DECYZJA ŚRODOWISKOWA

[mnowak355]

Witam

Chciałbym zapytać czy ktoś orientuje się gdzie ( w jakim paragrafie i punkcie) ustawy prawo ochrony środowiska jest napisane do kogo można się odwołać od negatywnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Chodzi mi o ustawę Prawo ochrony środowiska DzU. Z 2008 r nr. 25 poz 150.

Kurde dłuższą chwilę to czytałem ale jakoś nie mogłem znaleźć.

Jakby ktoś bardziej zgłębiał temat wcześniej będę wdzięczny za podpowiedź. Pozdrawiam.

[dusia2006]

od decyzji Regionalnego:

do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska za pośrednictwem Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska

 

powinieneś mieć pouczenie w decyzji

to wynika z KPA

[mnowak355]

witaj dusia2006

Już parę razy mi odpowiadałaś ale moja sprawa jest bardziej skomplikowana a goście w gminie są wyjątkowo tępi. Nawet nie czytają pytań jakie do nich kieruję.

Już odwoływałem się do ministerstwa ale powstał nowy urząd regionalny i generalny inspektor ochrony środowiska i w trakcie postępowania moja sprawa stała się dla nich bezprzedmiotowa. Teraz nie wiem co będzie dalej i chciałem się dowiedzieć gdzie w tej nowej ustawie jest napisane do kogo można się odwołać. Pozdrawiam Marcin

[Piątka]

ja mam w decyzji tak jak mówi Dusia..może musisz poszukać na ich stronie http://www.lp.gov.pl/

[dusia2006]

dzwoniłeś do ministerstwa ?

wg mnie powinien przekazać do generalnego i może tu też zadzwoń

ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20081991227&type=3&name=D20081227Lj.pdf

art 160

nie mam czasu sprawdzać art 160.1.5),6) (chyba)

 

jak wojewoda nie zdążył wysłac do ministra to musiał protokołem w ciągu 7 dni przekazać do regionalnego i ten jest "za pośrednictwem" do generalnego,

a jeśli zdążył wysłać do ministra to minister przekazał do generalnego wg kompetencji,

tak czy siak wojewodę już to ominie chyba że leży u niego w szufladzie, a nie powinno

gmina nic wiedzieć nie będzie

 

strona sejmowa działa strasznie, próbuj wchodzić w link do skutku

[mnowak355]

witam dziękuję za odpowiedzi, streszczę temat dokładniej w skrócie.

 

1 zapytałem gminę o konieczność sporządzenia raportu

2 oczywiście stwierdzili że raport mam wykonać zgodnie z ustawą

3 wykonałem jako że przedsięwzięcie MOŻE oddziaływać na naturę2000 gmina po konsultacji z urzędem wojewódzkim odmówiła pozytywnego zgody na realizację przedsięwzięcia

4 za pośrednictwem wydziału środowiska UW odwołałem się do ministerstwa

5 odwołanie przeleżało 9-mcy i jak zacząłem go szukać miesiąc po tym kompetencje ministra środowiska przejął generalny dyrektor ochrony środowiska który stwierdził że dla nich postępowanie zażaleniowe jest bezprzedmiotowe.

 

nie poinformowali mnie również gdzie odsyłają akta sprawy tak więc nie wiem w ogóle gdzie i jak pchać sprawę dalej. Dodam jeszcze że na pytanie do gminy kto i jak będzie teraz rozpatrywał moją sprawę z prośbą o podanie konkretnego paragrafu odpisali że na podstawie ustawy Prawo ochrony środowiska dz u z 2008r nr 25 poz 150 a tam nie mogę się doszukać przepisu. zaraz sprawdzę podane przez was linki. Pozdrawiam i dziękuję Marcin

[dusia2006]

gmina miała wydać decyzję środowiskową? po uzgodnieniu z wojewodą?

z tego co pamiętam to były kompetencje wojewody

 

a jeśli gmina odmówiła wydania decyzji, to jak mogłeś odwoływać się do ministra?

[mnowak355]

wiesz sprawa ciągnie się od chyba 2-3lat żeby dokładnie wszystko opisać musiałbym przegrzebać górę dokumentów.

Masz rację nie uzgodnił warunków realizacji przedsięwzięcia wojewoda i to za jego pośrednictwem odwołałem a raczej złożyłem zażalenie na decyzję do ministra.

Nie zmienia to jednak obecnego stanu rzeczy czyli nie wiem gdzie są akta sprawy i jak się dalej potoczy. Pozdrawiam Marcin

[dusia2006]

wojewoda nie uzgodnił i co? złóżyłeś zażalenie na brak uzgodnienia do ministra i ok. Ten pewnie przekazał do generalnego - ale dlaczego generalny dyrektor ochrony środowiska stwierdził że postępowanie jest bezprzedmiotowe?

podaj uzasadnienie albo podstawe prawną od generalnego,

 

Bezprzedmiotowe byłoby tylko wtedy gdyby wojewoda nie miał już kompetencji do uzgadniania - a miałby regionalny, musiałbyś sprawdzić daty

 

Marcin czy Ty w końcu dostałeś odmowę wydania decyzji? bo w takiej sytuacji kiedy złożyłeś zażalenie postępowanie powinno trwać i chyba poprzez regionalnego wróci do gminy

 

A u regionalnego szukałeś dokumentów?

trochę wcześniej namieszałam, za szybko czytałam

[mnowak355]

Witam

Przepraszam że odpisuję tak późno ale pracuję poza domem bez możliwości korzystania z komputera.

Tak wojewoda nie uzgodnił i za pośrednictwem wojewody odwołałem się do ministra, w ministerstwie sprawa leżała kilka miesięcy i kiedy zacząłem drążyć temat i naciskać urzędniczkę z wielkimi problemami ruszyła sprawę. W trakcie "załatwiania, rozpatrywania" sprawy weszła w życie nowa ustawa po czym generalny dyr. ochr. śr. stwierdził że dla niego sprawa jest bezprzedmiotowa i umarza postępowanie zażaleniowe. W tym momencie nie mam przed sobą tej decyzji więc nie mogę Ci napisać na co konkretnie się powołał, pamiętam że powołał się na wyrok sądu (jak będę miał tą decyzję przed sobą to Ci napiszę). Ale sprawa ruszyła dalej-chłopek z urzędu gminy przysłał mi pismo o zakończeniu postępowania dowodowego w mojej sprawie z informacją o możliwości zapoznania sie z aktami sprawy............. i co się okazało facet ma tylko dokumenty które w trakcie postępowania przechodziły przez gminę a nie ma żadnego dokumentu z UW ani tym bardziej z ministerstwa. Napisałem pismo żeby zgromadził wszystkie dowody w sprawie i wtedy poinformował mnie o możliwości zapoznania się z PEŁNYMI aktami sprawy.

 

Jeszcze jedno pytanie czy ktoś orientuje sie jak na podstawie atr 153 prawa o ochronie przyrody i udostępnianiu społeczeństwu informacji ITD.... wygląda sprawa ponownego przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko i jak w takim przypadku zakończyć toczące się postępowanie.

pozdrawiam Marcin

 

Wysłałem trzy pisma z prośbą o informację gdzie są akta sprawy. Do ministra-do dziś nie mam odpowiedzi. Do UW odpowiedzieli że w urzędzie który rozpatruje sprawę (więc chyba w ministerstwie). Do urzędu gminy który zapytał ministra gdzie są akta a ten odpisał gminie że nie minął termin na zażalenie i nie wiedzą gdzie i kiedy akta zostaną przesłane bo nie wiedzą co może zrobić inwestor.