Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przepisanie decyzji o warunkach zabudowy działki


farbik

Recommended Posts

Witam

 

nazwałem to dość przewrotnie ale chodzi o to że mam warunki zabudowy wydane na działkę która została następnie (po wydaniu tych warunków) podzielona na 6 mniejszych działek z wydzieloną wewnętrzną drogą.

 

Kiedy składany był wniosek do UM o wydanie tych warunków jako przedmiot wpisane było że inwestycja dotyczy budowy 6 domów jednorodzinnych które będą na sześciu wydzielonych działkach.

 

Problem teraz jest taki że warunki są nadziałkę 45/6 której już nie ma bo z niej powstało 6 działek i droga. Chciałem dziś jak gdyby nigdy nic przepisać te warunki ale Państwo w UM nakazali wystąpić o nowe warunki zabudowy. Trochę to dziwne i i chyba niepotrzebnie skomplikowane skoro są wydane warunku dokładnie dla takiej inwestycji, wszystko jest zgodne z obecnymi warunkami tyle że moja działka (jedna z tych sześciu) ma inny numer (choć leży na terenie tej pierwotnej działki)

 

Co myślicie, muszę występować o nowe warunki? czy może załączyć do PnB tylko te które mam?

 

proszę o pomoc i info

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Załącam dokmenty jakie mam

 

Tutaj są warunki jakie wydano dla tego terenu

http://pliki.galactica.pl/inne/decyzja1a.jpg

http://pliki.galactica.pl/inne/decyzja1b.jpg

http://pliki.galactica.pl/inne/decyzja1c.jpg

http://pliki.galactica.pl/inne/decyzja1d.jpg

 

A tutaj decyzja o podziale

http://pliki.galactica.pl/inne/decyzja2a.jpg

http://pliki.galactica.pl/inne/decyzja2b.jpg

http://pliki.galactica.pl/inne/decyzja2c.jpg

 

Chciałem przepisać warunki na siebie, mam jedną z tych działek ale" schody..." w urzędniczka mi zrobiła, twierdzi że muszę wystąpić o nowe warunki, pytanie tylko poco i co oni będą opracowywać skoro wszystko już jest, mam już nawet umowy z dostawcami mediów.

 

.... wszelkie sugestie i doświadczenia mile widziane

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, tylko precyzyjnie mówiąc numeru działki już nie ma ale przecież warunki są na grunt , po to jest ta mapka, nic się nie zmieniło w tej kwestii, to jest ten sam grunt.

 

Przecież to jest najbarziej typowy model działkowy w polsce, jeden gośc ma grunt, dzieli go na działki i potem sprzedaje, mogę się zalozyć ze 50% budów domów jedn. jest na takich włąsnie działkach (po podziale), i czy to oznacza że każdy potem musi solo załatwiać nowe warunki? jeśli tak to jakas paranoja biurokratyczna....

 

... ludziska jak sobie z tym radziliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WZ w przeciwieństwie do MPZP określa warunki zabudowy dla danej i konkretnej działki (MPZP dla terenu).

Nie wiem, kto podpowiedział Ci taki tok postępowania, ale to dzięki tym "podpowiedziom" masz kłopoty. Normalnie, to wpierw się dzieli, a dopiero po podziale występuje o WZ.

I zawsze tak było, bo tak stanowia przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie dzieliłem tych działem ja tylko kupiłem jedną z działek które znajdują się na tym terenie. Warunki uzyskał poprzedni właściciel i to on dokonał podziału, ale zwróćcie uwagę że w warunkach jest mowa o podziale i w podziale jest odwołanie do warunków.

 

Mój sąsiad z kolei przepisał te warunki na siebie i planuje w takiej formie złożyć wniosek o PnB. Jego architekt z kolei powiedział że to jest jak najbardzej OK i że te warunki po przepisaniu są dobre. Ja z kolei pojechałem do UM żeby także przepisać na siebie ale się odbiłem od urzędniczki.

