Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika "Domu z płaskim dachem"


Recommended Posts

Maju głupio mi bardzo - kurcze nie wiedziałam, że wielkie litery oznaczają krzyk - wielkie sorry :cry: Zazwyczaj krzyk oznaczał pisanie capsem, głupiutka jestem i jest mi teraz głupio i w ogóle :oops:

Tylko sobie wytłuściłam co ważniejsze ale krzyczeć to nie chciałam w żadnym wypadku na nikogo. :( :oops

Zaraz muszę wyjść z domku niestety. Ale koniecznie muszę sobie obmyśleć plan jak by wcisnąć tą łazienkę i przekonać do niej małża 8)

Ale i tak mi już powiedział wcześniej , że nie będzie hotelu projektował gdzie przy każdym pokoju łazienka :cry:

Taki jest praktyczny niby :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Maju głupio mi bardzo - kurcze nie wiedziałam, że wielkie litery oznaczają krzyk - wielkie sorry :cry: Zazwyczaj krzyk oznaczał pisanie capsem, głupiutka jestem i jest mi teraz głupio i w ogóle :oops:

Tylko sobie wytłuściłam co ważniejsze ale krzyczeć to nie chciałam w żadnym wypadku na nikogo. :( :oops

Zaraz muszę wyjść z domku niestety. Ale koniecznie muszę sobie obmyśleć plan jak by wcisnąć tą łazienkę i przekonać do niej małża 8)

Ale i tak mi już powiedział wcześniej , że nie będzie hotelu projektował gdzie przy każdym pokoju łazienka :cry:

Taki jest praktyczny niby :(

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Rajku!!! Nie przejmuj sie i nie kajaj tak bardzo!!!

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Nie ma o co....

:wink:

 

Maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Malgosia, jak tam po zarwanej nocy?

:lol: :lol:

 

A myslalas o swietlikach w dachu, by doswietlic hall? To okno po polnocnej stronie - do tego we wnece - duzo swiatla moze nie dac....

 

A Ciotki nie sluchaj...duze okna sa piekne...najpiekniejsze....takie od podlogi do sufitu...do tego tworzace cale przeszklone sciany.....

:lol: :lol: :lol: :lol:

Polamana bryla domu tez jest piekna....

 

Ostatni rysunek Twojego Pana Meza wyglada bardzo fajnie.....super...

 

.....a ile nieprzespanych nocy.....

:lol: :lol: :lol: :lol:

 

Pozdrowienia,

 

Maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do keiki Phalaenopsisa to musisz poczekać z odcięciem, aż będzie miało min. 3 korzonki przynajmniej 4 - 5 cm długości. Wtedy odcinasz (nie wolno odrywac samego bo nie przeżyje!) z kawałkiem łodygi, na której wyrosło i sadzisz do grubego podłoża z kory albo do keramzytu.).

 

... no to siostra przyszła i ciachnęła...

keiki ma 3 korzonki właśnie ale chyba nie były wystarczajaco długie :-?

zobaczymy...

 

 

Co do drobnych kwiatów - może to taka odmiana? Chyba, że pierwsze kwiaty były duże a te wyraźnie mniejsze? .

 

właśnie tak! były duże mam małe albo np idzie łodyga idzie a potem bach pzestaje... bo np zaczynaja kwitnać kwiaty a łodyga sie rozleniwia i usypia :(

 

a opinie na temat rozkładu pomieszczeń spłodze wieczorkiem....

chociaż pewnie bedzie juz za późno bo komentarze zbierasz do dzisiaj?

ale pierwsza rzecz jaka mi się rzuciła w ocy to ten korytarz z wneką przecież można jeszcze skrócić i powiekszyc wnekę... w pomysł przeszklonej wneki bardzo mi sie podoba...

fakt od północy wiatry nie wiatry

a pomysł na dom bez ściany połnocnej - to tylko dom w kształcie trójkata :D

... ale Ty juz buduj nie modyfikuj bo nigdy tego domu nie postawicie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Stelko

Jednak hol zostaje jaki był - nie chcemy takiego tramwaju długiego. I tak ten dom ogromny wyszedł :-?

