cieszynianka 25.04.2009 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 partner Bobiczku, co Ty, masz partnera Ale się porobiło na tym świecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 25.04.2009 22:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 no partnera a Wy jak macie? partner to partner PS: specjalnie zażartowałem mam 3 synów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 25.04.2009 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 no partnera a Wy jak macie? partner to partner PS: specjalnie zażartowałem mam 3 synów Żartowniś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 25.04.2009 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 no partnera a Wy jak macie? partner to partner PS: specjalnie zażartowałem mam 3 synów Myślałam, że to jakiś Jacyków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 26.04.2009 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 I już gotowy nowy temat : " Wpływ Bosforu na ukierunkowania kulinarne" Tak się wiecznie zastanawiam , co ludziska złego zrobili , żeby maślić się w tłumie dzikich w hipermarketach w niedzielę . Wyjścia są dwa : albo pokuta ( ) albo ..naprawdę ludzie są tak zaganiani, iż wolą stadem rodzinnym iść na zakupy- bo bynajmniej są razem. Za młodu soboty były pracujące mości Bobiku, ze szkoły wracało się o 15 do domu ...się nie kce pamiętać ? Ino dyskontów nie było takich paradnych - wszystko w jednym. Nie..no były - w telewizji - jak Amerykancki film na wieczór pokazywali. Ale to tylko w sobotę. ps. Najfajniej robi się zakupy w poniedziałek rano. Ciisza, spokój i świeży towar dowieziony.[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 26.04.2009 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Tak się wiecznie zastanawiam , co ludziska złego zrobili , żeby maślić się w tłumie dzikich w hipermarketach w niedzielę . ] Fakt, ja też... Ale to nie dotyczy tylko hipermarketów i nie tylko w niedzielę, ja generalnie unikam spędów z hałaśliwą muzyką i atrakcjami dla dzieci typu bakterie próchnicy gratis Wydaje mi się, że ludzie na własne zyczenie fundują sobie frustracje i stres pod nazwą wypoczynku I ja też chyba z tego pokolenia, co cukier i mąkę na niedzielę ma Cały tydzień sie pracuje, szkoda niedzieli na takie przyziemne rzeczy... Ubiegłą przewegetowaliśmy z rodziną na tarasie bezcenne. Polecam wsystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czmirek 26.04.2009 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 a ja nie chadzam w niedziele do zadnego super czy tez hiper marketu bo nie moge. powod jest szalenie prosty od kilkunastu lat z malymi przerwami mieszkam za Odra i w tych krajach istnieje zakaz handlu w niedziele wszelkie molochy, galerie i inne duze sklepy sa ZAMKNIETE i jest czas zeby po tygodniu pracy spedzic czas z rodzina na plazy, w gorach lub w innych ciekawych miejscach, lub po prastu pobyczyc sie w domu i zobaczyc jak BMW z Kubica na czele dostaje baty na torze F1. `pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 26.04.2009 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Ostatnio w niedziele polazlam do Ikei, a tam taka scenka Tatuś, mamusia i dwoje dzieci. Dziecko zaczyna biec, a tatus do dziecka - Idź spokojnie, na spacerze sie nie biega Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 26.04.2009 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Ubiegłą przewegetowaliśmy z rodziną na tarasie bezcenne. Polecam wsystkim. No i właśnie chyba w tym rzecz. Podejrzewam, że pytanie zostało zadane niereprezentatywnej grupie,. Ludzie, którzy budują lub już zamieszkują domy (czy to na wsi czy na przedmieściach), naprawdę mają fajniejsze zajęcia na weekend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ineso 26.04.2009 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Ludzie, którzy budują lub już zamieszkują domy (czy to na wsi czy na przedmieściach), naprawdę mają fajniejsze zajęcia na weekend Jako reprezentantka posiadaczy tylko mieszkań w mieście powiem, że nam również się trafiają ciekawsze zajęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naLeśnik 26.04.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Ostatnio w niedziele polazlam do Ikei, a tam taka scenka Tatuś, mamusia i dwoje dzieci...... nie Ikea, być może że nie w niedziele ale rodzinka, tata, mama, dzieci i wspólny obiad w hipermarkecie....... kurczaczek z rożna.....mniam.....skrzydełka lizać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ineso 26.04.2009 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 O nie, nie - tradycyjny rodzinny obiad to w McDonalds ewentualnie KFC (zalezy co bliżej hipera się znajduje). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 26.04.