 

Najprawdopodobniej złoże wniosek o przepisania tych warunków z dodatkowym pismem i zobaczę (będę liczył na cud), to tylko 2 tyg i będę wiedział, a jeśli będę musiał wystąpić o nowe warunki to mogę sobie odpuścić wszelkie prace bud. w tym roku ... kocham ten kraj i prawo :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest wina przepisów, tylko cwaniaczka, który poszedł na łatwiznę, aby sprzedać po wyższej cenie działkę z WZ nieświadomym tego faktu nabywcom.

A jeśli w akcie notarialnym jest napisane, ze działka która kupiłeś posiada WZ – to jest to oszustwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz orzeczenie Sądu w podobnej sprawie dotyczy wprawdzie pozwolenia na budowę a nie wz ale uzasadnienie będzie podobne:

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/910A6DC4C3

oraz art 63 ust 5 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym.

"5. Organ, który wydał decyzję, o której mowa w art. 59 ust. 1, jest obowiązany, za zgodą strony, na rzecz której decyzja została wydana, do przeniesienia tej decyzji na rzecz innej osoby, jeżeli przyjmuje ona wszystkie warunki zawarte w tej decyzji. Stronami w postępowaniu o przeniesienie decyzji są jedynie podmioty, między którymi ma być dokonane jej przeniesienie." A ty chcesz przenieś tylko część.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dzięki za odpowiedź, to wyjaśnia wszystko, chociaż pozwolenie to nie warunki ale z uzasadnienia wynika jedno, po podziale przestaje wszelkie decyzje obowiązywać, pytanie tylko co z tymi który w takiej sytuacji uzyskiwali PnB na podstawie przepisanych warunków, np jak Pani kilka postów wyżej, znalazłem jeszcze kilka osób na forum które kupiło takie działki po podziałach i tez przepisali warunki (czyżby spotkali urzędników mniej biegłych)?

 

Widać z tego że muszę wystąpić o nowe warunki, czyli tak czy siak inwestycja się przeciągnie.

 

Dziękuję wszystkim za pomoc także na priv

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod wątek.

Mam ofertę kupna działki 3000 m2, która jest na obszarze nie objętym planem. Właściciel otrzymał wz na dwa domy w celu podzielenia tej działki na dwie mniejsze. Czy rozwiązaniem w takiej sytuacji, w celu zabezpieczenia się, byłoby spisanie umowy przedwstępnej po podziale (kiedy znane będą już nowe numery działek), w której zawarte byłyby warunki, że do transakcji dojdzie po otrzymaniu właściwych wz dla konkretnej, nowopowstałej po podziale działki (obojętne, czy nowych, czyprzepisanych)? Jak wygląda procedura w takich przypadkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kupowałam działkę, która była najpierw wydzielana z większej. Uzyskanie WZ na pierwotną działkę było warunkiem podziału, gdyż grunt miał charakter rolny. Po podziale wystąpiłam o nowe WZ. Ich uzyskanie trwa szybciej niż w normalnym trybie. Potocznie mowi się w takiej sytuacji o przepisaniu WZ, ale to zupełnie inna sytuacja prawna. Być może dlatego wprowadza to wszystkich w błąd.

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

witam!

Z wracam sie teraz i innym pytaniem.

 

Rodzice zakupili dzialke z warunkami zabudowy na 4 dzialki. Za zgoda poprzedniego wlasciciela, po dokonaniu oplaty 56 zl, warunki te zostaly przepisane na moich rodzicow. Nasepnie po pol roku rodzice podarowali mi ta działkę. Nastepnie zlozylem do UG wniosek o przepisaniu przepisanych na nich warunkow, za ich zgoda. Dostalem wlasnie pismo, ze w swietle obowiazujacych przepisow, przepisanie tych warunkow na mnie jest niemozliwe i abym je uzyskal, musze zlozyc na nowo wniosek o wydanie nowych warunkow. Zeby bylo smiesznie, to rodzice po wyslaniu zgody na przepisanie warunkow na mnie, dostali odpowiedz, ze dopiero po uregulowaniu 56 zl i odebraniu warunkow przeniesionych na nich, bedzie mozliwe przeniesienie warunkow na syna,czyli na mnie. Oplate uregulowali,waruni odebrali, a ja otrzymaem pismo,ze to niemozlie.... Co o tym sadzisz kolego??? Z gory dzieki za pomoc...Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

Z wracam sie teraz i innym pytaniem.

