Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nowe schody i już porysowane :-(


june1977

Recommended Posts

Siema :)

 

Przeczytałem ten wątek kiedyś jeszcze ale będąc na studiach nic nie mogłem się dowiedzieć :)

Dziś u ojca w warsztacie miałem okazje zobaczyć schodek dębowy który został mu z roboty jako dodatkowy który miał. Wziąłem klucz z najostrzejszymi kantami jaki miałem u próbowałem sprawdzić ich odporność na zarysowania.

Powiem wam że starając się bardzo później przetarłem schodek szmatką i ja tam śladów porysowania nie widziałem. Oczywiście rysowałem je siłą nie chamską ale dosyć konkretną.

Ojciec mówił że jeśli było jakimś wodnym lakierem malowane bo coś o nim pisaliście to delikatnie mówiąc nie ta branża :)

My używamy już długi czas tylko firmy Milesi sprawdza się :) Niestety ponoć tym lakierem na inny lakier nie pomaluje , a u ciebie szlifować schodów do drewna nie wchodzi w grę.

 

Malowanie nowych schodów już złożonych też nie jest zalecane .

Ehh ktoś tu przyoszczędził albo przekombinował :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema :)

 

Przeczytałem ten wątek kiedyś jeszcze ale będąc na studiach nic nie mogłem się dowiedzieć :)

Dziś u ojca w warsztacie miałem okazje zobaczyć schodek dębowy który został mu z roboty jako dodatkowy który miał. Wziąłem klucz z najostrzejszymi kantami jaki miałem u próbowałem sprawdzić ich odporność na zarysowania.

Powiem wam że starając się bardzo później przetarłem schodek szmatką i ja tam śladów porysowania nie widziałem. Oczywiście rysowałem je siłą nie chamską ale dosyć konkretną.

Ojciec mówił że jeśli było jakimś wodnym lakierem malowane bo coś o nim pisaliście to delikatnie mówiąc nie ta branża :)

My używamy już długi czas tylko firmy Milesi sprawdza się :) Niestety ponoć tym lakierem na inny lakier nie pomaluje , a u ciebie szlifować schodów do drewna nie wchodzi w grę.

 

Malowanie nowych schodów już złożonych też nie jest zalecane .

Ehh ktoś tu przyoszczędził albo przekombinował :)

Pozdrawiam

 

A co powiesz o lakierach poliuretanowych wodorozcieńczalnych do schodów firmy Milesi. Równie gorąco polecane. Firma Milesi nie ma przeciwwskazań a wręcz stawia je wyżej od syntetycznych. Jestem ciekawy opinii taty. Co sądzicie o firmie Zweihorn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoją drogą, czy do drewna stosuje się twardościomierze? Pytam bo na technologii drewna znam się jak na lataniu na miotle :)

Przecież taki prosty test miernikiem twardości (co jest stosowane przy kontroli jakości metali czy tworzyw sztucznych) krótko i zwięźle odpowiada na postawiony problem. Do lakierów też z pewnością można użyć mikrotwardościomierza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższej przerwie ...

schody zmatowione i polakierowane jeszcze raz (tym razem już półpołysk, a nie półmat, jeśli twierdzicie, że nieco mocniejszy)

Niestety od razu po wyschnięciu zostały oklejone i tymczasowo zabezpieczone, więc zdjęć nie mogę zrobić.

Stolarze porobili zaprawki na większe wgniecenia, znowu wyglądały bardzo ładnie, zobaczymy jak długo.

Teraz odpowiem na pytanie - dlaczego wybraliśmy takie drewno? Jako laicy w tematach stolarskich prosilismy o pomoc znajomego, no i jego znajomy ma właśnie tą komorę do modyfikacji termicznej... Polecał takie drewno ze względu na ładny kolor i łatwość np. renowacji schodów (tzn., że można cyklinować kilka warst bez utraty koloru...)

Teraz przekonaliśmy, że to akurat są bezsensowne argumenty, bo taki sam efekt daje bejca, a utraty twardosci drewna nic nie zrekompensuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoją drogą, czy do drewna stosuje się twardościomierze? Pytam bo na technologii drewna znam się jak na lataniu na miotle :)

Przecież taki prosty test miernikiem twardości (co jest stosowane przy kontroli jakości metali czy tworzyw sztucznych) krótko i zwięźle odpowiada na postawiony problem. Do lakierów też z pewnością można użyć mikrotwardościomierza.

 

Są takie urządzenia ale kosztują tysiące złotych.

Jest też domowy sposób na określenie twardości drewna tak około...

Poza tym sprawa leży w nastawieniu użytkownika jak z nowym samochodem. Lakier na nim i wszystko w nim musi byc perfekt a tu odkrywa się każdego dnia cosik, Szczeliny między drzwiami albo maski są nierówne itp.

Niestety nie ma lakierów, które by się nie rysowały jeżeli pod obuwiem nawet domowym znajdzie się ziarenko kwarcu (piasku).

Poza tym aby mierzyc twardośc i ją porównac, musisz miec najpierw dane producenta co do twardości lakieru. A tych niestety większośc producentów oprócz sloganów reklamowych nie podaje.

