Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika "Domu z płaskim dachem"


Recommended Posts

Tutli gratuluję drzwi- przecudne. Szkoda,że tyle z nimi problemów. Ja im więcej mam do czynienia ze sprzedawcami tym bardziej dochodzę do przekonania, że to kraj złodziei i oszustów. Wszystko jest pięknie w momencie podpisywania umowy i wpłacania zaliczki, a potem to już różnie... Samoróbstwo jest tu pewnego rodzaju wyjściem z sytuacji, ale wiadomo nie wszystko się da "tymi ręcami"...

Tak czy siak dom prezentuje się coraz okazalej i piękniej. Oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Emilko i jak tam Twoja elektryka i tynki?

 

Cześć Gosiu :)

 

Dawno nie zaglądałam - nie skojarzyłam i przegapiłam Twój powrót :oops:

 

Dołączam do zachwytów nad drzwiami - wyglądają baardzo elegancko. Zawalczysz o klamkę i będziesz mogła zapomnieć o mało przyjemnych okolicznościach z nimi związanych :yes:

 

No to sobie ładnie pokosiliście... :roll:

My przy domu na razie kosimy kosą z żyłką, właśnie ze względu na gruz - choć przyznam się, że raczej nam tarczy było szkoda, o oknach nie myśleliśmy... Kosiarkę mamy jakąś starą elektryczną i słabo szło na tych naszych chaszczach, ale faktycznie potrafiła pstryknąć kamyczkiem czy kawałkiem cegiełki .

To wiem już, że dopóki nie będzie uporządkowanego ogródka przydomowego, tylko żyłka wchodzi w grę.

 

A w domku - elektryka rozłożona (sprawnie i estetycznie - jesteśmy bardzo zadowoleni) i się tynkuje :D Poddasze już zrobione, teraz robią dół. Faajnie to wygląda :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Gosiu :)

 

 

My przy domu na razie kosimy kosą z żyłką, właśnie ze względu na gruz - choć przyznam się, że raczej nam tarczy było szkoda, o oknach nie myśleliśmy... Kosiarkę mamy jakąś starą elektryczną i słabo szło na tych naszych chaszczach, ale faktycznie potrafiła pstryknąć kamyczkiem czy kawałkiem cegiełki .

To wiem już, że dopóki nie będzie uporządkowanego ogródka przydomowego, tylko żyłka wchodzi w grę.

 

:yes:

 

No nie żartuj sobie z tym powrotem :D

Drzwi i tak o wiele ładniej wyglądają na żywo :) ale miło mi, że się podobają. - dziękuję.

Emilko nie chce Cię straszyć ale ta szyba to właśnie efekt koszenia kosą żyłkową;) Strzela z niej wyżej niż ze spalinówki, spod której zazwyczaj wszelkie kamyki itp wylatują płasko na boki. Jak będzie kosić w pobliżu nisko osadzonych okien to zasłaniajcie je na wszelki wypadek czymś np. gruba tektura itp.

Jak już będziecie mieć wszędzie tynki to domek się zrobi przestronny i traki czysty. Super wrażenie :) Dajecie tradycyjny tynk czy gipsowy bo przegapiłam? Wylewkę na podłodze już macie czy dopiero się będzie robić po tynkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutli gratuluję drzwi- przecudne. Szkoda,że tyle z nimi problemów. Ja im więcej mam do czynienia ze sprzedawcami tym bardziej dochodzę do przekonania, że to kraj złodziei i oszustów. Wszystko jest pięknie w momencie podpisywania umowy i wpłacania zaliczki, a potem to już różnie... Samoróbstwo jest tu pewnego rodzaju wyjściem z sytuacji, ale wiadomo nie wszystko się da "tymi ręcami"...

Tak czy siak dom prezentuje się coraz okazalej i piękniej. Oby tak dalej.