 

Rodzice zakupili dzialke z warunkami zabudowy na 4 dzialki. Za zgoda poprzedniego wlasciciela, po dokonaniu oplaty 56 zl, warunki te zostaly przepisane na moich rodzicow. Nasepnie po pol roku rodzice podarowali mi ta działkę. Nastepnie zlozylem do UG wniosek o przepisaniu przepisanych na nich warunkow, za ich zgoda. Dostalem wlasnie pismo, ze w swietle obowiazujacych przepisow, przepisanie tych warunkow na mnie jest niemozliwe i abym je uzyskal, musze zlozyc na nowo wniosek o wydanie nowych warunkow. Zeby bylo smiesznie, to rodzice po wyslaniu zgody na przepisanie warunkow na mnie, dostali odpowiedz, ze dopiero po uregulowaniu 56 zl i odebraniu warunkow przeniesionych na nich, bedzie mozliwe przeniesienie warunkow na syna,czyli na mnie. Oplate uregulowali,waruni odebrali, a ja otrzymaem pismo,ze to niemozlie.... Co o tym sadzisz kolego??? Z gory dzieki za pomoc...Pozdrawiam!

 

Poradzę tak:

- z systemem nie można walczyć, trzeba płynąć z prądem czyli:

- niech rodzice odbiorą te warunki jak trzeba

- robisz kopię tych warunków + kopię warunków oryginalnych

- uzyskujesz zgodę na piśmie od rodziców że się zgadzają

- piszesz wniosek o przepisanie warunków

- czekasz na przepisane warunki

- nie dyskutujesz, nie pytasz, nie dzownisz

 

Jak nie dostaniesz to idzesz ze wszystkim do bosa tego wydziału i pytasz co dlaczego utrudniają przepisanie warunków skoro nic się nie zmieniło i w świetle przepisów nie ma potrzeby opracowywania nowych warunków bo te są dożywotnie i nie wygasają.

 

Miałem totalnie identyczną sytiację, byłem 3ci w koleności który przepisywał, a nawet więcej, moi dwaj poprzedni uzyskiwali pozwolenia na budowę, jak otrzymałem jako 3ci pozwolenie i już zaczynam budowe, natomiast moje warunki jak czwarty przepisał kolejny sąsiad który też już złożył dokumentację o pozwolenie na budowę. Powiem Ci że jak się dopytywałem to tez kazali mi pisać o nowe warunki, zrobiłem jednak za radą znajomego i po 2tyg miałem przepisane warunki :-)

 

 

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rodzice oplate uiscili, warunki odebrali. Po darowizniena pisemnie wyrazili zgode na przepisanie wrunków na mnie. Po darowiznie ja tez od razu zlozylem wniosek o przepisanie tych warunkow na mnie. Teraz po 2 miesiacach przysylaja pismo,ze warunki zostaly przepisane na moich rodzicow, ale w swietle obowiazujacych przepisow, na mnie juz nie beda teraz przepisane , musze zlozyc wniosek, o wydanie nowych warunkow. Jest taki przepis, ze mozna przepisac warunki tylko z osoby, na ktora zostaly one wydane(wnioskodawcy) na inna sosobe,nabywce? Czyli tym samym, nabywca, na ktorego zostaly przepisane warunki nie moze ich juz przepisac na kolejnego wlasciciela?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydrukuj i zanieś urzędnikowi:

Decyzja

 

z dnia 8 kwietnia 2008 r.

 

Samorządowe Kolegium Odwoławcze we Wrocławiu

 

SKO 4122/6/08

 

Skoro osoba wnioskodawcy nie jest pierwszoplanowym elementem procesu lokalizacyjnego, to brak jest powodu, dla którego należałoby przyjąć, że jednokrotne przeniesienie decyzji lokalizacyjnej konsumuje możliwość ponownego zastosowania normy przewidzianej w art. 63 ust. 5 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 z późn. zm.).