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Tradycyjny obiad, pół przedpołudnia w kuchni, zmywanie, frustracja itp. W jednym centrum jest lepszy obiad, w innym McDonald. Co kto lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 26.04.2009 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 jeśli o mnie chodzi, to hipermarkety mogłyby nie istnieć skoro istnieją - widocznie innym są potrzebne nie wiem jakie pieniądze musiałby mi ktoś oferować, abym robiła tam zakupy w niedziele i na dodatek z rodzinką - tak dla przyjemności nie lubię takich miejsc, zawsze ktoś popchnie mnie wózkiem przy kasie, bo pewnie myśli, że tak będzie szybciej, bardzo często to ja muszę czekać, aż kasjerka zmieni rolkę, albo coś z towarem jest nie tak i zaczyna gdzieś dzwonić, a jak coś oglądam gdzie wcześniej nikogo nie było, to za chwilę zjawia się cała gromadka /w najlepszym wypadku jeden osobnik, przeważnie płci żeńskiej/ i okazuje zainteresowanie akurat tym, co ja chcę kupić łażą ogólnie wszyscy jak zamroczeni , blokują dostęp do regałów, stawiają wózki na środku przejścia - to nie dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.04.2009 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Robię zakupy w niedzielę - czasem. Ale nie z rodziną i nie "na zwiedzaniu". Wpadam do najmniejszego CH jak to możliwe i wypadam. Ale ja nie znoszę robić zakupów, łazić po sklepach. Bywam w Arkadii w W-wie na obiedzie czasem z przyjaciółmi. Ale to w tygodniu. Rzeczywiście widuję rodziny i mamy, ktore uczą swoje dzieci np. chodzić w centrum handkowym. Dla mnie to pomyłka.Generalnie zakupy robię przez internet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 26.04.2009 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Kiedyś ..... mieszkanko, dużo czasu i kasy którą nie wiadomo tak naprawdę na co wydać ..... częściej się bywało w hipermarketach . Teraz ..... dom , mało czasu i zdecydowanie mniej kasy na duperele bo wsio idzie na dom (skarbonka bez dna ) .... w hiper bywamy niezmiernie rzadko , jeśli już to Leroy Merlin albo Castorama - zakup spożywcze i inne odbębniam w tygodniu, najchętniej w piątek po robocie w pobliskiej biedronce bo za leniwa jestem żeby jeszcze gdzieś dalej naginać po całym dniu pracy . W niedzielę odpoczywam - oczywiście czynnie: czyli przy lekkiej pracy typu pomalowanie pergoli tudzież przy naprawianiu witraża w drzwiach wejściowych który się aktualnie spier.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 26.04.2009 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 Wiecie co...szlag mnie trafia jak robię zakupy, to ludziska lookają mi w koszyk, ślipią się, co mam , ile mam .. Co to kogo obchodzi, co jadam i czym się podcieram W ogóle to z zakupów niektórzy robią jakąś formę seansu terapeutycznego..to jak kompleks małego cłonka cy cóś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.04.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 W kwestionariuszach na pytanie : "w jakim celu przyszła Pani dziś do sklepu ?"często odpowiedź jest "pozwiedziać/pooglądać". to jest nowa forma pędzania wolnego czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.04.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 niestety, czasem nie mam wyjcia. W piątki pracuję do 20, w soboty czasem coś wypada i zostaje niedziela, gdy budzę się z nieprzyjemnym uczuciem, że w poniedziałek ide na 12 godzin do pracy i w związku z tym rodzina zostanie glodna i z pustą lodówką w zasadzie do środy. Ale nie traktuję tego jako spaceru czy przyjemności ale jak przykrą konieczność. I byle jak najkrócej. Własnie dziś miałam taki wypad do manufaktury. Jest tam Leroy a ja potrzebowałam oprócz spożywczych zakupić olej do tarasu i borówkę - krzaczki. No to pojechałam. Przed 10 rano, żeby wejść równo z otwarciem i wybyć jak najszybciej. A tam parking już w połowie zapełniony. Gdzie ci ludzie byli, przecie sklep jeszcze zamknięty. Słoneczko, piękna pogoda, żałowałam każdej minuty w tym przybytku, a jak wychodziłam to parkingi, wszystkie (!) były już zajete, auta stały na trawnikach Jeszcze w deszcz, zimno - mogłabym zrozumieć, są w końcu tam kina i jakieś niesklepowe atrakcje, ale w piękną, słoneczną niedzielę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 26.04.2009 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2009 ide i w niedziele i o 3 rano czyli w nocy ide wtedy kiedy czegos braknie w domu kiedy mam ochote ide przed zamknieciem bo sa bardzoooooooooooooooooo duze przeceny swiezego towaru nie po terminie oczywiscie poprostu dzien wystawienia na polke wlasnie mija mimo ze markecik jest 24h onio robia przecene o 70% ide do marketu bo maly ma tam duzo zabawek i bawi sie nimi a ja mam spokuj ogladam co innego lub bawie sie z nim a nie musze ich juz kupowac moze to ze skompstwa moze dlatego ze ma innych mnustwo wiec poco mu wiecej pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.