Olga w 200% podzielam Twoje zdanie, przykre to ale prawdziwe. Chociaż jak tak czytam dzienniki forumowiczów to nie mamy jeszcze tak źle, większość naszych fachowców jak do tej pory (poza elektrykiem i drzwiami) to naprawdę świetni pracowici i solidni ludzie. Ale też fakt jest taki, że trzeba być mocno oczytanym i przygotowanym do własnej budowy żeby człowieka nie próbowali oszukać na każdym kroku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, a ja myślałam, że żyłką jest właśnie bezpieczniej! Tak wyglądało... Hm... no nic, trza będzie zasłaniać okna...:sick:

 

Pozostałe prace będą zaraz po tynkach (cementowo - wapiennych) - wszystkie hydrauliczne, podłogówkę, odkurzacz i wentylację robi jedna ekipa, a później wylewka. Tylko jeden pion kanalizacyjny i kawałek wentylacji mi wyprowadzili przed tynkami - reszta w gospodarczych pomieszczeniach lub pod płytkami wypada, więc luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja dołączam do zachwyconych drzwiami :yes: Są, jak okna - okazałe i piękne. Sprawę z klamką na pewno uda się pozytywnie załatwić, tylko jak zwykle- potrzeba czasu.

Zazdroszczę udanych wakacji - my planujemy urlop w połowie września, ale niestety w tym roku spędzimy go pracując na budowie. Może uda nam się ocieplić strop i podwiesić płyty K- G na sufity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusia dziękuję pięknie. Urlop faktycznie udał się nam genialnie...ale przez to jesteśmy w plecy o 3 tygodnie z budową. Teraz nam się ciężko pozbierać i jeszcze ciągle coś niespodziewanego wyskakuje, a to spotkanie ze znajomymi a to wyjazd służbowy mężowy na konferencje itp. itd. Jak przyjdzie wrzesień będzie jeszcze gorzej bo mnie się praca zacznie i dni będą krótsze, a w połowie września mam ślub i wesele siostry pod Krakowem i obiecałam jej całą dekorację kwiatową kościoła i sali zrobić. :rolleyes: Pewnie znowu zwolnimy przez to wszystko z budową...no ale nie można mieć wszystkiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutli przyjaciele rodziców robili co prawda nie typowo angielską, ale całą drewnianą kuchnię z blatem z kamienia i zapłacili nieco ponad 15 tys. Kuchnia duża ponad 15m2. Zapytam jutro o namiar, bo wygląda na prawdę solidnie. Niestety nawet nie pytałam o wykonawcę, bo my inny styl i już dawno bylismy dogadani z naszym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olga czekam z niecierpliwością na ten namiar - jak dla mnie mogłaby być nawet z mdf, byłe by ładnie wyglądała. U mnie ma być zabudowy jakieś 7m szafek w tym wyspa 70x130cm. Kuchnia w odcieniach bieli ( może być: śmietanka, krem, kość słoniowa, ecru itp) balat chce z czarnego granitu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Gosiu.

 

jak tam sprawa Twojej klamki i uszkodzonego okna? drzwi są cudne:yes:

 

wycena kuchni rzeczywiście powalająca.:jawdrop: szukaj

 

dalej, bo coś mi się nie chce wierzyć, żeby musiało to tyle kosztować.

 

ps. udało się!!! od jutra formalnie się urlopuję.:wiggle::cool:

 

Farciara jesteś z tym urlopem - mnie przez najbliższe 3 lata czeka ostatnia faza awansu zawodowego, więc raczej urlopu muszę unikać - a tak by mi się przydał przy tej budowie i urządzaniu. Kochana przepraszam, że nie doczytałam w Twoim dzienniku ale jak masz na imię?

Nie no ta wycena to jakaś porażka - mocno przesadzona, za 7m szafek;) Co do klamki to jak będa w okolicy mają przyjechać - liczyła, ze się uda do wczoraj to już załatwić ale głucha cisza ze strony wykonawcy. Poczekam jeszcze trochę i jak nie będzie odzewu kupię sobie klamka sama i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana przepraszam, że nie doczytałam w Twoim dzienniku ale jak masz na imię?

 

a nie ma za co przepraszać. Kasia (max, czyli maks to część naszego nazwiska).

 

a co do awansu, to rok temu zakończyłam ścieżkę i odetchnęłam z ulgą:yes:

teraz mogłam sobie pozwolić na odpoczynek. młodszy idzie do szkoły, więc to idealny dla mnie moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutli mam telefon do stolarni. Oni są gdzies spod Tomaszowa; Zaborów, Nieborów, jakoś tak. Znajomi blat zamawiali sobie oddzielnie, ale nie wiem czy dlatego, że tam nie mieli...mówię o blacie kamiennym. Jakby co powołaj się na Joaśkę i Jacka Muchów :D tel. 609675939

 