OwSS 2008/3/65

417199

Dz.U.2003.80.717: art. 63; art. 63 ust. 5

 

 

Sentencja

 

Samorządowe Kolegium Odwoławcze we Wrocławiu w składzie: Dominika Pawczuk-Pisz - przewodnicząca i sprawozdawca, Magdalena Kowalska, Andrzej Nikiforów, po rozpatrzeniu odwołania Ryszardy i Edwarda R. od wydanej z upoważnienia Prezydenta W. decyzji Kierownika Zespołu Lokalizacji Inwestycji w Wydziale Architektury i Budownictwa Urzędu Miejskiego W. z dnia 5 grudnia 2007 r. odmawiającej przeniesienia - na rzecz Ryszardy i Edwarda R. - decyzji nr 41/2006 Prezydenta W. z dnia 31 października 2006 r. przenoszącej decyzję nr 604/2006 z dnia 4 września 2006 r. ustalającą warunki zabudowy dla terenu położonego przy ul. W. 42 w W., stanowiącego część działki nr 14/11 (powstałej w wyniku podziału działki nr 4/9) oraz działki nr 13, działając na podstawie art. 138 § 2 k.p.a., uchyla zaskarżoną decyzję w całości i przekazuje sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji.

 

Uzasadnienie faktyczne

 

W dniu 15 listopada 2007 r. do organu pierwszej instancji wpłynął wniosek Ryszardy i Edwarda R. dotyczący "przeniesienia decyzji nr 41/2006 z dnia 31 października 2006 r. o ustaleniu warunków zabudowy". Do wniosku zostały załączone dwa oświadczenia. W pierwszym Ryszarda i Edward R. oświadczyli, że "w sytuacji przeniesienia na ich rzecz decyzji nr 41/2006 o warunkach zabudowy ul. W. 42 w W. zdefiniowanych w decyzji nr 604/2006" podejmują się przejąć wszystkie warunki tam zawarte. W drugim oświadczeniu Beata i Zbigniew P. wyrazili "zgodę na przeniesienie decyzji nr 41/2006 o warunkach zabudowy przy ul. W. 42 w W. określonych w decyzji nr 604/2006 na rzecz małżonków Ryszardy i Edwarda R.".

Po rozpatrzeniu powyższego wniosku organ pierwszej instancji odmówił przeniesienia na rzecz Ryszardy i Edwarda R. decyzji nr 41/2006 z dnia 31 października 2006 r. przenoszącej - na rzecz Beaty i Zbigniewa P. - decyzję nr 604/2006 z dnia 4 września 2006 r. ustalającą - na rzecz Dariusza B. - warunki zabudowy dla inwestycji obejmującej budowę jednorodzinnego budynku mieszkalnego wolno stojącego z garażem oraz niezbędną infrastrukturą techniczną, przewidzianej do realizacji w W. przy ul. W. 42, na częściach działek nr 14/11 (powstałej w wyniku podziału działki nr 14/9) i nr 13, AM-14, obręb M.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia organ pierwszej instancji wskazał, że adresatem decyzji nr 604/2006 o warunkach zabudowy był Dariusz B. Decyzją nr 41/2006 z dnia 31 października 2006 r. przeniesiono ww. decyzję na rzecz Beaty i Zbigniewa P. Tym samym, zdaniem organu, została już zrealizowana możliwość, o której mowa w art. 63 ust. 5 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i "organ nie ma wątpliwości, że przeniesienie wiadomej decyzji na kolejny podmiot nie jest możliwe".

 

Uzasadnienie prawne

 

Samorządowe Kolegium Odwoławcze zważyło, co następuje:

