na wyjściu :

 

http://images46.fotosik.pl/217/471188239fdd2556med.jpg

 

- jak widać z sinusem na wyjściu nie ma to nic wspólnego 8) .

 

Takoż jak już nabywać to coś lepsiejszego ...

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drążę temat dalej.

Podzwoniłem trochę i mam nowe informacje, ale nie wiem jak je zweryfikować.

 

Przypomnę dane:

- piec kondensacyjny Junkers (1 pompa w piecu);

- dokumentacja: 46-116W mocy maksymalnej.

-> chciałbym podtrzymać piec 2-3 godziny.

 

>> Orvaldi - tu, mam wrażenie, rozmawiałem z kompetentnym człowiekiem.

Powiedział, że producenci pieców nie piszą tego, ale podczas rozruchu (na czas startu pompy) piec kondensacyjny potrafi pobrać 4x więcej mocy, niż podana moc maxymalna.

Dlatego palą się często końcówki mocy.

Powiedział, jedyna sensowna rzecz to zakup czegoś takiego:

 

Orvaldi INVERTER 500W z funkcją UPS, czysty sinus (koszt alleg 640 zł) + aku np 80AG. (40AH -> 400zł).

Tylko sprawdzają, czy na pewno ma zimny start. Sprawdzone - mają zimny start.

 

>> Kotły CO, zaproponowano mi: SPECLINE 700 UPS - 200 W - zasilacz z pełną sinusoidą na napięciu wyjściowym z modułem bateryjnym 12V/42Ah. Ponoć ma 300W max przez 30s. (1,179.00zl).

Tylko nie wiem, czy piec pójdzie na tym UPSie (moc jest mniejsza niż 4x116W - patrz komentarz z Orvaldi).

 

Jak już wydać tyle kasy, to sensownie. Proszę o radę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drążę temat dalej.

Podzwoniłem trochę i mam nowe informacje, ale nie wiem jak je zweryfikować.

 

Przypomnę dane:

- piec kondensacyjny Junkers (1 pompa w piecu);

- dokumentacja: 46-116W mocy maksymalnej.

-> chciałbym podtrzymać piec 2-3 godziny.

 

>> Orvaldi - tu, mam wrażenie, rozmawiałem z kompetentnym człowiekiem.

Powiedział, że producenci pieców nie piszą tego, ale podczas rozruchu (na czas startu pompy) piec kondensacyjny potrafi pobrać 4x więcej mocy, niż podana moc maxymalna.

Dlatego palą się często końcówki mocy.

 

Bzdura .

 

 

Powiedział, jedyna sensowna rzecz to zakup czegoś takiego:

 

Orvaldi INVERTER 500W z funkcją UPS, czysty sinus (koszt alleg 640 zł) + aku np 80AG. (40AH -> 400zł).

Tylko sprawdzają, czy na pewno ma zimny start. Sprawdzone - mają zimny start.

 

Z tym się zgadzam jak najbardziej - sam taki posiadam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...