A swoją drogą, to ty przypadkiem nie budujesz w zagłębiu meblarskim? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki Olga za ten namiar jak już się przewali wesele mojej siostry 15.09, będę dzwonić. Swoja drogą znam jednego Jacka Muchę ale on ma żonę z innym imieniem :D

I weź przestań z tym zagłębiem - chyba bardziej ono jest zagłębiem tandeciarskim niż stolarskim. Takiej tandety jak w moim mieście jeśli chodzi o rodzima produkcję to ja nigdzie nie widziałam. Jak robiliśmy sobie z M nowoczesną kuchnię do obecnego mieszkania 5 lat temu (sami ja robiliśmy dosłownie we dwoje,na środku salonu, przez 3 miesiące), to ja wszystko sprowadzałam z pod Kalwarii Zebrzydowskiej. Bo tu albo nic nie mieli albo było taka drożyzna jakiej świat nie widział i jeszcze w ilościach hurtowych kazali kupować. Kuchnie angielskie to za trudny temat na rodzimych stolarzy i raczej żaden się nimi nie para tutaj. Jak poszłam zapytać do takiego jednego polecanego przez koleżankę, tylko dziwnie się spojrzał i stwierdził, że już od ładnych paru lat nikt o taka stylowa kuchnie nie pytał. Jednym słowem nie modna jestem i zacofana i mi się zachciewa udziwnień. Za drewniane fronty również od ręki zaśpiewał 40 patyków! Niby zostawiłam mu do wyceny w mdf ale coś kiepsko to widzę i chyba bałabym się jakości tej kuchni. Dałam jeszcze do wyceny w jednym ze studiów kuchennych (Dom Italia) ale coś mi się widzi, że cena również będzie w granicach tych nieszczęsnych 40tyś.

Pan z Pięknych Wnętrz za to odpisał mi, zniesmaczony brakiem mojego entuzjazmu nad oferta i w związku z tym moim głuchym milczeniem, że proponuje mi zamiast 46tyś za drewnianą kuchnię - kuchnie z MDF za połowę ceny, czyli 23 kawałki (bez sprzętu oczywiście). Jak dla mnie to i tak przynajmniej o 10 za dużo. Dzisiaj ma też podjechać małżonek koleżanki co robi całkiem fajne i solidne kuchnie ale widziałam w jego wydaniu tylko bardzo ładne nowoczesne i nie mam pojęcia czy by się podjął takiej jak ja chce.

Edytowane przez tutli_putli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze przyjaciółkę Muchę. Ona wyszła za pana Muchę, a siostra za pana Świetlika :D

 

To były ceny za kuchnię z blatami z kamienia?

Zresztą co ja się dziwię, wyceny mojej kuchni róźniły się od siebie na ponad 13tys.!!!

 

Niestety ja mam również złe doświadczenia z firmami z Twojego regionu. W poprzednim mieszkaniu miałam kuchnię od kogoś z R i to była masakra. Ale fakt, to była tania kuchnia. Tzn tak mi się wydawało na początku, bo jak ją zobaczyłam to stwierdziłam że 100% przepłaciłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty kuchnie bez blatu z Pięknych Wnętrz wycenili mi kuchnie bez blatu i tylko na wyspie blat dębowy. Czyli do ceny 46tys trzeba jeszcze dołożyć cenę blatu i cenę wszelkich sprzętów ;)Może w 60 bym się zamknęła:bash:

Olga ja mało co kupuje u siebie na miejscu, zazwyczaj to albo zamawiam przez internet albo korzystam ze sklepów w Łodzi Krakowie lub W-wie. Tam jest duuuużo taniej niż u mnie, na wszystkim:(

U nas była kiedyś historia, że się nad jednym wykopem spotkali trzej fachowcy: Mucha, Bąk i Komar:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusia - dziękuję :)

Kasiu - mamy sąsiadów, ale w pierwszej linii zabudowy. Pokazuje tylko bezpośrednio nasz domek, bo nie chce tak całkowicie wyjeżdżać publicznie z jego lokalizacją ze względów bezpieczeństwa. Zdjęcia z lotu ptaka mam całej okolicy. Nasz dom jest usytuowany w drugiej linii i na szczęście w najbliższym dziesięcioleciu nie zanosi się aby ktoś nam coś wybudował obok :) Co do wielkości to faktycznie wygląda imponująco szczególnie na tle sąsiednich domów, ale do Caringtonów nam daleko...ciągle wysyłam kupony w totka ..i nic;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...