Rozpatrując powyższą sprawę, należy na wstępie wskazać na istotne rozbieżności pomiędzy osnową zakwestionowanej decyzji a jej uzasadnieniem. O ile bowiem osnowa rozstrzygnięcia dotyczy odmowy przeniesienia "decyzji przenoszącej", tj. decyzji nr 41/2006, o tyle jego uzasadnienie koncentruje się wyłącznie na dopuszczalności przeniesienia decyzji ustalającej warunki zabudowy, tj. decyzji nr 604/2006. Brak spójności pomiędzy osnową a uzasadnieniem decyzji organu pierwszej instancji nie tylko narusza przepis art. 107 § 3 k.p.a., ale przede wszystkim wyklucza jednoznaczne określenie, w jakiej sprawie procedował organ lokalizacyjny: przeniesienia decyzji nr 604/2006 czy decyzji nr 41/2006. Istotność uchybienia organu w tym zakresie powoduje, że organ odwoławczy jest zobligowany nie tylko do wyeliminowania zakwestionowanego rozstrzygnięcia z obrotu prawnego, ale także do cofnięcia sprawy ponownie przed organ pierwszej instancji w celu sanowania wskazanej wady i niebudzącego wątpliwości ustalenia przedmiotu postępowania.

Odnosząc się do osnowy zaskarżonej decyzji, Kolegium podkreśla, że w myśl art. 52 ust. 1 w związku z art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 z późn. zm.) ustalenie warunków zabudowy następuje na wniosek inwestora. Przepis art. 63 ust. 5 tej ustawy przewiduje, że organ, który wydał decyzję, o której mowa w art. 59 ust. 1, jest obowiązany, za zgodą strony, na rzecz której decyzja została wydana, do przeniesienia tej decyzji na rzecz innej osoby, jeżeli przyjmuje ona wszystkie warunki zawarte w tej decyzji. Należy zwrócić uwagę, że powołany przepis art. 63 ust. 5 ustawy wyraźnie stanowi o przeniesieniu decyzji, o której mowa w art. 59 ust. 1 tej ustawy. Wskazany w tym przepisie art. 59 ust. 1 ustawy przewiduje, że zmiana zagospodarowania terenu w przypadku braku planu miejscowego polegająca na budowie obiektu budowlanego lub wykonaniu innych robót budowlanych, a także zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części, z zastrzeżeniem art. 50 ust. 1 i art. 86, wymaga ustalenia, w drodze decyzji, warunków zabudowy. Oznacza to, że decyzją, której przeniesienie - w myśl art. 63 ust. 5 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym - jest możliwe, jest decyzja ustalająca warunki zabudowy dla danego zamierzenia inwestycyjnego. W świetle przepisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie jest zatem dopuszczalne przenoszenie innych decyzji wydanych na jej podstawie niż wyraźnie wskazana w art. 63 ust. 5 w związku z art. 59 ust. 1 ustawy.

Odnosząc się natomiast do uzasadnienia zakwestionowanego rozstrzygnięcia, Kolegium wyjaśnia, iż nie podziela stanowiska organu pierwszej instancji w nim przedstawionego, a dotyczącego bezwarunkowego zakazu dokonywania kolejnych przeniesień decyzji ustalającej warunki zabudowy.

Zgodnie z przepisem art. 63 ust. 5 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym organ jest zobligowany do przeniesienia decyzji ustalającej warunki zabudowy na rzecz innego podmiotu, jeżeli zostaną spełnione przewidziane przez ustawę warunki, tj. na przeniesienie wyrazi zgodę strona będąca adresatem decyzji oraz podmiot, który ma się stać nowym adresatem decyzji, przyjmie wszystkie warunki w niej przewidziane.

W tym miejscu należy wyjaśnić, że powołany powyżej przepis art. 63 ust. 5 ustawy ustanawia na gruncie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym konstrukcję następstwa prawnego materialnego. Trzeba podkreślić, że jest to wyjątek od ogólnej reguły niedopuszczalności przekształceń stosunków administracyjno-prawnych, doktryna prawa administracyjnego powszechnie przyjmuje bowiem zakaz sukcesji w płaszczyźnie prawa publicznego, a więc niedopuszczalność przenoszenia praw i obowiązków wynikających z aktu administracyjnego. Istotą aktu administracyjnego jest bowiem jednostronne określenie praw i obowiązków konkretnego adresata, znajdującego się w określonej sytuacji prawnej, na podstawie konkretnego stanu prawnego. Wyjątki od powyższej reguły muszą znajdować wyraźne umocowanie w przepisie prawa powszechnie obowiązującego. Przewidziane w art. 63 ust. 5 ustawy następstwo prawne występuje z mocy decyzji administracyjnej, a w jej wyniku następca wchodzi w indywidualnie oznaczone prawa i obowiązki konkretnego podmiotu wynikające z konkretnej decyzji ustalającej warunki zabudowy i zagospodarowania dla określonego w niej terenu.

