oszczędne użycie wody (SZAMBO !)

[Foczki]

na grube sprawy to sławojkę za domem postawić albo do lasu chodzić jak się go ma

A najlepiej to zainwestować w biologiczną oczyszczalnie ścieków

Ja mam i jestem zadowolony że mam.

[KrzysztofLis2]

A najlepiej postawić toaletę kompostującą. I pozamiatane.

[Hans Kloss]

To ja dorzucę pomysł z wyższej półki technologicznej. Automat, którego intensywność spłukiwania zależy od tego ile sie narobi Pralki juz to potrafią - przy praniu (żeby przypadkiem ktoś nie zaczął korzystać z pralki jak z sedesu)

[Olinka]

w moim mieście na dniach mają podłączyć kanalizację miejską, ale na razie trzeba korzystać z szamba. Mam piec dwufunkcyjny ale z maleńkim 20 l zasobnikiem, więc ciepłą wodę mozna uzyskac nie koniecznie odkręcając na full - wystarczy cieniutki strumyczek.

Fakt posiadania 3m2 szamba spowodował że ze zużycia 12-15mkw wody na m-c w mieście zeszłam do 4mkw na m-c przy 2os.

Mam zmywarkę, wodę z mycia wykorzytuję dalej (do spłukiwania toalety np.). Mam wannę, ale korzystam tylko z prysznica, dziecię kąpię w wanience (wodę potem wylewam na plac)

a jak mi podłączą kanalizacje to też zamierzam tak oszczędnie (i to nie z oszczędności tylko wody szkoda - na prawdę da się tak żyć i to nawet nie jest upierdliwe)

Pozdrawiam!

[rwachster]

To ja dorzucę pomysł z wyższej półki technologicznej. Automat, którego intensywność spłukiwania zależy od tego ile sie narobi Pralki juz to potrafią - przy praniu (żeby przypadkiem ktoś nie zaczął korzystać z pralki jak z sedesu)

tia, idąc tą drogą to może można pomyśleć o "zdmuchiwaczce"... Taka Polska wersja shit into ventilator

 

prosiłem o praktyczne rady i q mojemu zdziwieniu na prawdę jest ich parę

 

pozdrowienia

[Hans Kloss]

sorki, bez obrazy Z mojego doświadczenia Ci powiem, ze najwięcej zaoszczędzisz racjonalnymi nawykami w korzystaniu z wody, co niektórzy tu poruszali. Od tego żadne urządzenia Cię nie wyręczą. Kup oszczedną pralkę, korzystaj ze zmywarki (ponoć mniej wody idzie - osobiście nie sprawdzałem). Korzystaj z cyrkulacji CWU, żeby nie "czekać na ciepłą wodę". Reszta wg mnie zależy juz od Ciebie.

[Foczki]

za cyrkulację się też płaci, można zamontować pstryczek we włączniku światła do łazienki który włączy pompkę CWU tylko wtedy gdy będzie potrzebna. Zanim się dojdzie do baterii już powinno dojść to ciepłe

 

a to wylewanie wody z wanienki na łąkę to uważam lekka przesada...

[toomyem]

za cyrkulację się też płaci, można zamontować pstryczek we włączniku światła do łazienki który włączy pompkę CWU tylko wtedy gdy będzie potrzebna. Zanim się dojdzie do baterii już powinno dojść to ciepłe

 

Eee, to nie zdaje egzaminu. A co z wodą w kuchni? Też będziesz pstrykał pstryczkiem wchodząc do niej? Ja już wolę cyrkulację i trochę dopłacać za prąd, niż wlewać zbędną wodę do szamba

 

tomekM

[coulignon]

do kuchni doproawdziłem tylko zimną wodę. Kuchnia jest takim miejscem gdzie ciepła woda musi być natychmiast ale za to w niewielkich ilościach. Więc ogrzewacz pod zlewem. Cyrkulacja jest za energożerna jak dla mnie.