Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak one to robią?


galka

Recommended Posts

Powiedżcie proszę czy macie w swoim otoczeniu takie kobiety,które prowokuja moje pytanie tytułowe.

zawsze makijaż ,włos zrobiony,pazur-i owszem,praca zawodowa,zycie towarzyskie,dzieci dopilnowane ,w domu błysk i ugotowane i upieczone

 

Miałam taką faworytkę ale jak się zgadało dokładniej okazało się ,że obiady tylko z pólproduktów lub słoików kupowanych hurtowo w Makro , :-?

Wzorzec mi się zbiesił.

 

Nie wiem ,jak u Was ale u mnie doba ma tylko 24 godz,czasem coś zawalam,czasem się wyrabiam ,czasem trzeba przeczytać jakąs książkę (z wyrzutami sumienia) czasem MUSZĘ sprawdzić co na forum-bez wyrzutów

 

Wydawało mi się,że się dobrze organizuję ale zdarza mi się zadawać pytanie;jak one to robią 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 116
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

zawsze makijaż ,włos zrobiony,pazur-i owszem,praca zawodowa,zycie towarzyskie,dzieci dopilnowane ,w domu błysk i ugotowane i upieczone

 

Miałam taką faworytkę ale jak się zgadało dokładniej okazało się ,że obiady tylko z pólproduktów lub słoików kupowanych hurtowo w Makro , :-?

Wzorzec mi się zbiesił.

A jakim cudem ten pazur miałby sie uchowac jakby tłukly kotlety i obieraly ziemniaki ?

Wszystko to co mówia, to miedzy bajki wlozyc ....

Prawdziwe tylko pazury zostaja, przepraszam nawet to nieprawdziwe w przypadku tipsow .... no i te wlosy.

Akurat makijaż robi sie w 5 minut, jak robisz całe zycie to masz opracowany schemat na 4-5 minut.

 

Głowa do góry.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedżcie proszę czy macie w swoim otoczeniu takie kobiety,które prowokuja moje pytanie tytułowe.

zawsze makijaż ,włos zrobiony,pazur-i owszem,praca zawodowa,zycie towarzyskie,dzieci dopilnowane ,w domu błysk i ugotowane i upieczone

 

Miałam taką faworytkę ale jak się zgadało dokładniej okazało się ,że obiady tylko z pólproduktów lub słoików kupowanych hurtowo w Makro , :-?

Wzorzec mi się zbiesił.

 

Nie wiem ,jak u Was ale u mnie doba ma tylko 24 godz,czasem coś zawalam,czasem się wyrabiam ,czasem trzeba przeczytać jakąs książkę (z wyrzutami sumienia) czasem MUSZĘ sprawdzić co na forum-bez wyrzutów

 

Wydawało mi się,że się dobrze organizuję ale zdarza mi się zadawać pytanie;jak one to robią 8)

 

 

one udają , albo mają Panią od wszystkiego, normalna zdrowa na umyśle baba nie da rady............

:lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zycie towarzyskie,dzieci dopilnowane

a z tego życia towarzyskiego i pilnowania dzieci razem, to potem po latach wychodza takie numery, że syn chce gwałcic, a córka sie w bramie puszcza ......

 

.... a one nadal pazury, fryzury, życie towarzyskie i ... przekonanie, że JEJ dzieci by takich rzeczy nigdy nie zrobiły ....

(sorry, niedawno watek o takich rzeczach sie przewinął).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to w ogóle lewa jestem :oops:

pazury przy skórze , nie maluję się, włosy jak najkrócej coby nawet jak sterczą wyglądały, obiad jednodaniowy , no dzieci i monsza staram się półśrodkami nie załatwiać , co tam jeszcze było ? aaaa, życie towarzyskie ...to mam :D książki czytywam i film się trafi czasem

pracuję w domu (robotę czasem zawalam :oops: )

powinnam jeszcze dodać że w domu mam wieczny bałagan (zwyczajnie mi czasu szkoda )

o czymś zapomniałam ?

bywa że pół dnia "zmarnuję" w kawiarni u kumpeli ale nie mam z tego powodu wyrzutów na sumieniu 8)

w zasadzie dzień trwa tyle ile powinien ale noc mogłaby być dłuższa :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wot kobiety małej wiary :roll: :D

 

Sie robi tak : pazur na lakier samochodowy, włos na żel 3 dniowy ( spanie w pozycji pionowej), makijaż permanentnie odnawialny. Po tygodniu się zmywa do żywej skóry i zaczynamy obarot.

 

Dzieci nie wyłażą z pokojów by kurzu nie wzniecać, stołują się w szkole a jeszcze lepiej jak mieszkaja w internacie , chłop zapiptala pół roku do domu nie zaglądając ( najlepiej kapitan żeglugi kontenerowców z częstą możliwością wizyt Somalijczyków), a my nieustająco na diecie z torebeczki.

