Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika "Domu z płaskim dachem"


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj tutli, Piękne zdjęcia znad stawu ,kopaliście go sami ,czy był już wcześniej? My będziemy kopać w czerwcu ..muszę zgłębić ten temat ,co by w nim później woda była:D

 

Beauty sorry ale teraz dopiero zauważyłam, ze Ci nie odpisałam na pytanie odnośnie stawu.

Staw kopaliśmy jakieś 15 lat temu - tzn. koparka kopała na zlecenie męża i teścia. W naszym przypadku z wodą nie ma najmniejszego problemu ponieważ w stawie są naturalne źródła, które wybiły po dokopaniu się na głębokość 1,5m. Dzięki temu woda się zawsze utrzymuje na odpowiednim poziomie, a w najbardziej suchych latach jej poziom nieznacznie spada, ale po nadejściu opadów zawsze się wyrównuje. Staw jest wykopany na końcu działki tam gdzie jest ona najbardziej obniżona i gdzie łąka zaczynała graniczyć z mokradłami. Podłoże piaszczysto - torfowe. Od tej bardziej torfowej strony niestety staw się obrywa i trzeba będzie kiedyś pomyśleć o zrobieniu wzmocnień i wyrównaniu brzegów - ale to już jak się uporamy na dobre z budową. W najgłębszym miejscy jest jakieś 3m głębokości. Mamy też wkopaną rurę na pewnym poziomie, która odprowadza nadmiar wody, w razie wybitnie ulewnych dni, na mokradła za stawem. Ponieważ mamy działkę z naturalnym spadkiem to dom jest usytuowany sporo wyżej i na glebie wybitnie piaszczystej - mamy więc bardzo sucho wkoło fundamentów, pewnie ten staw też robi swoje i odciąga nadmiar wody. Minus jest taki, że aby kiedyś zaprowadzić ogród, trzeba będzie nawieźć na te piaski, mnóstwo dobrej ziemi. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure ...ale w spiżarni, kotłowni, garderobie, garażu to w sumie nie zrobi nam różnicy, a tak nisko nie mogą być. Zresztą głupio będą wyglądać z kolei parapety na jednej ścianie o różnych wysokościach :/ W pokoju(najprawdopodobniej córki) gdzie mam dwa okna zrobi się na takiej wysokości mało ustawnie - a po zmniejszeniu wychodzą fajne okna panoramiczne. W kuchni takie nisko okno też odpada ponieważ będzie pod nim szafka ze zlewem...więc wysokość musi być odpowiednia. Natomiast ogromne okna w sypialni i salonie i tak będą zaczynały się od podłogi. Tych okien jest u nas naprawdę taka ilość i dają masę światła. Najbardziej bałam się jak będą wizualnie się prezentować po skróceniu i naprawdę nie jest źle. Zwłaszcza, że teraz miałam i tak je podnieść na wysokość ok 10cm bo było zostawione wszędzie 170cm wysokości do nadproża.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tutli za obszerna informację o stawie.My kopiemy w czerwcu .Mieliśmy pierwotnie plan pięknego stawu w kształcie nerki i pow.5 arów iiiii odechciało nam się kopania ze względu na brak wody we wszystkich stawach w okolicy.Było to spowodowane obecnością odkrywki węgla brunatnego .W tej chwili odkrywki już nie ma ,i wody jest aż nadto,a zatem kopiemy.Z tą jednak różnicą ,że będzie zdecydowanie mniejszy ,gdyż większą część działki zabrała nam pompa ciepła.Nie mniej jednak mąż się uparł na staw ,więc będzie go miał. A co do wysokości pomieszczeń - ja mam 2,85 i uważam ,że jest to za mało .Szczególnie w w 50-o metrowym salonie.Z tego co piszesz ,to salon tez masz duży ,wiec jednak starałabym się troszkę podnieść tę wysokość .A może dało by się podłogę obniżyć ?schodki też fajnie wyglądają.To tyle mojego wymądrzania się:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beauty podłogi się nie da obniżyć, bo właśnie zapadła decyzja, że musimy ją podnieść, ze względu na zwiększone ocieplenie ;) Zostaje tak jak jest a jest i tak o niebo lepiej, niż wychodziło z początkowych obliczeń. Co do stawu, nasz staw ma niecałe 2ary, jakby nie było wody to faktycznie nie ma sensu kopać. Ja mieszkam niedaleko Bełchatowa(na szczęście na tyle daleko by problem nas nie sięgał), to wiem co robią odkrywki z wodami gruntowymi ;) My mieliśmy mieć pompę, ale na dzień dzisiejszy wypadła z planów, ze względu na planowany inny rodzaj ogrzewania.

