Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

zawsze makijaż ,włos zrobiony,pazur-i

 

Ja znam taką jedną. Tylko, że ona prezentuje sobą tyle, co w cytacie i nic poza tym.

 

Nie pracuje. Nie gotuje. Nie sprząta.

 

Zarabia mąż.

Sprząta mąż.

Dzieckiem zajmuje się mąż, dzieckiem niepełnosprawnym z jej pierwszego małżeństwa też zajmuje się mąż (ten obecny)

Zakupy robi mąż.

Stołują się u matki tej gwiazdy.

 

Gwiazda wstaje ok.11-12.00, bierze dłuuuugą kąpiel, robi makijaż. Ogólnie zawsze jest zmęczona, obolała (migrena) i takie różne drobiazgi, które nie pozwalają się jej zaangażować w jakąkolwiek pracę fizyczną. Jej główny problem to ciuchy, moda, kosmetyki. Ona zyje dla siebie, dla nikogo więcej, a że chłop ma sklep- małą firmę fotograficzną, haruje jak wół, tylko się zawału można spodziewać.

 

Jakbyście ją zobaczyły to faktycznie można jej pozazdrościć wyglądu, ale czy któraś z Was by tak potrafiła? Wątpię

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3216360
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 116
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

pazurów nie mam, bo na budowie się nie da utrzymać czegokolwiek na palcach :D

nawet kasa się nie trzyma, ulatnia się szybko

 

makijaż delikatny codziennie jest

w domu nie ma idealnego porządku, ale znowu syfu nie ma

 

ale jest codziennie obiad, zupa przynajmniej

syn jest zupo i mięsożerny i mimo jedzenia w przedszkolu, w domu musi też zjeść obiad :D

dobrze, że po tacie ma sylwetkę i przemianą materii - ale znowu nie wiem, jak ich podkarmić :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3216479
Udostępnij na innych stronach

Pazury się da mieć. Ja miałam przez 5 lat akryle i robiłam w nich wszystko w mieszkaniu. Zdjęłam jak zaczęliśmy budowę i teraz mam już krótkie, ale wcale mi z tym źle nie jest :D

 

 

da się nimi robić, ale nie na budowie :D

miałam paznokcie długie, założyłam rękawiczki, nosiłam cegły, stemple, malowałam wieźbę, sprzątałam, mierzyłam i paznokci nie mam :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3217948
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam czasu,

na pazury, na fryzjera,

prasuję jak zakładam,

z obiadem też różnie, dziecko je w przedszkolu, małż czasem w pracy.

Sprzątam jak mam klimat lub jak jest brudno.

 

I nie mam czasu się nad tym zastanawiać :wink:

Ale czasem - jak już mam trochę czasu to faktycznie myślę - jak one to robią :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3219201
Udostępnij na innych stronach

Też się czasami nad tym zastanawiam .. w momencie kiedy ja stoję w kuchni i np. przygotowuję obiad. Wtedy na paznokcie nie moge patrzec, na bluzce kilka kropelek brudu. W zlewie tona naczyn i sztucców.

A po obiedzie to jestem tak zmęczona, że nawet mi się tego do zmywarki nie chce wstawiac...

Jak one to robią?

Ładne włosy, ładne paznokcie, nienaganna figura...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3223276
Udostępnij na innych stronach

ano dokładnie, to pozory...

Ja mam tak: bez makijażu nie wyjdę nawet po węgiel do komórki takie zboczenie i już :D , włosy co rano suszarka i szczotka bo jak wstanę to wyglądam jak 'idź stąd i nie wracaj", paznokcie jakieś są chociaż tylko bezbarwnym pociagnięte, no obiad jakis też zawsze jest :lol: I nieraz mi mówia właśnie "jak ty to robisz"? zawsze umalowana, ufryzowana a w domu dwoje małych dzieci :o , a mnie ciągle wydaje się, że wyglądam jak ostatnie nieszczęście :( w domu w starych ciuchach, ciągle na szczotce i szmacie bo dzieci i pies, który ciągle linieje robią niezły syf i ciągle patrzę na inne kobitki i mówię jak one to robią? tak ładnie wyglądają....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3223630
Udostępnij na innych stronach

ano dokładnie, to pozory...

Ja mam tak: bez makijażu nie wyjdę nawet po węgiel do komórki takie zboczenie i już :D , włosy co rano suszarka i szczotka bo jak wstanę to wyglądam jak 'idź stąd i nie wracaj", paznokcie jakieś są chociaż tylko bezbarwnym pociagnięte, no obiad jakis też zawsze jest :lol: I nieraz mi mówia właśnie "jak ty to robisz"? zawsze umalowana, ufryzowana a w domu dwoje małych dzieci :o , a mnie ciągle wydaje się, że wyglądam jak ostatnie nieszczęście :( w domu w starych ciuchach, ciągle na szczotce i szmacie bo dzieci i pies, który ciągle linieje robią niezły syf i ciągle patrzę na inne kobitki i mówię jak one to robią? tak ładnie wyglądają....