 

A my rano radosne, promienne, na szpilach , rzucamy sąsiadce zapłotnej "sie masz kochaneńka, coś taka wymemłana..weź się ogarnij .." i wsiadamy w fajną bryczkę ( Q7 8) ) zostawiając zapach perfuma w stratosferze za nie mniej jak 200 $ i ogłupiałą sasiadkę, która potem siada przy kompie zrozpaczona i wali w klawisze, jak to się robi ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pazury i robię w nich wszystko. Naprawdę ! Moje własne, pokryte żelem. Nawet sprzątanie w czasie remontu i drapanie tymi pazurami da się wykonać, jak sa dobrze zrobione. Więc to nie jest najważniejszy problem.

 

Ja uznałam, że coś za coś. jak oglądam dzienniki budowy i te odpicowane domy, to aż mi wstyd. Sprzątam raz w tygodniu, jeśli nie musze akurat słuzbowo wyjechac w sobotę. Czasem, jak jestem padnieta, to nawet raz w tygodniu sprzątam po łebkach. Kwiatki przetrwały tylko te najsilniejsze, reszta albo przesadzona do ogródka, albo + :roll:

W ogródku dwa razy w roku biorę sekator i tnę wszystko, co za duże. Przeżyje, to żyć będzie. A musze sie pochwalic, że mam różne cudeń w ogródku. na przykład bez (dwa kolory) wyrastający z jakiegoś iglaka 8)

 

Obiady gotuję, bo mi sie stary zbiesił i tak mnie molestuje. Po pracy jestem w domu o 17, obiad do 18, lekcje z dzieckiem, jakieś pranie, trochę musze poczytać, bo pracuje dodatkowo. Dwa kursy, raz w miesiącu wyjazd na sobotę i niedziele. Nie da rady, tym bardziej, ze dziecku poświęcam sporo czasu.

 

No i ja nie lubie prac domowych. tak już mam. jeszcze jakiś obrazek namalować, na szydełku coś zrobić, cos uszyć - to jest twórcze. Ale sprzątanie mnie osłabia, robię to z wielkim przym,usem i niechęcią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wot kobiety małej wiary :roll: :D

 

Sie robi tak : pazur na lakier samochodowy, włos na żel 3 dniowy ( spanie w pozycji pionowej), makijaż permanentnie odnawialny. Po tygodniu się zmywa do żywej skóry i zaczynamy obarot.

 

Dzieci nie wyłażą z pokojów by kurzu nie wzniecać, stołują się w szkole a jeszcze lepiej jak mieszkaja w internacie , chłop zapiptala pół roku do domu nie zaglądając ( najlepiej kapitan żeglugi kontenerowców z częstą możliwością wizyt Somalijczyków), a my nieustająco na diecie z torebeczki.

 

A my rano radosne, promienne, na szpilach , rzucamy sąsiadce zapłotnej "sie masz kochaneńka, coś taka wymemłana..weź się ogarnij .." i wsiadamy w fajną bryczkę ( Q7 8) ) zostawiając zapach perfuma w stratosferze za nie mniej jak 200 $ i ogłupiałą sasiadkę, która potem siada przy kompie zrozpaczona i wali w klawisze, jak to się robi ... :wink:

 

No ,no-tylko nie ogłupiałą :lol: poziom jaki -taki staram się trzymać ale gubi mnie jedno przyzwyczajene ,no niestety mam tak że w okolicy 11 wieczorem

trudno i darmo muszę się trochę przespac-chociaż do 6 rano,gdyby nie to to ja bym była perfecyjna pani domu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pewnego razu wraca moja kumpela do domu po pracy , zmachana jak koń po podorywce, siaty dociągnęła, w kuchni zaparkowała i patrzy...syf po sufit ( w domu mąż i mocno nastoletni syn ), Himalaje garów i talerzy w zlewie..poszła do łazienki w celach wiadomych - a tam łachy jakieś brudne na wannie wiszą, mąż coś grzebał w samochodzie - łazienka kolor straciła..poczłapała do saloniku, a tam jak po wybuchu granatu..syn rozłożył coś po całości podłogi..

 

No to kobiecina podjęła jedynie słuszną decyzję : poszła spać. Przynajmniej coś od początku do końca porządnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pewnego razu wraca moja kumpela do domu po pracy , zmachana jak koń po podorywce, siaty dociągnęła, w kuchni zaparkowała i patrzy...syf po sufit ( w domu mąż i mocno nastoletni syn ), Himalaje garów i talerzy w zlewie..poszła do łazienki w celach wiadomych - a tam łachy jakieś brudne na wannie wiszą, mąż coś grzebał w samochodzie - łazienka kolor straciła..poczłapała do saloniku, a tam jak po wybuchu granatu..syn rozłożył coś po całości podłogi..

