Chat!

[ponury63]

Ja Ci dam smutasku !!!

Po polskiemu to było, ino kiedyś.. "Wicie, tyn trynd" - jak mawiał nieodżałowany tow. Dycymber .

A impulsywne działania.. hm.. wiesz, nie samym cementem człek żyje

Pozdrufffka, HC [Honorowy Czatersie, nie mylić z hardcore ].

 

___________________________________

No i złamałem się i wlazłem na czata

[georg]

[EDZIA]

haslo reklamowe dla MURATORA jest ponizej

___________________________________________________________________

NIE NARKOTYKOM-jeżeli chcesz naprawdę się uzależnić wejdź na CZAT muratora:)

Hehe

Ja mam inne:

"Chcesz zobaczyć, ile masz wolnego czasu ? Uzależnij się od czata, a potem go odstaw".

 

Były czatoholik

 

Oj tak ponury63 zgadzam się z Tobą.

W okresie kiedy wydawało mi się, że beze mnie czat nie będzie istniał...tzn. pełnego uzależnienia..prowadziło się długie, nocne Polaków rozmowy....i fajnie było, gorzej ze wstawaniem o 6-tej rano.

Ech te codzienne, poranne deklaracje, że dziś nie wejdę na czata...nooo może tylko na chwilkę tak do 22-giej i wchodziło się i gadało do 1-wszej, 2-giej...i tak w kółko....

 

Była czatoholiczka...czasem jeszcze wchodzę na czata ale rzadko i nigdy nie dłużej niż do 22-giej...

[georg]

Hejka Edzia !!!!

Mnie jeszcze trzyma czat

Wiesz która jest teraz godzina????No właśnie "co ja tutaj robię"

pzdr.

[georg]

no to po niespełna roczku pisze znowu w tym temacie