dżordż5 19.04.2009 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2009 zawsze makijaż ,włos zrobiony,pazur-i Ja znam taką jedną. Tylko, że ona prezentuje sobą tyle, co w cytacie i nic poza tym. Nie pracuje. Nie gotuje. Nie sprząta. Zarabia mąż. Sprząta mąż. Dzieckiem zajmuje się mąż, dzieckiem niepełnosprawnym z jej pierwszego małżeństwa też zajmuje się mąż (ten obecny) Zakupy robi mąż. Stołują się u matki tej gwiazdy. Gwiazda wstaje ok.11-12.00, bierze dłuuuugą kąpiel, robi makijaż. Ogólnie zawsze jest zmęczona, obolała (migrena) i takie różne drobiazgi, które nie pozwalają się jej zaangażować w jakąkolwiek pracę fizyczną. Jej główny problem to ciuchy, moda, kosmetyki. Ona zyje dla siebie, dla nikogo więcej, a że chłop ma sklep- małą firmę fotograficzną, haruje jak wół, tylko się zawału można spodziewać. Jakbyście ją zobaczyły to faktycznie można jej pozazdrościć wyglądu, ale czy któraś z Was by tak potrafiła? Wątpię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 19.04.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2009 pazurów nie mam, bo na budowie się nie da utrzymać czegokolwiek na palcach nawet kasa się nie trzyma, ulatnia się szybko makijaż delikatny codziennie jest w domu nie ma idealnego porządku, ale znowu syfu nie ma ale jest codziennie obiad, zupa przynajmniej syn jest zupo i mięsożerny i mimo jedzenia w przedszkolu, w domu musi też zjeść obiad dobrze, że po tacie ma sylwetkę i przemianą materii - ale znowu nie wiem, jak ich podkarmić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 20.04.2009 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 Pazury się da mieć. Ja miałam przez 5 lat akryle i robiłam w nich wszystko w mieszkaniu. Zdjęłam jak zaczęliśmy budowę i teraz mam już krótkie, ale wcale mi z tym źle nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 20.04.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 Pazury się da mieć. Ja miałam przez 5 lat akryle i robiłam w nich wszystko w mieszkaniu. Zdjęłam jak zaczęliśmy budowę i teraz mam już krótkie, ale wcale mi z tym źle nie jest da się nimi robić, ale nie na budowie miałam paznokcie długie, założyłam rękawiczki, nosiłam cegły, stemple, malowałam wieźbę, sprzątałam, mierzyłam i paznokci nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piątka 20.04.2009 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 już wyrosłam z takich dylematów.. patrzę w oczy i słucham, reszte mało co widzę jesli osoba zyczliwa, normalna i ciekawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 20.04.2009 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 Ja nie mam czasu, na pazury, na fryzjera, prasuję jak zakładam, z obiadem też różnie, dziecko je w przedszkolu, małż czasem w pracy. Sprzątam jak mam klimat lub jak jest brudno. I nie mam czasu się nad tym zastanawiać Ale czasem - jak już mam trochę czasu to faktycznie myślę - jak one to robią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 22.04.2009 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Też się czasami nad tym zastanawiam .. w momencie kiedy ja stoję w kuchni i np. przygotowuję obiad. Wtedy na paznokcie nie moge patrzec, na bluzce kilka kropelek brudu. W zlewie tona naczyn i sztucców.A po obiedzie to jestem tak zmęczona, że nawet mi się tego do zmywarki nie chce wstawiac...Jak one to robią?Ładne włosy, ładne paznokcie, nienaganna figura... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
millid 22.04.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 ano dokładnie, to pozory... Ja mam tak: bez makijażu nie wyjdę nawet po węgiel do komórki takie zboczenie i już , włosy co rano suszarka i szczotka bo jak wstanę to wyglądam jak 'idź stąd i nie wracaj", paznokcie jakieś są chociaż tylko bezbarwnym pociagnięte, no obiad jakis też zawsze jest I nieraz mi mówia właśnie "jak ty to robisz"? zawsze umalowana, ufryzowana a w domu dwoje małych dzieci , a mnie ciągle wydaje się, że wyglądam jak ostatnie nieszczęście w domu w starych ciuchach, ciągle na szczotce i szmacie bo dzieci i pies, który ciągle linieje robią niezły syf i ciągle patrzę na inne kobitki i mówię jak one to robią? tak ładnie wyglądają.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TINEK 22.04.2009 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 ano dokładnie, to pozory... Ja mam tak: bez makijażu nie wyjdę nawet po węgiel do komórki takie zboczenie i już , włosy co rano suszarka i szczotka bo jak wstanę to wyglądam jak 'idź stąd i nie wracaj", paznokcie jakieś są chociaż tylko bezbarwnym pociagnięte, no obiad jakis też zawsze jest I nieraz mi mówia właśnie "jak ty to robisz"? zawsze umalowana, ufryzowana a w domu dwoje małych dzieci , a mnie ciągle wydaje się, że wyglądam jak ostatnie nieszczęście w domu w starych ciuchach, ciągle na szczotce i szmacie bo dzieci i pies, który ciągle linieje robią niezły syf i ciągle patrzę na inne kobitki i mówię jak one to robią? tak ładnie wyglądają.... Wrzuć fotki, ocenimy z kolegami pozdrawiam TINEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 22.04.