Trzeba podkreślić, że przeniesienie decyzji o warunkach zabudowy na inny podmiot powoduje, że - zgodnie z przedstawionym powyżej wywodem - podmiot ten wstępuje we wszystkie prawa i obowiązki, które z opisanej na wstępie decyzji wynikały dla jej poprzedniego adresata. Staje się on zatem adresatem wydanej uprzednio decyzji ustalającej warunki zabudowy, a więc podmiotem, "na którego rzecz decyzja ustalająca warunki zabudowy została wydana".

Zdaniem Kolegium Beata i Zbigniew P. - z chwilą, gdy decyzja "przenosząca" nr 41/2006 stała się ostateczna - wstąpili w miejsce Dariusza B. we wszystkie prawa i obowiązki wynikające z decyzji nr 604/2006. W konsekwencji stali się więc zarówno adresatami decyzji nr 604/2006, jak i "stroną, na której rzecz decyzja została wydana". Skoro zatem Beata i Zbigniew P. wstąpili we wszystkie prawa i obowiązki wynikające z decyzji nr 604/2006, a przysługujące Dariuszowi B. (jednym z przysługujących mu uprawnień było niewątpliwie uprawnienie do wyrażenia zgody na przeniesienie decyzji o warunkach zabudowy), to również im przysługuje uprawnienie do wyrażenia zgody zmierzającej do przeniesienia tejże decyzji na kolejną osobę. Uprawnienie to jest bowiem integralną częścią wszystkich praw, które nabyli, wkraczając "w miejsce" Dariusza B. wyznaczone ustaleniami decyzji o warunkach zabudowy (zob. np. wyrok NSA z dnia 7 listopada 2006 r., II OSK 1285/2005, LEX nr 318335).

W świetle przedstawionych powyżej reguł nie sposób uznać, w ocenie składu orzekającego, za uzasadnione stanowiska organu pierwszej instancji, który stwierdził, iż nie budzi jego wątpliwości, że jednokrotne przeniesienie decyzji ustalającej warunki zabudowy wyczerpuje możliwość wskazaną przez ustawodawcę we wskazanym powyżej przepisie, tym samym wyklucza dopuszczalność jej kolejnego przeniesienia na inny podmiot.

Kolegium wyjaśnia, że powyższe twierdzenie organu pierwszej instancji byłoby uzasadnione, ale tylko w przypadku, gdyby adresat decyzji, który już raz przeniósł decyzję ustalającą warunki zabudowy na inny podmiot, podjął działania zmierzające do ponownego przeniesienia tej samej decyzji (którą wskutek przeniesienia już przecież nie dysponuje) na kolejną osobę (fizyczną bądź prawną). W takiej sytuacji należałoby uznać, że kolejne przeniesienie decyzji ustalającej warunki zabudowy jest już niedopuszczalne. Jednakże nie dlatego, że ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewiduje możliwość tylko jednokrotnego skorzystania z uprawnienia przewidzianego w art. 63 ust. 5 ustawy, ale dlatego, że przeniesienie decyzji może nastąpić tylko raz przez ten sam podmiot. Zmiany dokonane na podstawie art. 63 ust. 5 ustawy w płaszczyźnie podmiotowej decyzji wykluczają bowiem możliwość dysponowania uprawnieniami z niej wynikającymi przez podmiot, który tych uprawnień się już wyzbył. Sytuacja taka nie zachodziła jednakże w rozpatrywanej obecnie sprawie.