Pomysł domu w kształcie trójkąta jest godny opatentowania 8)

Wieczorem napisze co z tymi storczykami - zaraz biegnę z poprawkami do architekta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o pobiegłam :)

Teraz już pozamiatane teoretycznie.

zmiany zostały przedstawione naszemu panu architektowi. razem dokonaliśmy jeszcze ostatecznych zmian. Zdjęcie poprawionego rzutu zaraz umieszczę w dzienniku.

 

Dzięki Stello za podpowiedzi :)

Zobaczymy co się z tego "urodzi" w efekcie ostatecznym

pozdrawiam serdecznie

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam witam,

obejrzałam krzesełka... bardzo fajne tylko ciekawa jestem jakosci wykonania czy nie wygladają w rzeczywistości tandetnie....

uwielbiam połaćżenie stylu nowoczesnego ze starociami tylko boję się że nie będę potrafiła tego zrobić umiejętnie :(

a to zdjecie z lustrem i fioletowymi krzesłami! boskie połączenia!

 

ja teraz mam jazdę na łazienkę i kuchnię to dla mnie dwa najważniejsze wnetrza ( :o aż sama sie zdziwiłam!)

i chyba najwiecej problemu mi przysporzą...

mam kilka zdjęć z pomysłami... ale to jeszcze nie to 8)

 

rózowe krzesło dla Córy boskie!

 

elewacje i rozkład mi się podobają...

 

 

pozdrawiam i czekam na nowe wnętrza i dodatki do wnętrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj - przeczytałam dziennik i "przeleciałam" komenty i jedno mnie dziwi, po co takie ogromne hale, nie szkoda Ci przestrzeni ?

Jestem wielka fanką domów z płaskim dachem, uwielbiam duuuuuuuże proste przestrzenie , choć niestety sama takiego domu (teraz :wink: ) miec nie będę :(

Wasz dom zapowiada się na kawał dobrej architektury, ale dwa pytania mam

1- czy hal prowadzący od wejścia kończy sie oknem ?

2- co jest zaznaczone przy sypialni (tej 20 metrowej) - komin ?

 

no i zrodziło sie jeszcze jedno, czy goście nie bedą mieć dostępu do łazienki ?? tylko wc będzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj malko gorąco :)

Tak hal kończy się przeszkleniem z wyjściem na mini taras od północy, dodatkowo doświetla ono hol, który bez tego byłby raczej ciemny i mroczny.

To taka moja schiza odnośnie ilości światła we wnętrzach.

Nie wiem, o który komin Ci chodzi? Jeśli o ten w salonie to ma tam być kominek. Oraz na tarasie kominek zewnętrzny. Jeśli chodzi o wielkości pomieszczeń to przyznam szczerze, że jestem fanką dużych powierzchni. Sypialnia bedzie miała ok. 20 metrów jak dla mnie w sam raz. Jeden pokój ten z garderobą i łazienką to jakieś 14 metrów, więc chyba nie jest zbyt wielki.

Obecnie mam salon 25 metrów i dwie sypialnie 12 i 13 metrów i to jest stanowczo za mało.

Obok niego znajduje się moja i męża pracownia i jak dla mnie to wogóle jest ona za mała. bo to jakieś 21 metrów - planowałam min 25. Ma tam być stół projektowy, miejsce na prasę (prasy) litograficzną, stół do obróbki kamieni litograficznych , ociekacz i szlifeirnia i inne potrzebne akcesoria typu suszarnia, gilotyna ect. Tam też będą tworzone kostiumy i dekoracje i ciągle się boję, że się nie pomieszczę.

