rwachster 21.04.2009 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 Witam, przymierzam się do wyboru armatury sanitarnej no i w związku z tym, że gmina zmusiła mnie do budowy zbiornika bezodpływowego zacząłem się rozglądać za urządzeniami zużywającymi jak najmniej wody, czyli: - ubikacja - możliwie duża wanna o możliwie małej pojemności.... z tymi wannami to w ogóle zagwózdka bo prawie NIKT nie podaje pojemności deflautowo. O te info trzeba się wręcz dopytywać - jakiejś wodo-oszczędnej armatury (o ile taka istnieje) macie może jakieś propozycje? dziwi mnie, że czochranie forum przy pomocy szukaj w z dłuż i w szerz niewiele przyniosło a przecie szambiarek jeszcze mnóstwo jeździ więc wątek ten powinien być dość popularny. dzięki za wszelakie sugestie no i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bezdomna 21.04.2009 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 Najlepiej się nie myć codziennie A tak na serio, to my doszliśmy do perfekcji w oszczędzaniu bez szczególnych sprzętów. Spłuczka dwufunkcyjna to podstawa, zmywanie w misce lub zmywarka, oszczędna pralka i nawyki odpowiednie, np myć się tak: spłukać się, wyłączyć wodę, namydlić i potem spłukać. Nie lać wody na darmo, ot, cała filozofia. U nas zużycie - 5m3 na 4 tyg, 4 osoby, w tym dwoje dzieci, w tygodniu do 16 poza domem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 21.04.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 Warto zamontować mieszające zawory - termostatyczne (są wersje do łazienki i do kuchni - różnią się zakresem temperatury) albo jeśli już jesteś na dalszym etapie prac to baterie termostatyczne. Ustawiasz sobie właściwą temperaturę i nie marnujesz wody czekając aż zacznie lecieć ciepła. No i nie bawisz się w trakcie prysznica na regulowanie temperatury. Poza tym baterie termostatyczne mają zredukowany przepływ co się świetnie sprawdza w kabinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 21.04.2009 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 Ja własnie dzisiaj skończyłem jedną część instalacji "szarej wody" Oszczędnośc na szambie około 50% przy koszcie inwestycji około 1500 zł. Jak zrobie do końca to wkleje fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Świerzak 21.04.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 A może by tak pomyśleć o wykorzystaniu wody opadowej np. do spłuczek w toalecie? Ma ktoś tak?W zasadzie scieki są dwa razy droższe od wody.. więc nie ma sensu uzywać czystej wody aby spłukać brudną... Jakies pomysły jak to zrobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 21.04.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 najlepiej to dogadać się z kimś co mieszka w bloku np. zimą, a latem to miednica paleta, wąż ogrodowy kawałek prześcieradła na zasłonkę i prysznic gotowy. Słyszałem, że gościo wybudował dom, wykończony, tylko nie mieszka w nim, bo czeka na kanalizę. Przez oszczedzanie to można choroby sie nabawić i tej od brudu też. Ludzie! Lepiej dobrze wykonać szambo, rozsączkowanie i zapomnieć o problemie, niż całe życie się mordować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 21.04.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 A może by tak pomyśleć o wykorzystaniu wody opadowej np. do spłuczek w toalecie? Ma ktoś tak? W zasadzie scieki są dwa razy droższe od wody.. więc nie ma sensu uzywać czystej wody aby spłukać brudną... Jakies pomysły jak to zrobic? Tylko to nie pomaga w oszczędzaniu szamba Szambo miałem przez wiele lat w domu rodziców. Trzeba sobie po prostu wyrobić pewne nawyki (np. mnie szlak trafia do dziś jak widzę w schronisku jak gość goląć się ma kran odkręcony na full - takie zboczenie "szambiarza"). Ewentualnie pomysły z wykorzystaniem wody szarej. No i trzeba pamiętać że dwa największe pożeracze wody (i producenci ścieków) to wanna i pralka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rybkin 21.04.2009 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2009 Przy checi zaoszczendzic wode,sie robi wanne prowizorycznie(dla dzieci),a sie korzysta do mycia z prysznica.Instalacja cieplej wody ma byc obiegowa,odkrecasz wode i odrazu lieci ciepla.Spluczki do kibla firmy geberyt. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rwachster 22.04.2009 06:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Ja własnie dzisiaj skończyłem jedną część instalacji "szarej wody" Oszczędnośc na szambie około 50% przy koszcie inwestycji około 1500 zł. Jak zrobie do końca to wkleje fotki. Rozumiem, że woda do mycia ma jakiś zbiorniczek i jest używana do spłukiwania ubikacji ?? Czy jeszcze gdzieś masz ją w planie wykorzystać ?? Gdzie można poczytać o takiej instalacji ?? bo 50% na 1500 PLN to w prostym rachunku zwraca się po 10 szambiarkach (150 za sztukę). Gdzie mogę o tym poczytać ?? Dzięki za pomysł z zaworami termostatycznymi, niezły pomysł?? Ciągle dziwi mnie fakt, że nikt nie promuje rozwiązań oszczędnych a ta cecha jest wyłapywana przez użytkowników z podobnymi do moich potrzeb. Normalnie widzę tu niszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 22.04.2009 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 No i dobrze jest używać bakterii do szamba (to tak trochę obok oszczędności). Jeśli masz szambo kilku komorowe, przelewowe to z ostatniej komory wybierasz po prostu brudną wodę a nie g...na.Proponuję zrezygnować z wanny na rzecz kabiny z głębokim brodzikiem. Wodę dzieciakom nalejesz a za zamkniętymi drzwiami kabiny będzie im ciepło. W "zrób to sam" były patenty z wykorzystaniem wody po kąpieli do spłuczki wc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 22.04.2009 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Ja własnie dzisiaj skończyłem jedną część instalacji "szarej wody" Oszczędnośc na szambie około 50% przy koszcie inwestycji około 1500 zł. Jak zrobie do końca to wkleje fotki. Rozumiem, że woda do mycia ma jakiś zbiorniczek i jest używana do spłukiwania ubikacji ?? Czy jeszcze gdzieś masz ją w planie wykorzystać ?? Gdzie można poczytać o takiej instalacji ?? bo 50% na 1500 PLN to w prostym rachunku zwraca się po 10 szambiarkach (150 za sztukę). Gdzie mogę o tym poczytać ?? Dzięki za pomysł z zaworami termostatycznymi, niezły pomysł?? Ciągle dziwi mnie fakt, że nikt nie promuje rozwiązań oszczędnych a ta cecha jest wyłapywana przez użytkowników z podobnymi do moich potrzeb. Normalnie widzę tu niszę To, że TY ich nie spotkałeś to nie znaczy, że ich nie ma... Od kilku lat, czyli od kiedy rozpocząłem na serio przygodę z pomysłem o budowie domu (obecnie rozpoczynam wykończeniówkę) co i rusz "potykam" się o tego typu rozwiązania - na targach budowlanych, w prasie codziennej, w prasie fachowej(hm, może przesadzam-mam na myśli Muratora ), w lokalnej tv, na forum, w rozmowach w hurtowniach i sklepach itd, itp. Przyszedł moment, że i ty się tym zainteresowałeś, na pewno znajdziesz odpowiednie rozwiązania. Interesujące dla mnie rozwiązania w tej materii to perlatory, bateria z termostatem do prysznica, bateria z fotokomórką do kuchni, dobra izolacja rur podających ciepłą wodę (nie przewiduję cyrkulacji-chociaż będę miał rozprowadzone rury w razie gdyby co), zbiorniki na wodę deszczową. Ps Nie mam szamba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 22.04.2009 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Przede wszystkim zmywarka - cały wkład naczyn można umyc w 12-15 litrach, wynik nie do osiagniecie przy myciu ręcznym.Pralka w klasie energetycznej A lub A+ róznica w cenie w stosunku do popularnej pralki niezauwazalna, warto aby pralka dobierala ilosc wody do ilosci prania.Zamiast moczenia sie w wannie - prysznic. 