Kontynuując rozważania dotyczące dopuszczalności kilkukrotnego przenoszenia decyzji ustalającej warunki zabudowy (oczywiście przy opisanym powyżej założeniu, że przeniesienie nie następuje przez tego samego adresata decyzji), skład orzekający dodatkowo wyjaśnia, że nie można sformułowania zawartego w art. 63 ust. 5 ustawy: "za zgodą strony, na rzecz której decyzja została wydana", w kontekście przedstawionych powyżej reguł, którymi rządzi się administracyjne następstwo materialne, interpretować zawężająco (tak jak to uczynił organ pierwszej instancji), jako zgodę tylko tej strony, na której rzecz decyzja ustalająca warunki zabudowy była pierwotnie wydana. W szczególności dlatego, że prowadziłoby to do - niczym nieuzasadnionego - ograniczenia zakresu przewidzianego w ustawie następstwa prawnego (skutkowałoby przecież wyłączenie możliwości wyrażenia przedmiotowej zgody).

Przyjęcie takiej wąskiej koncepcji stałoby ponadto w sprzeczności z przyjętą w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zasadą silnego powiązania decyzji ustalającej warunki zabudowy z terenem potencjalnego zainwestowania, na drugim planie pozostawiającą osobę inwestora (zob. art. 63 ust. 3 tej ustawy). Skoro osoba wnioskodawcy nie jest pierwszoplanowym elementem procesu lokalizacyjnego, brak jest powodu, dla którego należałoby przyjąć, że jednokrotne przeniesienie decyzji lokalizacyjnej konsumuje możliwość ponownego zastosowania normy przewidzianej w art. 63 ust. 5 ustawy. Za powyższym stanowiskiem przemawia ponadto, zdaniem Kolegium, okoliczność, iż wnioskodawca - potencjalny inwestor nie musi nawet legitymować się tytułem prawnym do terenu potencjalnego zainwestowania. (Warto jeszcze wskazać, że analogiczne rozwiązanie jest zawarte w przepisie art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1997 r. - Prawo budowlane, tekst jedn. Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118 z późn. zm., chociaż tam - z uwagi na specyfikę postępowania w przedmiocie udzielenia pozwolenia na budowę - niezbędne jest legitymowanie się przez inwestora tytułem prawnym do terenu zainwestowania).

Ponadto, zdaniem Kolegium, gdyby intencją ustawodawcy było wykluczenie możliwości wielokrotnego przenoszenia decyzji ustalającej warunki zabudowy, to, biorąc pod uwagę skutki administracyjnego następstwa prawnego, zawarłby wyraźnie ograniczenie w przepisach ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ograniczenia takiego brak, ustawodawca wskazał natomiast tylko warunki, które muszą zostać każdorazowo spełnione, aby przeniesienie decyzji ustalającej warunki zabudowy było możliwe. Tym samym nie wykluczył - w opinii Kolegium - sytuacji, w której mogłoby dochodzić do kilkukrotnego nawet przenoszenia decyzji lokalizacyjnej (przy zastrzeżeniach, o których mowa była powyżej), o ile oczywiście każdy z podmiotów biorących udział w przeniesieniu decyzji (tj. dotychczasowy i nowy adresat decyzji) spełni wymogi nałożone w przepisach ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Reasumując, zdaniem składu orzekającego, powyższe argumenty przesądzają o konieczności wyeliminowania zakwestionowanej decyzji z obrotu prawnego, a wskazane na wstępie uchybienie o konieczności przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji.

Dodatkowo trzeba wskazać, że w dniu 6 kwietnia 2008 r. Ryszarda i Edward R. złożyli w Kolegium wyjaśnienia, z których wynikało jednoznacznie, iż ich intencją było przeniesienie decyzji nr 604/2006 z dnia 4 września 2006 r. o warunkach zabudowy.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Kolegium orzekło jak na wstępie.

Decyzja jest ostateczna.

Na decyzję służy skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, ul. św. Mikołaja 78-79, 50-126 Wrocław, za pośrednictwem Samorządowego Kolegium Odwoławczego w terminie 30 dni od daty doręczenia decyzji stronie. Skarga powinna czynić zadość wymaganiom pisma w postępowaniu sądowym, a ponadto zawierać wskazanie zaskarżonej decyzji, oznaczenie organu, którego działania skarga dotyczy, oraz określenie naruszenia prawa lub interesu prawnego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...