Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ochrona przed gazem usypiającym - jak?


Recommended Posts

Ja i tak uwazam,ze najlepszym rozwiazaniem jest alarm z podzialem na strefy.

Najlepsze, tak jest u mnie, spimy w jakimś miejscu, reszta zazbrojona, brakuje jeszcze kilku kałachów skierowanych na okna, przygotowanych dla nieproszonych gości.

 

 

Flexus napisał:

 

Przed kilku laty na bocznej szybie czyjegoś samochodu zauważyłem przyklejoną od wewnątrz kartkę z tekstem, który był mniej więcej taki:

 

„Szanowny złodzieju. W tym samochodzie nie ma radia i żadnych innych cennych przedmiotów. Natomiast jest szereg zabezpieczeń, które nie pozwalają na jego uruchomienie. Jeżeli zbijesz szybę lub inaczej dostaniesz się do środka, to zupełnie bezsensownie stracisz swój cenny czas a ja pieniądze na usunięcie uszkodzeń. Dlatego radzę poszukać innego bardziej atrakcyjnego obiektu kradzieży.”

 

Do tej wersji słyszałem że ktoś wybił szybę i zostawił swoją kartkę, " To sobie kup"

A tak co do wątku, są czujniki na wykrycie takiego gazu, może i jest dobry, pod warunkiem że jest razem z powiadomieniem do ochrony, indywidualny kanał informujący o tym, że zadziałał czujni gazu, są firmy ochroniarskie które po otrzymaniu sygnału o zadziałaniu tego czujnika od razu przyjeżdżają nie dzwonią, ale jak każda elektronika są wadliwe, nie pewne, czasami same zadziałają bez powodu czasami jak muszą to nie zadziałają, tak jest jak z czujnikami odpornymi na zwierzęta, na ludzi też są odporne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

u mnie na ulicy miesiąc temu.

Pies groxny na ogródku, sobota.

4 osoby dorosłe w domu.

O 24.00 syn oglada płatny kanał sportowy w salonie, reszta śpi u góry w sypialniach.

Rano 5.00

Rodzice jadą wcześnie w świat.

Kawka, patrzą - nie ma wieży.

Nie ma nic.

Chłopak oglądający mecz - nie do wybudzenia.

Oprócz plazmy ogromnej zabrali wszystko.

Okno otwarli, kwiatki poprzestawiali z donicami, potem na odchodne zasuneli jak bylo.

I tak pomyslałem.

W ciągu dnia jest alarm, Security podjedzie przy próbie właczenia.

A tak?

Lepiej było bo alarm nie właczony.

Kurde sie postraszyłem trochę..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fido, slawciol i rybkin

 

Anegdotkę o kartce w samochodzie przytoczyłem tylko po to, aby zainspirować do myślenia. Napisałem wyraźnie, że:

Nie wiem czy tego rodzaju tekst skutecznie chroni samochód przed złodziejami. Warto go jednak przypomnieć, bo może kogoś zainspiruje do niekonwencjonalnych zabezpieczeń domu lub mieszkania.

Zatem nie ma sensu dyskutować o skuteczności takich kartek choćby dlatego, że każdy samochód osobowy można w parę minut wciągnąć na lawetę i po sprawie.

 

A tematem wątku jest pytanie jak zabezpieczyć się przed okradaniem domu jednorodzinnego w nocy po uśpieniu mieszkańców jakimś gazem wpuszczanym do czerpni wentylacji mechanicznej. Myślę, że temat jest poważny i warto go poważnie potraktować.

 

Wielu kolegów żartowało (spać w maskach pgaz., czujnik ruchu na psie itp.) lub proponowało różne czujniki gazu. Zatrzymajmy się przy czujnikach. Rodzajów gazów usypiających może być multum. Nie wyobrażam sobie czujników czułych na wszystkie aktualnie stosowane gazy usypiające, i nie wyobrażam sobie, aby ciągle uczulać te czujniki na coraz nowsze gazy usypiające wprowadzane przez światek przestępczy, podobnie jak musimy nadążać za nowymi rodzajami wirusów w komputerach. Ile by kosztowała aktualizacja czujników? Jak często byłaby konieczna? To zupełnie nierealne. Po prostu wszelkie czujniki gazu są żadnym rozwiązaniem. I nie ma sensu o tym dyskutować.

 

Optymalnym rozwiązaniem problemu, które podałem już wcześniej, jest ukrycie czerpni powietrza. Po prostu nie może być widoczna na elewacji budynku. A ponieważ trochę hałasuje, co zwłaszcza w nocy umożliwi jej łatwe znalezienie nawet jeśli będzie ukryta, musi być w jej pobliżu atrapa czerpni, która z kolei będzie dobrze widoczna i także będzie hałasować, a najlepiej jeśli także będzie zasysać powietrze, aby kamuflaż był wiarygodny, tyle że nie do wnętrza mieszkania a z powrotem na zewnątrz. Oto rozwiązanie, moim zdaniem jedyne. I jeśli komuś się wydaje, że śmieszne - trudno.

 

Próbowałem także rozwinąć wątek innymi tego rodzaju "śmiesznymi" rozwiązaniami innych poważnych zagrożeń ze strony świata przestępczego. Jakoś nie wzbudziły zainteresowania. A szkoda. Bo złodzieje nie próżnują. Ciągle kombinują jak nas zaskoczyć, oszukać i przechytrzyć. I tak sobie myślę, że dobrze byłoby wyprzedzać ich pomysłowość. A może także ich jakoś zaskoczyć, oszukać i przechytrzyć?

