adk 27.05.2011 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 O z deszczem u mnie tak samo, wszędzie pięknie padało a u nas kilka kropel. Ale ja się buntuję bo padam na nos. Dzisiaj padam na nos i nie mam siły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 28.05.2011 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Witaj tutli, Piękne zdjęcia znad stawu ,kopaliście go sami ,czy był już wcześniej? My będziemy kopać w czerwcu ..muszę zgłębić ten temat ,co by w nim później woda była:D Beauty sorry ale teraz dopiero zauważyłam, ze Ci nie odpisałam na pytanie odnośnie stawu. Staw kopaliśmy jakieś 15 lat temu - tzn. koparka kopała na zlecenie męża i teścia. W naszym przypadku z wodą nie ma najmniejszego problemu ponieważ w stawie są naturalne źródła, które wybiły po dokopaniu się na głębokość 1,5m. Dzięki temu woda się zawsze utrzymuje na odpowiednim poziomie, a w najbardziej suchych latach jej poziom nieznacznie spada, ale po nadejściu opadów zawsze się wyrównuje. Staw jest wykopany na końcu działki tam gdzie jest ona najbardziej obniżona i gdzie łąka zaczynała graniczyć z mokradłami. Podłoże piaszczysto - torfowe. Od tej bardziej torfowej strony niestety staw się obrywa i trzeba będzie kiedyś pomyśleć o zrobieniu wzmocnień i wyrównaniu brzegów - ale to już jak się uporamy na dobre z budową. W najgłębszym miejscy jest jakieś 3m głębokości. Mamy też wkopaną rurę na pewnym poziomie, która odprowadza nadmiar wody, w razie wybitnie ulewnych dni, na mokradła za stawem. Ponieważ mamy działkę z naturalnym spadkiem to dom jest usytuowany sporo wyżej i na glebie wybitnie piaszczystej - mamy więc bardzo sucho wkoło fundamentów, pewnie ten staw też robi swoje i odciąga nadmiar wody. Minus jest taki, że aby kiedyś zaprowadzić ogród, trzeba będzie nawieźć na te piaski, mnóstwo dobrej ziemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 28.05.2011 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Pomyślałam sobie, że ja chyba nie zamurowywałabym okien. Parapety przecież mogą znajdować się niżej, nawet pół metra nad podłogą (może z wyjątkiem kuchni, ze względu na blat). Jeśli są odpowiednio szerokie, można na nich siadać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 29.05.2011 12:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Sure ...ale w spiżarni, kotłowni, garderobie, garażu to w sumie nie zrobi nam różnicy, a tak nisko nie mogą być. Zresztą głupio będą wyglądać z kolei parapety na jednej ścianie o różnych wysokościach :/ W pokoju(najprawdopodobniej córki) gdzie mam dwa okna zrobi się na takiej wysokości mało ustawnie - a po zmniejszeniu wychodzą fajne okna panoramiczne. W kuchni takie nisko okno też odpada ponieważ będzie pod nim szafka ze zlewem...więc wysokość musi być odpowiednia. Natomiast ogromne okna w sypialni i salonie i tak będą zaczynały się od podłogi. Tych okien jest u nas naprawdę taka ilość i dają masę światła. Najbardziej bałam się jak będą wizualnie się prezentować po skróceniu i naprawdę nie jest źle. Zwłaszcza, że teraz miałam i tak je podnieść na wysokość ok 10cm bo było zostawione wszędzie 170cm wysokości do nadproża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 29.05.2011 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Dzięki Tutli za obszerna informację o stawie.My kopiemy w czerwcu .Mieliśmy pierwotnie plan pięknego stawu w kształcie nerki i pow.5 arów iiiii odechciało nam się kopania ze względu na brak wody we wszystkich stawach w okolicy.Było to spowodowane obecnością odkrywki węgla brunatnego .W tej chwili odkrywki już nie ma ,i wody jest aż nadto,a zatem kopiemy.Z tą jednak różnicą ,że będzie zdecydowanie mniejszy ,gdyż większą część działki zabrała nam pompa ciepła.Nie mniej jednak mąż się uparł na staw ,więc będzie go miał. A co do wysokości pomieszczeń - ja mam 2,85 i uważam ,że jest to za mało .Szczególnie w w 50-o metrowym