Drewno i jego twardośc w zakresie od - do znajdziesz w internecie. Jesion posiada średnią twrdośc większą minimalnie od dębu. Ale to średnia. Możesz trafic na klepkę czy fragment nawet w tej samej desce o różnych twardościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższej przerwie ...

schody zmatowione i polakierowane jeszcze raz (tym razem już półpołysk, a nie półmat, jeśli twierdzicie, że nieco mocniejszy)

Niestety od razu po wyschnięciu zostały oklejone i tymczasowo zabezpieczone, więc zdjęć nie mogę zrobić.

Stolarze porobili zaprawki na większe wgniecenia, znowu wyglądały bardzo ładnie, zobaczymy jak długo.

Teraz odpowiem na pytanie - dlaczego wybraliśmy takie drewno? Jako laicy w tematach stolarskich prosilismy o pomoc znajomego, no i jego znajomy ma właśnie tą komorę do modyfikacji termicznej... Polecał takie drewno ze względu na ładny kolor i łatwość np. renowacji schodów (tzn., że można cyklinować kilka warst bez utraty koloru...)

Teraz przekonaliśmy, że to akurat są bezsensowne argumenty, bo taki sam efekt daje bejca, a utraty twardosci drewna nic nie zrekompensuje...

 

Właśnie tak jest z drewnem termicznie modyfikowanym. Powtarzam świetne na okna i na zewnątrz, sypialnie. Już pomieszczenia inne niż sypialnia powinny mie kolor do średniego brązu -to wszystko. Sa drewna modyfikowane, które stają się twrdsze np. sosna jak dąb, chyba pisałem o tym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema :)

 

Przeczytałem ten wątek kiedyś jeszcze ale będąc na studiach nic nie mogłem się dowiedzieć :)

Dziś u ojca w warsztacie miałem okazje zobaczyć schodek dębowy który został mu z roboty jako dodatkowy który miał. Wziąłem klucz z najostrzejszymi kantami jaki miałem u próbowałem sprawdzić ich odporność na zarysowania.

Powiem wam że starając się bardzo później przetarłem schodek szmatką i ja tam śladów porysowania nie widziałem. Oczywiście rysowałem je siłą nie chamską ale dosyć konkretną.

Ojciec mówił że jeśli było jakimś wodnym lakierem malowane bo coś o nim pisaliście to delikatnie mówiąc nie ta branża :)

My używamy już długi czas tylko firmy Milesi sprawdza się :) Niestety ponoć tym lakierem na inny lakier nie pomaluje , a u ciebie szlifować schodów do drewna nie wchodzi w grę.

 

Malowanie nowych schodów już złożonych też nie jest zalecane .

Ehh ktoś tu przyoszczędził albo przekombinował :)

Pozdrawiam

 

A co powiesz o lakierach poliuretanowych wodorozcieńczalnych do schodów firmy Milesi. Równie gorąco polecane. Firma Milesi nie ma przeciwwskazań a wręcz stawia je wyżej od syntetycznych. Jestem ciekawy opinii taty. Co sądzicie o firmie Zweihorn.

 

Siema :)

Wiesz pytałem się taty i on stwierdził że on nie chce słyszeć o wodorozcieńczalnych lakierach do tego typu celów :) nie dociekałem dlaczego bo samemu mi się kojarzy wodorozcieńczalny z boazeria a o tej drugiej firmie mówił że nie próbował. My używamy tylko Milesi oczywiście jak klientów na nie stać bo to nie jest niestety cena domaluxu ale teraz wszystkie nim malujemy. Schody schną na legarach 48 bo są malowane natryskiem 4 warstwy nawierzchniowego plus dwa razy podkład( lub podkład i 2 razy bejca i 3 nawierzchnie) później na pakę i do montażu.

Mówię wam z ciekawości sam schody próbowałem zrysować , no ja tam nie widzę a nikt nie dzwoni bo przecież nie wierzę że ludzie by nie dzwonili jakby się rysowały albo coś z nimi działo.

Aha jeśli chodzi o ten połysk to ja go ostatni raz widziałem jak była era domalixu i go już nie pamięta. Praktycznie teraz 4/5 idzie bejcą i wszystko jest w macie.

 

Co tutaj bardziej powiedzieć , pożyczyć chyba twardości.

 

Pozdrawiam :) jak coś to Priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drewno twarde po termicznej obróbce traci swoje właściwośći, to tak samo jak zahartowaną stal poddać jeszcze raz procesowi hartowania i po tym zabiegu z materiału robi sie ,,marchewka",ale cóż człowiek uczy sie przez całe życie

 

Głównym celem modyfikacji drewna w wysokich temperaturach było podniesienie jego żywotności - odporności na biodegradacje. I tak np. buk. który jest wyjatkowo wrażliwy na wilgoc a więc nie nadaje się na zewnątrz i ma klasę 5 czyli trwałośc 5 lat wkopany w ziemię jako np. palik płotu. Po tej obróbce uzyskuje klasę 1 czyli 20 lat odporności na warunki klimatyczne na zewnątrz podobnie inne drewna europejskie. Tracą jednak na masie a masa przezco stają się bardziej łupliwe i dlatego nie nadają się na elementy konstrukcyjne. Mogą byc używane na posadzki drewniane np: parkiety. Na schody ze względu na inny sposób chodzenia niż po płaskim dochodzi do szybszego zużucia tzw. nosków stopni.

 

Drugie hartowanie nazywa się - jak sobie przypominam - z układu żelazo węgiel odpuszczaniem stali. Staje się ona ponownie plastyczna czyli obrabialna. Mozna też wyżarzac stal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...