Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

oszczędne użycie wody (SZAMBO !)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z tymi podwyżkami to niestety prawda...

Zarząd wodociągów wcale się z tym nie kryje...

Pierwszy raz przeczytałem o tym kilka lat temu po pierwszych efektach oszczędności-powszechnym montowaniu wodomierzy. Niedowierzałem a potem byłem zbulwersowany-co to za oszczędności które powodują większe wydatki, te wszystkie apele o oszczędzanie bo wody na ziemi brakuje...itp

Drugi raz w tym roku-ta sama argumentacja, ale już się nie dziwię, już wiem, że za wszystkie oszczędności i zachowania proekologiczne płacimy my-użytkownicy, konsumenci.

Czy można to zmienić ? Wątpię...przecież nie będę lał wody na ogród non stop, żeby mieć większe zużycie co być może zadowoli dostawcę wody...

Tendencja jest, jaka jest i trzeba się dostosować.

Wprowadzenie liczników i innych mierników zużycia energii i mediów pewnie rzeczywiście wpływa na oszczędzanie energii, ale przede wszystkim różnicuje opłaty tych co zużywaja wiecej i tych co mniej. Idea sama w sobie jest słuszna. A generalny spadek opłat to juz inna bajka. Do tego najlepsza byłaby konkurencja dostawców mediów i energii, o co jak wiemy trudno. Gdyby była konkurencja, dostawcy szybko zaczęliby optymalizować swoje koszty, zamiast je przerzucać na odbiorców w formie opłat stałych lub podwyżek zmiennych. A tak to nie kiwna palcem dopóki URE lub UOKiK ich nie zmuszą, jakimiś regulacjami/nakazami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....do żelazka albo akumulatora bo do celów spożywczych to już możnaby polemizować - miałem kiedyś filtr z odwróconą osmozą który dawał mi wodę o twardości 1-2 stopnie niemieckie

 

znaczy co, osmoza utwardza wodę ?? :o

 

@pluszku dzięx za konstruktywne podejście do tematu, wiele wniosło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczycie jakie będą za parę lat masakryczne podwyżki cen prądu wynikające z: po pierwsze primo oszustwa zwanego umownie CO2 oraz oszustwa "ekologicznego" czyli zakazu używania żarówek zwykłych (żarowych).

 

 

dziś słyszałem, że aktywność słońca jest najniższa od co najmniej 50 lat co może skutkować.... lodowcem :p

znaczy narty trza ostrzyć panowie hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....do żelazka albo akumulatora bo do celów spożywczych to już możnaby polemizować - miałem kiedyś filtr z odwróconą osmozą który dawał mi wodę o twardości 1-2 stopnie niemieckie

 

znaczy co, osmoza utwardza wodę ?? :o

 

ciekawe wnioski wyciągasz... - jaką wodę lejesz do żelazka teraz? z filtra z odwróconą osmozą będziesz miał demineralizowaną - bardzo miękką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acha, no to chyba nie do końca zrozumiałem o czym mówiłeś @pierwek w poprzednim poście, który zresztą cytowałem...

no toś mnie panie uspokoił, co do walorów spożywczych wody to muszę ją jeszcze przebadać, ale obok, z tego samego cieku (prawdopodobnie) tyle, że dalej, ludzie piją wodę od 15 lat i bardzo ją chwalą mimo, że nie filtrują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi o to że woda demineralizowana nie jest korzystna dla organizmu co innego dla akumulatora albo żelazka

Osmozę mam z konieczności (mieszkam na wodzie studziennej już ponad pół roku). Niestety mam wysokie azotany i osmoza była koniecznością (plus złoże jonowymienne). Wodę poprawiam przepuszczając ją przez złoże kalcytu i wtedy jest ok (i twardość i pH). Tyle że osmozę musiałem trochę przerobić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie wypowiem tak: rodzina poki co 2+1 plus tesciowa raz na jakis czas :) Zmywarka, na codzien w zasadzie prysznic i pralka bo dzieciecie poltora roku ma wiec pralka raz dzienie musi pojsc (automat ktory dobiera wode do zaladunku). Wanny jeszcze niemamy, spluczki dwufunkcyjne. Szambo ma okolo 7m3 i konieczne jest jego oproznianie srednio co 2 tygodnie - koszt spory bo jdnorazowa wizyta to 160PLN. O ile moze koszt i mozna przezyc to niestety szambiarki maja problemy z dojazdem czasami (np zima) i kiedys jak przyjechal wiekszy niz zwykle samochod to sasiadce rozjezdzil kawalek dzialki przy zakrecie - pieklo na pol wsi sie rozpetalo jakbym im pol rodziny wymordowal. Wszystko to wraz z informacja z gminy ze kanalizacja nie bedzie za 2 ale za minimum 5 lat przewazylo ze wlasnie jestem wpolowie instalacji POŚ biologicznego ktory majac wymiar 1x1m (topas-5) wypuszcza wode II klasy jakosci, a ze gleba nie sprzyja drenazowi to choc inwestycja ta na 10000pln jest to oprocz zwrocenia sie po 2 latach bede mial mozliwosc odmowy podlaczenia sie do kanalizacji bo biologiczny pos to przeciez kopia komercyjnych oczyszczalni. Ale co sie liczy najbardziej - nie trzeba sie bedzie stresowac czy szambiarka dojedzie czy nie i czy znowu sasiadce dzialki nie rozjezdza albo znowu czesci zawartosci na podjezdzie nie zostawia. Wiec jesli juz szambo to szybkozlaczka w ogrodzeniu i dobry dojazd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie wypowiem tak: rodzina poki co 2+1 plus tesciowa raz na jakis czas :) Zmywarka, na codzien w zasadzie prysznic i pralka bo dzieciecie poltora roku ma wiec pralka raz dzienie musi pojsc (automat ktory dobiera wode do zaladunku). Wanny jeszcze niemamy, spluczki dwufunkcyjne. Szambo ma okolo 7m3 i konieczne jest jego oproznianie srednio co 2 tygodnie -