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 a ja mam dokładnie jak millid ... rano wstaję , musowo make up (wyjście bez niego mogłoby spowodować szerokozakrojoną panike ludności i wypadki na ulicach ) , fryz na szczotę i suszarkę, paznokcie są wyjątkiem bo połamane w cholerę (ale pracuję nad tym -rozważam żele ).... a mimo wszystko zawcze czuję się jak to trafnie ujęła millid - jak ostatnie nieszczęście może czas na lifting i liposukcję? .... wszak do zlotu forumowego już niedaleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 23.04.2009 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 może czas na lifting i liposukcję? .... wszak do zlotu forumowego już niedaleko i właśnie z powyższych powodów na żaden zlot w życiu nie pojadę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
millid 23.04.2009 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Wrzuć fotki, ocenimy z kolegami taaaa nie wątpię, że koledzy ocenią , tylko nie wiem czy moja psyche nie siądzie całkiem po tej ocenie... już i tak ostatnio niewiele mi brakuje chyba jednak czas jak pisała daggulka na ten lifting i liposukcję ale póki co dalej stwarzam pozory :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 23.04.2009 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 elutek ...no co Ty gadasz .... jakbym się miała przemować co ludzie powiedzą to bym z domu nie wychodziła w ogóle .... a na zlocie są ludzie : chudzi, grubi, z długim nosem, z krótkim nosem, niscy i wysocy, blond i bruneci, rozczochrani i przylizani ..... zginę w tłumie .... noż se znalazła powód ....zabieraj tyłek i do wątku o zlocie zapisać się na listę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 23.04.2009 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Od zawsze wiadomo że u sąsiada trawa bardziej zielona Mnie też zawsze się wydawało że znajome do okoła zawsze jak spod igiełki. Ale mam to w nosie. Z paznokciami spokój, mam od paru lat akryle ( nawet ostatnio listonosz zwrocił uwagę że zawsze mam takie sliczne paznokcie ) a jeśli chodzi o porządek, juz przestałam jeżdzić na szmacie odkad małżonek mój powiedział że woli mnieć bałagan w mieszkaniu niż sfrustrowaną i wiecznie zagoniona żonkę wyluzowałam i nawet brudne szyby mnie nie przerażaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharoon 30.04.2009 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2009 Moim skromnym zdaniem albo się robi mnóstwo rzeczy po łebkach, albo kilka porządnie Na szczęście jest jeszcze trzecia opcja: złoty środek, który polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shell 30.04.2009 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2009 Na szczęście jest jeszcze trzecia opcja: złoty środek, który polecam. Czyli odcięcie od neta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharoon 30.04.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.05.2009 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Podzielę się swoimi przemyśleniami . Utwierdziłam się w przekonaniu , że kobiety noszące tipsy lub superdługie paznokcie nie zrobią wszystkiego co kobiety mające swoje własne zwyczajne , krótkie paznokcie żech se fundnęła we czwartek tipsy (takie od połowy paznokcia z żelem i piłowaniem płytki) .... zawsze mówiła, że jak skończe budowe to se zrobie - i mam .... zajebicie wygląda , nie powiem , ale: jasna cholera - po jednym dniu w rękawiczkach wampirkach prac ogrodowych nie są już tak śliczne ....mają ryski , gdzieniegdzie odprysnął żel ... oczywiście trza się obchodzić jak z jajkiem bo każde mocniejsze stuknięcie boli jak jassssna cholera ... że nie wspomnę o innych z tym związanych trudnościach typu np. niemożliwość podłubania sobie w uchu czy nosie z powodu braku czucia na końcu panokcia i lęku o niechcące dogrzebanie się do mózgu . Część czynności ogrodowych typu rycie dłonią w ziemi w celu pogłębienia dołka też nie wchodzi w rachubę.... dziś czeka mnie wkopanie kamieni schodowych na skarpie - jestem przerażona . Czy ktoś wie czy da się to ciulstwo zdjąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 01.05.2009 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 da się ściagnąć pierwszy raz założyłam sobie na własne wesele w piątek w niedzielę wieczorem, po poprawinach wyrwałam bez bólu było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 01.05.2009 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Hej Jeden raz w życiu miałam tipsy, nie powiem były śliczne, ale..... ilośc prac do wykonania była ograniczona.Np. mocowałam sie z otwarciem drzwi mojego autka ,nie mogłam odpiąć zamka w spodniach i rozpiąć paska , a poźniej zapiąć - szybko chciałam się pozbyć moich pięknych pazurków. daggulka, ja kupiłam specjalny pilnik do piłowania w Tesco za ok. 3,00 zeta i zpiłowałam jak tylko najkrócej sie dało :roll:mozna je też zdjąć u manicurzystki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.