salonie.Z tego co piszesz ,to salon tez masz duży ,wiec jednak starałabym się troszkę podnieść tę wysokość .A może dało by się podłogę obniżyć ?schodki też fajnie wyglądają.To tyle mojego wymądrzania się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 29.05.2011 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Beauty podłogi się nie da obniżyć, bo właśnie zapadła decyzja, że musimy ją podnieść, ze względu na zwiększone ocieplenie Zostaje tak jak jest a jest i tak o niebo lepiej, niż wychodziło z początkowych obliczeń. Co do stawu, nasz staw ma niecałe 2ary, jakby nie było wody to faktycznie nie ma sensu kopać. Ja mieszkam niedaleko Bełchatowa(na szczęście na tyle daleko by problem nas nie sięgał), to wiem co robią odkrywki z wodami gruntowymi My mieliśmy mieć pompę, ale na dzień dzisiejszy wypadła z planów, ze względu na planowany inny rodzaj ogrzewania. Jak będziecie kopać ten staw to róbcie łagodne zejścia do brzegów z każdej strony, u nas nie pomyśleli o tym i wykopali za stromo z 3 stron i teraz jest walka z obrywającymi się brzegami. Staw nam się samowolnie, ciągle powiększa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lilianette 02.06.2011 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2011 (edytowane) Hej, to teraz jaka wam wyjdzie wysokość pomieszczeń? a, już doczytałam, że 2,68m, no to fajnie Edytowane 2 Czerwca 2011 przez Lilianette Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 02.06.2011 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2011 Gosiu, drzwi wejsciowe na 190 to za malo:eek:!Standardowe sa wysokie na 210 cm. Nasze sa na 232 i sa ok, ale plakalam nad cena, bo byly niestandardowej wysokosci.Tez mozesz miec bole glowy przy zakupie drzwi, bo beda Ci nosem krecic na standardy wysokosci itp...moze tez bedziesz doplacac, za to ze nie jest w normie. Ogolnie wydaje mi sie, ze 190 to bardzo nisko na drzwi wyjsciowe....Taniej moze Ci wyjsc teraz zdjac chudziak, skuc odpowiednia ilosc i wylac jeszcze raz by zachowac standardowa wysokosc wejscia. Z wpasowaniem Adeco mozesz miec problem;) Maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 02.06.2011 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2011 Majka zmierzyłam, te które mam teraz w mieszkaniu i światło futryny w nich ma dokładnie 195;) Już napisałam w dzienniku, że żadne kucie chudziaka nie wchodzi w grę - jeśli trzeba będzie powiększyć otwory to taniej w naszym przypadku wyjdzie kucie od góry lub wymiana i podwyższenie nadproży. Jak będę na działce to muszę sama dokładnie pomierzyć te drzwi i będę dokładnie wiedziała na czym stoimy. Na razie mam zapierdziel w pracy i sama nie wiem jak się nazywam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 03.06.2011 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2011 Gosiu, ale standardowe wejscie do mieszkania chyba ma inne rozmiary niz standardowe wejscie do domu.....moze trzeba zapytac sie Finlandie lub innych specow od drzwi i okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 03.06.2011 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2011 Dygresja nie budowlana Nie mogę sama uwierzyć, że to się stało naprawdę...historia mrożąca krew w żyłach ...niczym z kawałów o blondynkach ...zatrzasnęłam sobie dzisiaj kluczyki włożone w stacyjkę zapalonego samochodu...... zdolniacha!!! nie ma co!!:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 04.06.2011 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 Gosiu, ale standardowe wejscie do mieszkania chyba ma inne rozmiary niz standardowe wejscie do domu.....moze trzeba zapytac sie Finlandie lub innych specow od drzwi i okien. Majka, już ustaliliśmy będziemy wycinać te cholerne nadproża i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 05.06.2011 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2011 Wiesz, wiem nie będziesz mnie lubić , ale dom z płaskim dachem w tym