Droga prywatna a służebność

[wapk]

Witam!!

Buduję dom od września 2008r głównie metodą gospodarczą, aktualnie jestem na poziomie ścian kolankowych. Działkę kupiłem 4 lata temu. W akcie notarialnym była zastrzeżona służebność drogi dojazdowej tzw. wewnętrznej nr 63/30. W akcie notarialnym widnieje, że moja działka 63/33 powinna mieć dostęp do drogi publicznej. Przed zakupem działki sprawdziłem plan zagospodarowania w gminie i okazało się, że żeby dojechać do drogi publicznej muszę jeszcze przejechać przez działkę(drogę) przyległą do 63/30 a mianowicie 63/27. W gminie jednak zapewniono mnie, że gmina przejmie tą działkę na drogę gminną. W trakcie budowy okazało się, że właściciel działki o nr 63/27 nie doszedł do porozumienia z gminą (cena) i nie sprzedał swojej działki. Tak więc jest to droga prywatna.

Kilka dni temu właściciel zabronił mi jeździć przez swoją drogę za powód podając to, że gmina nie odkupiła od niego drogi. Niestety próby porozumienia się nie przyniosły rezultatu. Jest to jedyny dojazd do mojej działki co gorsza budowa jest już dość mocno zaawansowana a nie ma którędy dowozić materiałów nie mówiąc już o wejściu na własny plac budowy

Czy jedynym rozwiązaniem jest Sąd?

[stawarek]

witam wyglada na to, że tak chyba że uda się dogadać z właścicielem działki drogowej i ustanowi Panu służebnośc u notariusza a jak nie to Sąd ale proszę się nie martwić jeżeli jest to jedyny dohjazd do Pana działki to nie ma Sąd wyjścia i ustanowi służebność ale za wynagrodzeniem (ustali je biegły sądowy) opłata od wniosku o ustanowienie słuzebności to 200 zł

zastanawia mnie tylko jak otrzymał Pan pozwolenie na budowę ??? pozdr

[wapk]

PnB otrzymałem w lipcu 2008 roku. W akcie notarialnym jest napisane, że droga 63/30 łączy się z drogą gminną (w rzeczywistości ze wspomnianą wcześniej drogą 63/27). Niestety próby porozumienia się z sąsiadem nie przyniosły rezultatu. Proponowałem pieniądze ale też to nic nie dało. Najdziwniesze jest to, że sąsiad korzysta z tej drogi tylko jako parkingu dla swojego auta a wjazd do domu ma od drogi gminnej. W dniu jutrzejszym spodziewam się komisji z gminy, będzie przeprowadzona wizja lokalna z geodetą włącznie. W gminie dotarłem do oświadczenia sąsiada z 2001 roku, że w zamian za odrolnienie działek i ich sprzedaż (sąsiad wcześniej posiadał kawał pola, które zostało na koszt gminy odrolnione i podzielone na działki budowlane) zobowiązuje się od wydzielenia i zrobienia dróg wewnętrznych a nastepnie do przekazania gminie po cenie 1 zł za metr kw. Jednak sąsiad nie zrobił drogi (jest to zwykłe pole) i nie chce przekazać gminie drogi po ustalonej stawce.

[arturromarr]

No to facet jest "ugotowany"

Kwestia tylko kto go przyciśnie: wy, czy gmina.

Proponuję na początek nakłonić gminę do walczenia z gościem i wyegzekwowaniem tej umowy.

Jakby się osiągali to sąd, chyba nie działają aż tak wolno w takich sprawach.