Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Powiedzieć czy ..


ziaba

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bez wiekszego rozwodzenia sie - powiedziec. Dla mnie tylko taka opcja wchodzi w gre. I to zarowno z pozycji "ofiary" - zeby nastepnych nie bylo, i zarowno z pozycji rodzica "sprawcy" - lepiej wczesniej dac w leb, zeby zmadrzal niz pozniej paczki do "wieznia" slac.

Zaryzykowalabym utrate znajomych, jesli sa prawdziwymi przyjaciolmi, jesli nie od razu, to po czasie - podziekuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...niestety kolega lezanka ma racje ..proba gwałtu to czyn karalny...to nie jest sprawa na pogaduszki z kolezanka ani na lisciki jak wczesniej proponowałam..ale na zgłoszenie sie na policje....przykre ze tego nie zrobiłas...

 

Dajcie spokój z tą policją - przecież takie sprawy ściga się tylko na wniosek poszkodowanej.

Dziewczynie wcale się nie dziwię - nie chciałabym byc na językach całego miasta (mieszkam w małym miasteczku) i byc obiektem dociekań "ciekawe jak była ubrana, czy coś piła itd".

 

Natomiast rodzicom bym powiedziała. Gdyby zerwali ze mną kontakty - trudno.

Jako matka chłopaka wolałabym wiedziec jakie ma zapędy i może go jakoś leczyc niż za jakiś czas dowiedziec się, że zrobił coś gorszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że powiedziałaś dziewczynie że w razie gdyby złożyła skargę to może na ciebie liczyć. Nie dziwię się jej że nie chce, jeżeli to mała miejscowość prawdopodobnie ludzie powiedzieliby że sama jest sobie winna, niezależie od wyroku sądu. Tak niestety jest. Co do chłopaka powiedziałabym mu: wiesz że widziałam, jeżeli ta dziewczyna zdecyduje się złożyć skargę będę jej świadkiem. A co do rodziców, opowiedziałabym kiedyś mace że widziałam jak pewien chłopak próbuje zgwałcić dziewczynę, i zapytałabym ją o radę czy na moim miejscu powiedziałaby o tym jego rodzicom.

Nie wiem co bym poczuła i czy bym uwierzyła gdyby ktoś przyszedł do mnie pewnego dnia i tak poprostu powiedział: A twój syn (który w domu był zawsze spokojny i grzeczny) próbował zgwałcić dziewczynę. Gdyby syn się wyparł uwierzylibyście obcej osobie czy swojemu dziecku? Szczególnie że dziewczyna nie potwierdzi twoich słow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

1. Sprawdzić

2. Udokumentować /w miarę możliwości/

3. Całość zeznań wysłać /listownie, mejlem z kafejki itp/

4. Można się pofatygować z donosem na policję, ale grozi to ujawnieniem (zależnie od poczucia własnego obowiązku i higieny sumienia)

 

Tyle ja :wink:

 

Ale ja mogę sobie tylko gdybać 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...