pierwek 22.04.2009 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 na szczęście mam już studnię jeszcze tylko odwrócić osmozę i mam prima wodę ....do żelazka albo akumulatora bo do celów spożywczych to już możnaby polemizować - miałem kiedyś filtr z odwróconą osmozą który dawał mi wodę o twardości 1-2 stopnie niemieckie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hans Kloss 22.04.2009 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Z tymi podwyżkami to niestety prawda... Zarząd wodociągów wcale się z tym nie kryje... Pierwszy raz przeczytałem o tym kilka lat temu po pierwszych efektach oszczędności-powszechnym montowaniu wodomierzy. Niedowierzałem a potem byłem zbulwersowany-co to za oszczędności które powodują większe wydatki, te wszystkie apele o oszczędzanie bo wody na ziemi brakuje...itp Drugi raz w tym roku-ta sama argumentacja, ale już się nie dziwię, już wiem, że za wszystkie oszczędności i zachowania proekologiczne płacimy my-użytkownicy, konsumenci. Czy można to zmienić ? Wątpię...przecież nie będę lał wody na ogród non stop, żeby mieć większe zużycie co być może zadowoli dostawcę wody... Tendencja jest, jaka jest i trzeba się dostosować. Wprowadzenie liczników i innych mierników zużycia energii i mediów pewnie rzeczywiście wpływa na oszczędzanie energii, ale przede wszystkim różnicuje opłaty tych co zużywaja wiecej i tych co mniej. Idea sama w sobie jest słuszna. A generalny spadek opłat to juz inna bajka. Do tego najlepsza byłaby konkurencja dostawców mediów i energii, o co jak wiemy trudno. Gdyby była konkurencja, dostawcy szybko zaczęliby optymalizować swoje koszty, zamiast je przerzucać na odbiorców w formie opłat stałych lub podwyżek zmiennych. A tak to nie kiwna palcem dopóki URE lub UOKiK ich nie zmuszą, jakimiś regulacjami/nakazami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rwachster 22.04.2009 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 ....do żelazka albo akumulatora bo do celów spożywczych to już możnaby polemizować - miałem kiedyś filtr z odwróconą osmozą który dawał mi wodę o twardości 1-2 stopnie niemieckie znaczy co, osmoza utwardza wodę ?? @pluszku dzięx za konstruktywne podejście do tematu, wiele wniosło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rwachster 22.04.2009 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Zobaczycie jakie będą za parę lat masakryczne podwyżki cen prądu wynikające z: po pierwsze primo oszustwa zwanego umownie CO2 oraz oszustwa "ekologicznego" czyli zakazu używania żarówek zwykłych (żarowych). dziś słyszałem, że aktywność słońca jest najniższa od co najmniej 50 lat co może skutkować.... lodowcem znaczy narty trza ostrzyć panowie hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 22.04.2009 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 ....do żelazka albo akumulatora bo do celów spożywczych to już możnaby polemizować - miałem kiedyś filtr z odwróconą osmozą który dawał mi wodę o twardości 1-2 stopnie niemieckie znaczy co, osmoza utwardza wodę ?? ciekawe wnioski wyciągasz... - jaką wodę lejesz do żelazka teraz? z filtra z odwróconą osmozą będziesz miał demineralizowaną - bardzo miękką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rwachster 22.04.2009 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 acha, no to chyba nie do końca zrozumiałem o czym mówiłeś @pierwek w poprzednim poście, który zresztą cytowałem...no toś mnie panie uspokoił, co do walorów spożywczych wody to muszę ją jeszcze przebadać, ale obok, z tego samego cieku (prawdopodobnie) tyle, że dalej, ludzie piją wodę od 15 lat i bardzo ją chwalą mimo, że nie filtrują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 22.04.2009 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 chodzi mi o to że woda demineralizowana nie jest korzystna dla organizmu co innego dla akumulatora albo żelazka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.04.2009 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Jeszcze co do "szarej wody" - ciekaw jestem żywotności zaworów dopuszczających oraz spustowych przy takim rozwiązaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga1401 22.04.2009 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 mielismy robic POS i podlaczyc sie do wodociagu (oddalonego o ok. 150-200m ) ale czytam i czytam rozne watki i zaczynam sie zastanawiac nad studnia i szambem.materialistka jestem i lubie oszczedzac.tylko ciekawe ktory wybor jest lepszy (rodzina 2+1 na razie...