 

No to kobiecina podjęła jedynie słuszną decyzję : poszła spać. Przynajmniej coś od początku do końca porządnie.

 

:lol: Ja czasem robię tak, że jak nie ogarniam po moich bałaganiarzach, to demonstracyjnie biorę wielki wór na smieci i zapamiętale zbieram wszystko, co lezy nie na swoim miejscu. Na jakiś czas skutkuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pazur zawsze obciety przy skorze, bo przy pracach w domu nie jestem w stanie dluzszych "wych.odowac".

Makijaz codziennie zajmuje mi 5 minut (podklad, rzesy, blyszczyk).

Wlosy myje codziennie wieczorkiem pod prysznicem, nie musze modelowac, bo mam krecone, rano tylko roszczesuje i nieraz spinam.

Fryzjerka od kilku lat raz w miesiacu przyjezdza wieczorem do mnie do domu, zawsze mnie wkurzalo jak musialam zmarnowac ponad 2 godziny na fryzjera.

Pracuje od 9 do 18.

Dziecko 15 letnie - codziennie robimy sobie pogaduchy wieczorne w lozeczku.

Obiad - gotowcow nie uznajemy, obiady robie na 2-3 dni, czesto maz robi.

Upieczone w sobote przewaznie zawsze.

Zycie towarzyskie - mam to szczescie, ze moge zaprosic kolezanke do pracy na kawke i pogaduchy, gdyby nie to to zycia towarzyskiego bym nie miala z braku czasu.

W domu blysk - to jest moja choroba, z ktora walcze.

 

Nie prasuje (tylko rzeczy lniane i bluzki koszulowe),

samochod myje raz w roku (czesciej nie mam czasu jechac na myjnie),

zakupy praktycznie tylko w necie, na latanie za ciuchami nie mam czasu, kupujac w necie mam wygodnie.

Polezec w wannie, potem urzadzic sobie domowe spa brak czasu.

Spac chodze miedzy polnoca, a 1 w nocy (dlatego, ze musze zawsze posiedziec na forum), w niedziele chocby sie walilo i palilo leze bykiem :p

 

 

Nawiazujac do pytania to nie znam w swoim otoczeniu takiej kobiety, o ktorej pisala autorka watku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Nawiazujac do pytania to nie znam w swoim otoczeniu takiej kobiety, o ktorej pisala autorka watku.

 

też nie znam i myślę, że takowe po prostu nie istnieją :)

 

więc galka - nie przejmuj się, bo to wszystko to tylko pozory i myślę, że z

czasem /z wiekiem? 8) / mija to dążenie do tzw. "doskonałości"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam taką faworytkę ale jak się zgadało dokładniej okazało się ,że obiady tylko z pólproduktów lub słoików kupowanych hurtowo w Makro , :-?

Wzorzec mi się zbiesił.

No to masz odpowiedź. Jak byś podrążyła to może byś doszła do wniosku, że z tym dopilnowaniem dzieci to też nie do końca ;)

 

 

Wydawało mi się,że się dobrze organizuję ale zdarza mi się zadawać pytanie;jak one to robią 8)

Dobrze stwarzają pozory ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś - nie tak znowy dawno - raptem kilka lat temu .....

 

Siedziałam w domku na urlopie wychowawczym ,w międzyczasie handlowałam sobie na allegro nie ruszając tyłkaw zasadzie z domku, miałam ugotowane codziennie coś innego, posprzątane na błysk że z podłogi mozna było jeść, , jak tylko ktoś wlazł brudnymi buciorami warczałam, wszystko na swoim miejscu a ja ważyłam sobie 58 kilo bo ostro pilnowałam się z jedzeniem .

Ale jednocześnie.....

byłam zgorzkniała , zdegustowana , zrezygnowana - bo zauważyłam, że nikt nie docenia tego co robię. Każdy ma pretensje do mnie o coś :o .

Mój mąż po kolejnym dniu mojego zapierniczu coby wszystko było na medal stwierdził, że ja nie jestem zmęczona - ja jestem ..... znudzona (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że ma rację :lol: ) .

 

I tego mi było za wiele.