Jeśli chodzi o trzeci pokój to tam pierwotnie miała być sypialnia dziecięcia mojego :) Dziecię się zbuntowało i chce pokój z łazienką (który miał być dla gości) Wychodzi na to, że to będzie awaryjna wersja gościnnego i chyba tam upcham zbiór 1500 ksiażek, który cały czas rośnie :-?

Zobaczymy jak to wyjdzie jak dom już zostanie zbudowany. Palnujemy też w końcu kiedyś powiekszyć rodzinę 8)

Pozostało jeszcze jedno pomieszczenie, którym będzie oranżeria, jakieś 12 - 14 metrów wyszło. Hoduje storczyki botaniczne i gdzieś kolekcja musi zostać pomieszczona w odpowiednich warunkach. Wielkość całego ciągu komunikacyjnego i holu jest spora jednak dla mnie w sam raz ponieważ bedą umieszczone w nim różne takie tam prace malarskie i graficzne i inne. Taka mini galeria powstanie.

Przy domach parterowych i rozłożystych tak to niestety wychodzi, że komunikacja zabiera trochę więcej miejsca niż np. mała klatka schodowa.

Co do łazienki dla gości - w ostateczności goście mogą się wykąpać w łazience obok sypialni, albo dostać pokój z łazienką. Jest jeszcze jedna wersja z prysznicem w wc, aczkolwiek nie wiem czy się zmieści w pomieszczeniu 1,6 x 2m i czy małż zaakceptuje 3 miesce kąpieli. Już tą łazienkę przy pokoju wyjęczałam :roll:

Teraz, w obecnym mieszkaniu jak goście nas odwiedzają ( a nie ma ich zbyt wielu) mamy tylko jedną i jakoś zdaje egazmin. Chociaz fajnie byłoby mieć taką dla gości, ale 4ta łazienka w nowym domu to już chyba przesada i fanaberia :)

W ogóle wracając do kominów to będzie w sumie tylko ten od kominka i wentylacyjne. Zastosowana ma być pompa ciepła z wymiennikiem gruntowym + reku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już chyba załapałam , to nie komin, to zabudowa (prostopadle do wyjscia na taras , o którym piszesz).

Czli dobrze liczę masz trzy sypialnie, tak ? i z nich jest dojście do łazienek ?? przynajmniej do jednej .

 

moze prowadzimy inny styl zycia, ale ja jakoś nie widzę by goście (których u nas sporo bywa, a mam nadzieję,ze bedzie bywać jeszcze więcej :D ) przechodzil mi przez sypialnie by wziąc prysznic :roll: , bo moim skromnym zdaniem to obecne wc , to ciut za małe na łazienkę.

 

Duży dom, naprawdę ale dla mnie jakoś , no nie wiem co...może ja się nie znam i tyle :D

 

będę trzymać kciuki i podglądać posrtępy prac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz się moja droga znasz. Tylko co człowiek to inne potrzeby i tyle. Każdy z nas wybiera taki dom jaki akurat bedzie mu pasowal i tyle.

Mam trzy sypialnie - dwie mają wspólną łazienkę - dojście z korytarza. Jedna ma swoją własną z wejściem bezpośrednim z sypialni właśnie.

Musi tyle wsytarczyć, ale ...nie mówię jeszcze ostatecznego słowa końcowego.

Dziś miałam paskudny dzień i jutro poczytam na spokojnie Twój dziennik jeszcze raz. Już jedno czytanie zaliczyłam.

Obecne mieszkanie mam też z podobnej przebudowy tylko na mniejszą niż Twoja skalę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malko

Nasza sypialnia to ta od zachodniej strony przy tarasie. Córki planowana jest ta z drugiej strony dużej łazienki, w tym samym ciągu sypialnym. Jednak jak na razie dziecina upiera się na tą sypialnię przy wejściu. Zobaczymy co będzie jak już domek zostanie realnie postawiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wersja z oddaleniem sypialni -dobra...z przyczyn czysto hmmmmm praktycznych :oops: :wink: :lol:

 

My musieliśmy pokombinowac ostro co by Młody nam nie przeszkadzał, a my jemu :lol: bedzie garderoba miedzy sypialniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Małgosiu:)

 

Widzę, że pierwsze, architektoniczne koncepcje niemal jednakowo nam się w czasie pokryły.