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 22.04.2009 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 chodzi mi o to że woda demineralizowana nie jest korzystna dla organizmu co innego dla akumulatora albo żelazka Osmozę mam z konieczności (mieszkam na wodzie studziennej już ponad pół roku). Niestety mam wysokie azotany i osmoza była koniecznością (plus złoże jonowymienne). Wodę poprawiam przepuszczając ją przez złoże kalcytu i wtedy jest ok (i twardość i pH). Tyle że osmozę musiałem trochę przerobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus2 22.04.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 ja sie wypowiem tak: rodzina poki co 2+1 plus tesciowa raz na jakis czas Zmywarka, na codzien w zasadzie prysznic i pralka bo dzieciecie poltora roku ma wiec pralka raz dzienie musi pojsc (automat ktory dobiera wode do zaladunku). Wanny jeszcze niemamy, spluczki dwufunkcyjne. Szambo ma okolo 7m3 i konieczne jest jego oproznianie srednio co 2 tygodnie - koszt spory bo jdnorazowa wizyta to 160PLN. O ile moze koszt i mozna przezyc to niestety szambiarki maja problemy z dojazdem czasami (np zima) i kiedys jak przyjechal wiekszy niz zwykle samochod to sasiadce rozjezdzil kawalek dzialki przy zakrecie - pieklo na pol wsi sie rozpetalo jakbym im pol rodziny wymordowal. Wszystko to wraz z informacja z gminy ze kanalizacja nie bedzie za 2 ale za minimum 5 lat przewazylo ze wlasnie jestem wpolowie instalacji POŚ biologicznego ktory majac wymiar 1x1m (topas-5) wypuszcza wode II klasy jakosci, a ze gleba nie sprzyja drenazowi to choc inwestycja ta na 10000pln jest to oprocz zwrocenia sie po 2 latach bede mial mozliwosc odmowy podlaczenia sie do kanalizacji bo biologiczny pos to przeciez kopia komercyjnych oczyszczalni. Ale co sie liczy najbardziej - nie trzeba sie bedzie stresowac czy szambiarka dojedzie czy nie i czy znowu sasiadce dzialki nie rozjezdza albo znowu czesci zawartosci na podjezdzie nie zostawia. Wiec jesli juz szambo to szybkozlaczka w ogrodzeniu i dobry dojazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 23.04.2009 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 ja sie wypowiem tak: rodzina poki co 2+1 plus tesciowa raz na jakis czas Zmywarka, na codzien w zasadzie prysznic i pralka bo dzieciecie poltora roku ma wiec pralka raz dzienie musi pojsc (automat ktory dobiera wode do zaladunku). Wanny jeszcze niemamy, spluczki dwufunkcyjne. Szambo ma okolo 7m3 i konieczne jest jego oproznianie srednio co 2 tygodnie - 7 m3/14 dni to 500 litrow wody na dzien. Tego sie nia da zrobic, chyba ze pod prysznic nie wchodzisz sam lub tesciowa na noc krany odkreca Wczoraj trafił sie taki dzien, ze nie było u mnie ani zmywania ani prania. Poniewaz dopiero "uczymy sie" mieszkania w domu, prowadze zapiski zuzycia mediow w tym wody: wczoraj poszło 80 litrow a prysznic brały 4 osoby. Mam "świety" licznik wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hans Kloss 23.04.2009 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 7 m3/14 dni to 500 litrow wody na dzien. Tego sie nia da zrobic, chyba ze pod prysznic nie wchodzisz sam lub tesciowa na noc krany odkreca Wczoraj trafił sie taki dzien, ze nie było u mnie ani zmywania ani prania. Poniewaz dopiero "uczymy sie" mieszkania w domu, prowadze zapiski zuzycia mediow w tym wody: wczoraj poszło 80 litrow a prysznic brały 4 osoby. Mam "świety" licznik wody? Oooo, kolega sie grubo myli Da sie zrobić chodząc pod przysznic w pojedynkę U mnie wychodzi statystycznie 12-14m3/m-c, wg wodomierza. 