10 litrow wody to na prawde sporo by sie umyc pod prysznicem.Oszczedna gospodarka wodna - warzywa myjemy w misce z ktorej wode można potem wykorzystac do podlania jakiejs roslinki w ogrodku.Nie płuczemy "z oszczednosci" kubkow pod kranem. Opłukanie kubka po kawie to czesto 1 litr wody, 15-krotne opłukanie tego kubka to tyle samo co zuzycie wody przez zmywarke do ktorej zmiesci sie znacznie wiecej niż 15 kubkow.Jesli do tego dodac posiadanie małego "mokrego" wiadreka w ktorym ląduja fusy z kawy i herbaty, skorupki z jajek, obierki i inne takie - "wiaderka" 5 litrowego ktore codziennie oprozniamy do kompostownika to korzysc mamy podwojna.Przy rodzinie 2+2 gdzie wszyscy sie codziennie myja, zmywarka chodzi 4 razy w tygodniu a pralka 3 razy w tygodniu dzienne zuzycie wody spada ponizej 150 litrow.Aby szambo 10 m3 sie zepełniło potrzeba ponad 2 miesiecy, ale dla sporo osob takie oszczednosci to "oszołomstwo".U mnie dodatkowo na ogrodku mam kran z beczką pod nim. Kiedy chce cos zjesc a wczesniej pracowałem w ogrodzie lub po prostu umyc rece to zamiast biegac do domu, myc rece nad umywalka i lac tą wode do szamba, myje ręce nad beczka (bez mydła), woda z beczki oczywiscie do pozniejszego podlewania roslinek w ogrodku.Warto w godzinach "aktywnosci wodnej" miec właczoną cyrkulacje (jesli ją mamy) tak by zaraz po odkręceniu kranu leciała ciepła woda.wode w zasobniku warto grzac rozsądnie do 40 stopni - do mycia po prostu odkrecamy kurek z ciepła woda i mamy pewnosc ze nic nas nie poparzy, nie trzeba "ustawiac" wody mieszajac ciepła z zimną. Woda w zasobniku 40-42 stopnie ma w kranie 36-38 stopni czyli optymalna. Cieplejsza woda to także wieksza sznsa na odkładanie kamienia kotłowego. Dalej sie nie posuwam ale można miec trzecią beczke do łapania wody z wylewu pralki. Jak do pralki bedziemy stosowac deszczowke - bardzo miekka wode to ilosc proszkow mozna zmiejszyc o połowe - taką wode pewnie można powownie wykorzystac do spłukiwania toalety lub .... wkraczamy w pomysły dla eko-ekstremistow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 22.04.2009 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Mam nadzieję że wiecie do czego doprowadzi takie ekstremalne oszczędzanie wody? Oczywiśćie do podwyżki cen wody i ścieków. Bo wodociągi zaczną płakać, że spadło zużycie i MUSZĄ podnieść ceny bo nie wychodzą na swoje. Czyli oszczędzając będziecie płacić tyle samo jakbyście nie oszczędzali. A ja razem z wami będę płacił więcej... Zobaczycie jakie będą za parę lat masakryczne podwyżki cen prądu wynikające z: po pierwsze primo oszustwa zwanego umownie CO2 oraz oszustwa "ekologicznego" czyli zakazu używania żarówek zwykłych (żarowych). BTW: kupiłem sobie tydzień temu 2 żarówki energooszczędne 10W (świecą jak 50W) do oświetlenia domu z zewnątrz - z założenia miały świecić całą noc - mam automat zmierzchowy ze stycznikiem. minął tydzień i obie się przepaliły. Kosztowały mnie całe 24zł. Ponownie wkręciłem zwykłe czterdziestki.... Takie to są "oszczędności" - będę je oczywiście reklamował - ciekawe czy skutecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 22.04.2009 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Mam nadzieję że wiecie do czego doprowadzi takie ekstremalne oszczędzanie wody? Oczywiśćie do podwyżki cen wody i ścieków. Bo wodociągi zaczną płakać, że spadło zużycie i MUSZĄ podnieść ceny bo nie wychodzą na swoje. Czyli oszczędzając będziecie płacić tyle samo jakbyście nie oszczędzali. A ja razem z wami będę płacił więcej... Zobaczycie jakie będą za parę lat masakryczne podwyżki cen prądu wynikające z: po pierwsze primo oszustwa zwanego umownie CO2 oraz oszustwa "ekologicznego" czyli zakazu używania żarówek zwykłych (żarowych). BTW: kupiłem sobie tydzień temu 2 żarówki energooszczędne 10W (świecą jak 50W) do oświetlenia domu z zewnątrz - z założenia miały świecić całą noc - mam automat zmierzchowy ze stycznikiem. minął tydzień i obie się przepaliły. Kosztowały mnie całe 24zł. Ponownie wkręciłem zwykłe czterdziestki.... Takie to są "oszczędności" - będę je oczywiście reklamował - ciekawe czy skutecznie Z tymi podwyżkami to niestety prawda... Zarząd wodociągów wcale się z tym nie kryje... Pierwszy raz przeczytałem o tym kilka lat temu po pierwszych efektach oszczędności-powszechnym montowaniu wodomierzy. Niedowierzałem a potem byłem zbulwersowany-co to za oszczędności które powodują większe wydatki, te wszystkie apele o oszczędzanie bo wody na ziemi brakuje...itp Drugi raz w tym roku-ta sama argumentacja, ale już się nie dziwię, już wiem, że za wszystkie oszczędności i zachowania proekologiczne płacimy my-użytkownicy, konsumenci. Czy można to zmienić ? Wątpię...przecież nie będę lał wody na ogród non stop, żeby mieć większe zużycie co być może zadowoli dostawcę wody... Tendencja jest, jaka jest i trzeba się dostosować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 22.04.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Mam nadzieję że wiecie do czego doprowadzi takie ekstremalne oszczędzanie wody? Oczywiśćie do podwyżki cen wody i ścieków. Bo wodociągi zaczną płakać, że spadło zużycie i MUSZĄ podnieść ceny bo nie wychodzą na swoje. Los sprawił, ze mieszkam w miescie gdzie cena wody jest jedna z 5 najwyzszych w Polsce, czego wcale nie można powiedziec o zarobkach. 1 m3 mojej wody kosztuje tyle co 3,3 m3 wody w Leborku. Płace o 51% wiecej niż mieszkancy Warszawy, płace o 74% wiecej niż mieszkańcy Krakowa. Wiele ceny mi juz nie podniosą a jak podniosą to oplacac sie bedzie kopanie studni. Dane ze: http://www.cena-wody.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 22.04.2009 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 BTW: kupiłem sobie tydzień temu 2 żarówki energooszczędne 10W (świecą jak 50W) do oświetlenia domu z zewnątrz - z założenia miały świecić całą noc - mam automat zmierzchowy ze stycznikiem. minął tydzień i obie się przepaliły. Czyli miałeś tzw niefart. U mnie żarówka 11W świeci się już 2 lata (całe noce, automat zmierzchowy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 22.04.2009 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Zarówka żarówce nierówna Albo kupujesz tanie, ale często, albo droższe, ale rzadziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 22.04.2009 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 he, he. W 1996 roku kupiłem do domu mojej Mamy 3 świetłówki Philipsa. Zostały wkręcone do żyrandola w dużym pokoju. Czyli świecą już 13 rok. Dzisiaj już chyba takich nie robią bo poszliby z torbami Pamiętam że wtedy były strasznie drogie - kosztowały coś ze 35 zł/szt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rwachster 22.04.2009 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Los sprawił, ze mieszkam w miescie gdzie cena wody jest jedna z 5 najwyzszych w Polsce, czego wcale nie można powiedziec o zarobkach. 1 m3 mojej wody kosztuje tyle co 3,3 m3 wody w Leborku. Płace o 51% wiecej niż mieszkancy Warszawy, płace o 74% wiecej niż mieszkańcy Krakowa. Wiele ceny mi juz nie podniosą a jak podniosą to oplacac sie bedzie kopanie studni. Dane ze: http://www.cena-wody.pl/ na szczęście mam już studnię jeszcze tylko odwrócić osmozę i mam prima wodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 22.04.2009 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 ja kupiłem daaawno temu 2 energooszczędne żarówki philipsa po 50zł/szt do kinkietów które są bardzo blisko sufitu w adoptowanej z piwnicy kuchni. wysokość tego pomieszczenia to około 2m i kinkiety są bardzo blisko sufitu wykonanego z paneli pcv - zwykłe żarówki 100W topiły ten PCV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.