Jejku - ale już jestem ciekawa ostatecznej wersji Waszego domu:)

Co do pozostałych Twoich wpisów - najserdeczniej współczuję tego tragicznego wydarzenia - straty żony koledze Twego męża.

Brak mi słów na opieszałość, bezsilność i ignorancję wymiaru sprawiedliwości.

Mam jedynie nadzieje, że mediom, które wykreowały potwora da to do myślenia i kolejna osoba zastanowi się nad promowaniem chorego psychicznie człowieka, a przynajmniej wcześniej postara się sprawdzić jego poczytalność.

Bardzo mi przykro - oby jak najmniej takich przypadków w naszym otoczeniu.

 

Pozdrawiam - będę czekała na kolejne Twoje wpisy, bom ogromnie ciekawa ostatecznej wersji projektu.

PS.Moja kotka to korniszon (cornish rex), miałam jeszcze drugiego takiego kota, ale został skradziony. Pozostało mi maleństwo - owoc miłości dwóch korniszonów - teraz ma prawie dwa miesiące, jest cały czarny, zbój niesamowity, piękny, zielonooki diabeł z uszami w kształcie radarów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Małgosiu:)

 

Widzę, że pierwsze, architektoniczne koncepcje niemal jednakowo nam się w czasie pokryły.

Jejku - ale już jestem ciekawa ostatecznej wersji Waszego domu:)

Co do pozostałych Twoich wpisów - najserdeczniej współczuję tego tragicznego wydarzenia - straty żony koledze Twego męża.

Brak mi słów na opieszałość, bezsilność i ignorancję wymiaru sprawiedliwości.

Mam jedynie nadzieje, że mediom, które wykreowały potwora da to do myślenia i kolejna osoba zastanowi się nad promowaniem chorego psychicznie człowieka, a przynajmniej wcześniej postara się sprawdzić jego poczytalność.

Bardzo mi przykro - oby jak najmniej takich przypadków w naszym otoczeniu.

 

Pozdrawiam - będę czekała na kolejne Twoje wpisy, bom ogromnie ciekawa ostatecznej wersji projektu.

PS.Moja kotka to korniszon (cornish rex), miałam jeszcze drugiego takiego kota, ale został skradziony. Pozostało mi maleństwo - owoc miłości dwóch korniszonów - teraz ma prawie dwa miesiące, jest cały czarny, zbój niesamowity, piękny, zielonooki diabeł z uszami w kształcie radarów:)

 

Agnieszko dzięki - sama się nie mogę doczekać.

Co do morderstwa - brak słów. Przyznał się do wszystkiego podczas przesłuchania, ale jeśli stwierdzą niepoczytalność to uniknie więzienia tylko będzie dożywotnio leczony w zakładzie.

Jak zobaczyłam jego filmiki na YouTube pod hasłem JB, to aż dziw bierze, że nikt wcześniej nie wpadł na to, że to ciężko chory człowiek jest, kobieta by żyła... szkoda gadać.

Kurcze szkoda tego skradzionego kotka, , ludzie są beznadziejni i bezmyślni :evil:

Mam tylko nadzieje, że trafił w dobre ręce i ktoś wie jak się nim opiekować :(

Tak wogóle to czy "korniszony" są bardzo wymagające jeśli chodzi o opiekę?

Już sobie wyobrażam tego Twojego czarnego malucha - musi być straszny słodziak. Wklej zdjęcie jak będziesz miała chwilkę :)

Ja niestety muszę się nauczyć obsługi i wklejania zdjęć na picasa bo fotosik.pl zgłupiał i jakieś limity transferów powyznaczali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...