7 m3/14 dni to 500 litrow wody na dzien.

Tego sie nia da zrobic, chyba ze pod prysznic nie wchodzisz sam :oops:

lub tesciowa na noc krany odkreca :evil:

Wczoraj trafił sie taki dzien, ze nie było u mnie ani zmywania ani prania.

Poniewaz dopiero "uczymy sie" mieszkania w domu, prowadze zapiski zuzycia mediow w tym wody: wczoraj poszło 80 litrow a prysznic brały 4 osoby.

Mam "świety" licznik wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 m3/14 dni to 500 litrow wody na dzien.

Tego sie nia da zrobic, chyba ze pod prysznic nie wchodzisz sam :oops:

lub tesciowa na noc krany odkreca :evil:

Wczoraj trafił sie taki dzien, ze nie było u mnie ani zmywania ani prania.

Poniewaz dopiero "uczymy sie" mieszkania w domu, prowadze zapiski zuzycia mediow w tym wody: wczoraj poszło 80 litrow a prysznic brały 4 osoby.

Mam "świety" licznik wody?

Oooo, kolega sie grubo myli :D Da sie zrobić chodząc pod przysznic w pojedynkę :oops: U mnie wychodzi statystycznie 12-14m3/m-c, wg wodomierza. 4 osoby - dzieci juz mi sie taplają jak dorosły, albo jeszcze bardziej :D No i oczywiście korzysta sie z kibelka. Sławojke budowlana już rozebrałem :D

A koledze garbus2 oczywiście doradzam test szczelności szamba. Jesli pomiedzy kolejnymi opróznieniami 7m3 szamba masz na wodomierzu też różnicę bliska 7m3, brawo - szambo jest szczelne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz nie chodzi o to kto ile wody zuzywa,ale koszt wywozu szamba za 7m3 az 160PLN ,to rozboj w bialy dzien.

My zo 10m3 placimy 105PLN raz na 5-6 tygodni. No fakt rodzina 2+1 ale syn tylko na weekendy przyjezdza,ale za to non stop mamy gosci.

 

no niestety takie sa ceny w krakowie a i tak szukalem i to najtansza forma jak do tej pory. Moja poprzednia frma zaczela podwyzszac ceny i za przyjazd liczyla sobie 210PLN - stad zrezygnowalem z jej uslug. Gmina nie daje doplat do wywozu szamba, a gminny zaklad komunalny jezdzi ciagnikiem rolniczym i czegos takiego jak regularne pojawianie sie nie przewiduja bo za kazdym razem trzeba sie zapisac w kolejke i nigdy nie wiadomo kiedy przyjada a jak maja przyjechac to dzwonia o 6 rano i slyszy sie: "Panie bo ja dzis chciolem po szambo przyjechac..." Dodajac do tego uroki niepewnosci lub pewnosci.kosztow to naprawde POS bedzie wybawieniem dla moich nerwow. Szambo mam szczelne sprawdzalem kilka razy. Kąpac się pod pryszniem w zasadzie kapia sie dwie osoby codziennie, synek kąpiel w małej wanience.

Wiec ponawiam: przechodze na pos z powodu

1) swietego spokoju od wszelkiej masci panow kierowcow szambiarek

2) kosztow wywozu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perlatory jak najbardziej. Ja mam i faktycznie mniej wody się leje.

My 2 dorosłe osoby w mieszkaniu zuzywamy 6m3/mc

- zmywarka wlaczana codzienne, nie myjemy naczyn recznie

- kazda osoba prysznic 2x dziennie

- codziennie gotujemy

- 5-6 pralek na tydzien

- podlewanie kwiatkow na balkonie

 

W kranach perlatory, w sluchawce prysznicowej tez.

Dodatkowy patent - zaworki w kuchni i umywace w lazience lekko przykrecone. Cisnienie wody w kranie troche mniejsze i leci mniej wody.

A ilosc wody do umycia rak czy przeplukania miski wystarczajaca.

Tylko woda do czajnika sie dlugo nalewa.

 

/hosss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jeszcze wspomne o holenderskim sposobie na oszczednosc wody.

Do zasobnika wody od spłuczki można włożyc w zależności od stopnia oszczednosci napełniona woda plastikowa butelke o pojemnosci 0,5 lub 1,0 lub 1,5 litra.

Od tej pory każde spłuknięcie toalety to oszczednosc wody w wielkosci pojemnosci butelki. Doświadczenia z poprzedniego domu dowodza, ze 6 litrow na "drugi numer" czy 3 litry na "siku" to czesto zbyt duża ilosc wody :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...