 

Pozdrawiam

Flexus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z czerpnią jest najlepszy pomysł

 

ja wzbogacę temat

jeżeli ktoś ma GWC (gruntowy wymiennik ciepła) to przeważnie posiada 2 czerpnie

jedną w ogródku drugą naścienną

 

wtedy można zastosować proste urządzenie przełączające czerpnie

w momencie gdy ktos się zbliży do jednej z czerpni zareaguje czujka ruchu i poza alarmem czerpnie przełączą się

 

a najlepszym sposobem będzie umieszczenie czerpni w małym ażurowym domku - tak aby nie było dostępu dla złodzieja

nawet gdyby próbował rozpylić gaz to na zewnątrz domku

 

powietrze zaciągające się przez czerpnie zaciągnie tylko cześć gazu (o ile wogóle)

 

czujnik gazu niezaszkodzi choć oczywiście nie gwarantuje 100%

 

postawienie atrapy też ciekawe rozwiązanie.

 

to może ktoś powie czy są takie czujniki np. ruchu które mogą być stosowane na wolnym powietrzu - wtedy złodziej jak podejdzie do czerpni - załączy się alarm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fido, slawciol i rybkin

 

Anegdotkę o kartce w samochodzie przytoczyłem tylko po to, aby zainspirować do myślenia. Napisałem wyraźnie, że:

Nie wiem czy tego rodzaju tekst skutecznie chroni samochód przed złodziejami. Warto go jednak przypomnieć, bo może kogoś zainspiruje do niekonwencjonalnych zabezpieczeń domu lub mieszkania.

Zatem nie ma sensu dyskutować o skuteczności takich kartek choćby dlatego, że każdy samochód osobowy można w parę minut wciągnąć na lawetę i po sprawie.

 

A tematem wątku jest pytanie jak zabezpieczyć się przed okradaniem domu jednorodzinnego w nocy po uśpieniu mieszkańców jakimś gazem wpuszczanym do czerpni wentylacji mechanicznej. Myślę, że temat jest poważny i warto go poważnie potraktować.

 

Wielu kolegów żartowało (spać w maskach pgaz., czujnik ruchu na psie itp.) lub proponowało różne czujniki gazu. Zatrzymajmy się przy czujnikach. Rodzajów gazów usypiających może być multum. Nie wyobrażam sobie czujników czułych na wszystkie aktualnie stosowane gazy usypiające, i nie wyobrażam sobie, aby ciągle uczulać te czujniki na coraz nowsze gazy usypiające wprowadzane przez światek przestępczy, podobnie jak musimy nadążać za nowymi rodzajami wirusów w komputerach. Ile by kosztowała aktualizacja czujników? Jak często byłaby konieczna? To zupełnie nierealne. Po prostu wszelkie czujniki gazu są żadnym rozwiązaniem. I nie ma sensu o tym dyskutować.

 

Optymalnym rozwiązaniem problemu, które podałem już wcześniej, jest ukrycie czerpni powietrza. Po prostu nie może być widoczna na elewacji budynku. A ponieważ trochę hałasuje, co zwłaszcza w nocy umożliwi jej łatwe znalezienie nawet jeśli będzie ukryta, musi być w jej pobliżu atrapa czerpni, która z kolei będzie dobrze widoczna i także będzie hałasować, a najlepiej jeśli także będzie zasysać powietrze, aby kamuflaż był wiarygodny, tyle że nie do wnętrza mieszkania a z powrotem na zewnątrz. Oto rozwiązanie, moim zdaniem jedyne. I jeśli komuś się wydaje, że śmieszne - trudno.

 

Próbowałem także rozwinąć wątek innymi tego rodzaju "śmiesznymi" rozwiązaniami innych poważnych zagrożeń ze strony świata przestępczego. Jakoś nie wzbudziły zainteresowania. A szkoda. Bo złodzieje nie próżnują. Ciągle kombinują jak nas zaskoczyć, oszukać i przechytrzyć. I tak sobie myślę, że dobrze byłoby wyprzedzać ich pomysłowość. A może także ich jakoś zaskoczyć, oszukać i przechytrzyć?

 

Pozdrawiam

Flexus

 

 

spokojnie, kartka w samochodzie też była z mojej strony jako rozluźnienie ;-) A tak co do zabezpieczeń to jak wychodzisz z domu to mogą w łeb dać i wejść do domu, czerpnia powietrza bardzo dobry pomysł, ja mam tak, że nikt jej nie widzi, mój dom, moja twierdza, nikt do mnie nie wejdzie, a jak wejdzie czekają go parę nie miłych niespodzianek ;-), tak jak pisałem, brakuje tylko paru kałachów. Niestety, złodzieje są coraz bardziej bezczelni, trzeba im utrudniać życie, każdy pomysł jest dobry, jak ktoś ma beke z masek p. gazowych to trudno, nie przeżył ciekawej przygody, budząc się, widzi jak jest splądrowany cały dół domu, świadomość że ktoś obcy był bez naszej wiedzy w domu, nikomu nie życzę takiej przygody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a sławciol

skoro piszesz że masz pare niespodzianek to je ujawnij nie pisząc że je masz tylko co by tu można zastosować

Hmmm, jak ujawnię to już nie będą niespodzianki, mam bariery wokół domu reszta to już tajemnica, podpowiem tylko ze jestem z zawodu elektrykiem, sorki, publicznie nie można pisać co i jak, są to wskazówki dla złodziei, podstawa, złodziej nie wchodzi do domu którego nie zna, i w którym nic nie ma do wynieśienia, podstawa, bariera; alarm; ochrona, ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...