krajobrazie wyglądałby cudnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 06.06.2011 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Wiesz, wiem nie będziesz mnie lubić , ale dom z płaskim dachem w tym krajobrazie wyglądałby cudnie. Becia ale ja to wiem:P... mojemu mężowi to powiedz - nie mam wpływu na ten cholerny dach... i swoje zdanie już wyraziłam przecież wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 06.06.2011 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Becia ale ja to wiem:P... mojemu mężowi to powiedz - nie mam wpływu na ten cholerny dach... i swoje zdanie już wyraziłam przecież wcześniej Wiem, jakie jest Twoje zdanie. Po prostu na tym zdjęciu ze stawem, dom w obecnym stanie pokazuje jak dobrze wyglądałby gdyby go tak zostawić. Najważniejsze jednak abyście byli szczęśliwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 06.06.2011 13:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 ehhh...szkoda mi tego widoku...jeszcze niedawno ostatkiem sił próbowałam przekonać mojego M żeby zmienił zdanie, ale jest nieugięty w tej kwestii. Nawet jakby nam przyszło kolejny raz zmieniać projekt to moim zdaniem i tak taniej by wyszło z płaskim, niż budowa mega wielkiego dachu. Ale jemu to się chyba nie podobają płaskie tylko takie klasyczne domy z dachem...więc co mam robić niech będzie zadowolony, że ma wymarzony dom Ja to jakoś przełknę W końcu my kobitki jesteśmy silniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocimieta 06.06.2011 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 A mój Pan Mąż ma takie zdanie, że nie ważne jak dom będzie wyglądał z zewnątrz (czyli mam wolną rękę w tej kwestii) Ważne, żeby był wygodny i funkcjonalny w środku!!! Dom - nie mąż, of course Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 07.06.2011 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 No nie wiem jak to między Wami jest, ale jeżeli bardzo Ci żal płaskiego dachu to przegadajcie dobrze sprawę. Żebyś potem mieszkając nie miała coraz większej zadry w sercu, że Ty ustąpiłaś bo kochasz. Wrażenie płaskiego dachu można też uzyskać robiąc jedną płaszczyznę dachu z pochyłem w jedną stronę. Masz pochyły, ale z zewnątrz wygląda jak płaski. Trzeba podwyższyć tylko attyki.Ja nie wyobrażam sobie ani mojego męża ani siebie na dachu zwalającą śnieg. Architekt zapewnia nas, że takiej konieczności nie będzie bo dach jest obliczony na pokrywę 1,5 m śniegu. Ufam mu bo na funkcjonalność domu zwracał czasami większą uwagę niż my.On namawia nas na zielony dach, a to też ciężar więc śniegu się nie boję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 08.06.2011 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 (edytowane) Ala u nas bryła była projektowana pod płaski dach i ten dach był zaprojektowany i obliczony ze spadkami do środka. Nie wiem czy do spadku na jedną stroną bryła naszego domu nie jest za szeroka. Myśleliśmy nad tym i jakoś nie bardzo nam takie rozwiązanie sie podobało. Co do ustępstw... życie generalnie polega na kompromisach, czasami warto ustąpić niż ślepo trwać przy swoim skoro ta druga strona mogłaby by mówić to samo, że wolał dach klasyczny a mi ustąpił i teraz mamy jakiś klops... już decyzja zapadła i tego trzeba się trzymać. My mamy podobne charaktery(taki włoski typ) i ktoś musi iść na kompromis...czasem idę ja czasem małż Edytowane 11 Czerwca 2011 przez tutli_putli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 08.06.2011 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 A to u nas tylko ja "Włoszka", . No i u nas dużo ustępstw, bo nie można mieć wszystkiego jeśli się nie ma worka pieniędzy. Ja na przykład z ogromnym żalem zrezygnowałam z drewnianej podłogi. Też małż mówi NIE i koniec dyskusji . Ja go jeszcze różnymi sposobami próbuję podejść, ale jest w tej materii nieugięty. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.