 

Na lodówce zawisł harmonogram zajęć rozdzielony na całą rodzinę:

poniedziałek:

Kasia : 4 lata - utrzymanie porządku w swoim pokoju

Kamila : 11 lat- odrabia lekcje, wychodzi z psem rano i po wieczorem ,wyciera kurze, pilnuje Kasi na placu zabaw

Tomek : wychodzi z psem po pracy, odkurza, pomycie w zlewie po obiedzie , nakarmić Kasię - obiad,

Daga: zakupy, ugotować obiad, pomycie w zlewie po kolacji, nakarmić Kasię - śniadanie i kolacja

 

Pierwsze dni były masakrą - nie dla nich .... dla mnie:

kurze niedokładnie powycierane, na podłodze piach z łap psa, w pokojach dziewczyn burdel że nie idzie przejść do okna ... a ja IDEALNA MATKA POLKA muszę na to wszystko patrzeć i powtarzać sobie co 30 sekund :

"nie będę tego za nich robić ..... nie będę tego za nich robić..... "

 

zaczęłam odwracać swoją uwagę, robić sobie drobne przyjemności na początku nie bez wyrzutów sumienia :oops: :wink: .... a to fryzjer, a to kupiłam se jakąś duperelę , a to zamknęłam się o 18 w sypialni i czytałam książkę, a to zabrałam Kasię do parku (na co wcześniej nie miałam czasu :evil: )..... stałam się LAJTOWA :o

zawisło mi szczerze , że na podłodze jest piach , że na telewizorze można napisac BRUDAS, że laski mają burdel w pokojach .... przecież to nie moja wina - to są ICH OBOWIĄZKI :roll:

 

i wiecie co sie okazało?

 

że pod przykrywka pedantyzmu był brak umiejętności zatroszczenia się o siebie z jednoczesnymi zbyt dużymi wymaganiami stawianymi sobie :roll:

 

za czasów mojego dzieciństwa mama nie chodziła do fryzjera bo nigdy nie było kasy, nie czytała książki bo nie miała czasu , nie chodziła z nami na spacery bo musiała akurat obiad ugotować albo ojciec wrócił na rauszu i musiała go pilnować coby głupot nie narobił .... nie troszczyła się o siebie

a ja - patrzyłam na to i nie potrafiłam jako dorosła kobieta robić inaczej

 

nie potrafiłam zatroszczyć się o siebie, o swoje dobre samopoczucie, o swój wewnętrzny spokój, nie docierało do mnie że ja na to zasługuję ....

 

bo nie sztuką jest być zgorzkniałą mamą omijaną łukiem i wiecznie zmęczoną żoną z bolącą wieczorem głową-

sztuką jest być uśmiechniętą mamą nie przejmującą się duperelami mającą czas na porozmawianie z dzieckiem i nieidealną ale szczęśliwsza żoną :D

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka, tak też myślę i stosuję w praktyce. Ja jeszcze (pare latek leciwasza) mówię, że reszty życia nie chcę spędzać na szorowaniu podłóg, bo jak powiedziałaś, i tak tego nikt nie doceni. Ostatnio szłam do dentysty i rzuciłam do koleżanki: musze sobie tego pniaka wyleczyć, bo będzie mi potrzebny przez najbliższe 20 lat. na to koleżanka: tyle myślisz życ? :o Więc skoro doba ma 24 odziny, nie chcę 5 z nich spędzać na ścierze.

 

Moja babcia lat 89 opowiadała mi taką historię:

Była sobie kobieta - pani domu, w którym wszystko było zrobione na błysk. Chodziła ciągle ze ścierą i dopieszczała i tak czyste meble. Trwało to do chwili, kiedy mąż pewnego dnia wrócił z pracy i podszedł do spluwaczki (urządzenie do plucia, które jeszcze w latach sześćdziesiątych było normalnym sprzętem :-? jak kosz na śmieci), popatrzył, a spluwaczka wyszorowana. wszedł do toalety, popatrzył, kibelek lśni. Podszedł więc do zony i splunął na nią. Ona w krzyk: co robisz ! Jesteś najbrudniejsza w tym domu, powiedział mąż. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedżcie proszę czy macie w swoim otoczeniu takie kobiety,które prowokuja moje pytanie tytułowe.

zawsze makijaż ,włos zrobiony,pazur-i owszem,praca zawodowa,zycie towarzyskie,dzieci dopilnowane ,w domu błysk i ugotowane i upieczone

 

Miałam taką faworytkę ale jak się zgadało dokładniej okazało się ,że obiady tylko z pólproduktów lub słoików kupowanych hurtowo w Makro , :-?

Wzorzec mi się zbiesił.

 

Nie wiem ,jak u Was ale u mnie doba ma tylko 24 godz,czasem coś zawalam,czasem się wyrabiam ,czasem trzeba przeczytać jakąs książkę (z wyrzutami sumienia) czasem MUSZĘ sprawdzić co na forum-bez wyrzutów

 

Wydawało mi się,że się dobrze organizuję ale zdarza mi się zadawać pytanie;jak one to robią 8)

 

jak przeczytałam tytuł to pomyslałam, ze będzie o tem.... o czem jest napisane :lol: :lol: :lol:

i dziękuje Wam za wszystkie odpowiedzi, które mnie utwierdziły w nadzieii, ze sie nie da :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...