Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co facet może wymyślić ..


ziaba

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 117
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tja ... to mój mąż chyba rekord zrobił. Zobaczył mnie na dzień kobiet, spojrzał i powiedział:

 

- aaa u fryzjera byłaś - tu już Ci nic nie muszę dawać

 

Huk, że kwiatków nie ma, ale mógł chociaż powiedzieć, że ładnie wyglądam.

 

a co powiedzieć, jak moja zona poszła kiedyś do fryzjera i jak wrociła, to dziecko tak się przestraszyło, że we mnie wejść chciało i drżało ze strachu jak stół wibracyjny... taki prezent dostało na mamy urodziny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja ... to mój mąż chyba rekord zrobił. Zobaczył mnie na dzień kobiet, spojrzał i powiedział:

 

- aaa u fryzjera byłaś - tu już Ci nic nie muszę dawać

 

Huk, że kwiatków nie ma, ale mógł chociaż powiedzieć, że ładnie wyglądam.

 

a co powiedzieć, jak moja zona poszła kiedyś do fryzjera i jak wrociła, to dziecko tak się przestraszyło, że we mnie wejść chciało i drżało ze strachu jak stół wibracyjny... taki prezent dostało na mamy urodziny...

 

Ha! A Ty? Co wtedy powiedziałeś???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój najpiekniejszy prezent od ślubnego szczęścia - rano obudziły mnie kilogramy płatków róż, sypiące sie na mnie z jego rąk, a pod nosem miałam podstawioną kawę i pierścionek na talerzyku obok... 8) :D :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hitem podarunkowym był pierścionek zaręczynowy - chyba z 10 numerów za duży :lol:

Mężuś opowiadał, że pan jubiler pytał podejrzliwie, czy aby na pewno to WŁAŚCIWY rozmiar i czy na przyszłą małżonkę na pewno będzie pasował.. Mężuś upierał się przy swoim. Pan jubiler spoglądał ze współczuciem (małżonek w wówczas był jakieś 25 kg młodszy a ja musiałabym ważyć chyba jakieś 150 kg żeby na mnie pasował :lol: )

 

Potem nastała era prezentów budowlanych (2 w 1 :lol: )

Walentynki:

- Kochanie, racz przyjąć ode mnie te 2 worki cementu..

- A ja mam dla Ciebie Twoją wymarzoną fugę w kolorze "magnolia".. :lol: :lol:

 

Drzwi wewnętrzne na urodziny...

 

I mój ABSOLUTNIE wymarzony prezent na 9 rocznicę ślubu: łóżko do sypialni (po latach spania na materacu - bo te cementy, fugi itd :lol: )

 

A teraz po latach chudych (betonowo-fugowych) nastała era tłusta :lol: WRESZCIE dostaję biżuterię (którą wcześniej pokazuję palcem i przymierzam.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zgadało o prezentach. Na urodziny, na imieniny, na rocznicę ślubu czy insze tajemne daty świętujące. 8)

 

I cóż się okazało ? :o

Kobieta marzy..marzy a facet patrzy na świat tendencyjnie i potrafi :

 

- na rocznicę ślubu strzelić 4 worki kory do ogrodu

- na gwiazdkę tarkę wielozadaniową ( paradnie strugana marchewka w rosole)

- taczkę dwukółkową koloru zielonego na imieniny

- "wyjątkowe" urodziny oświętuje podarowaniem garażu nieotynkowanego

 

No i takie tam. :roll:

Ciche marzenia o wypasionym tuszu do rzęs szlag trafił , może i dobrze, bo jeszcze by spłynął na zmarnowanie, kiedy pchałyśmy te 4 worki kory na taczce do garażu pędem, żeby zdążyć ukochanemu rosół upryptać....

 

 

ziabko ukochana .................a jednak .............. :wink: :wink: prawda , szczera prawda............a taczki też dostałaś??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś rozmawialiśmy ze znajomymi i tak sie zgadało, że on jej kupuje biżuterię, bieliznę i inne takie, bo tak lubi i tak sobie celebrują.

 

A mój chłop na to z rubasznym śmiechem - u nas też tak, tylko że to mnie żona kupuje bieliznę :-)

 

Co jest prawdą, bo on się w ogóle nie zna :-)

 

Zobaczyć miny znajomych - bezcenne :-) 8)

 

ja swojemu tez kupuje, ma nosić, co mi się podoba :wink: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hit mojego ślubnego - depilator na Walentynki :evil:

A ja to bym się nawet ucieszyła ;) ale ja to też praktyczna jestem :)

 

ja też, no chyba, że malka to jako aluzję odebrała :wink: :D :D

 

może nie aluzję, ale jako narzędzie tortur - chyba aż taka zła nie jestem.

Został oddany do sklepu - depilator - nie ślubny :lol:

 

a mógł zostać, warunek - przetestujemy na ślubnym , jak sie łatwo domyśleć - nie zgodził się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facetowi trzeba powiedzieć wprost baaa pokazać nawet palcem w sklepie że to nam sie podoba a stosowna okazja jest za tydzień. Wcześniej nie należy mówić np. miesiąc przed bo zdąży zapomnić.

 

To jest dobre...

Ja niedawno miałam urodziny ... Powiedziałam mojemu mężowi: na tej i tej ulicy, w tej i tej Galerii, jest taki i taki jubiler. Wchodzisz do sklepu, skręcasz w prawo i tam są piękne pierścionki. Taki i taki rozmiar za taką cenę.

Znalazł, kupił i jestem zadowolona.

 

Kilka dni temu miałam imieniny. Pyta się mnie co bym chciała powiedziałam "święty spokoj" i ... tak tez było. Tylko zyczenia imieninowe z samego rana. Był "święty spokój" - był :roll: Na drugi dzień powiedziałam mu o kwiatkach, hm "no coments" stwierdził żebym sobie coś kupiła praktycznego.

Miłe i ... praktyczne :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwsze trzy rocznice ślubu kupował mi malutkie pierścioneczki z opalami. W końcu mu powiedziałam, żeby przestał, bo nie lubię malutkich pierścioneczków. On na to, że zawsze lubiłam. Po chwili zastanowienia powiedział, że mu sie pomyliło, że to poprzednia narzeczona takie lubiła :-? :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powwyższych babskich żali wynika , że nasze drogie panie zawsze wiedzą co facetowi kupić na urodziny (wszelkie rocznice np. Dnia Zniewolenia czy inne nikomu niepotrzebne walę-tynki pomijam) . :D dawno się tak nie usmiałem .

 

No chyba że w ciemno markową wóde kupujecie ?

 

Czy to są żale ? :roll:

a może zachwyt nad męską fantazją, pomysłowością, praktycznością :)

Ja np. nie wpadłabym na pomysł kupienia połówkowi taczki czy frytownicy, chociaż nie jestem pewna, czy by się nie ucieszył :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sie pochwale ( zainspiruję cy cuś 8) )

 

Czaiłam się na pewną wielce ważną dla nas okazję. Bacznie przez kilka lat obserwowałam Męża , łapałam na czym mu się wzrok zawiesza , :oops: postanowiłam spełnić marzenie i.. i dziś małżonek otworzył pudełko z Blue Label :D

 

Zapowiedział, że nie otworzy butelki , bo szkoda .. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszłym roku dostałam gumiaki.

Śliczne, zielone :D :D :D .Nie powiem - do dzisiaj mi służą.

Kupił, bo długo o urodzinach gadałam (bo znajomi mieli przyjsc).

W tym roku nic nie gadam (a to juz w najblizszy poniedzialek).

On nawet o swoich urodzinach nie pamieta, a co dopiero o swoich :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...