Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika "Domu z płaskim dachem"


Recommended Posts

Co do parapetow ja wybralam najtansze:) mialy byc szarawo biale bo okna sa szare a elewacja biala i wybralam takie jak ty masz w dzienniku nero grapi. Na czarnych bedzid duzo szybciej widac tez brud i kurz a te niedosc ze w kolorze kurzu to jeszcze maziajowate( wewnatrz juz beda nieco lepsze parapety:))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

gratuluję ostatnich zakupów. i powodzenia w kolejnych.

 

co do elewacji, to może rzeczywiście złam tą biel trochę, żeby się wszystko nie zlało w jedną białą plamę. jakiś delikatny szary motyw może być ok. pobaw się w malunki, chyba specjalistka w tej dziedzinie jesteś:yes:

 

szkoda tego ptaszka. podobno przy dużych oknach zdarzają się takie historie. już się boję tych trupków na swoim tarasie. brrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia w innym kolorze będą opaski wokół okien i podparapetniki. Mnie nurtuje tylko czy robić szare ściany białe opaski, czy jednak całość na biało tzn. złamana biel typu śmietanka jakaś? Malowanie we wzorki odpada już za dużo by tego było:D

Ptaszek poprostu był cudny - aż trudno uwierzyć, że to nasz polski gatunek. Szafirowo błekitno, łososiowy - jak jakiś egzotyk z tropików. :(

Olga na razie to czekamy na wszelkich fachowców np. ci od ocieplenia mają wejść dopiero po 15 października. Środek (czyli kładzenie płytek, malowania itp.) małż ambitnie postanowił wykańczać sam i tu już może być problem, bo on nie bardzo czasowy jest, więc się będzie wlekło teraz jak flaki z olejem. Drzwi wewnętrzne maja być dopiero koło stycznia (stolarz robi drzwiowe cuda, w rewelacyjnych cenach ale się wyrobić z czasem nie może od nadmiaru zamówień) Małż powiedział więc, że on bez drzwi nie będzie mieszkał :D I pozostaje newralgiczny finansowo punkt czyli kuchnia. Dostałam jedna sensowną wycenę (15tys bez sprzętu) na przepiękną kuchnię i nawet już mi projekt zrobili ale oczywiście mogłam go sobie tylko w salonowym kompie pooglądać (tylko niestety bez blumów i to już jest dla mnie problem bo blumy maja być a wołają za nie 5 tyś) i teraz czekam jeszcze na drugą od innego stolarza, już blumami.

Coś mi się widzi, że ta przeprowadzka to będzie jednak bliżej wiosennych świąt niż Bożego Narodzenia.

Edytowane przez tutli_putli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko kompletny zestaw Kerasanu z deską i z bidetem to koszt około 5tyś :bash: gdybym miała nieograniczony budżet to nie było by problemu :)

Przeglądałam dzisiaj angielskie strony i normalnie załamka - tam nie dość, że ogromny wybór to do tego wszystko kosztuje połowę mniej niż u nas :(

Edytowane przez tutli_putli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tutli :bye:

 

Przyczłapałam do Ciebie z wątku cegiełkowego. I jestem bardzo zaintrygowana powstającymi tu wnętrzami.

 

Świetne drzwi wejściowe, szachownica na podłodze zapowiada się obłędnie.

Z przyjemnością będę zaglądać :)

 

Pozdrawiam!

 

Drop_Inn jest mi niezmiernie miło Ciebie tutaj gościć - Twój retro kącik podczytuje systematycznie i jestem pod ogromnym jego wrażeniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda te drzwi to mi się będą czkawka odbijały zawsze jak na nie spojrzę ;) Firma Orit, w której je kupiłam to totalna porażka i tyle co mnie nerwów kosztowały to szok. Sprawa klamki zakończyła się wywaleniem z budowy chamskich pracowników tej firmy i całkowie rezynację z klamki i wszelkich usług tych ludzi. Ale to co piszecie, że się podobają jest bardzo miłe i bardzo mi rękompensuje te wszystkie przejścia :D

Mam tylko nadzieję, że stolarz który ma mi robić wewnętrzne drzwi stanie na wysokości zadania :0

Edytowane przez tutli_putli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia musimy czekać aż wylewki będą się nadawały - czyli wyschną. Po 15.10 będzie miesiąc jak zostały wykonany - a powinno się odczekać jakieś 6tygodni. Poza tym musimy odpalić podłogówkę i sprawdzić czy działa jak należy a to dopiero jak nam włączą prąd i też nie wcześniej niż po miesiącu od zalania (do tej pory korzystaliśmy od teścia), ale teraz prąd jest potrzebny już cały czas np. do oświetlania bo dzień krótki.

Niestety etap wykończeniówki będzie się wlókł pewnie bardzo sługo bo małżonek ambitnie założył, że płytki wyłoży sam (robił to już w naszym obecnym mieszkaniu i nie zamieniłabym go na żadnego innego fachowca) Niestety nie jest czasowy bo pracuje zawodowo i jego praca tez pochłania masę czasu. Muszę się więc uzbroić teraz w anielską cierpliwość:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...