4 osoby - dzieci juz mi sie taplają jak dorosły, albo jeszcze bardziej No i oczywiście korzysta sie z kibelka. Sławojke budowlana już rozebrałem A koledze garbus2 oczywiście doradzam test szczelności szamba. Jesli pomiedzy kolejnymi opróznieniami 7m3 szamba masz na wodomierzu też różnicę bliska 7m3, brawo - szambo jest szczelne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 23.04.2009 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Juz nie chodzi o to kto ile wody zuzywa,ale koszt wywozu szamba za 7m3 az 160PLN ,to rozboj w bialy dzien.My zo 10m3 placimy 105PLN raz na 5-6 tygodni. No fakt rodzina 2+1 ale syn tylko na weekendy przyjezdza,ale za to non stop mamy gosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus2 23.04.2009 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Juz nie chodzi o to kto ile wody zuzywa,ale koszt wywozu szamba za 7m3 az 160PLN ,to rozboj w bialy dzien. My zo 10m3 placimy 105PLN raz na 5-6 tygodni. No fakt rodzina 2+1 ale syn tylko na weekendy przyjezdza,ale za to non stop mamy gosci. no niestety takie sa ceny w krakowie a i tak szukalem i to najtansza forma jak do tej pory. Moja poprzednia frma zaczela podwyzszac ceny i za przyjazd liczyla sobie 210PLN - stad zrezygnowalem z jej uslug. Gmina nie daje doplat do wywozu szamba, a gminny zaklad komunalny jezdzi ciagnikiem rolniczym i czegos takiego jak regularne pojawianie sie nie przewiduja bo za kazdym razem trzeba sie zapisac w kolejke i nigdy nie wiadomo kiedy przyjada a jak maja przyjechac to dzwonia o 6 rano i slyszy sie: "Panie bo ja dzis chciolem po szambo przyjechac..." Dodajac do tego uroki niepewnosci lub pewnosci.kosztow to naprawde POS bedzie wybawieniem dla moich nerwow. Szambo mam szczelne sprawdzalem kilka razy. Kąpac się pod pryszniem w zasadzie kapia sie dwie osoby codziennie, synek kąpiel w małej wanience. Wiec ponawiam: przechodze na pos z powodu 1) swietego spokoju od wszelkiej masci panow kierowcow szambiarek 2) kosztow wywozu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rwachster 24.04.2009 05:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=609066180 myślę, że może Was to zaciekawić a koszt w porównaniu do rzeczonych wcześniej oszczędności jest śmieszny pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hosss 24.04.2009 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 Perlatory jak najbardziej. Ja mam i faktycznie mniej wody się leje.My 2 dorosłe osoby w mieszkaniu zuzywamy 6m3/mc- zmywarka wlaczana codzienne, nie myjemy naczyn recznie- kazda osoba prysznic 2x dziennie- codziennie gotujemy- 5-6 pralek na tydzien- podlewanie kwiatkow na balkonie W kranach perlatory, w sluchawce prysznicowej tez. Dodatkowy patent - zaworki w kuchni i umywace w lazience lekko przykrecone. Cisnienie wody w kranie troche mniejsze i leci mniej wody. A ilosc wody do umycia rak czy przeplukania miski wystarczajaca.Tylko woda do czajnika sie dlugo nalewa. /hosss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 24.04.2009 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 Do prysznica można zamontować 'słuchawkę' która ma funkcję rozpylania wody w taką mgiełkę. Wygodne i oszczędne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 24.04.2009 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 To może jeszcze wspomne o holenderskim sposobie na oszczednosc wody. Do zasobnika wody od spłuczki można włożyc w zależności od stopnia oszczednosci napełniona woda plastikowa butelke o pojemnosci 0,5 lub 1,0 lub 1,5 litra. Od tej pory każde spłuknięcie toalety to oszczednosc wody w wielkosci pojemnosci butelki. Doświadczenia z poprzedniego domu dowodza, ze 6 litrow na "drugi numer" czy 3 litry na "siku" to czesto zbyt duża ilosc wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 24.04.2009 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 ale czad... można iść nawet dalej i spłukiwać tylko bo grubszej sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.