Jak będziecie kopać ten staw to róbcie łagodne zejścia do brzegów z każdej strony, u nas nie pomyśleli o tym i wykopali za stromo z 3 stron i teraz jest walka z obrywającymi się brzegami. Staw nam się samowolnie, ciągle powiększa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiu, drzwi wejsciowe na 190 to za malo:eek:!

Standardowe sa wysokie na 210 cm. Nasze sa na 232 i sa ok, ale plakalam nad cena, bo byly niestandardowej wysokosci.

Tez mozesz miec bole glowy przy zakupie drzwi, bo beda Ci nosem krecic na standardy wysokosci itp...moze tez bedziesz doplacac, za to ze nie jest w normie. Ogolnie wydaje mi sie, ze 190 to bardzo nisko na drzwi wyjsciowe....

Taniej moze Ci wyjsc teraz zdjac chudziak, skuc odpowiednia ilosc i wylac jeszcze raz by zachowac standardowa wysokosc wejscia.

 

Z wpasowaniem Adeco mozesz miec problem;)

 

Maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka zmierzyłam, te które mam teraz w mieszkaniu i światło futryny w nich ma dokładnie 195;) Już napisałam w dzienniku, że żadne kucie chudziaka nie wchodzi w grę - jeśli trzeba będzie powiększyć otwory to taniej w naszym przypadku wyjdzie kucie od góry lub wymiana i podwyższenie nadproży. Jak będę na działce to muszę sama dokładnie pomierzyć te drzwi i będę dokładnie wiedziała na czym stoimy.

Na razie mam zapierdziel w pracy i sama nie wiem jak się nazywam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Becia ale ja to wiem:P... mojemu mężowi to powiedz - nie mam wpływu na ten cholerny dach... i swoje zdanie już wyraziłam przecież wcześniej :(

Wiem, jakie jest Twoje zdanie.

Po prostu na tym zdjęciu ze stawem, dom w obecnym stanie pokazuje jak dobrze wyglądałby gdyby go tak zostawić.

Najważniejsze jednak abyście byli szczęśliwi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehhh...szkoda mi tego widoku...jeszcze niedawno ostatkiem sił próbowałam przekonać mojego M żeby zmienił zdanie, ale jest nieugięty w tej kwestii. Nawet jakby nam przyszło kolejny raz zmieniać projekt to moim zdaniem i tak taniej by wyszło z płaskim, niż budowa mega wielkiego dachu. Ale jemu to się chyba nie podobają płaskie tylko takie klasyczne domy z dachem...więc co mam robić niech będzie zadowolony, że ma wymarzony dom :) Ja to jakoś przełknę;)

W końcu my kobitki jesteśmy silniejsze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem jak to między Wami jest, ale jeżeli bardzo Ci żal płaskiego dachu to przegadajcie dobrze sprawę. Żebyś potem mieszkając nie miała coraz większej zadry w sercu, że Ty ustąpiłaś bo kochasz. Wrażenie płaskiego dachu można też uzyskać robiąc jedną płaszczyznę dachu z pochyłem w jedną stronę. Masz pochyły, ale z zewnątrz wygląda jak płaski. Trzeba podwyższyć tylko attyki.

Ja nie wyobrażam sobie ani mojego męża ani siebie na dachu zwalającą śnieg. Architekt zapewnia nas, że takiej konieczności nie będzie bo dach jest obliczony na pokrywę 1,5 m śniegu. Ufam mu bo na funkcjonalność domu zwracał czasami większą uwagę niż my.

On namawia nas na zielony dach, a to też ciężar więc śniegu się nie boję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ala u nas bryła była projektowana pod płaski dach i ten dach był zaprojektowany i obliczony ze spadkami do środka. Nie wiem czy do spadku na jedną stroną bryła naszego domu nie jest za szeroka. Myśleliśmy nad tym i jakoś nie bardzo nam takie rozwiązanie sie podobało. Co do ustępstw... życie generalnie polega na kompromisach, czasami warto ustąpić niż ślepo trwać przy swoim skoro ta druga strona mogłaby by mówić to samo, że wolał dach klasyczny a mi ustąpił i teraz mamy jakiś klops... już decyzja zapadła i tego trzeba się trzymać. My mamy podobne charaktery(taki włoski typ) i ktoś musi iść na kompromis...czasem idę ja czasem małż :D Edytowane przez tutli_putli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to u nas tylko ja "Włoszka", :-).

No i u nas dużo ustępstw, bo nie można mieć wszystkiego jeśli się nie ma worka pieniędzy. Ja na przykład z ogromnym żalem zrezygnowałam z drewnianej podłogi. Też małż mówi NIE i koniec dyskusji :-). Ja go jeszcze różnymi sposobami próbuję podejść, ale jest w tej materii nieugięty.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...