martino_martino 17.04.2009 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 nie polecam tego Pana. Jakkolwiek kontak z nim jest bardzo przyjemny ale jedynie przed wykonaniem pracy i w trakcie jej wykonywania. Robił u mnie zabudowę z kartongipsu i niestety praca ta, nie jest wykonana tak jak być powinna. Sufit na łączeniu ze ścianą nagminnie pęka. Akrylowanie i takie tam nie pomagają. Wszelkie reklamacja telefoniczne spełazają na niczym. Pan nagle znalazł pracę na drugim końcu Polski i jak to stwierdził nie opłaca się mu przyjechać "żeby dokręcić dwie śrubki". Oczywiście winę za pękanie sufitu zgania na malarzy, a on jest święty. Jego argumentacja na zaistniałe wady jest tak prosta jak on sam, a mianowicie "robota była odebrana i nic Pan nie mówił a teraz Pan wymyśla niestworzone historie". Podkreślam, że sufit zaczął pękać 2 miesiące po jego zrobieniu i to jeszcze przed malowaniem. Teraz powołuję biegłego i zaczynam pisać pozew -Pan Jan Kubik jest zaskoczony. Tak więc ostrzegam przed tą ekipą, jest miła ale niestety mało dokładna i nie dopuszcza myśli, że może zrobić coś źle. Jednym słowem zlecenie, prawdopodobnie jakichkolwiek prac zespołowi tych fachowców może dostarczyć niezapomnianych wrażen i emocji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 17.04.2009 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 nie polecam tego Pana. Jakkolwiek kontak z nim jest bardzo przyjemny ale jedynie przed wykonaniem pracy i w trakcie jej wykonywania. Robił u mnie zabudowę z kartongipsu i niestety praca ta, nie jest wykonana tak jak być powinna. Sufit na łączeniu ze ścianą nagminnie pęka. Akrylowanie i takie tam nie pomagają. Wszelkie reklamacja telefoniczne spełazają na niczym. Pan nagle znalazł pracę na drugim końcu Polski i jak to stwierdził nie opłaca się mu przyjechać "żeby dokręcić dwie śrubki". Oczywiście winę za pękanie sufitu zgania na malarzy, a on jest święty. Jego argumentacja na zaistniałe wady jest tak prosta jak on sam, a mianowicie "robota była odebrana i nic Pan nie mówił a teraz Pan wymyśla niestworzone historie". Podkreślam, że sufit zaczął pękać 2 miesiące po jego zrobieniu i to jeszcze przed malowaniem. Teraz powołuję biegłego i zaczynam pisać pozew -Pan Jan Kubik jest zaskoczony. Tak więc ostrzegam przed tą ekipą, jest miła ale niestety mało dokładna i nie dopuszcza myśli, że może zrobić coś źle. Jednym słowem zlecenie, prawdopodobnie jakichkolwiek prac zespołowi tych fachowców może dostarczyć niezapomnianych wrażen i emocji. Nie ten dział, ale pomijając ten fakt to z twojego opisu nie wynika wina tego pana (co nie oznacza, że jej nie ma). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD 17.04.2009 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 Rozumiem Twoje rozczarowanie. Mimo tego wypowiedź moim zdaniem nic nie wnosi bo jest jednostronna, przedstawia tylko Twój punkt widzenia bez możliwości obrony drugiej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 17.04.2009 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 no i fukanie na podstawową zaletę GK na poddaszu ale jak tu komu dogodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martino_martino 21.04.2009 07:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 no nie, wasze wpisy mnie miażdżą, obrońcy z urzędu się znaleźli"wypowiedź jednostronna" -czego się spodziewałeś zamieszczonego wywiadu z fachowcem, wypowiedź drugiej strony uzyskać jak go wynajmiecie, życzę wówczas powodzenia "nie wynika wina tego pana" ja cię zapewniam, że nie biegam po suficie i nic z nim nie robię, więc skoro płyty na łaczeniu ze ścianą same pękają, to prawdopodobnie praca nie została wykonana należycie, (co nie oznacza, że jej nie ma) powiedz po co ty zamieszczasz te wpisy, tak naprawdę to twoja wypowiedź nic nie wnosi i sprowadza się do takiego stwierdzenia "będzie padać albo nie". Ja nie zamieszcza tego żeby prowadzić dilaog, tylko żeby przestrzec inne osoby przed tym "fachowcem". "podstawową zaletę GK na poddaszu" wyobraź sobie że nie każdy mieszka w takiej klicie, że płytami zabudowywyuje się tylko poddasze. Czasami ktoś ma 3 kondygnacje z czego każda pokryta jest żelbetem na który zostały przykręcone płyty, więc o dochadzaniu to się zapytaj kogoś bliskiego ........."malarze" - jeżeli mówisz malarzowi żeby zaakrylował pęknięcia przed malowaniem , bo tak powiedział "fachowiec" od rg pan Jan kubik i malarz tak zrobił i po malowaniu nadal wychodzą pęknięcia to kto zawinił? ktoś kto zrobił sufit, czy może ten kto ten sufit pomalował ???? pozostawię to bez odpowiedzi, może sobie poradzisz, tak apropo, kto piszę o wyłudzerniu kasy przez malarzy, może doczytaj mój wpis sądząc po Waszych wpisach to "fachowiec", którego miałem, będzie miał jeszcze sporo zleceń, , miłego budowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.