 

Wrzuć fotki, ocenimy z kolegami :wink:

 

pozdrawiam

TINEK

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3225138
Udostępnij na innych stronach

a ja mam dokładnie jak millid :oops: ... rano wstaję , musowo make up (wyjście bez niego mogłoby spowodować szerokozakrojoną panike ludności i wypadki na ulicach :lol: ) , fryz na szczotę i suszarkę, paznokcie są wyjątkiem bo połamane w cholerę (ale pracuję nad tym -rozważam żele :wink: :lol: ).... a mimo wszystko zawcze czuję się jak to trafnie ujęła millid - jak ostatnie nieszczęście :oops: :lol:

może czas na lifting i liposukcję? :oops: :D .... wszak do zlotu forumowego już niedaleko :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3225350
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć fotki, ocenimy z kolegami :wink:

 

taaaa nie wątpię, że koledzy ocenią :D , tylko nie wiem czy moja psyche nie siądzie całkiem po tej ocenie... już i tak ostatnio niewiele mi brakuje :wink: chyba jednak czas jak pisała daggulka na ten lifting i liposukcję :roll: ale póki co dalej stwarzam pozory :D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3225737
Udostępnij na innych stronach

elutek ...no co Ty gadasz :roll: .... jakbym się miała przemować co ludzie powiedzą to bym z domu nie wychodziła w ogóle :wink: .... a na zlocie są ludzie : chudzi, grubi, z długim nosem, z krótkim nosem, niscy i wysocy, blond i bruneci, rozczochrani i przylizani ..... zginę w tłumie :lol: .... noż se znalazła powód ....zabieraj tyłek i do wątku o zlocie zapisać się na listę :wink: :lol:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3225825
Udostępnij na innych stronach

Od zawsze wiadomo że u sąsiada trawa bardziej zielona :)

Mnie też zawsze się wydawało że znajome do okoła zawsze jak spod igiełki. Ale mam to w nosie. Z paznokciami spokój, mam od paru lat akryle ( nawet ostatnio listonosz zwrocił uwagę że zawsze mam takie sliczne paznokcie :D :D :D ) a jeśli chodzi o porządek, juz przestałam jeżdzić na szmacie odkad małżonek mój powiedział że woli mnieć bałagan w mieszkaniu niż sfrustrowaną i wiecznie zagoniona żonkę :D wyluzowałam i nawet brudne szyby mnie nie przerażaja

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3226124
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się swoimi przemyśleniami .

Utwierdziłam się w przekonaniu , że kobiety noszące tipsy lub superdługie paznokcie nie zrobią wszystkiego co kobiety mające swoje własne zwyczajne , krótkie paznokcie :roll:

żech se fundnęła we czwartek tipsy (takie od połowy paznokcia z żelem i piłowaniem płytki) .... zawsze mówiła, że jak skończe budowe to se zrobie - i mam .... zajebicie wygląda , nie powiem , ale:

jasna cholera - po jednym dniu w rękawiczkach wampirkach prac ogrodowych nie są już tak śliczne ....mają ryski , gdzieniegdzie odprysnął żel ... oczywiście trza się obchodzić jak z jajkiem bo każde mocniejsze stuknięcie boli jak jassssna cholera :evil: ... że nie wspomnę o innych z tym związanych trudnościach typu np. niemożliwość podłubania sobie w uchu czy nosie z powodu braku czucia na końcu panokcia i lęku o niechcące dogrzebanie się do mózgu :roll: :lol: .

Część czynności ogrodowych typu rycie dłonią w ziemi w celu pogłębienia dołka też nie wchodzi w rachubę.... dziś czeka mnie wkopanie kamieni schodowych na skarpie - jestem przerażona :oops: :-? .

 

Czy ktoś wie czy da się to ciulstwo zdjąć? :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3245289
Udostępnij na innych stronach

Hej :D

 

Jeden raz w życiu miałam tipsy, nie powiem były śliczne, ale.....

ilośc prac do wykonania była ograniczona.Np. mocowałam sie z otwarciem drzwi mojego autka ,nie mogłam odpiąć zamka w spodniach i rozpiąć paska , a poźniej zapiąć :oops: - szybko chciałam się pozbyć moich pięknych pazurków.

 

daggulka, ja kupiłam specjalny pilnik do piłowania w Tesco za ok. 3,00 zeta i zpiłowałam jak tylko najkrócej sie dało :roll:mozna je też zdjąć u manicurzystki.

 

 

 

 

Pozdrawiam :D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/121008-jak-one-to-robi%C4%85/page/2/#findComment-3245350
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...